Lipiec 2011 nalezy do Nas

Masuska Ania

ale zimno na dworze brrrr

yyyyy co ja chciałam napisać

gdzie Lucy?

Aniu chlopaki jak marzenie - obydwa bedą wyrywac lasencje jak nic
i gratulujemy zebolka
a co do błedu ort. w opisie płaszcza- też mnie drażni -ja mojemu małzonowi zawsze powtarzam,ze on dyplom ukonczenia studiów to chyba za czapke sliwek dostał ale jak robiłam edytuj opis to jakies hieroglify sie pokazują i nie umiem zmienic

Paulinko jak bylam w PL i chcialam kupic GAVISKON dla dzieci bo zapomnialam wziasc ze soba to babki w aptece sie dziwily ze przeciez to jest tylko dla doroslych , wiec tlumaczylam ze dla dzieci tez jest ale ze tylko na zamowienie i generalnie aptekarki byly zdziwione bo nawet niewiedzialy ze takie cos jest
A odnosnie prezentow Mikolajkowych ,to widze dziewczyny niebardzo chca sie chwalic ale ja sie pochwale swoim prezencikiem tyle ze on jest Mikolajkowo-urodzinowo-gwiazdkowy ,a wiec ja sie stalam posiadaczka swojego pierwszego autka

różyczka napisał:

yyyyy co ja chciałam napisać

gdzie Lucy?

Aniu chlopaki jak marzenie - obydwa bedą wyrywac lasencje jak nic
i gratulujemy zebolka
a co do błedu ort. w opisie płaszcza- też mnie drażni -ja mojemu małzonowi zawsze powtarzam,ze on dyplom ukonczenia studiów to chyba za czapke sliwek dostał ale jak robiłam edytuj opis to jakies hieroglify sie pokazują i nie umiem zmienic

Chciałaś napisać mi ten dowcip, który Twój facet powiedział

Droga Riko juz wiem co chciałam napisac - moja starsza córka też kiedyś spadła z kanapy, jak miała 7 m-cy i nawet poszła jej krew z nosa, myślałam,z ę umre na zawał, szybko w auto i do lekarza a ten sie tylko roześmiał i mówi"na szczeście nie ma sie co w tym nosie złamac o takiego szkraba bo tam same chrząstki" ufff kamień z serca mi wtedy spadł.
Od tamtej pory spadla wiele razy już jako kilkulatka bo wierciła sie przez sen i nigdy nic jej sie nie stało takze na szczeście to niekoniecznie zostawia jakies trwałe slady na ciele czy psychice i zdarza sie bardzo czesto wielu dzieciom i rodzicom

dobrze, ze i Oli nic nie jest

Green chyba bylas bardzo grzeczna, co?

Mikołaju ja też byłam bardzo grzeczna jak Green

Hallo Mikołaju???


Chyba się wylogował

hehe, to ja byłam arcy niegrzeczna, bo kupiłam sobie sama do buta paczkę gum mentos i koczyki za 5 zł i nic więcej poza tym.

masuska napisał:

hehe, to ja byłam arcy niegrzeczna, bo kupiłam sobie sama do buta paczkę gum mentos i koczyki za 5 zł i nic więcej poza tym.

hehehe to tak jak ja czekoladki marcepanowe sobie wsadziłam a rano udałam zaskoczona i rzuciłam sie mojemu na szyje w podziekowaniu myslałam, ze choc troche mu głupio bedzie a ten dał sie wysciskac i nie pisnał ani pół słówka
ech te chłopy

To ja dostałam na mikołaja frytki, tylko tez sama je sobie kupilam

Mój maminsynek dzisiaj tylko na rekach, przez caly dzien spal moze z godzine w nocy tez srednio, a ja mam duzo zaleglosci do szkoly, normalnie nerwa mam i jakos beczec mi sie chce

Takajedna nie pakaj
dam Ci coś na poprawe nastroju

"Mam znowu doła..." ech Różyczko, Różyczko

Ja już nie, aż takiego wielkiego jak w poniedziałek. Nawet nie zwróciłam uwagi na "Mikołajki" no ale mam śliczne kolczyki z Pepco:)

A kupiłam to krzesełko do karmienia 4Baby, znaczy się jutro finalizacja transakcji, ale juz umówiłam się z kolesiem. Mam adres i jadę przed Zumbą. A i kupiłam sobie leginsy, jeszcze nie wiem co na górę, ale coś wymyślę.


Takajedna a ja się wzruszam strasznie... Nie wiem do końca dlaczego, ale taki depresyjny nastrój się wkręca. Dobrze że chociaż śnieg padał.

Nie wiem czy zauważyłyście, już mam 6 z przodu:) No chodzi mi o suwaczek wagowy:)

Siostra mi powiedziała że jestem już szczupła:P Mówiłam że po mnie KILOSÓW nie widać Chcę zejść do 62, a może do 59:) zobaczymy jak z motywacją i z wyglądem:P

A i jeszcze jedno. Zachciało mi się muffinek Różyczkowych:) więc zrobiłam z czekoladą z bakaliami:) Świetnie wyrosły, ślicznie wyglądały, a jak smakowały? to nie wiem, bo ich nie jadłam. Dałam tylko domownikom, a sama patrzyłam jak wcinają i chwalą że dobre:)

Trening silnej woli:)

masuska napisał:

A i jeszcze jedno. Zachciało mi się muffinek Różyczkowych:) więc zrobiłam z czekoladą z bakaliami:) Świetnie wyrosły, ślicznie wyglądały, a jak smakowały? to nie wiem, bo ich nie jadłam. Dałam tylko domownikom, a sama patrzyłam jak wcinają i chwalą że dobre:)

Trening silnej woli:)

Zuch dziewczyna
jestem z Ciebie dumna
i gratuluje tej "6"
a ja też chce takie ładne krzesełko dla mojej Niuni ale nie mam kasy

Witam Mamusie!
Jak zwykle rozpisałyście się... oj

Masuska GRATULUJĘ postępu w diecie.. i szósteczki z przodu no i zazdroszczę,ale super,ze tak Ci się udaje!
sliczne krzesełko dla Piotrusia!!

Aniu piękne zdjęcia

Hoborrku poprawiłaś mi humor hehe.. no z tym bocianem to chyba jakiś znak,co?!

Różyczkocoś tam doczytałam,ze na allegro sprzedajesz ciuszki... no i pierwszy krok masz za sobą

Byliśmy na szczepieniu, Mikołaj jakiś marudny dziś był,nie męczący tylko chciałby cały czas się przytulać... waży już 8100g! i mierzy 67cm

a ja natraciłam kasy na zakupach... oczywiście na prezenty, bo Mikusiowi kupiłam krzesełko do karmienia, ciuszki ,przepiękny sweterek, czapeczkę czaderską w Textilmarkecie za 2zł hehe to mi się udało .. trzy pary butów...bo były przepiękne!!! No i jak miałam przejść obok..a na Mikołaja dostałam czapeczkę i szal..śliczne! aaa noi fotelik do samochodu moje chrześnicy kupiłam..a jutro dalej zakupy..ech te święta!
Jeśli mogę napisać coś o sobie to mega kiepsko się czuje /fizyczie i psychicznie/ nawet przseszło mi przez myśl,zeby teścik ciążowy sobie kupić i chyba tak zrobie..w sumie to raczej niemożliwe,ale upewnie się,a co!

a w prezencie dla Kochanych Cioć... buziaczek od Mikołajka