Lipiec 2011 nalezy do Nas

happymamma napisał:

Viszka11 napisał:

lista z Nikami i numerami telefonow zeby gdy juz bedziemy sie rozkpakowywac bedziemy mogli pisac do siebie i przekazywac info. na forum...


ale mam ochotke na PIWO

Na sierpniówach mamy taką. Jak np któraś marudzi, że ją coś boli i później znika z forum lub tez znika ot tak, to dręczymy ją smsami

A ja właśnie wzięłam łyczka od Małża

wiem ze Mamy:) ehhe dlatego pomyslalam ze na LIPCOWKACH tez moze byc...ale to tylko moja sugestia

rika a co ci tesciowa znow nawywijala?

Od 3 dni jej coś nie pasuje. Nie wiem o co chodzi, ja rozumiem gniewać się na mnie za ... no właśnie, ale ja to ja a Zuza? Zuza idzie do niej chce na ręce a ta z tekstem "idź do matki", Zuza chce pić i chce wziąć jej kubek "matkę masz to ci herbatę zrobi idź" i ciągle takie teksty, odsyłanie dziecka a Zuza jest zawiedziona. Nawet dzisiaj życzeń jej nie złożyła, Zuza do niej machała "hejo" i mówiła "baba" a ta nawet nie odwróciła się do niej szkoda mi Zuzi bo jest zawiedziona a szczególnie jak dziecko zaczepia tak po prostu to nie powinno się go ignorować.
Przyszła Zuzy ciotka więc zapytałam czy z nią posiedzi a ja w tym czasie poszłam wynieść śmieci i chwilę siedziałam na podwórku i co? Wychodzi i krzyczy że może bym tak do dziecka poszła bo dziecko głodne i gorączkę ma!
No myślałam że zwariuję. Mleko stało gotowe, Zuza nie miała gorączki ani nic, po prostu była ciepła bo było gorąco duszno a ona mówi że ma 38...
Zawsze jej jakąś chorobę wymyśla, mam dosyć po prostu.
Teraz niech nie myśli że dam jej Zuzę. Jak jej hormony szaleją to chociaż dziecko mogłaby oszczędzić.

hej laseczki :*

Nie moge w ogole spac.... tak mnie brzuch ciagle i tyle mam mysli w glowie.. milion milionow...

no i wlasnie nadrabiam zaleglosci

juz rozliczylam sie z pracy wiekszej ktora mi zleceno, z takiego zlecenia, i na powaznie chce wszystko popoprzadkowac, podokupowac ubranka, poprac, poukladac itd.. bo jeszcze w lesie jestem daleko daleko za Wami jak obserwuje, ale wy mnie pozytywnie motywujecie i powolutku nadrobie wszystko:)

co do numerow telefonow, to moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. Jak ktoras z mamus bedzie juz w szpitalu to tyle bedzie miala osob do obdzwonienia bliskich i innych spraw na glowie, ze my tu na forum bedziemy mogly cierpliwie poczkekac.. teraz w szpitalu lezy sie tak krotko po porodzie jak wszystko o.k wiec nie musimy miec informacji z pierwszej reki i moim zdaniem nie ma potrzeby "dreczenia" rodzacej mamy sms-ami:) ale wiem ze dreczenie ujete bylo w formie pozytywnej zreszta mysle ze juz co niektore z nas pewnie powymienialy sie numerami prwyatnie, jak jakies blizsze znajomosci zawiazane i przetrwaja dluzej

ale to tylko jest moje zdanie i tak jak mi sie wydaje, wasze kochane mamy moze byc zupelnie inne. Poza tym ja duzo mniej sie udzielam niz niektore z was, wiec moze dlatego inaczej te sprawe widze. Zawsze mozecie taka liste zrobic, a np. ja, jak juz wroce z szpitala napisze, ze juz Areczek jest na swiecie


Rika a czy maz widzi problem? nie moglby porozmawiac z mama i powiedziec co jest nie tak? Ja nauczylam sie, ze zawsze maz wyjasnia sprawy i jak na razie to sie fajnie sprawdza, ale u Ciebie zupelnie inna sytuacja bo mieszkacie razem.. a moze moglibyscie porozmawiac z mezem i tesciowa? Chyba ze problem jest tak nawarstwiony, ze nie widzisz sensu nic sobie wyjasniac bo to nic nie da..

Tak czy siak dziecka nie powinno sie wciagac w zadne rozgrywki.. sprawy miedzy Wami to miedzy Wami,i powinno sie otwarcie rozmawiac a nie dawac do zrozumienia kosztem dziecka ze jest cos nie tak...a moze powiedz zwyczajnie, ze widzisz to i bardzo ci sie nie podoba, ze zuza jest ostatnia osoba ktora powinna na tym cierpiec.. ale wiem, ze latwo sie tylko mowi..

Masusko, 3mamy za Ciebie mocno kciuki, zebys spokojnie jeszcze w domku sobie pobyla z

Piotrusiem:)

Hej dziewczyny.
Czy mogę dołączyć do waszego grona???
Termin mam na początek sierpnia tj. 03.08. ale wszystko wskazuje na to, że będzie chyba lipiec. Jestem w 31tc. a synuś waży już 2145g.

Hania jasne, że tak Witaj

Co do listy z nr tel zgadzam sie w pełni z przyszłą_mamą Nasze forum jest nieco inne niż sierpniówek wystarczy spojrzeć na ich już niedługo chyba z tysiąc zapisanych stron (choc zaczynały pózniej od nas) a nasze 200 pare
U nas jest tak, ze jak ktoś sie nie odzywa to nie ma czasu albo zwyczajnie ochoty i nie sądze, zeby chciał być "dręczony", po prostu trzeba to uszanować, to nasze miejsce ale nie mamy wobec siebie jakiś strasznych zoobowiązań i to jest fajne chyba no...mi odpowiada w każdym razie

Jak sie czuje ciocia Madzia?-Bianka pyta

Hania napisz coś o sobie...to Twoja I dzidzia? jak przebiega Ci ciąża? jak przygotowania? Bo nasze dziołchy to juz przygotowane na maksa, ja chyba jestem ostatnia, która dopiero zaczęła zakupy

Ciocia Rika niech uważa na siebie, bo już jedna dzidzia na czerwcówkach jest a na resztę przyjdzie czas...
Teściową za włosy i o kolanko proponuję

Byłam 1 dzien bez netu wczoraj i objawy odstawienne były tak mocne, ze aż pojechałąm do Ikea dla zabicia czasu i kupiłam mojej nastolatce pare akcesoriów do pokoju a Bianeczce liścia nad łózeczko i kaczora, takiego wieszanego z kieszeniami na maskotki np. Zaczyna sie robić tak dziecieco teraz w naszej sypialni, ze boję sie,z ę to my bedziemy mieszkać u naszej córki a nie ona u nas w sypialni o mały włos kupiłam nawet dywan z Hello Kity

Dziękuję dziewczyny

To moja pierwsza ciąża:) wcześniej miałam problemy z zajściem przez nawracające torbiele.
Wczoraj miałam wizytę u gina i na szczęście wszystko jest w porządku:) Filipek rośnie jak na drożdżach ma długie nóżki i duży brzusio- po tacie
Ja też mam już wszystko przygotowane, łącznie z torbą do szpitala. Brakuje nam jedynie fotelika samochodowego.
różyczka a na kiedy masz termin?

Mój termin to 30 lipca. Narazie stanęła tylko w naszej sypialni komoda na rzeczy dzidzi, dziś odbieram dopiero łóżeczko, no i przedwczoraj zakupiłam dopiero co pierwsze ubranka dla córci - od kumpelki, całą siatkę. Torby do spzitala nawet nie mam jeszcze a co dopiero jej zawartosci
Posciele, pieluchy, kosmetyki, akcesoria rózne, wanienka, wózek itd. to wszystko jeszcze przede mną do kupienia. Ale teraz jak już sie przełamałam to pójdzie z górki myslę

Witam z samego rana
Rózyczka byłam wczoraj na wizycie i synalek zrobił mi niespodziankę na dzień dziecka...nie pisałam Wam,ale cos w niedziele tak mi fiknęło w brzuchu...jak to określiłam jak ryba bez wody,tak Mi sie rzuciło-ale mówie ruchy czuje,w srode wizyta nie będę fermentu robić tym bardziej iz swoje latka na karku mam panikować nie wypada

Na wizycie zrobiliśmy USG,i nawet pani dr nie mogła uwierzyć,synuś sie przekręcił jest główką na dół ciesze sie niesamowicie....Różyczka życzę i Tobie tego,Ja już spokojniejsza dostałam wytyczne aby torbe mieć juz spakowaną a Ja na to ze 15 czerwca nastepna wizyta,pani dr sie uśmiechnęła i powiedziała zapraszam ale jakby co to juz bedzie pani przygotowana,pytała czy imie wybrane,jaki szpital wybrałam.....kurcze czy ona cos podejrzewa ze szybciej sie uwinę niz na tego 11 lipca hehe

dziewczyny nie ma co czekać w piątek jadę bo ostatnie kosmetyki do kapania malucha(bo tylko to mi zostało do kupienia),tantum rosa,pampersy,i chyba wsio

A no i koszule do szpitala muszę dokupić...

....dziś oczywiście pranie pościeli do łóżeczka,już nie czekam z niczym zostały Mi jeszcze pieluchy tetrowe(10 szt)i wsio poprane

Pozdrawiam Was serdecznie

Jejkuuu Olka no to rzeczywiscie super, ze się przekręcił!!

Dzis mam wizytę u gina na 12.45 ale taka bez usg przewidzianą i tak myśle własnie nad tym żeby ubłagać go o usg i sprawdzenie połozenia ale nie czułam żadnego fiknięcia niestety narazie...
Mało tego...cały czas czuje jak nóżkami kopie po pęcherzu a głowa uwypukla sie u góry tuż pod biustem

Chyba jako jedyna tu na forum mam przeczucie, ze przenosze ciąże, wszytskie macie wręcz odwrotne a ja jakos tak....nie wiem dlaczego...ale czuję, ze mam jeszcze strasznie dużo czasu....moze dlatego nie panikuje, ze jeszcze nie mam wszystkiego...gorzej jak moje przeczucie sie nie sprawdzi hehe
Ciekawe dlaczego prawie wszystkie mamusie czują, ze urodza wczesniej?

Rózyczka wystaraj sie o to USG-dla swojego spokoju,Ja zapłaciłam 80 zł i bez problemu Mi zrobiła hehe,moc pieniądza
Rózyczka Ja sie tobie przyznam,wszystkie czuja ze urodza wcześniej bo z nas leniuchy i nie chce nam sie chodzić z tym brzuchalem w taka gorączkę hehe....bynajmniej ja tak dywaguję

U mojego gina problem lezy w tym, ze on jak nie przewiduje usg to ma 15 min przeznaczone na wizyte, troche to mało, zeby zrobić i badanie gin. i zmierzyć ciśnienie i pogadać i wypisac L4 no i jeszcze usg ale tak okropnie mnie meczy ta sprawa, ze chyba ubłagam go normalnie, mam nadzieje,ze się da.
A z tym łażeniem w upały w końcówce ciązy to racja, bo ja puchnę tak okrutnie i meczę się strasznie tak bardzo, ze staram sie z domu nie wychodzić jesli nie musze bo najlepiej mi jak mam duzoooo soku pod ręku zimnego i leze na kanapie w domku z zaciagniętymi roletami

Ale moje przeczucie o przenoszeniu jest tak samo silne jak Wasze o tym, ze urodzicie wcześniej jestem wiec nastawiona psychicznie na najgorsze tzn. mordowanie sie az do sierpnia, może moja Myszka zrobi mi poprostu miłą niespodziankę

olka, super!
różyczka, pewnie zdąży się obrócić
Filipek też ułożony główkowo i ciągle kopie mnie po żebrach:)