Lipiec 2011 nalezy do Nas

Hoborrku wyrazy współczucia kochana... przykro mi strasznie
Hoborrku dziekuję za rady- niestety ona suszonych śliwek jak i samych śliwek nie lubi. Za jabłkami też nie przepada i wodą... pije soki - wczoraj kompot śliwkowy jej gotowałam i od rana już go dyga... Pielucha po nocy była tak przesiąknięta ze materaz pływał!

Rose ale w jakim sensie to podłoze? Generalnie to ona zaparcia ma od urodzenia- chyba jak ją karmiłam w szpitalu to tylko nie miała. Potem jak dostawała normalny bebilon to sie zaczęło ze i po 4-5 dni nic nie zrobiła. Lekarka wtedy kazala wkładać termometr w pupcie i masować brzuch. Zmieniłam też wtedy mleko na bebilon comfort i jak ręką odjął przeszło- potem wrócilismy na zwykły. Potem raz było lepiej raz gorzej ( w sensie że co kilka dni czasami a czasami codziennie). Wczoraj kupiłam jej ten bebilon comfort (2 co prawda ale 4 nie ma) ale ona nie chce mi tego pic. Jak jej wczoraj dałam to mówi do mnie "A co to jest? Nie chcę tego, nie dobre" W nocy zmieszałam pół na pół ze zwykłym- też nie chciała a dzisiaj na 6 miarek dałam jej tylko 1 comfort- też nie wypila. Jeszcze ją do mleka zraziłam Ręce opadają. Syropy nie działają... no nic- zobaczymy. Poszukam moze jakiejs tłustej golonki i na niej rosół ugotuje ... i ziółe naparze, o!

Asiu ja dzisiaj krązyłam od jednego do drugiego- bo Wiki marudziła w nocy a Antek tez coś nie mógł spać. Tak wieć lepsza ta szósta myslę A jak u was?

Masusko kurcze długo cie ten paluch trzyma...

Nati

Sorki 2 x to samo weszło...

witajcie

Cudna ta moja synowa.....
Aśka a śpisz w dzień z Mikim.. ja się dopiero teraz oduczam we
ekendowych drzemek z Jaśkiem

Asiu, a Piotrek wstał 0 8:49, jak ja się wyspałam, aż za bardzo.


Basbo CUDOWNA Wiktoria, a to zdjęcie po lewej na dole MEGA:) Basbo tak sobie myślałam, rozmawiałam z koleżanką i doszłyśmy do wniosku że jednak te mleka modyfikowane są z reguły zapierające, więc może korzystniej byłoby podać mleko krowie?

Masusko w tym problem ze ona INNEGO nie chce
Dziękuje za komplementy

Nati... no wiadomo

O jezusie jaka sliczna ....yyy Marynarka? cudnie wygląda Wiki

Ja zaczynam miec stresa jak to bedzie 2 wrzesnia hmmm mam zaprowadzic Bianke do przedszkola, dac buziaka i poprostu wyjsc? Tak nam kazali zrobic na zebraniu rodziców, a ryczen w samochodzie najwyzej...no ale skad ta opiekunka bedzie wiedziała co robic z moja coreczką? że ona siku to woła, ale do kupki trzeba pampka zalozyc bo takie ma aktualnie wymagania,jak ona ją zrozumie? skoro tylko mama i tata i siostra rozumieja o co Jej chodzi.... boże

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hoborr współczuję


Nati nie korzystam z drzemek Mikołajowych... jeszcze

Basba Wiki ślicznotka! A moze spróbuj tak jak Masuska napisała .. -latka moze juz mleko krowie pić, spróbować mozna. Czy moze lepiej juz?

Różyczka no strach, na ile godzin Biankę zapisałas?

Oposku fajnie,ze Filipek dostał isę do żłobka a z pracą wiadomo, rób tak żeby było dobrze.

Hoborku bardzo mi przykro z powodu śmierci Dziadka Wyobrażam sobie, jak musi Ci być ciężko, sama niedawno przeżywałam podobne chwile ze swoim Dziadkiem. Ściskam Cię mocno i zdrówka życzę

Masusko dobrze, że palec choć trochę lepiej, ale naprawdę długo to trwa... Głupi pająk
Fajnie, że Piotruś dał się Mamie wyspać!- takie dziecko to skarb!

Basba zdjęcia wakacyjne cudnie, laska z Ciebie jak zawsze Fotki w sukieneczce marynarskiej też świetne, ślicznie Wikusia wyglądała, ja też bardzo lubię taki styl dla dziewczynki Współczuję nocki, oby następna była lepsza, a ziółka pomogły! :*

Nati no to rewelacja, że wakacje udane, spotkania plażowe udane, wizyty u Różyczki udane, po to ma się urlop, nie? A że Ciocia Różyczka świetnie gotuje to wiadomka, choć się kryguje

Różyczko tak właśnie trza zrobić, będzie dobrze! Napisz Pani na kartce to, co powinna o Bianusi wiedzieć, ale powiem Ci, że dzieciaki w grupie reagują inaczej i często jest tak, że Mama mówi, że Staś kategorycznie odmawia jedzenia mleka i nie jest gotowy na siadanie na nocniczek, ledwie się za Mamą drzwi zamkną, a Staś już siedzi na nocniku i kupkę robi, bo najadł się zupy mlecznej Na pewno sobie laska da świetnie radę, a jakby co to przecież i telefon do Ciebie ma i nie będzie tam sama. Oliff też poszła do przedszkola wcześnie i żyje, a z Bianusi dzielna dziewczynka i ustawi sobie kolegów jak będzie chciała

Aga hej hej, jak Wam tam w czwórkę?

Asia zoo na Malcie jest super, ja kocham tam jeździć i ciągle miałam nadzieję, że jeszcze w te wakacje się uda, ale chyba nie jednak...

Ania jak po urlopie? ogarnęłaś się już trochę? Na szczęście chociaż pogoda nie wakacyjna już...

Green jak samopoczucie?

Rose ja ani Mama Bianki ani siostra ani tym bardziej tata a ją rozumiałam. kto ma styczność z dziećmi ten swoje wykuma... ja jak Maksa oddawałam do przedszkola to zaczęłam jarać.. tzn powróciłam, wyłam jak wół....mimo iz dobrze wiedziała ze Maksi jak nic musi iśc do przedszkola juz od 2,5 lat ...
a kochana na moje oko Biana jak nic się nadaje i odnajdzie .. gorzej z Tobą, musisz tylko zapytać czy maja lapsy, smartfony i wesołe chomiki LOVE


Oposku mega ekstra ze żłobkiem... ja w sumie nie widzę Jacha w takiej instytucji .. generalnie nawet go w przedszkolu jakoś nie widzę no ale ...... zobaczymy

kurde Laski ja każdą drzemkę chłopaków wykorzystuję na spanie a tu coraz częściej wyczytuję ze ,mało kto śpi... ja juz tak 5 rok dygam prawie teraz słabiej bo Maksi juz nie spi od 6 mcy

Dzieki kobiety za pocieszke
Oposku tak smiesznie napisałas "laska" a to taka starsza babka jest tam opiekunka (nie przypadła mi do gustu zbytnio, a do laski jej daleko)+ jakas jeszcze jedna ale nie miałam okazji jej poznac narazie
Nati ja tez ostatnio spie jak B. ma drzemke szybciej wtedy dzień mi leci hehhe fajnie napisałas o Bianie
a Jasiu to niech od razu do You Can Dance pomyka a nie jakies przedszkola bedzie zaliczac jak dobrze zadbasz o jego tancerską kariere to bedziesz mogła szefowej powiedziec w dogodnym momencie "że teraz to Ci to lotto!" i zostaniesz menagerka syńcia fajnie wymysliłam?
Askaprzedszkole nasze pracuje od 6 do 17 i w tych godz. moze tam przebywac dziecko, nie trzeba deklarowac ile bedzie godz., ja chodze do pracy poł tyg. na 4 a pół na 5 godz. Licze,ze moze w tym roku dostane w sumie 1,5 etatu to bede chodzic raz na 5 raz na 6h. Pewnie czasem wykorzystam to,ze mam opieke nareszcie i skocze spokojnie po zakupy albo cos sobie załatwie, bo do niani musiałam leciec z zegarkiem w reku, nigdy nie chciała zostac nawet chwile dłużej

A ja sie pochwale,ze od czerwca nie pale

Różyczka to tym bardziej dadzą we dwie radę ogarnąć towarzystwo, ja miałam w grupie 10 dwulatków sama, potem 12 dwuipółlatków i naprawdę nie było źle. Dziś też na tej rozmowie Pani proponowała grupę między 24, a 30 miesiącem życia, 7 dzieci na razie. Jak będzie 10 to dostałabym nauczyciela wspomagającego. I potem już tradycyjnie- we dwie aż do zerówki.

Nati wiadomo, każde dziecko jest inne. Ale Jasiek na pewno da sobie radę. Przychodzą takie maluszki zapłakane do przedszkola, czasem człowiek cały wrzesień robi wszystki, żeby nie płakało jedno z drugim, a w pażdzierniku już ryczy, kiedy tylko mamę widzi, że chce jeszcze zostać
U nas żłobek i przedszkole w tym samym budynku, rzut beretem od domu. Zobaczymy, czy Młody tam zostanie, czy na rok tylko.

Opos Ty mnie tak wychwalasz z tym żarciem ale obie wiemy,ze to tylko mity z satelity są Nati i jej brygacie chciałam pizze zaserwowac, zawsze fajna wychodzi puszysta i chrupiaca jednoczesnie a tu prawie zęby sobie połamali taka podeszwa wyszła, potem Nati miała mdlosci całe popołudnie a ciasta, ktore upiekłam nawet nie tkneli zreszta Ty tez byłas zmuszona jesc moje rozpadajace sie kotlety z kaszy podane z kasza na kaszy a do tego kasza więc prawde znasz
fajnie,ze sie Fil dostal do żlobka i że blisko i w ogole

Rose ja tam wiem swoje i tego się będę trzymać
A kasza jest zdrowa, koleżanka nawet majonez z jaglanki robi
Widać pecha masz do Gości- albo mają męczący styl bycia albo ciasta nie chcą jeść- nie ma lekko

Ha Rosa, bo mnie jeszcze nie zaprosiłaś