Lipiec 2011 nalezy do Nas

Witam serdecznie i odrazu składam zaległe zyczenia urodzinowe dla Lipcowych Dwulatkow


Jestem juz od pon.na urlopie i wiecie co w domu urlop to nie urlop poza praniem,gotowaniem,sprzataniem,koszeniem trawy,wieczornym grillowaniem Ja czuje sie bardziej zmeczona niz do pracy chodzilam

Mati nadal w pampersie,nie ma wogole mowy o nocniku

Udanego urlopowania Wam zycze

Dziekuje Wam bardzo za pamiec tylko Ja zawsze w tyle...ale wybaczcie najstarszej to i pamiec juz nie ta

Masuska szkoda,ze kocurka nie będzie,moze maż przemysli jeszcze
Ciocia z wujkiem przygarnęli niezłego kocura, pers biały, prześliczny, przecudowny! Trochę kudłacz hehe wszędzie kłączki,ale kotem ekstra. Jakies dziecko dotało w prezencie od taty, potem mama przygranęła innego faceta i kota nie chciała, trafił teraz dobrze, bardzo dobrze.

Ola no to masz niezłe wakacje


Aguś jeszcze chwilka Ściskam kciuki, buziaki dla Was!

Asia śliczne zdjęcia:kiss: Kurcze, spory masz brzuszek, u mnie w 13 nikt nie wiedział, że w ciąży jestem, ale ja zawsze sporo na plusie
Rośnijcie dalej zdrowo i obyś z każdym następnym dniem czuła się lepiej! Miną niebawem upały, już po pierwszym trymestrze, to może łatwiej będzie? Persy są piękne, mam słabość szczególnie do jednego rudego

Olka ja pewnie od Ciebie młodsza i pocieszam się, że pamięć jeszcze nie ta Też zawsze w życiu ze wszystkim w tyle Filip też w pampersie i nic nie zapowiada zmiany

Aga daj znać, co po wizycie i trzymam kciuki w dalszym ciągu! drugi poród w krótkim czasie to powinno szybko pójść i zaraz będziesz z dwoma synkami w domu Ale rozumiem stres o Kubusia, też denerwowałabym się bardzo

aska27 ojoj ale sliczny brzuszek. Ja wczoraj doszlam do wniosku ze po zrobieniu testu moj brzus z mimuty na minute postanowil sie uwydatnic niby to dobiero 8 tc ale ja mam wrazenie jakbym brzuch miala wielki jak w 4-5mc W 1 ciazy przytylam sporo wiec nielicze na to ze teraz bedzie inaczej chociaz mam zamiar chamowac sie z czekolada jesli i tym razem bedzie ona glowna i jedyna zachciewajka

Dzień dobry


Asieńka brzuszek pierwsza klasa, .. ja taki chyba w 5 mcu miałam i żałowałam tak chciałam mieć taki widoczny brzuszek...a chłopcy nic.....

Laski ostatni dzień w pracy i 2 tyg urlopu .... hahhaahahahahha..
Mówię do Maksa rano że o 17 zaczynamy wakacje, on na to .. hurra , gofry, lody , auta, dmuchane place zabaw i po kryjomu zimna coca cola.. ekstra na co dzwoni Tomek i mówi. zona niedługo wakacje , rybka, statek, grill, piwko i po kryjomu whisky... uśmiałam się- -no nie wyprą się siebie za nic... a ja co..hurra wakacje!! rybka i nie trzeba gotować

Oposku .. Basba wiesz ta co nie ma garażu... panoszy się w ciepłych krajach teraz;)


oj dłuży mi się dzisiaj mimo że roboty sporo.... .

No Aska super brzusio Nati Ty w 5 a ja to chyba w 6 taki mialam heheh serio,a tez codzien patrzyłam czy juz cos widac czy nie...

Dziewczyny wczoraj Bianka miała wypadek i złamała obie górne jedynki na posadzce Biedrony póki co zyje i ma sie całkiem dobrze ale wczoraj ryczałam razem z Nia

Bianka w domku sika wyłącznie na nocnik, ale na noc i na drzemke zakładam Jej pieluche, choc ona sie upiera,ze nie, zakladam dopiero jak zasnie. Problem jest jak chcemy gdzies dalej wyjsc, jesli blisko to sika w ogrodku na trawke, nad morzem/jeziorem sika do wody albo na brzegu ale jak gdzies jade z Nia dalej to zakładam pieluche bo ona nie umie sikac w mieście wśród ludzi zbytnio ani na normalna ubikacje tez nie i nie wiem jak ten temat ugryźć...
Dlatego mam pytanko do mam, które juz odpieluchowaly- jak ugryźć temat dalszych wyjsc z domu na dluzej?
bo autem jadac tez nie zawsze moge sie od razu zatrzymac wszedzie na sikanko i zdarzały sie wpadki a cięzko kontynuowac podróz w zlanym foteliku...

Rose ale jak to do wody........ ?? hmm chyba jednak nie jedziemy na Wyspę .... a tyle gadają o czystej wodzie hhehhh

a tak serio .. wiesz jakoś nie pomogę w temacie ., ja na noc kładę Jaskowi pieluchę, w dzień różnie . w zależności ile mleka wypije .. a jak na dworze czy coś to podlewamy drzewka i krzaczki by wysoko rosły....
nad morze wyjeżdżamy ok 4 , zakładam ze będzie spał to mu założę pieluchę ale tak to raczej nie zakładam nawet jak gdzieś 2 h jedziemy.... zakładam ze się zatrzymam gdzieś na poboczu i tyle, zresztą Janek dosyć ma pojemny pęcherz i długo wytrzymuje , a jak cos za długo nie woła to go "zmuszam" . Mój natomiast nie lubi na "zwykłym" kibelku kupy robić. bo ,myśli ze Bam zrobi więc nakładka na wyjazd potrzebna .. w domu nocnik schowany ...

Dzieki babki!
Brzuchlek to tez trchę tłuszczyku, no cóz

Różyczka my nadal na dłużze wyjazdy zakłądamy pieluszkę. Własnie ze zględu na fakt,ze moze nabroić w aucie,po co nam nerwy.

Bianulki szkoda mi bardzo!!! Musiała nieźle przyłożyć w te ząbki, biedulka!!!

Nati podobno zapowiadają upały, no to Ci się trafiła pogoda, korzstaj!
Co do osiusianej wody, Twoje chłopaki dosikają trochę i bedziecie kwita

Green
oj to masz silną wolę ja to głównie na słodkim

Dobry

Asiu ja oficjalnie wczoraj zaczęłam urlop jak Nati
Mam wolne 2 tyg a Tomi 1 tydzień ale fajnie, że chociaż trochę razem poodpoczywamy
Ale masz super brzuszek
Z tym Mikusiem cielaczkiem to niezłe U mnie chłopaki ostatnio zajadali się trawą i Szymi twierdził, że są królikami

Rose współczuję Bianulce Ojej i co teraz z tymi zębolkami, całe sobie złamała czy tylko ukruszyła?
A wiesz, że Dominik w tym tyg też upadł na zębole. Szymi go popchnął razem z fotelikiem do karmienia i on spadł z fotelikiem na buzię. Krwi było podobno pełno. Ja byłam w pracy. Tomi myślał, że już ma po zębach i aż bał się sprawdzać. Teraz ma takie opuchnięte dziąsło wokół górnych jedynek i całe sine aż prawie czarne Dobrze, że sobie karku nie skręcił
Buziaczki dla Bianulki
U Dominik jeszcze głównie pielucha bo dopiero Szymi jest świeżo opieluchowany
Z dłuższymi wyjściami od razu się przestawił, że musi się wstrzymać ale my gorzej mamy jeszcze z nocnym sikaniem u niego

Nati fajnych masz chłopaków Ciesz się, że to nie Maksi z tym whiski wyskoczył

Green oj ja też czekolady w ciąży byłam spragniona, ech i tak mi zostało

Olka u nas z kasą nie teges i zastanawialiśmy się co z urlopem i właśnie doszłam do wniosku, że w domu to nie wypocznę, więc chociaż na tydzień w góry do teścia pojedziemy

Aga trzymamy mocno kciuki za Ciebie Będzie dobrze i dacie radę

Masuska my już 2 rok debatujemy nad tematem "kot w dom dzieci na balkon" i jakoś nic z tego nie wychodzi Udanego urlopiku
Może rodzinkę pomęcz o plac zabaw

Przyszła_mama ale genialne fotki i jaką moc atrakcji miał Areczek Super tort i inne niespodzianki Te szaszłyki owocowe to super pomysł, widziałam w necie kiedyś ale jakoś nigdy nie chciało mi się tego wypróbować ale tak super to wygląda, że muszę wreszcie się przemóc

Oposek blogowe wpisy super, na nudę narzekać nie możesz Ech na Filipka napatrzeć się nie mogę A co w środku miał ten tort z cukiereczkami?
Exxxxtraaaa foty zbiorcze
Wiesz u nas Dominiś od kilku dni odkrył Tetetubisie i wczoraj jak oglądał i włączyło mu się tulenie i do wszystkich się kleił ta aż Szymi znudzony odpędzał go wciąż od siebie
Szymi chciał dziś rano żeby mu włączyć misia i nie mogłam zrozumieć o co chodzi Okazało się to miał być Miś Rupert a on wołał jakoś tak trupert a ja myślałam, że woła trupek I weź tu się z dzieciakami dogadaj
Co do placu zabaw to ja jestem happy bo teraz zrobiło się tak ogrodowo-podwórkowo A mi zawsze podwórka czy jakiejś działki brakowało Może pomarudzę jeszcze, że trampoliny nie ma i też się cudem znajdzie
Udanej rodzinnej imprezki

Wiecie, że mój małż po 7 latach znajomości zaskoczył mnie na maxa Wracam do domu a ten kluski śląskie zrobił sam - te okrągłe z dziurką Były przepyszne Teraz częściej go będę zaganiać do roboty Mozę temu się tyle ukrywał
Po obiedzie jednak stwierdził, że on nie ma cierpliwości już do kulania tych klusek

My jutro wyjeżdżamy dopiero więc jeszcze dziś luzik
Niby plan był taki, że w pt wracamy szybko z pracy i się pakujemy i ruszamy dziś ale po co taki pośpiech Na spokojnie dziś się polenimy, popakujemy itd i wyprawa od jutra Też pojechalibyśmy nad morze albo mazury, ale kurcze z kasą krucho Plany planami ale wydatków ostatnio mieliśmy tyle, że mam nadzieję, że chociaż na ten wypad nam starczy

Matko jak zwykle się rozpisałam A jeszcze z fotkami się bawię to może cosik tu wstawię

Ps ostatnio robiliśmy fajne autka wyścigowe z rolek po papierze toaletowym + zakrętki od butelek jako kółka A teraz chcemy wozy strażackie porobić z opakowań tekturowych po jajkach Znalazłam kilka fajnych inspiracji
Jak macie jakieś fajne strony na kreatywne zabawy z dziećmi to podeślijcie linki plis
Buziaki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mamusie dziekuje za mile slowa odnosnie zdjec

zaraz postaram sie przeslaac zdjecia kacika Arusiowego jeszcze nie wyglada tak jak zaplanowalam, bo nie ma na zdjeciach dywanika ktory dokupilam, jest jeszcze lamka zolw i w tym tygodniu zamawiamy komode, ale powiem wam ze jestem BARDZO ZADOWOLONA.

maly przesypia pieknie cale noce, lozeczko jest bardzo porzadne i stabilne, nawet moj ciezar wytrzymuje jak wieczorem usypiam arka i co najwazniejsze: z boku to zabezpieczenie za kazdym razem mozna wkladac i wyjmowac. Mega wygodne to jest.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Masuska – ale fajowo, ze wyjezdzacie. Gdzie dokladnie jedziecie?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Aniu – super z tym placem zabaw, fajnie ze potraficie sie tak zgrac, pokaz foteczki jakies. I super z urlopem! Co planujecie? Znajac Ciebie na pewno bedzie moc atrakcji

Asia – ale fajny Twoj Mikus Arek to systematycznie zmusza mnie do zabaw w ktorych jest do wyboru: krowa, koniem, kura, koza itp itd. Co wiecej wymyslil sobie ze jezdzi na nas, biegnie przez dom i wola MAMOOOO KONIUUUU!!!

A NA KIEDY Asiu masz termin? Jak sie czujesz z tym, ze bedziesz miala niebawem malenstwo? jakos Mikusiowi tlumaczysz ze bedzie dzidzius niedlugo spal z nim w domku?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Oposku – a czym tak dokladnie sie zajmujesz? Jakie to teksty? Cos czuje ze takie moje klimaty, brzmi wciagajaco i fajne masz doswiadczenie. A jesli potrzebujesz odsapnac to bardzo dobrze ze zdecydowaliscie sie na ten wychowawczy

To w ten weekend obchodzicie urodzinki Filipka?

Olka – ja teraz cale wakacje w domu i powiem ci ze czasami o wiele bardziej zmeczona jestem niz jak do pracy ide. W czasie roku to wszyscy sie smieja bo mam w zwyczaju mowic: ide dopracy, w koncu odpoczne

natimp – ale fajnie z urlopem! Planujecie jakis wyjazd? Zycze ci mega fajnego wypoczynku

Różyczko – biedna Bianusia ojoj ale musiala biedna plakac co do pieluch nie pomozemy, wolno nam to idzie

czesc dziewczyny ja jakos spac niemoge az dziw w nocy przypaletala sie do naszego lozka Daga wiec w sumie rano zostalam z niego delikatnie mowiac wykopana mala sie rozpycha , maz tez dla mnie miejsca juz brak
czytalam wasze ostatnie posty dziewczyny i strasznie wam zazdroszcze tego ze wasze dzieci juz na 'kibelki' robia moja wciaz uparcie z pampersem lata choc juz z samego rana i po poludniowej drezmce siada na 'kibelek' ale w miedzy czasie jest problem. jak jej pieluchy nie zaloze to siura i siura w spodnie i ani mysli wolac i to co ze pytam czy chce i to co ze sadzam , teraz od kilku dni moze od 2-3 zaczela mowic siusiu albo kupa ale juz po fakcie jak w pieluszcze pelno, a o nocy niewspomne wogole wciaz mleko doi czesem nawet 2-3 flaszki wciagnie a czesem tylko pol ale to juz zadko. Niby mamma mi mowi zebym sie niestersowala ze jak juz zaczyna tak wolac to niedlugo zacznie wolac wczesniej, no ale jak slysze ze inne dzieci juz bez pampersow lataja... Chyba musze tez przycisnac panie w zlobku by bardziej pilnowaly sadzania na kibelek?
Aska27 mam pytanie kiedy uswiadamialiscie rodzine ze bedzie drugie dzieciatko? my narazie chcemy zaczekac do wizyty u rodzinnego ale mam dziwne wrazenie ze rodzice sie domyslaja ,wczoraj jeszcze szwagier z zonka przjechal ona standardowo winko za soba wziela zebysmy sie napily a ja nic niby niedopytywali ale sie przygladali mam wrazenie ze moje malenstwo juz widac
no dobra bo znow jakimis smutkami sie tu wypisuje

przyszla_mama moja Daga spi na zwyklym lozku singlu od prawie roku zadnych zabezpieczen nigdy niemielismy do tego (no moze pierwszy tydzien poduszki na podlodze) i o dziwo mala nigdy niespadla ani nic jakos chyba podswiadomie zawsze trzymala sie sciany, ja poczatkowo strasznie panikowalam ze takie zabezpieczenie to podstawa ale moj sie troche upieral a po co i w sumie wyszlo na jego pewnie niekotre z was sobie pomysla ze to byla/jest b.nieodpowiedzialne ale w naszym akurat przypadku niebylo potrezbne zabezpieczenie .

Aniu na początek UDANEGO wypoczynku Wa życzę! Zdjecia widziałam, jak zwykle rewelacja, chłopaki Twoje i te małe i ten większy mega eleganccy tylko pogratulować
a samochodziki bombowe, chociaz ta fotka trochę mi powiała jesienią, moją ukochaną Śliczne, zdolności na 6!

Przyszła mamo termin mam na 4 lutego,a wiec jeszcze hoho ..mase czasu, a ostatnio czas wlecze mi się niemiłosiernie,ale moze to dobrze
Mikołajowi nie mówimy nic o dzidzi,kiedy wspomnieliśmy i bardzo przeżywał.. potem wymyślaliśmy imiona, tak dla zabawy,wiec wtedy upodobał sobie Sarę. No i jest tak,ze dzidzi nie chce,ale jak on to mówi,niedługo przyjedzie mała Sara i będzie się z nią bawi i da ładne autko Zobaczymy czy będzie braciszek czy siostrzyczka to wtedy bedziemy go jakoś przygotowaywac,ale cięzka sprawa.

Pieniążki dodatkowe przydadzą się, wiec warto.. dasz radę

Green
moja rodzina /ciotki itp/ sama się dowiedziała, w sumie jeszcze gdy nie byłam w ciazy,ale juz planowaliśmy, to ciocia przyjechała do mojej mamy czy to prawda,ze jestem w ciazy wtedy mamie było przykro,ze nic nie wie,ale to był fałszywy alarm. Jak zaszłam w ciaze, powiedzielismy od razu naszym rodzicom, a potem poszło samo.
Nawet znajomi zaczepiali moją siostrę i pytali czy spodziewam się dzidzi,bo mi isę przytyło trochę ale nikt osobiście mi isę o to nie zapytał. Wiesz jak jest.

A jak się czujesz? Dagusię zamierzasz wczesniej przygotowac na rodzeństwo czy jak bedzie brzuszek?