Lipiec 2011 nalezy do Nas

Strajkujemy lecz piszemy! buahaha a tak na serio to cinko cinko tutaj...

Nati super ze obleciałas sklepiki i jakiś wypatrzylaś A Mati zadowolony- to najważniejsze Chciałam pochwalić jeszcze Jasinka za siusianie! Brawo!!!

Martuś fajnie ze wpadłaś! Zaglądaj częściej i pisz pisz kobieto bo widzisz jaka cienizna tu ostatnio! Gadaniem sie nie przejmuj - rozkręci sie niebawem, a ze smokiem nie pomoge bo moi nie używali wcale. Co to siuskania po girkach - sobie znalazł zabawe

Masuska ja piekę sernik co kiedyś wstawiałam - Różyczka chyba też dawała tego linka. On u nas jest przebojem Wczoraj był piknik w przedszkolu i go zrobiłam - rozszedł sie w mgnieniu oka a dzisiaj już przepis wszystkie chciały
Cieszę sie ze zdjęcia cię pocieszyły jak widzisz nie pd razu można wszystkjo zrobic

Przepis na mega prosty i pyszny sernik:
www.kwestiasmaku.com/blog-kulinarny/sernik-wiosenny/
Inaczej robie tylko ptasie mleczko:
2 galaretki rozpuszczam w 250 ml wrzątku. W tym czasie ubijam pół litra kremówki z cukrem pudrem. Jak galarekta ostygnie wlewam ja do ubitekj śmietany i miksuje po chwili dolewam jeszcze kubek zmiksowanych owoców (mogą być mrozone) i znowu miksuje. I to wszystko. Polecam na prawde spróbujcie.

Asiu pierwszy link mi się otworzył... drugi niestety nie

A my wczoraj na pikniku urzędowaliśmy z okazji dnia matki, ojca i dziecka. Antoś występował, ja oczywiście się poryczałam hehe... , potem kiełbacha z grilla, lody, jakieś dmuchane zamki, straz pozarna, policja itp... Dzieciaki miały ubaw a Wiki najszczęśliwsza bo mogła sobie tańczyc (był jakiś dj i puszczal jakies dziecięce utwory ) :lol

i Pan strażak był

Dobry...

Nawet nie wyobrażace sobie jak wam zazdroszcze:
-Że wasze dzieci nie boja się panicznie nocnika!
-że możecie sobie chodzić po galwriach a ja uwięziona - bo robik na cycu i w żąden sposób nie chce butli
- że pieczecie cos na dzień matki a ja na diecie...
- i tych ogrodów pięknych
- i strażaków
- i pikników...

Kiedy nadejdzie ten dzień że będe mogła swobodnie zając się sobą...

Często was podczytuje,,, ale naprawdę nie mam za wesołwgo nastroju i nie chce was martwić i zanudzać swoimi przemyśleniami.

Odezwę się jak będzie lepiej...

A pisz Paskudo , i nie smuć się.. od tego jesteśmy.. nie ma czego zazdrościć .. żadna z Nas nie ma tego wszystkiego razem, ja do Galerii po 2 latach sama wyszłam..i wiem co czujesz .. nie wiem czy pamiętasz ale mam dwójeczkę..... mogę Cie pocieszyć- już niedługo będziesz jeść, pójdziesz do galerii .. będziesz odrywać dzieciaki od siebie jak zaczną się lać o zabawki, jak kazdy będzie chciał inną bajkę

Całuję.. pisz , wygadaj się - będzie Ci lepiej ...

Dobry

Hoborku też spiesze z pocieszeniem
Będzie lepiej zobaczysz Ja też przecież mam 2ke i teraz to już spox
Dziś nocowałam u kumpeli i miałam luz
Wyspałayśmy się i malibu piłyśmy a rano śmignęlyśmy na szaleństwo zakupowe
A teraz dopiero w pracy odsiedzieć swoje muszę
Dzieciaki zobaczą mnie dopiero jutro popołudniu bo jak dziś wróce oni bedą kimać a rano dyżur, więc coś za coć
Z Szymim jak wczoraj się żegnałam to mówił, że bedzie tęsknił

A rano załatwił mnie tekstem przy sniadanku: mama nie mówi się z chlebkiem w buzi Mądrala

Zaraz podczytam co u Was bo ostatanio tylko na szybko, ale żadnych zdjęc nie opuściłam, więc wszystko widziałam

Kurcze mieliśmy na dzień dziecka do hula kula skoczyć - impreza z Tomka pracy organizowana, full wypas i co??? Okazało się że dla dzieci od 3 lat
Dominik chyba nie jest jeszcze dzieckiem Trza cosik innego wymyślić

Kupiłam sobie butki i dzieciakom i bluzeczki i sobie trochę rzeczy i jestem happy

Poza tym spalił nam się tv Wyczaiłam jakiś na gumtree dosyć spory, za niewielką sumke, ale waży podobno 50kg
A dostałyście kiedyś coś z allegro zanim za to zapłaciłyście???
Ja do lecznicy kupiłam ostatnio sterylizator i go przysłali a ja nawet nie zapłaciłam jeszcze. 1500zł. Zastanawiam się czy płacić

I robimy fajna akcję na dzień dziecka - w pracy wraz z jedną kawiarnio-księgarnią - konkurs dla dzieciaków i mam później rozdawać w tej księgarni nagrody i mam spotkać się z dzieciakami i odpowiadać na pytania mam stresa

Szymi paraduje po domu w przeróżnych kolorowych majteczkach i dzięki temu pieluchy poszły dawno w kąt Sam robi na nocnik lub kibelek a myślałam, że nigdy to już nie nastąpi Jestem mega dumna bo oporny to czort był, że szok Jeszcze tylko te nocki
Dominiś za to jak widzi, że Szymi siada to też zaraz bierze swój nocniczek i się produkuje Ale częściej w pieluchę lub w majteczki jeszcze daje mu czas

Oposku żyjesz?????

Basba Twój sernik robiłam tzn tylko dół sernikowy z p[rzepisu bo czasu nie starczyło na owocowa górę i był pycha następnym razem muszę zrobić cały
A dziś jadłam ciacho u koleżanki meeega czekoladowe i się w nim zakochałam. Musze przepis ukraśc jej Niełą pracę odwaliliście z tym ogrodem, gratki Ech jakie cudne foty z pikniku

Masuska ale extra koparę ma Piter

Nati cudniaste te Twoje chłopaki

Aga buziaki

Martuś fajnie, że napisałaś

Asiu Weź nie strasz tymi przedszkolankami

Rose buziaki

Natimp Aniu - dzięki:)

I ja piekę sernik...
A RObuś spał w nocy od 20 - do 4. Bez pobudki!

CZasem warto ponarzekać, bo łatwiej później dostrzec małe plusy:)

A mój kuzyn dzis się żeni. I wesele w zamku w Baranowie Sandomierskim. Pełen wypas. My oczywiście nie idziemy.. Zresztą część rodziny też, Ze względu na Luka który jest w Warszawie w Klinice. Będzie leczony chemia i radioterapią - na zmiane. Bo ten rak to bardzo żakdi i wyjątkowo złośliwy. Lekarz mówił że Sztur miał ten właśnie sma..


RObi sie obudizł.....

Aniu nie straszę... no co Ty

Hoborr brawo dla Robercika
Strasznie przykro gdy ktoś tak ciężko choruje,oby to leczenie dało rezultaty. Zawsze trzeba być dobrej myśli!

oj, tam babki wkurzyłam się na szwagierkę,skąd takie gbury się biorą? Człowiek choćby stanął na rzęsach to nie dogodzi. Mikołaj jest ten brzydki, niedobry,a jej córeczka cacy, cały czas płacze, z Mikołajem staraliśmy się ja zabawiać,a szwagierka dała znowu popis, ile mozna, w koncu powiedziałam co myślę. Jej córka przecież nie jest pępkiem świata. Żal mi po prostu zrobiło się Mikołaja. Musiałam sobie ulżyć.. sorry,za żale, ech...

Dzień dobry w nasze święto:)

2 lata temu trafiłam do szpitala (poród przedwczesny)

Hoborrku, wiesz co kochana. Nie mówię tego żeby Cię pocieszyć. Ja Cię podziwiam. Masz prawie dwuletnia córę i dwumiesięcznego syna, męża, budowę i TY TO WSZYSTKO OGARNIASZ. Ja bym nie dała rady. A te pieczenie, ogródki itp. to tylko zabijacze czasu, które nie dają takiej radości jakie masz od swoich dwóch szkrabów:) Ba i 2 ciąże i porody za tobą. Ja się boję kolejnej i odkładam na "jaknajpóźniej".

Basbo, za późno mi się przypomniałaś z tym sernikiem, bo bym go zrobiła. Za to wczoraj Teściowej zrobiłam:
www.mojewypieki.com/przepis/tort-bezowy-...rbarem-i-truskawkami

I był MEGA!!!! Piękny, efektowny i smaczny (słodki jak cholera, ale pyszny"

Pan Strażak

Martuś przepis zapisany, wykorzystam:)

Aniu raz mi się tak zdarzyło że laska mi wysłała książkę zanim zapłaciłam, a później focha miała że kasy nie dostała. Jako że blondyna jestem myślałam że przelew zrobiłam:P Takie no roztargnienie:)

Nati Gratki dla Jacha

Nie długo jedziemy do mojej mamy na dzień mamy:)

dobry:)

KOCHANE MAMUŚKI - Miłej niedzieli! Bez szwagierek, teściowych i całej bandy złych emocji!

Masuska naprawde miłe słowa - poprawiłaś mi humor. A moja teściowa zawsze powtarza: ja to miałam 2 krowy, 3 świnie , 100 kur , 2 dzieci i zawszze było wysprzątane, ugotowane, wyprane, wyprasowane i nikt jej nie pomagał i nie narzekała! NORMALNIE TA BABA MNIE TŁAMSI I DOŁUJE! ALE JUŻ NIE DŁUGO!!!!!!!!


tra la la la la a mam ją w 4 literach!!!!!!!!!!!!!

Hej Babki,
mam nadzieję,ze Dzień Mamy mija Wam pięknie i Wasze dzieci obdarowały Was buziakami

ja dziś cieszę się podwójnie, zrobiłam test no i są... dwie kreseczki

Asiu gratuluję!

Asiu GRATULACJE! Szczęśliwych i spokojnych 9 miesiecy życzę z całego serca!
A szwagierka z czym znowu wypaliła???

To ja sie jeszcze pochwale. Moja Wikunia drugą noc śpi w duzym łóżku. Sama osobiście skręciłam łóżeczko w sobotę Wikunia powiedziala że da łóżeczko małej dzidzi bo ona jest już duża i będzie spała z mini (ma z nią pościel) w duzym łóżku jak Antos.

Poza tym dzień mamy minął mi cudownie. Antoś zrobił własnoręcznie (z małą pomocą taty ) bransoletkę z koralików którą wręczył mi z samego rana. Tatus przyniósł kawkę do łóżka a Wikunia dała pysznego całuska . Potem powylegiwalismy się troszke w łóżku a po południu pojechaliśmy na obiad i lody do restauracji.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ASIA GRATULACJE:) A ja jak zwykle w szoku jestem:) To tak z szybkich obliczeń wychodzi mi STYCZEŃ?

Basbo ja to się najbardziej ciąży boję. Przeraża mnie ten stan, jakoś nie potrafię tego ogarnąć. Łóżeczko cudne:)

Hoborrku, teściowe już tak mają. Olać

A mi dzień mamy minął spokojnie. Dostałam kwiatka, mnóstwo przytulasków, buziaków i Kocham Mamę. Przebiegłam 15 km:)

Mojej mamie upiekłam ten torcik bezowy. Zobaczyła go, była w szoku, a jak spróbowała to z taką cudowną miną powiedziała "Niebo w gębie". Warto było:)

Teściowej też b. smakował, poprosiła o przepis:)

Masusko ciesze się że łóżeczko ci się podoba Wiktoria uwielbia je. Śpi bez probemu i ładnie zasypia - a obawiałam się trochę bo miała bujane. Mi Antek ostatnio zaczyna pobrzdękiwać ze jeszcze brata albo siostrę by chciał . Dzisiaj mi się pytał czy jak wyciągali ich z brzucha to mocno mnie bolało
Przytulaski najwazniejsze i buziaczki

Powiedz mi beza bez problemu ci wyszła? Bo zawsze sie boję ze ją spierniczę