MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

Iwcia a tą kaszkę dajesz jej normalnie w butelce? jako porcję mleka?
Zosia normalnie spała tak od 21 do 7-7/30 nawet jak się przebudziła to zaraz paluszek possała i spała dalej... Już nie wiem co jest grane bo raczej z głodu się nie budzi, może potrzebuję więcej bliskości i to kolejny skok

Ile wogle dziewczyny dajecie posiłków dzieciaczką w ciągu dnia? oszaleć można z tym co piszą o tym karmieniu

Oj naprawde wyginie nam to forum cisza.....

Nelka ja jej robie na noc na porcji mleka normalnie, z tym że robię dosyć gęstą i podaje jej łyżeczką, nie z butelki. Najada się do syta, ale potem i tak się zbudzi i wypije mleko o 1 a potem o 5 tak mniej więcej.
Więc patrząc na całą dobę to wygląda to mniej więcej tak:
01 w nocy - mleko, 5 rano - mleko, 9 - kaszka na mleku, 13 - obiadek (zupka warzywna czy tam coś ze słoiczka) 17- deserek (owoc) 19 - kaszka na mleku.
W nocy jak jej nie dam mleka to nie zaśnie. Z tego wynika że mleko to 4 razy dziennie z tego 2 razy z kaszką plus zupka i deserek, niewiem czy to nie za duzo? Gdyby się tak często nie budziła w nocy to dużo lepiej by to wychodzilo.

ce kobitki ja jeszcze nie podaje małemu nic poza moim mlekiem jeszcze miesiac a potem zaczne wprowadzac gluten i jabłko;];];]

a jak ty elwi i ewusia????? ppodajecie cos dzieciom juz??????????

Madzia snilas mi sie dzis;p

A ja malemu daaje kleik i kaszke malinowo dalam raz ale plakal jesc nie chcial.ciezko mu polykac.. Dzis dam mu moze marchewki chociaz nie wiem;)

czyli juz dajesz jesc.... ja sie zastanawiam czy dawac małemu czy jak skonczy 6 miesiecy tak jak lekarze radza:/


a co robilam w tym snie??? mezowi tez sie sniłam ze sposcilam dziecka z okna.......... no fessssssss co ja jackson?????

elwi to co dałas najpierw??

Iwcia a ile ci wypija tego mleka? rozumiem że jak dostaję obiadek czy deserek to cały słoiczek? 5miesięczne dziecko niby powinno dostawać mleko 4 razy dziennie, wydaję mi się że to nie za dużo 5-6posiłków to w sam raz i jak karmisz ją średnio co 4godz to dobre nawyki żywieniowe jej wprowadzasz i ma czas to strawić.

Ja chyba dzisiaj zrobię jej kleik... Wogle to kończo z tym dokarmianiem i cyckiem i przechodzę całkowicie na butlekę, nie wiem potem ile dokładnie jej dawać i czy jak dokarmiam butlką to czy nie za często ją karmie Teraz jest karmiona mniej więcej o g 7,10,13,16,18/30,20/30 czyli średnio 6razy co 3godz. Inne jedzonka narazie tylko próbujemy więc do posiłku ich nie wliczam.

nelka, mleka to tak wypija różnie ale przeważnie tak koło 140-150. Tak obiadek to zjada cały słoiczek, a deserek sama jej robię więc je ile ma ochote np jabłko to bez ograniczeń, ale wiadomo że niewiadomo ile go nie zje no i widzę że te jedzonka ją trzymają dosyć dlugo właśnie bo nawet te 4 godzinki. Wcześniej chciała jeść co 3.
Ja zaczęłam wprowadzać po 4 miesiącu już jedzonko bo nie karmię piersią, dlatego moja je teraz już stałe posiłki.

Co do kaszki, to Oliwka nie chce pić jej przez smoczek, a znowu bardzo spodobało jej się jedzenie łyżeczką więc muszę dawać tak i gęściejszą, ale nie przeszkadza mi to. Dzisiaj spała do 3 od 8 i potem do 6.30 jakoś, nie chciała jeść więc zjadła dopiero o 9 następne mleczko.
Spróbuj jej mleczko zagęścić tym kleikiem właśnie, może będzie lepiej spała. A je Ci widać dosyć regularnie, co 3 godzinki to bardzo prawidłowo.

snilo mi sie ze bylysmy w jakims sklepie i kupywalas czarna sukienke i wygladalas tak sexi;D

No ja wprowadzam,ale pomalu... Dalam na poczatek kleik bo mowia ze najlepiej od niego zaczynac ..3 dni dawalam kleik,jednego dnia pare lyzeczek by zobaczyc jak zareaguje potem kolejnego dnia troszke wiecej i potem znow troszke wiecej.. Potem dalam kaszki malinowej z nestle i tak sobie jadl..nie bardzo chcial..wiec duzo jej mu nie dalam,ale problemow po niej tez nie bylo,troche gestsza kupka ale koloryt byl ok;p dzis dalam mu 2 lyzeczki delikatnej marchewki z bobovita-dla mnie ochydaaaaa! Fuj fuj fuj! Wstretne,ale on jadl..wyplowal wciagal ... Chyba jeszcze nie umie jesc;p ale jakos tam jadl ,chociaz potem to zaczal plakac i sie denerwowac...wiec nie wiem czy za wolno dawalam czy za szybko czy mu nie smakowalo.nie wiem.wiec jutro jeszcze sprobuje mu ja dac oczywiscie jesli problemow nie bedzie..

Madzia ja tez mialam czekac do 6,ale.. Stwierdzilam,ze i tak daje mu czasem butle wiec poprobowac sloiczkow moze;) ja nie wiem o co chodzi z tym glutenem,jedni pisza ze dawac po 10 miesiacu inni ze wczesniej... Zwariowac idzie;/ narazie bede dawac bezglutenowe,to co mam a potem poprobujemy kaszki mannej np.

Do kitu jest wychowywac dziecko gdy mieszka sie ze swoimi rodzicami.ja nic nie moge zrobic.. Bo ciagle nie rob tego ja tak nie robilam itp.a jak zwroce uwage ze to moje dziecko to sie obraza jak dziecko.zalosne. A teraz chodzi o wprowadzanie sloiczkow,bo ona po roku nam wprowadzala,wiec ja niee powinnam wczesniej...a i samym cycem powinnam do tego roku karmic tak jak ona,mimo iz cycki puste bo laktacja mi zanika;/ . Ahh tam..

my właśnie zjedliśmy kaszkę ryżową na 90 ml mleka,czyli taka miseczka;)

u nas masakra. mała płacze... a raczek krzyczy z bólu. posmarowałam dziąsełak i teraz troche spokoju.
w nocy pobudki co godzinę
jak dziś tak będzie to dam jej czopka.

wszystkie ząbki bardzo blisko ale żaden nie chce wyjść.

NIECH TO SIĘ JUŻ SKOŃCZY!!!

a teraz dobre wieści..
odchudzam się i spadło mi już 3.5 kg. jeszcze tylko jakieś 100

karola gratulacje,ale nie rób 100 ,bo znikniesz nam;)

ja daję słoiczek na 3 razy,czyli po kilka łyżeczek ,bo na razie wprowadzam smaki i uczę go jeść z łyżeczki

i dopija resztę mleka

ja daję kaszkę na łyżeczkę,robie gęściejszą,po co póxniej w butli dawać,lepiej odzwyczajać od butli, później jak skońcyz mleko,to wodę czy picie dostanie w niekapku,kaszkę czy inne jedzenie z łyżeczki i wyjdę z butelek

a jak nauczę w butli to później będzie mi ładnie jadł obiadki czy inne rzeczy,a kaszkę z butli,o nie bez sensu moim zdaniem

ja jeszcze mu nie zastępuję jedzonkiem mleka tylko daję dla nauki smaku i jedzenia z łyżeczki
może później jak zupki dostanie to wtedy tak teraz na razie jest to bardziej uzupełnianie

no te ząbki,biedne maluchy

a stosujesz jakas diete karola? Bo ja tez chce schudnac..a nie moge..

Ja ją od początku tak karmie co 3godz, chyba że była naprawdę głodną to szybciej. Zresztą odkąd skonczyła miesiąc to nie karmie ją w nocy więc dłuższe przerwy nie wchodziły w grę bo inaczej dostała by za mało porci...

Dałam jej kleiku na spróbkę i przypasił, zobaczymy czy wszystko będzie ok i właśnie planuję jej dawać mleko z kaszką na noc ale z butli. Jest nawet specjalnie mleko następne z kaszką.

A tak wogle jakie mleczko planujecie dawać jako mleko następne? To samo tylko 2 czy przechodzicie na inne?

Kala masz rację co do odzwyczajania od butli ale wiadomo wygodniej dać szczególnie na noc mleko z kaszką z butli. Utulisz dasz butle i śpi. Mój siostrzeniec dostaję butlę do ręki, sam wypija i zasypia A po za tym mi jakoś przyjemnie się koajrzy butla i mleczko pewnie jakieś zboczenie z dzieciństwa

No właśnie w sumie zależy od tego czy kaszka na śniadanie czy na kolacje. Ja pewnie sama dawałabym na noc z butelki, ale mała nie chce pić takiego gęściejszego, więc je ładnie łyżeczką i ten idzie spać. Wiele dzieci wypija na noc butelkę mleka, po czym zasypiają. W sumie wydaje mi się, że jak w ciągu dnia dziecko zje obiadek i deserek łyżeczką, i np kaszkę na śniadanko też, to spokojnie może wypić z butelki kaszkę na noc, co innego gdyby dalej wszystko szło z butelek a łyżeczką maluch nie chce jeść, to nic dobrego w przyszłości.

Nelka a w nocy jak to robisz że nie karmisz? u mnie się nie da dopóki niema mleka to i nie będzie spania, więc nie mam wyjścia.

Co do mleka to ja daje mleko 2 to samo.

Dzisiaj np byliśmy na spacerku to Oliwka od 13.30 zjadła obiadek, i dopiero o 17.30 dałam jej jabłuszko, nawet w sumie nie wołała że głodna, czy coś. Widzę że na wyjeździe jak jest to jakoś mniej je ;p i dłużej wytrzymuje, a na noc dostała koło 20 kaszkę na mleku i poszła spać, ciekawe o której zrobi pobudkę.
U nas ząbków niema, tzn widać że są tam takie białe jakieś ślady jak dziąsło przycisnę, ale narazie nie jest źle, nawet mała jest grzeczna ostatnio i radosna, nie mam z nią problemu, widocznie najgorsze dopiero przyjdzie. Najśmieszniejsze jest to że jakieś 2 miesiące temu te zęby miały już być, nawet tak lekarka stwierdziła że idą hehhhhhhhhh a tu nic do dzisiaj.

A to fotka z dzisiaj

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.