MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

jest uroczy kochana;]



i mama tez:)

Karii super maluch;) ile on ma wzrostu, duży fajny chłopak;)

Kari,a Ty jak ładnie wyglądasz,szczęśliwa mama;)

Raczej jest drobniutki jak byliśmy na szczepieniu 24 października czyli miesiąc temu to mierzył 64cm i ważył 6300 urodził się 50 cm i 2770g. Teraz ubieramy się 62-68 cm. spodnie 68 zwykle są troszkę za duże a bluzeczki raczej ok tak więc jest raczej drobniutki jak to wszyscy mówią zresztą i ja i mąż też raczej jesteśmy drobnej budowy ciała.

Kari na tym zdjęciu na podłodze rzeczywiście wygląda jakby miał z dwa latka! Super!

Och aż mi się w głowie kręci na myśl do powrocie do pracy. Teściowa karmiła przy mnie Zoske i była tragedia:|może dlatego że ja byłam w pobliżu i się wkurzałam a ona to wyczuwa. Wszystkie inne posiłki je bez problemu więc to raczej nie ząbki. Niechce właśnie ją nauczyć że bawi się a ukradkiem jest karmiona a ta głupia baba zniszczy wszystko co staramy się ją nauczyć. Jestem tak wkurwiona że aż mnie nosi, nie mam innego wyjścia i muszę wrócić do pracy! Gdyby nie ta zmiana pracy przez M to byśmy je potrzebowali jej pomocy. Do tej baby nic nie dociera! Mam wrażenie że specjalnie robi wszystko żebyśmy zrezygnowali z pomysłu żeby opiekowała się mała... Idę ryczeć z tej bezsilności.

nelka.. współczuje.. nie wyobrażam sobie pilnowania oli przez moją mame a co dopiero teściową.

wiecie .. chyba nie chcę być więcej w ciąży ani rodzić... z dnia na dzień jestem tego pewniejsza. Kocham Oluśkę całym sercem i jestem bardzo szczęśliwa że ją mam ale chyba nie chciałabym przechodzić przez ciąże raz jeszcze.

Nelka a może twardo zaznacz teściowej jak chcesz aby się zajmowała Twoją córką. U mnie Adaś w przyszłym tygodniu będzie siedział z teściową i też się tego boję na szczęście jest taka że o wszystko pyta co i jak ma robić przy małym.

Karola a ja właśnie przeciwnie raczej napewno będziemy chcieli dać Adasiowi rodzeństwo i fakt że po porodzie to bardzo ale to bardzo ciężki ale warto było okres za to samą ciąże wspominam jako najpiękniejszy okres.

trochę czuję się z tym jak egoistka ale trudno...
nie mogę słuchać o porodach itd.

mam swoją Olusię pimpusię i starczy

Karola dlaczego egoistyczne to jest przecież Wasza decyzja jedni chcą mieć jedno dziecko inni dwoje a jeszcze inni w ogóle. Uważam, ze to jest decyzja indywidualna każdego z nas.

Dziewczyny chciałabym kupić krzesełko do karmienia i wybrałam wstępnie takie jak w linku. Może korzystacie już z krzesełek i możecie podpowiedzieć na co warto zwrócić uwagę.

allegro.pl/krzeselko-stolik-do-karmienia...erk-i2778738902.html

Jeśli chodzi o fotelik to wstępnie mam upatrzony taki
allegro.pl/maxi-cosi-priori-sps-2013-gra...24h-i2797547706.html

my mamy taki fotelik. kolor szary z czarnym
no i powiem że narazie jest ok.
pewnie później wyjdzie jeżeli coś jest nie tak ale narazie jesteśmy zadowoleni i Olusia też

prosto zapina się pasy

My mamy podobne krzesełko i jest dosyć duże ale dobrze się sprawdza!

Mówię teściowej i powtarzam ciągle jak małemu dziecku ale ona jest oporna delikatnie mówiąc. Jutro zostawimy je na próbę same i zobaczymy jak sobie poradzą...

A ja wam powiem że ja bym chciała jeszcze jedno dziecko ale nie prędko się chyba zdecyduje bo to jednak ogromne obowiązki i wydatki... Teraz jak wiem jak wygląda poród tysiąc razy bardziej bym się bała

Byłyśmy dzisiaj u mojego siostrzeńca i to jak on się Zosia opiekuje i bawi się z nią to koniec świata! Ma dwa latka, na spacerze całą drogę pchał wózek mimo że nic nie widział bo jest za niski, a jak marudziła to ją głaskał, w domu woził ją na jeździku i wyrzuca jej pieluchy do śmieci jak ją przewijam. Może on zaopiekuje się Zośka jak wrócę do pracy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ooo ile mam czytania
zapracowana jestem, bo chodze na rozne zmiany i nie zawsze mam czas zeby odpisac

dziewczyny czy wy podajecie tylko papki czy tez dajecie juz obiadki z kawalkami mieska, makaronu itp bo u nas idzie rozne jedzenie i powiem wam ze Kinia nie ma z tym zadnych problemow, nie dlawi sie , ladnie lyka i wcina caly duzy sloiczek na raz
z tym gotowaniem to wam troche zazdroszcze ale z braku czasu raczej tego nie robie, no chyba ze w weekendy

madzia fajne te krzeselko i cena nawet przyjemna musze tez sie za takim rozgladnac, bo szczerze mowiac to myslalam ze w tej cenie z tym isofixem nie znajde.

karola ja chce i to w najblizszej przyszlosci kolejnego szkaraba ale tez sie czasami lapie na tym jak to bedzie, bo przeciez jest moja najukochansza dlugo wyczekiwana Kinusia
a twoja decyzje szanuje i wcale nie uwazam cie za egoistke

nelka u mnie Kingi pilnuje moja mama ktora jest bardziej uparta niz osiol niestety jak jestem w pracy to i tak nie mam wplywu na to co i jak mama robi wiec dalam sobie na luz i ... wtedy mama zaczela sie liczyc z moimi prosbami
mam nadzieje ze i u was jakos sie pouklada

karii synus przesliczny

madzia jak podawalas buraka ??? bo ja sie zbieram za wprowadzenie ale jakos nie wiem jak to zrobic zeby bylo dobrze