Lipiec 2011 nalezy do Nas

Aśka odnoszę wrażenie że to dla mnie ten artykuł czasami:)

natimp1 napisał:

Aśka chyba z tymi szalonymi matkami z naszymi forum tak jest.. hmm Masuska dziś nie pisze pewnie nam wszystko wykupi:)

hehe Masuska ma nosa... i dobrze, niech chociaż ona skorzysta na tych promocjach bo jak jak z tego końca świata dojadę do jakiegoś marketu to ani widu,ani słychu o promocji

w ramach trawającego karnawału:blink: filmik: /tak na marginesie naszych rozmów/

Asiuco do szkoły to na pewno rozstanie z maleństwem nie będzie łatwe, ale jeśli wiesz ze to pozwoli Ci się spełniać to trzeba próbować. ja myślałam żeby próbować do policji ale też jakoś pół roczna szkółka poźniej jest, ale myślę spróbować , na pewno nie teraz może za jakieś 2 lata.
Hoborrwiem co czułaś jak Adusia spadła, całe szczęście że nic się nie stało no i jest to nauczka na pewno, ja też miałam taka sytuację, piałam kiedyś że ja z małą na łózku leżałam i ona spadła bo ja przez tel gadaąłm no z 4 sekundy jej nie widizalm tylko i łuppp tylko słychać ale wszystko jest ok . Ale na prawdę nie można już nigdzie samych tak zostawić nazych maluchów. TYm bardziej , ze one już nie śpia nawet w łóżeczku całą noc w tej samej pozycji co je ułożyłyśmy, moja Zuzia to rzuca sie przez sen po tym łózeczku że szok, nie raz ją kładłam w to nosidełko i siedziaął a teraz sekunda ona na brzuchu lezy pokrzywiona , i już więcej wisi jej po za nosidełkiem, a na podłodze tez strach ją zostawić ona nie raczkuje jeszcze ale już tak łazi tu sie przekręci podejdzie i metr dalej leży.
Masuskazazdroszczę Ci że taka jesteś zawzięta że tak sie zabrałaś za siebie ćwiczysz i wogle!!!!ja poszłam w poniedxzialek z moim na siłownię do wojska naćwiczyłam się i wogle, ale wczoraj i dziś batoniki jej i to mnie wkurza, że moja robota idzie na marnę, ale ide znowu dzis albo jutro ćwiczyć
Natimp wracaj do zdrowia! NO A Z TYM USUWANIEM płodu to masakra!ludzie chcieli by wszystkim kierować, dziecko to dziecko normalny rodzic pokocha każde dziecko nie wazne czy córka czy synek, wiadomo że jak ktoś ma trzy córki to jest rozczarowanie ale bez przesady!!! hehe no to niezłe słówka się uczy ale chujjjj to i moja też jakby mówi
Różyczkohehe no ja bym tego kuriera wytargała za bety my tu ciężko pracujemy a ten że śpimy!!!!!!!!
Basbasuper wakacyjny avatarek. A ten synek koleżanki to nie zły pulpet, nie wiem co ona je że ma takie tuczące mleko
Dorotkastrasznie szkoda Twojego synka!
Ufolkaja jem bigos, kapuśniak


Dziewczyny ja to nie wiem co z moją jest, kiedyś Wam pisałam że ma ząbka, no i jak miała 3 mieisace to jednego dnia tak płakałą przeraźliwie(kolekj nie miała nigdy) no i tak sadzia rece, na drugi dzień była na miejscu górnej trójki dwójki, biała kropka, ale twrda jak ząb, no mój dotykał i mówił ze ząb, i myłam jego przez trzy miesiace wacikiem z przygotowana wodą i jeszcze pare dni temu była a jak zobaczylam przedwczoraj to jest tylko czerwone miejsce a kropki nie ma, no masakra jakaś. Watpie że to był pryszcz jakiś (afta np)no bo jak była 3 miesiące i mała póxniej nie płakaal już tak, i nciskałam go nie raz i nie pekł?????????????

kaska191919 napisał:

Dziewczyny ja to nie wiem co z moją jest, kiedyś Wam pisałam że ma ząbka, no i jak miała 3 mieisace to jednego dnia tak płakałą przeraźliwie(kolekj nie miała nigdy) no i tak sadzia rece, na drugi dzień była na miejscu górnej trójki dwójki, biała kropka, ale twrda jak ząb, no mój dotykał i mówił ze ząb, i myłam jego przez trzy miesiace wacikiem z przygotowana wodą i jeszcze pare dni temu była a jak zobaczylam przedwczoraj to jest tylko czerwone miejsce a kropki nie ma, no masakra jakaś. Watpie że to był pryszcz jakiś (afta np)no bo jak była 3 miesiące i mała póxniej nie płakaal już tak, i nciskałam go nie raz i nie pekł?????????????

Kasiu ja bym Ci radziła,zebyś nic tam nie robiła,nie dusiła... nie wiem,moze rzeczywiście jakas afta. Zawsze mozez zapytać lekarza, cieżko powiedzieć co to może być. Nie spotkałam się jeszcze z tym więc nie wiem co radzić.
A moze jednak będzie ząbek?


dziecisawazne.pl/dzieci-sa-stworzone-do-...ury-na-rzecz-chusty/

Dzień Dobry
No chyba jakieś choróbsko nas bierze, mąż chory, dziś spał na kanapie w salonie ;p, mnie coś gardło boli, mam nadzieję że na Amkę nic nie przejdzie.
aniu przykro że wieczór z mężulem nie wyszedł, mam nadzieję że Dominikowi przejdzie, może to naprawdę zęby, albo gardło go boli i jeść nie może, i głodny jest. Oby szybko przeszło
natimp no jak na spacery to ja radzę jednak tą wiązaną tylko że tkaną, nie elastyczną ja miałam takie zielone babydream i dla mnie były koszmarne ;p a tatusiowie sobie radzą zazwyczaj ;)ja wczoraj mojego zostawiłam
asiu czekam na fotki
różyczka sry ale rozbawiłaś mnie ta damesą swoją ;)a ja ostatnio gtrafiłam na te formy silikonowe do muffin, co tu któraś z dziewczyn napisała że będą hehe no i były ale nie kupiłam bo mi się odwidziało ;d
kasia makaron dajesz do rosołu? ja na razie same mięsko z warzywami planuję no dziwne z tym niby ząbkiem ... myślę tak jak Asia żeby może lekarza podpytać przy okazji

Tak piszecie o tym że dzieciaczki ciągle w ruchu itd no i ja pomyślałam sobie że ta frejka to aż taka zła nie jest, bo przynajmniej dziecko mi w jednym miejscu jest hehe bo ma ograniczone ruchy w niej, ale i tak nie mogę doczekać się kiedy ściągne z niej to cholerstwo ale kicham, matko

nieźle ta laska w filmie zamiata doopką

ufolka napisał:

nieźle ta laska w filmie zamiata doopką

EKSTRA! Tez bym tak chciała

no ba !

o cos mi sie 2 razy dodało zamist edytowac

różyczka napisał:

chce i nie chce isc do pracy...
chce i nie chce...
chce i nie chce...
nie chce...
chce...
sama nie wiem...

a tak tylko sie chciałam wygadać

Kaska z tym znikajacym zębem to rzeczywiscie tajemnicza sprawa...

Asiu apropo masazu stopami to przynam Ci sie, ze zawsze uwielbiałam i wykorzstywałam kiedyś jeszcze małe stópki Oliwi i namawiałm ja zeby łaziła mi po plecach jak mnie bolał kręgosłup i działało rewelacyjnie a ona jako kilkulatek miała niezłą frajde z deptania matki

a nie!! ja zacytowalam siebie! szok!

Różyczko dobrze,ze się zacytowałas... bo ja nie widziałam tych Twoich rozmyślań na temat pracy? Podpowiem Ci.. oczywiście,ze nie chcesz mam dokładnie tak samo!

Oposku troszkę tęsknie za przedszkolem,ale też mam głowę pelną pomysłów.. coś chcę zrobić, cokolwiek... ze sobą oczywiście

Rózyczka a właśnie podświadomośc mówi ze ze chcesz wrócić do pracy bo to ostatnie co wpisałaś, gdyby ostatnie było nie chce to byłoby inaczej

natimp1 napisał:

Rózyczka a właśnie podświadomośc mówi ze ze chcesz wrócić do pracy bo to ostatnie co wpisałaś, gdyby ostatnie było nie chce to byłoby inaczej

Hmmm.. tez racja Oj, ja raczej nie potrafiłabym "siedzieć" w domu i zajmować się dziećmi tak jak inne mamy.

Straszna cisza znowu się zrobiła

aska27 napisał:

natimp1 napisał:

Rózyczka a właśnie podświadomośc mówi ze ze chcesz wrócić do pracy bo to ostatnie co wpisałaś, gdyby ostatnie było nie chce to byłoby inaczej

Hmmm.. tez racja Oj, ja raczej nie potrafiłabym "siedzieć" w domu i zajmować się dziećmi tak jak inne mamy.

Straszna cisza znowu isę zrobiła

a ja bym potrafiła ;p

Ufolka a mnie do ludzi ciągnie
Tylko szkoda takie maleństwo zostawiać, gdybyśmy mieszkali nadal w Poznaniu musiałabym Mikołaja do żłobka oddać i to na dosć długo.