Lipiec 2011 nalezy do Nas

masuska jeśli chodzi o surowe to wołowina ciemna, wieprzowina jaśniejsza a cielęcina najjaśniejsza, a po co Ci?
różyczko no super zdjęcie Oliff daj całe spulchniaczy rzeczywiście więcej w przepisie tylko że ja bez sody robię, więc może dlatego
piłka superowa, kolorowa, też dziś kupię chyba mojej ;p
masusko ja myślę że taka gumowa też będzie okej, przecież i tak umyjesz ją, poza tym szukaj dla dzieci to takie muszą mieć jakieś certyfikaty, myślę też że biszkopta dawać pomemłać można, na razie troszkę i obserwować, ja np chleb już daję, czasami z masełkiem czasami bez, ona troszkę pomemła i zabieram a jaką frajdę ma
Ależ mnie ząb boli...

Dzien dobry!

Dzięki dziewczyny za słwoa otuchy. Moje cycki odmawiają posłuszeństwa. A z nocy zrobił mi sie guzek w jednej! Co mam z tym zrobić ? Czy wystarczy rozmasować ? Ogrzać ? I ściągnąć pokarm?
Ufolka dzięki A tak poza nawiasem to Adusi juz leci 8 miesiąc:)
Ale MUFFINY!!!!!!! Przepis zachowany:) Dzięki!

Masuska nie ma dnia żebym tez nie śpiewała tej reklamy:) Zawsze ją puszczają w przerwie mojej telenoweli:) Nie wspomnę że leci teraz po dwa odcinki zamiast czarodzijki z księżyca....

Dorota - u nas jest taki przesąd że po chrzcie dzeci się "psują" tzn, zachowanie się psuje:)

Rika - ekstra filmiki:)

Różyczko - a miałam pytać co to za laska na twoim awatarku
Piłeczka fajniutka:) Kiedys kupiłąm taką małemu brzdącowi w rodzinie:)

Pytanka:)
Moja rodzina upiera się żeby dać Adusi skórkę z chleba do memlania! Że niby na ząbki dobrze robi. Ale nie wiem czy to dobry pomyysł??? Moze któraś z Was tak robiła?

Podobaja mi się takie zabawki dla dzieci z ikei mula. Chciałabym kupić. Ale nie wiem czy takie cosik dzieci lubią? I czy nie za wcześńie?? Może któraś ma i napiszę opinie:)
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041/

NIe zdążyłam zrobić zdjęcia nowej spacerówki i została wyniesiona do garażu. Także fota będzie dopiero na wiosnę

CO MAM JUTRO NA OBIAD UGOTOWAĆ?

Ufolka, ja z mięs rozróżniam tylko pierś z kurczaka:P A chciałabym wiedzieć które jak wyglądają, bo nie chcę pomylić cielęciny, bo nie dam świniaka teraz Pitowi, albo wołowiny:P Swoją drogą to cielęcina strasznie długo się gotuje:(

Zaraz poszukam piłki na Allegro:P Mam troszkę kasy na koncie z rodzinnego, a całe przeznaczam na jakąś pierdułkę dla syńcia:) dużo nie kupię o to tylko 68 zł

Hoborr, ja jak miałam zator to robiłam sobie ciepły przyrznic na cycki, osuszanie, masaż z oliwką i znów prysznic i tak parę razy i było ekstra:)
No właśnie nie ma czarodziejki:(

Odpowiedzi na Pytanka:
Ja chętnie bym dała skórkę od chleba, ale boję się przez te placki Piotra. Więc na razie nie dostanie skórki. No ale daje się i nie widzę nic w tym złego.

Co do zabawek to jest napisane na tej stronce co podałaś, że: Zalecane dla dzieci od 18 miesięcy, więc myślę że za wcześnie.

Martwisz się o obiad na jutro? Zrób ogórkową To przyjadę

hoborr ja jak miałam guzki to rozmasowywałam, i mam krem z wyciągiem z kapusty to smarowałam, ten krem to z perfecty do cycek dla kobiet karmiących, spróbuj rozmasować. Ja dawałam chleb, ale na troszkę tylko bo raz że gluten a dwa że ona rozmemła w buzi i się dławi, więc ostrożnie a na takie zabawki jak dla mnie za wcześnie, bo Amelka jeszcze czasami potrafi kiwać się jak siedzi, i bałabym się że sobie krzywdę zrobi, a teraz ją interesuje wszystko co świeci i gra hehe więc jak na razie odpadają, ale potem na pewno będę chciała kupić, moja siostrzenica ma tą wieżę co się kółka wkłada, takie jak z Mula ukadanka na kijku ta i bawi się nawet teraz a ma 2,5 roczku
masuska a co to za telenowela? ;o a ja jak mrożę to podpisuje dla 100 % pewności

ja jutro robię gulasz
hoborr :
"Jeżeli poczujesz, że piersi robią się twarde i nabrzmiałe, odciągnij odrobinę pokarmu tak żeby poczuć ulgę. Możesz pić napar z szałwii i okładać piersi liśćmi z białej kapusty. To spowoduje stopniowe zanikanie laktacji. Przez dwa tygodnie możesz odczuwać napięcie w piersiach. Później laktacja zdecydowanie się zmniejszy. Proces zupełnego zaniku laktacji może trwać nawet kilka miesięcy."

Hoborr kiedys wszyscy dawali te skórki od chleba i dzieci zyją, ale moja tak jak Piotrus Masuski widac,ze ma na coś alergie wiec nie chce ryzykowac i jej dawać dodatkowej porcji glutenu (bo jest w chlebku)
i stąd ponawiam pytanko do Ciebie Ufolko - czy w tym całym sloiku Hippa kaszy manny co dajesz nie jest za duzo glutenu jak dla naszych szkrabków? bo tez mam ten sloik w domu ale sie oboje caly dać, bo niby tylko poł lyzeczki kaszki manny mamy dziennie dawać....i czy oprocz tego dajesz jeszcze gluten do zupki np.? odpisz mi plisss, bede Ci bardzo wdzieczna

Mysle,z e te gumowe pilki tez jak najbardziej ok Masusko tylko, ze ja jak chwyciłam tą szmaciana i ona ma dzwoneczek w środku to tak mi sie spodobala,z e musiałam ją wziać

a co do avatarka - to jest cale zdjecie heheh
ale już je zdejmuje bo mi sie ona na tym zdjeciu do wampira podobna wydala a mąz mowi, że takie nie teges za bardzo

Ufolka, to Hoborr jest fanką telenoweli chyba "Kiedy się zakocham"

Różyczko zastanawiam się nad tym Hippowym przysmakiem na dobranoc. Myślę że w jednym słoiczku jest maksymalnie 22 g kaszki (czyli dzienna dawka), a jak Ufolka daje pół i czasem skórkę od chleba to nie przekroczy normy gluta, ale to Ufolka wie:)

Zaczęłam oglądać piłki i zrezygnowałam, za dużo mi się podoba:(

Różyczko ja taką piłkę z dzwoneczkiem miałam w ręku i chciałam wziąć, ale zrezygnowałam:(

A co do mięs to mój małzon kazal Ci przekazac Masuska,z e rozpoznasz po cenie
Cielecina najdroższa, potem wolowina a wieprz najtańszy

Hoborr z cyckami to kolezanki dobrze pisza, a napar z szalwi znacznie zmniejsza laktacje wiec poslodz i pij- pokarm szybciej zniknie, a odciagnać mozna żeby sobie ulżyć ale znowu nie za duzo zeby mózg sygnału do produkcji nie dostawał. powodzenia!
a jak dziś sie czujesz z ta myslą tak w ogole?

Różyczko edytowałam poprzedniego posta, przeczytaj:)

Mąż ma rację z tą ceną Cielęcinę ostatnio kupiłam 10 dag/4,75zł.

A i nie przesadzać, wampir świetny na awatarze:)

Acha Ufolko jak bez sody - przecież napisalaś,ze dajesz 1 łyżeczkę
zreszta jak my na 1,5 szkl. dajemy 1 łyzeczke proszku i rosną to na 2 szkl. mąki 2 lyżeczki to tym bardziej powinny Ci rosnac
dobra zreszta juz sie nie czepiam
to tak z nudów...
lep mnie cos dzisiaj boli

-20 topni a moje dziecko na konie to jest istne szaleństwo

Zobaczcie
www.hipp.pl/?id=430

Fajne? Jejku przez tego placka mojego to się boję mu dawać cokolwiek teraz, a bym chciała:(

O bardziej to dla Pitera, bo bez mleka:P

www.hipp.pl/?id=447

Różyczko ja nie widzę nowego avatara

Masuska północ to późna godzina? Ja kładę się zwykle o 1- 1.30 a wczoraj o 3 i całą noc miałam koszmary

Masuska co do zabawek i oznaczeniu na nich. Ja Zuzi dawałam zabawki nawet nie przeznaczono wiekowo dla niej. Zabawka misiek od 18 miesiąca gdzie jest kijek i kółka drewniane które się na kijek zakłada a n a końcu wsadza głowę Zuzia rozpracowała jak miała 9 miesięcy i pięknie zakładała kółeczko po kółeczku. W wieku ok roku zaczęła odróżniać wielkości tych kółeczek a teraz pracujemy nad odróżnieniem kolorów
Oczywiście zależy jakie to są zabawki bo wiadomo że nie posadzisz dziecka rocznego do huśtawki przeznaczonej od 6 lat

aaa no widzisz Magda...mogłaś brac piłeczke, mieli by narzeczeni takie same

idąc tym tropem co napisałas, wziełam słoik i patrze a tam w składzie: kasza manna 5%, platki z pełnego ziarna zbóż 1%, wiec rzeczywiscie bez obaw o gluten, gorzej, ze tam cukier, regulator kwasowości - weglan wapnia itd., olej kukurydziany ( a nie wiem po tych chrupkach czy Bianek moze) no i 50% mleko a narazie mam jej nie dawać mleka buuuuuu

dobra ide robić jakiś mejkap i pomyslec co na obiad

Rika, ja już o 23 przeważnie śpię A ja nie mówię że nie wolno, tylko raczej nie sądzę żeby z taką zabawką sobie dziecko poradziło, szczególnie półroczne:)

A też mam tą piramidkę z kółkami taką z FP.

różyczka napisał:

aaa no widzisz Magda...mogłaś brac piłeczke, mieli by narzeczeni takie same

idąc tym tropem co napisałas, wziełam słoik i patrze a tam w składzie: kasza manna 5%, platki z pełnego ziarna zbóż 1%, wiec rzeczywiscie bez obaw o gluten, gorzej, ze tam cukier, regulator kwasowości - weglan wapnia itd., olej kukurydziany ( a nie wiem po tych chrupkach czy Bianek moze) no i 50% mleko a narazie mam jej nie dawać mleka buuuuuu

dobra ide robić jakiś mejkap i pomyslec co na obiad

No szkoda że nie wzięłam, ale wyślę Męża po to:)

No ja też idę się ogarnąć, włosy by można umyć tak chociaż przy niedzieli;)

masuska napisał:

Ufolka, to Hoborr jest fanką telenoweli chyba "Kiedy się zakocham"

bez kitu ;p sorki pomyliło mi się ;p
różyczko przepraszam myślałam że Ci odpisałam, no ja już daję od połowy stycznia po całej łyżeczce kaszki do posiłków, bo od połowy grudnia dawałam pół do połowy stycznia i potem miesiąc całą, no i w połowie lutego koniec ekspozycji, a z tymi kaszkami na dobranoc to jest tak że jak daje jej wieczorem to w tym dniu już nic z glutenem nie daję, te kaszki są po 5 mscu więc stopniowo można wprowadzać, ja daję też na śniadanko kaszki zbożowe jej, bardzo jej smakują, też z hippa, dziś dałam kaszkę z glutenem już więc wieczorem zrobię jej zwykłego kleiku ryżowego na mm i dodam owoców i zblenderuje jeszcze bo z grudkami nie chce jeść. A u Ciebie też chyba powoli koniec ekspozycji na gluten?? U Amelki nic się nie działo, ja na początek dałam pół słoika tej kaszki z biszkopcikami, a wczoraj cały słoik kaszki z mlekiem waniliowej. Tylko te kaszki są z mlekiem, także uważaj na plamki:)Jak po kleiku na mm z owocami będzie też mi tak spać że co 4 godz się budzi tylko to dam se spokuj z tymi na dobranoc, bo to drogo wychodzi 3 razy dziennie te słoiki dawać.