- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
no jasne ze do pierwszego roku zycia nie, chodzi o to ze to pierwsze dni po wyjsciu z brzuszka mamy poki dziecko ten pierwszy "szok" przejdzie i sie przyzwyczai, ze to juz nie brzuszek, Ale nie zamierzam dziecka przegrzewac, dlatego spytalam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Hania
- Wylogowany
- rozmowna
- Szczęśliwa mama;d
- Posty: 615
- Otrzymane podziękowania: 0
Ubranka dla Filipka na wyjście ze szpitala będzie akurat szykował mój mąż i mam nadzieję, że podejdzie do tego rozsądkiem...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Dzieciom też jest gorąco przy takich temperaturach.
Jak Zuza była mała i leżała w wózku w samych bodach to ile ja się nasłuchałam... do tej pory zresztą muszę wysłuchiwać że ją źle ubieram. Dzisiaj np Zuza jest źle ubrana bo jest zimno (26 stopni) a ma na sobie tylko body na krótki rękaw i spodenki no i skarpetki... masakra już pokłóciłam się z babcią męża, która na podwórku siedzi w swetrze bo zawsze jej zimno...
Sama będziesz wiedziała jak ubrać dziecko. Włącza się instynkt macierzyński i będziesz najmądrzejsza i najlepsze zobaczysz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie było mnie przez kilka dni w związku z remontem, ale tak to bywa...
Dziś po wizycie u lekarza...informuję, że synuś waży 1591g ,obrócił się pupcią do dołu- przez cały czas leżał główką w dół, a tu teraz zmienił położenie...
Szyjka dłuuuga- ma prawie 5cm długości i w sumie wszystko dobrze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
a z tym instynktem to trafilas w 10 wlasnie sie obawiam, ze kurcze nie bede miala wyczucia, nie bede wiedziala.. taka zagubiona sie czuje w tych sklepach i tak glupieje, jak patrze na inne przyszle mamy mam wrazenie ze wiedza co robia, nie maja takich jak ja watpliwosci.. ale mam andzieje ze wszystko przyjdzie samo, z czasem..
dziekuje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lady_S.
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 9
- Otrzymane podziękowania: 0
30 maja miałam lekkie bóle podbrzusza, takie miesiączkowe-w sumie to może dwa w ciągu całego dnia. Jeśli chodzi o wysiłek to miałam,bo co nie co sprzątałam.
31 maja znów pojawiły się bóle miesiączkowe z taką różnicą,że bolały mnie krzyże tak jak podczas okresu. Wysiłek taki sam jak dzień wcześniej.
1 czerwca razem z mężem wybrałam się do jego brata i bratówki, ja na kawę,a on pomóc zamontować mu markizę. Byliśmy u nich gdzieś po 9:30 i od tego czasu nie robiłam nic, oprócz picia rozpuszczalnej kawki z mleczkiem I plotkowaniu ze szwagierką. W czasie pobytu u nich raz pojawiły się bóle miesiączkowe z tym takim śmiesznym bólem krzyży. Troszkę mnie trzymało,ale przeszło. Gdzieś po 14 wsiedliśmy w samochód,żeby jechać do domu i znowu zaczęło mnie tak boleć. W domu przeszło,ale jak wstałam,żeby iść zrobić siku to myślałam,że mi się spojenie łonowe rozstąpi-taki nagły atak bólu, usiadłam i za chwilę przeszło. Koło 16 wybraliśmy się do moich rodziców posiedzieć i jak już wychodziliśmy to zaczęło mnie tak boleć podbrzusze z krzyżami jakbym miała normalną miesiączkę i chciało mi się wręcz płakać. Jak wróciłam do domu to zadzwoniłam do lekarza, powiedziałam co się dzieje i kazał mi brać no-spę.
W zeszłym tygodniu we wtorek byłam u niego na wizycie, wcześniej też pobolewało mnie lekko podbrzusze,dostałam Luteinę dopochwowo 3x1tabletka (na początku ciąży też miałam luteinę,bo miałam wymioty zagrażające poronieniem). Szyjka w porządku, nie skróciła się.
Tego pierwszego czerwca jak wróciliśmy do domu od szwagra to musiałam założyć sobie luteinę 2 godziny wcześniej. No i teraz jestem w kropce,bo Luteina kończy mi się w tą sobotę, po południu będę zakładać ostatnią tabletkę. No-spę zażywam dalej tak jak mi kazał lekarz,ale tak czy siak po np dwóch/trzech godzinach od jej zażycia zaczyna lekko pobolewać mnie podbrzusze. Dodatkowo od tygodnia mam biegunkę, właściwie to nie jest typowa biegunka (wiecie woda i w ogóle) tylko bardziej taki tzw "luźny stolec" i kilka razy dziennie odwiedzając kibelek oprócz siku muszę jeszcze coś innego..
1 czerwca zauważyłam znaczne obniżenie się brzucha i to wręcz bardzo znaczne :/ Jeśli chodzi o dziecko to jest dalej ruchliwe jak je najdzie,bo częściej zaczyna odpoczywać,ale jak już zacznie to jego ruchy są bardziej dotkliwe i bolesne :/
No i teraz pytanie, (bo przeczytałam już chyba wszystko na googlach) na ile wcześniej przed porodem pojawiają się te biegunki i obniża się brzuch? Może któraś z Was tak miała i urodziła wcześniej? (tylko ile wcześniej) Albo któraś teraz tak ma? Boję się,że jak skończy mi się na podtrzymanie Luteina w sobotę to w nocy wyląduję w szpitalu z rozpoczętą akcją porodową tak w ramach prezentu urodzinowego..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Viszka11
- Wylogowany
- budujemy zdania
- i znow w oczekiwaniu
- Posty: 447
- Otrzymane podziękowania: 0
przyszla_mama napisał z tymi telefonami to byla tylko taka sugestia...Juz nie bede wspominac o tym na forum....
Viszka11 ale ja kochana rozumiem, ze to sugestia, ale zapytalas co my na to,
zeby cos takiego stworzycdziewczyny co myslicie o liscie z numerami kom. jak by ktoras zaczela rodzic w czerwcu a pozniej w Lipcu
wiec ja Ci odpowiedzialam tylko na Twoje pytanie w Twojej propozycji nie ma nic zlego, forum polega na tym zebysmy tak ustalaly, abysmy byly zadowolone i nie bylo nieporozumien ; ja tylko odpisalam osobiscie co o tym mysle i napisalam ze mi to nie przeszkadza, ja najwyzej dam znac na forum jak juz Areczek bedzie na swiecie
a nie widze powodu dla ktorego masz o tym juz nie wspominac byc moze wiekszosc dziewczyn uwaza inaczej, ja tylko wyrazilam swoje zdanie
Buziaki ogromne, ide dla mezusia obiad gotowac
Wiem o TYM kochana;*:*
zis cos zle sie czuje;(
dobrze ze Mati jest od dzis do Niedzieli u Babci....
a Ja rano wstalam.....odprawilam Matiego i spalam od 9.00 do 13.00
nie wiem co dzis ze mna jest nie tak!? i do tego duszno jakos...sad
ehhh ale Maruda ze Mnie!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
przyszla_mama- myślę, że większość z nas jest zagubiona. tak to już jest z nową rolą. Ale ja też wierzę, że pojawi się instynkt:) Mnie na studiach uczyli, że dziecko trzeba ubierać conajwyżej w jedną warstwę więcej niż siebie, więc myslę, że propozycja Riki na taką pogodę jak dziś jest idealna.
Lady_S- ja bym to skonsultowała z innym lekarzem albo podjechała na izbę przyjęć, choćby dla świętego spokoju. Jakaś przecież musi być przyczyna takich bóli...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Hania
- Wylogowany
- rozmowna
- Szczęśliwa mama;d
- Posty: 615
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Lady_S. ja z własnego doświadczenia wiem, że jak coś mnie niepokoi to do lekarza wchodzić oknem jak wyrzuca drzwiami i odsyła mówiąc że jest OK. Jedź na pogotowie jak się martwisz. Ja takie bóle spojenia łonowego miałam jakoś 3-4 dni przed porodem, brzuch czy opadł nie wiem bo nie zwracałam na to uwagi, skurcze miałam bezbolesne raczej nieprzyjemne ale regularne napinanie się brzucha na dzień przed porodem.
Jedź do szpitala niech zrobią KTG.
A bóle jak na okres mogą już teraz powodować skracanie się szyjki i jej rozwieranie a każde wątpliwości należy rozwiewać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamilka24
- Wylogowany
- budujemy zdania
- MELKA 22 LIPIEC 2011
Wróciłam od położnej i.... malutka jest nóżkami w dół ale żeby to potwierdzić w poniedziałek na 14 mam USG ale właśnie takie tylko żeby to sprawdzić, później zdecydują co robić... może jakieś ćwiczenia albo czeka mnie cesarka
Serduszko w jak najlepszym porządku, a co do mojego bólu krocza to pobrała jakąś próbkę z dołu, mocz i do analizy, czy nie mam żadnej infekcji kazała podkładać poduszkę między nogi jak śpię- podobno troszkę ulży
Dostałam też książeczkę, w której jest napisane wszystko co powinnam zabrać do porodu, po porodzie i co będzie z dzidzią jak się urodzi ( wit.K i coś jeszcze muszę doczytać)
Green a co do darmowych leków to kazała mi się umówić z GP i on mi wszystko wytłumaczy, wypisze jakieś podanie a my dostaniemy jakieś Id na darmowego dentystę i leki jeszcze rok po urodzeniu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
A my jutro malujemy drugi raz dziecięcy pokój i już powoli będziemy się szykować, bo przez ten remont ja jeszcze nawet nic poprane nie mam...
Dziewczyny planujecie spać na razie z maluchami w jednym pokoju? Rika, jak to u Ciebie wyglada? Zuzia śpi z Wami?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja właśnie wróciłam z pracy i pomału nadrabiam Wasze wpisy
Oj dziś straszna duchota, wręcz masakra Viszka11 nie jesteś przecież marudką, taka pogoda nam z wielkimi brzuszkami po prostu nie służy Mi było dziś wręcz ciężko oddychać a jazda komunikacją miejską zaczynam zaliczać do sportów ekstremalnych
dorotas29, Kamilka24 może jeszcze Wasze Dzidzie obrócą się główkami w dół. Przecież jeszcze mają trochę czasu. Na pewno wszystkie tu na forum będziemy mocno trzymać za Was kciuki Prawda dziewczyny????
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Oposek u nas wygląda to tak, że Zuza spała z nami do tej pory Od kilku dni śpi u siebie w łóżeczku, zaśnie na łóżku u nas albo uśpię ja na rękach i śpi do ok 1, budzi się na jedzenia :/ i śpi do 6 robi kupę i zwykle jak ja chcę pospać to biorę ją do łóżka i śpi do 9-11...
Jak spała z nami to przesypiała całą noc i nie budziła się w nocy a kupę robiła dopiero jak wstała czyli ok 11...
I tak trochę nam się poprzestawiało... ale pracujemy nad tym
Zuza musiała wyprowadzić się z łóżka żeby zrobić miejsce siostrze Ale zobaczę jak to będzie po porodzie. Zobaczę jak mała będzie przesypiać noce itd... Jak pójdziemy na górę to na pewno będę kombinować żeby dziewczynki spały w swoim pokoju, oczywiście wszystko zależy od przesypiania nocy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lady_S.
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 9
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.