Lipiec 2011 nalezy do Nas

Ufolka, jak fajnie, mi tam Piotrek ma nie gada:( Hehe za dużo wymagam.

Super gaduła, piszczek mały z Amelki:)

hoborr napisał:

Dzień dobry!

Dziewczyny skoro o wypiekach mowa.. Prosze o fajny przepis na białą masę do tortu.
Mam zamiar upiec tort z biszkoptów : jasnego i ciemnego. Do tego masa czekoladowa. Chciałabym też przełożyć masą białą - jakąś taką lekką śmietankową może? Może macie jakiś sprawdzony przepis. Aha tort na urodziny męża w piątek..

ta masa z mascarpone jak dla mnie najpyszniejsza mozesz dac tak jak pisała Ufolka 2 mascarpone+kubek śmietanki kremówki i cukier puder do smaku (gęsciejszy krem) albo 1 serek na 1 kubek smietanki- wtedy krem jest lżejszy, tak naprawde ile nie dasz bedzie dobrze + cukier puder do smaku (ja na 1 serek i jedna smietane daje 2 czubate łyzki) - wystarczy zmiksować i delektowac sie pysznym smietankowych kremem a jak by Cie jednak naszło,ze krem ma byc ciemny to wlej do tej masy rozpuszczoną (np. w mikrofali) tabliczke czekolady

a jakbys nasaczyła kawa i alkoholem te blaty biszkoptu i przełozyła tym białym kremem to masz tort tiramisu tylko posypać kakao i wcinac

o dżizassssssss ale mi teraz smaka narobiłaś

no ten bezowy Aska tez wyglada smakowicie a gdzie Ty jadłaś ten pierwowzór? u Sowy?

Ufolko super gadułka by sie z Biańcią dogadały

nie wiem o co chodzi i dlaczego w tym Hipp jest sól ponoc ona bardzo obciaża nerki niemowlaka...

Ufolka hahah "rozbebeszona nie chodze" uroczo to ujełas
no ja chodze niestety hehe teraz sobie w pepcko nowy dres na przecenie wyhaczylam to chociaż nie piżamie
ja wracam 5 marca do roboty...
byłam dzis u tej opiekunki ustalić szczegóły i rozpoczynamy przyzyczajanie od 20 lutego czyli takie 2 tyg. bedziemy stopniowo oswajac Bianule z nową "ciocią"...choć ja tego jeszcze nawet oczyma wyobrazni nie chce widzieć kto wie czy nie spękam i jeszcze nie wyjdzie tak,ze nie pójde do tej roboty choc to co napisałaś o tej wadze, ze sie gubi kg po powrocie to mnei troche podtrzymuje na duchu hehe

Basbo usmiałam sie z tej ksieżniczki na ziarnku grochu hehe moja Bianusia dziś z godzine leżała na chrupku kukurydzianym i nic

Mojej smok ile razy pod głową leży i też nic..
różyczko my chyba księżniczek nie wychowamy z opiekunką dasz radę, oby tylko Biance się spodobała, na pewno nie będzie za ciekawie, ale większość z nas to musi przejść niestety ;/ a ja do mascarpone żeby było ciemne dawałam nutellę
masusko u mnie Amka też ma takie dni, kiedy ani pisku, milczy jak zaklęta, ale po paru dniach nadrabia, zwłaszcza w nocy ze zdwojoną siłą, aż się zastanawiam jak takie małe dziecko może tak krzyczeć głośno, moja mama na górze słyszy jej wrzaski, potem się pyta czemu mała w nocy płakała, a ja do niej że ona nie płakała, tylko śpiewała i babcię wołała
a z tą solą to też czytałam gdzieś że to zbytnie obciążenie dla nerek, ale ten hipp to po 7 mscu więc jakieś śladowe ilości może można

Wyczytałam że z tą solą to trzeba uważać ze względu na zawartość sodu, dlatego korzystniej stosować sól morską. No i to wsio co się dowiedziałam na ten temat.

Gdzieście wsiąkły?

Ufolka superaśnie mała gada normalnie jak moja Ola a też moją nagram

Okropne jesteście

Rika napisał:

Okropne jesteście

a TYyyyyyyyy!!!! małpa

co sie przezywasz?? to jest wielkie pomówienie! ja sie nie zgadzam - ja protestuje! my jestesmy NAJKOCHAŃSZE INTERNETOWE KOLEŻANKI a nie okropne

Hej

100 lat dla Zuzi i Dominika!!!! jak ten czas leci

Ufolka czemu mi sie musiały głośniki zepsuć??? Ale wierze na słowo że fajnie Amelka już gada

Martuś ja bym uważała z ta solą... A nawet słodkich jabłek nie zje? Dynia jest słodka, marchewka też by może mu bardziej smakowała, a później byś stopniowo dodawała tych mniej smacznych warzyw kawał chłopa już z Igorka, a raczej Igora
Co do mleka to ta tabela podana na opakowaniu to tak orientacyjnie chyba raczej, mój też nie je tak jak niby powinien, bo je w ciągu doby 4-5 posiłków po 150, w nocy i na wieczór po 180, więc nic się nie stanie jak i w nocy synek podje tego następnego

Aniu pewnie Dziewczynka z zapałkami nie umarła, tylko adoptowali ją dobrzy ludzie, Śpiąca Królewna jedynie udawała ze śpi, a Wilk nie zjadł siedmiu koźlątek tylko zaprosił ich na lody (chociaż to może brzmieć dwuznacznie hehe)

Rika czytam, że remont w trakcie, a jak postępy, bo zdjęć oczywiście nie widziałam?

Różyczko co zrobić... fajnie by było w domu siedziec, ja niby siedzę ale to też ma swoje minusy- dodatkowa kasa by się przydała przeciez
A co Ci kurier powiedział?

Oposku super sesja, chciałabym taką, a Filip "wymiata"

Natimp szkoda męża, a z drugiej strony chociaż bardziej Ciebie i Twój trud porodu doceni

Hoborr co do tortu - nie pomogę, dla mnie wyzsza szkoła jazdy
Jakaś chandra Cie dopadła... Oby szybko minęła

Masuska ja kupiłam katarek ostatnio i tam pisze że właśnie może uszkadzać naczynka krwionośne, zresztą jak dziecko się wyrywa to o to nietrudno, u Bartka też kiedyś troche czerwonego w nosku było i też ostatnio właśnie aż do lekarza pojechałam bo kaszlał, a katarek miał ale baaardzo słaby, on taki katar ma cały czas, i też własnie wszystko było w porządku, po kilku dniach przeszedł kaszel

Co do biedry to w sobote czytałam tutaj ze kupujecie zabawki i też pojechałam po ten stolik a co do pieluch to u mnie 28,99 kosztują, tez sie podniesli, a bebiko 2 14 zł prawie czyli 2 zł w górę... i jak liczyłam to już się bardziej baby dream z rossmana opłacają pieluchy, a też są ok jak dla mnie

Asia Ty zamiast feng shui to do lekarza serio nie ma żartów, lepiej sprawdzić przyczynę długotrwałego bólu
Ja Bartka nie podpieram na nóżkach, więc ani nie wiem czy też mu to taką frajdę by sprawiało

Basba dobrze, że Wiki już lepiej, oby żel pomógł
A masz na kompie zdjęcia z sesji Antka? bo bym sobie chętnie zobaczyła

Dorota zdrówka dużo! lepiej się już czujesz?


Kasia ja też całe dnie sama, czasem do rodziców zadzwonię, dzisiaj znajoma była ale to rzadkość... ile jeszcze zastrzyków małej zostało?
I też jelitówkę miałam ostatnio, zresztą ja to wiecznie chora chociaż aż boję sie napisac, zeby nie zepsuć - już tydzień jestem zdrowa, a uwierzcie - nie pamiętam kiedy tak było

Iwanek coś mnie ominęło oczywiscie, to ile Hania waży? i tak zały czas ma stan podgorączkowy? dziwne

Lucy właśnie dlatego Bartek nie zaznaje miękkości podusi i długo nie zazna bo się boję żeby się czasem za mocno nie wtulił dobrze ze się na strachu skończyło u Was

Co do wagi to jest tak jak któraś napisała - ciężko dogodzić, bo ja to bym przytyć chciała, a nie umiem a i przez to że mojego nie ma w tygodniu to jakoś się całkiem zapuściłam

Acha- czy Wy też wchodzicie przez ostatnie dyskusje? bo ja jakos nie mogę inaczej

Wszystkiego najlepszego dla naszych 7- miesięcznych Bąbelków!!!!

A ja niestety tracę głos,znowu mi siadło na struny....

Poprawialam sobie humor wizyta w solarium, jutro powtorka, farba na wlosy, piątek fryzjer i może paznokcie...
Ufolka- super córunia "rozmawia"
Natimp- zdrówka dla M

Przepraszam,że tylko tyle,ale lece dalej sprzatac, wybaczcie,myślami jestem z Wami

A ja nie muszę już jeździć na rehabilitację i się nie chwalę
Dominiś ma już prawidłowe napięcie mięśni i nie ma asymetrii. Ma bardzo silne nogi i chce już wstawać. Podobno raczej nie będzie raczkował tylko od razu chodził. Zobaczymy. Dla mnie to na razie wróżenie z fusów
I możemy już go sadzać bo prawidłowo usztywnia kręgosłup
Niby teraz jest nowy trend, że odchodzi się od opinii, że bez raczkowania dziecko ma trudności z prawidłowym rozwojem obu półkul i z właściwym rozwojem koordynacji ruchowej.
W ogóle dała nam kilka rad pszyszłościowych:
- żeby nie uczyć dziecka chodzić trzymając go za rączki tylko przy użyciu pchacza
- na spacerach też nie trzymać za ręce tylko zakupić szelki ( przy ciągnięciu za ręcę dochodzi do mikrourazów oraz dzięcko nie nabywa umiejętności koordynacji chodzenia typy naprzemiennie ręka - noga)
- do 2 roku życia dziecko ma naturalne płaskoskopie i żeby nie katować go obuwiem ortopedycznym i innym mega sztywnym, bo te wszystkie reklamy niby specjalistycznego obuwia to tylko chwyt marketingowy
- i jak nie musi chodzić w obuwiu to najlepiej na bosaka w skarpetach antypoślizgowych

Dobra teraz Was poczytać muszę

Różyczko już sobie skopiowałam przepis na masę z mascarpone, dziękuję!!!

a ten torcik jadłam 2 razy u cioci w gdy byłam w Bydgoszczy, zamawiała w cukierni tylko nie widziałam jakiej,ale sprwdziłam na necie i tak to cukiernia Sowy, więc chyba to musi być ten tort Jeśli miałabyś ochotę go kiedyś zrobić polecam, tylko tam ta masa była w środku, a nie przekładane między bezami.

Ufolka super filmik
z Mikołaja też jest niezła gaduła i piszczałka

Takajedna no włąsnie otworzyłyście mi oczy ,ze ten ból głowy to moze być coś poważniejszego... bo tak naprawdę codzinnie z nim walczę tylko czasami mija szybko,a czasami tak jak dziś boli cały dzień.
Z tego też powodu nie pojechaliśmy dzisiaj do ortopedy z Mikołajem.

Aniu z tym ważeniem w przychodni to mnie rozbawiłaś ach te baby

A co do tych rad to już gdzieś kiedyś czytałam,ale dobrze sobie przypomnieć no i super,że Dominiczek zdrowy, to najważniejsze przecież

Wielkie dzięki za życzenia dla mojego szkrabka

Rika a jak u Was z rehabilitację?

Asiu nasz też chce stawać na nóżki

Dorotas dobrze, że masz forum to przynajmniej się wygadasz, bo tak bez głosu to ciężko A tak na serio to zdrówka

Takajedna mogę się z Tobą podzielić wagą I oby jak najdłużej zdrówko było z Tobą

Martuś fajny avatarek Oby ttak ładnie już spał cały czas A z tą liczbą karmień to ja się nie zgadza, bo mój je więcej razy i tyle

Ufolka ale super córcia gada Mój Dominiś też lubi nadawać i jeszcze tak słodko śmieje się z zachwytem do Szymonka

Co do tortów nie pomogę

Masuska super, że uspokoił Was lekarz

Basba czyli testowanie żeli cd? Oj praca praca... Skąd ja to znam
I całuski dla ząbkującej księżniczki

natimp kurcze to szczęśliwego rozwiązania dla męża, bidulek

Rózyczko gratulacje dla Ciebie, że odważyłaś się stanąć oko w oko z opiekunka

Dziewczyny macie jeszcze ten link z allegro na smerfa???

Oposek sesja super,prześlicznie,ja tez tak chce muszę wymyslec cos
Hoborr współczuje nastroju,na zdjęciach zawsze pogodna jesteś,więc mam nadzieje,że wróci Twój dobry nastrój,chyba każda z nas ma czasem "doły",jatam mam często
Rózyczko kot przesłodki,kiedyś jak nie mogłam zajśc w ciąże to mówiłam mojemu,ze kota kupujemy,włąsnie takiego bym chciała i z charakterem,chomika to może niekoniecznie,bo to jednak mysz jest
Ja pytałam o puzlle i ktoś jeszcze,ale nie wiem kto dziękuje za linka
Ufolka to wszystko tak jak u mnie te same myśli) ja to jeszcze teraz se mówie,ze mała to sie bedzie mnie wstydziła jak dorośnie-to chore te nasze rozważania.My też w czwartek na szczepienie.
Musze isc do malej bo woła