MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

Iwcia,ale macie fajnie,a ona sama tak? czy odzwyczajaliście od nocnego karmienia?

u nas mały tez zaczynał od w kółko, potem do tyłu,a teraz w kazda stronę
super ze idziecie na koncert,my na imprezkę andrzejkową w sobotę

podaj przykład zupki i jak dajesz surowe,czy gotowane to żółtko?

Karola gratulujemy 7 mcy,ale ten czas leci;)

Witajcie, jestem wrześniówką 2011, moja kuzynka pomaga mamie tej tak bardzo chorej dziewczynki i codziennie zbieramy głosy aby mogła wygrać konkurs blogów i pojechać w nagrodę na wakacje Jeśli dacie radę dodajcie do zakładek i klikajcie proszę raz dziennie do 15 grudnia. Bardzo Was o to proszę. Poczytajcie o niej na blogu. Możemy pomóc tym jednym kliknięciem..

tak mnie przejął jej los, proszę klikajcie...też mogę codziennie przypominać, tu jest link:

www.promykslonca.pl/at521/index.php?a=in&u=Kasianowysacz

a to nie ta dziewczynka co reklamowała kostiumy kąpielowe ?

a tak po za tym to się zastanawiam jak czyścić te siateczki do jedzenia owoców i warzyw?
już jedną wywaliłam bo nie szło jej doczyścić a przecież nie dam małej z resztkami..
mimo że szorowałam ją dokładnie i tak zostało.

może którać mama ma takie coś i mi podpowie bo chyba pieniądze w błoto wywaliłam.
a 4 siateczki 9 zł kosztują i jak to ma być jednorazowe to troche się nie opłaca.

zwłaszcza że przy tym jedzeniu mała brudzi się cała a przy tym robią się plamy na śliczniutkich ubrankach których mi trochę szkoda.

czekam na wasze opinie

Kala był czas, że budziła się po 3 razy w nocy i piła mleko, ale potem zaczęliśmy eksperymentować i dawać jej herbatkę, to jednak nie wyszło bo się krztusiła i się baliśmy ją kłaść do łóżeczka. Potem mleka tylko z 2 łyżeczek takie cieniutkie rozbiliśmy i od tego czasu w sumie już się nie budzi, tzn wcześniej jak się budziła to płakała. Teraz jak się przebudzi to nie płacze, czasami się pokręci i dalej zasypia, do 7 rano bez jedzonka.
Generalnie wypróbowałam, że jak ona nikogo nie widzi to nie płacze, bo wcześniej zaczęła coś troszkę popłakiwać ja od razu wstawałam i ona jak mnie zobaczyła to wielki płacz i trzeba było ją brać i karmić, a teraz nie pokazuje się jej i zasypia dalej.

Pół żółtka ugotowanego krusze po prostu do zupki którą wcześniej zrobiłam, czasami też jak mam jakiś słoiczek w domu to też dodaję. Po 7 miesiącu tak się powinno robić, żeby uniknąć anemi. Moja mała była bardzo blada na początku, lekarz kazał mi zrobić jej krew i wyszła lekka anemia, brała żelazo. Dzisiaj byłam z nią na badaniach i zobaczymy jakie będą wyniki.

Karola ja ich nie kupiłam więc nie umiem Ci doradzić,a próbowałaś wyprać?

iwcia dzięki,właśnie słyszałam o tej metodzie,wodę,albo coś innego zamiast mleka,lub pogłaskać i z czasem dziecko przestaje się budzić,bo jak ma dostać wodę to niby nie chce mu się;D
ale nie wiedziałąm czy już to wprowadzać
dużego problemu nie ma bo on pije mleko i pod koniec już się obraca na boczek i spi,a wielkiego płączu jak się budzi na też nie ma,tylko jest to że musimy wstać,iść do kuchni zrobić,a potem do drugiego pokoju i dać o tej 4 mleko
chyba muszę zacząć próbować

Ja na pierwszy raz jak to testowałam to zrobiłam dwie butelki jedna z herbatką cienką a druga z mlekiem jakby się bardzo rozpłakała i nie chciała jej pić ale spokojnie wypiła trochę i zasneła tak jak po mleku więc stwierdziłam, że to nie głód ją budzi.

Próbuj małego pomału odzwyczajać, musisz zacząć eksperymentować ja widzę że nasza spokojnie bez jedzenia od 19 do 7 rano wytrzymuje. Super jest nie wstawać w nocy ani razu!

Karola o jakich siateczkach mówisz? O śliniakach? bo nie bardzo wiem o co chodzi

coś takiego jak na zdjęciu..

u nas masakra w nocy.
chyba 100razy wstałam aż w końcu wziełam koc poduche i przeniosłam sie spać do Olci do pokoju.

Nie wiem czy to brzuszek ją boli czy dziąsełka bo wierci się strasznie i marudzi przy tym.
Nie pomaga branie jej do nas do łóżka nawet. niewiem już co jej jest.

co z resztą dziewczyn ??

Karola a co to jest? Nie mam bladego pojęcia do czego to służy

A Zoska ma katar nie wiem czy to przez ząbki czy może się troszkę przeziębiła... Obudziła się z nocy z płaczem ale odrazu dostała kropelki do noska, krople olejku na pościel, podusie żeby katar do gardła nie spływał i naszczęście przespała resztę nocy.

Wogle to ostatnio tak mocno mi się uderzyła w głowę i to dwa razy tego samego dnia:|wspina się wszędzie i trzeba na każdym kroku ją asekurować!

Spadam obudzila się królewna;-)

w tą siateczkę wkłada się kawałek owoca lub warzywka zamiast podawać łyżeczką maluszek sam sobie je.
ale są tego plucy i minusy.. minusów chyba więcej z tego co zauważyłam

o wspinaniu to dużo pisać nie trzeba. goni wszystko co można złapać... najczęściej odkurzacz jak odkurzam. lata za nim jak Azorek mały
a najlepsza zabawa jest pod stołem.

hej. Ale mam wam do napisania obym nie zapomniala.. Ohh

Dzis byl d ze swoimi rodzicami u malego.. Wyrwala mi ta babka malego z rak i nosila bawila z tym dziadkiem,a d nawet go nie dali,siedzial przy stole jak ciec. No i maly ich nie pamietal i ryczal ale potem zaczeli go rozbawiac i przestal.byla jego godzina spania i juz marudzil poplakiwal bo chcial spac i mowie zeby mi go dala bo musze go uspic ,wyobrazcie sobie ze dziecka mi nie chciala oddac.myslalam ze sie poplacze! Az sie trzeslam.. Nic do tej baby nie docieralo.. Maly juz oczy tarl a ta bawic sie,ze ona go ponosi.. Glupia matka,glupi ojciec glupi ich synek.pf. Oczywiscie chrzesny wybrany przez tamtego ,jego brat byl tylko na chrzcinach.hyh .. A na koniec d ze chce mnie przytulic,a ja ze xhyba cos mu sie popieprzylo bo ja z kolegami sie nie przytulam,ze nie jestesmy razem i ze po tym wszystkim mysli ze hop siup i elwirka bedzie na zawolanie... Ooo nie! A on lapy do mnie wyciaga! Szarpie i mowi zebym go przytulia,ale odpycham go a on mocniej mna szarpie!dupek zasrany! Uwolnilam sie i otworzylam drzwi od domu i powiedzialam,ze musi isc,i zegnam!ale sie wkurzyl...ohh az trzasnal drzwiami ! Jego rodzice juz w samochodzie byli,wiec nie widzieli jakiego maja synka.. Teraz przyjada przed swietami.. Wiec powiem im pare slow..;/ miarka sie przebrala!

A teraz dalej...

Moja siostra mi opowiedziala historie jej kolegi z pracy.posluchajcie..
Chlopak mial dziewczyne,byli dlugo ze soba mega zakochani,ona obronila sie we wrzesniu,on konczyl studia pracowal w weekendy ,kupili mieszkanie,wzieli slub,szczesliwi..urodzila im sie coreczka,miala 2 miesiace.. Kiedy ten chlopak jak codzien o 12 zadzwonil do dziewczyny by zapytac co i jak tam,i ona ze nakarmo mala i ida na spacer jak codzien.. gdy wrocila jego siostra bo tez tam mieszkala tymczasowo ,zastala ja martwa i placzace dziecko.. Nie wiedzieli co bylo jej,podejrzewali ze zemdlala,miala tetniaka i jej pekl.dziecko az sie zanosilo..co wyszlo,ta dziewczyna powiesila sie na szaliku bo miala depresje poporodowa.. Mpwia ze nie mogla zniesc placzu i zazdrosci o meza,bo uwazala z bardziej kocha te dziecko niz ja. A chlopak na pogrzebie powiedzial,ze ona byla wazniejsza niz te dziecko.i tak plakal ze az mdlal i go trzymali.to straszne.Karola moze cos slyszalas bo to w oln sie chyba stalo..


Co do tych siatek do owocow wloz do zmywarki,pod cisnieniem moze zejsc.

Nom to tyle;p

hej mamuski

Elwira co za dupek z tego ,, tatusia ,, nawet sie z synem nie pobawil
a teraz kolejna wizyta za miesiac hehe i on cie straszy odebraniem praw co za smieszny chopek z niego hehe
a czy twoi rodzice widza to ze on sie nie zajmuje malym ??? bo jak tak to to ci moze bardzo pomoc

a ta historia to bardzo przykra szkoda ludzi, szkoda dziewczyny, dziecka i chlopaka niestety nikt nie wie co sie dzieje w glowie kobiety po porodzie, same to przechodzilysmy ... mialysy hustwawki nastroju, placz po euforie

przyszedl w koncu nasz wyczekiwany spiworek jest super, cieplutki, mozna go przedluzyc jak juz Kini nozki urosna narazie odpielam jedna czesc i mamy ten krotszy dobrze sie trzyma na wozku i nic nie lata
krzeselko tez juz jest Kinia jak ja do niego wsadzilam to zaeragowala placzem powoli ja przyzwyczajamy, ale powiem wam ze takie troche dziwne te krzeselko duze ale co najwazniejsze stabilne

kala jeszcze raz dziekuje bardzo za szkatulke i skarbonke teraz sama moge ocenic i podziekowac bo tez juz je mamy dziekuje

Ewus tak rodzice wiedza jak on sie niby zajmuje.. Tata moj byl przy tym jak przyjechali i twierdzi ze sa dzziwni co to nie oni,widzial ze tylko dziadki sie bawili.. I poszedl potem bo jak widzial jak sie zachowuja to wolal iscc.. Sa za mna,moja mama mowi zeby mu zalatwic sprawe o alimenty i spokoj bedzie.. Wszyscy sa za mna;) takze wsparcie mam;) i to mnie cieszy;)

Tak,kobiety maja w glowie za duzo jak sie dzieci urodza juz.zdecydowanie bez wsparcia mozna sobie nie poradzic..

Aa co do krzeselka,u mnie maly siedzi chwile i zaraz sie wygina i tyle z krzeselka heh..

Elwira bardzo sie ciesze ze masz wsparcie u rodzicow w takich chwilach i ze dostrzegaja to ze dobrze sie wywiazujesz z roli mamy
a z tymi alimentami to nie masz co zwlekac, on juz sie nie zmieni. nie wiem jaka bylo wczesniej tzn czy ci placil ale z tego co pamieta to nie placil wiec mysle ze powinnas zalozyc sprawe i zaznaczyc w niej zeby ci wyrownal alimenty od narodzin Olusia

a wlasnie gdzie jest jego zdjecie

super,że szkatułak i skarbonka się podoba;D

nasz lubi siedzieć w krzesełku;D
a dziś byłąm u mojej kuzynki zobaczyć maleństwo,taki malutki szkrabik(ale w porównaniu do naszego jak się urodził to duży bo 4200 i 60 cm),ale powiem Wam,że mi się mały wydawał przy naszym;D
a nasz Patryk to się smiał w głos do małego;D

elwira... jakaś tragedia z tym co napisałąś... biedny mąż. ;(

a ten (już nie twój) dupek to chory na głowę jest jakiś. Współczuję z całego serca.

a ja już wiem co dam dziadkom na święta. kalendarz ze zdjęciami Olusi poprzebieram ją trochę zrobię sobie taką ścianę na której będę tylko zmieniała tła i cyknę fotki na każdy miesiąc
ekonomicznie będzie

czekam tylko na sukienusię Pani Mikołajowej i pomysł na Grudzień już mam.