BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 4 miesiąc temu #175327 przez masuska
Ja już z od niedzieli mam spokój (4 tygodnie), ale i tak ciągle na wkładkach jadę, bo różnie to bywa.

Ja na spacer nie wychodzę dziś, zimno, mokro i do tego co pisałaś, ale ubiorę młodego i okno otworzę to trochę łyknie powietrza, a wieczorkiem może pojedziemy drzwi kupić, więc też się przewietrzy:)

Obcięłam pazury:( Ale już mi przeszkadzały przy obsłudze Sncia:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #175330 przez aska27
masuskaŚLICZNE zdjęcie! :)

róóżyczko podziwiam Cię za silną wolę, ja jakoś słodyczom nie potrafię odmówić! :dry:
A co mnie wkurza! Wkładki laktacyjne! masakra tyle tego potrzebuję,a jak Wy sobie radzicie z wypływającym pokarmem??

ach,chciałabym Was się zapytać o podróż z maluszkiem! Muszę z mężem jechać do P-nia pozałatwiać sprawy w urzedzie, pracy itp.. zajmie nam to ok 4h, zabieramy ze sobą Mikołaja,ale mam wątpliwości.. co z karmieniem..no i ten nieszczęsny fotelik. Czy maluch może tak długo siedziec w foteliku? Wźmiemy też gondolę. Martwię sie o kręgosłup maluszka itp.. Chociaż słyszłam,ze nie ma czym się denerwować, ale moja siostra /fizjoterapeutka/ nastraszyła mnie bardzo! Hmm... moze przesadzam,ale powiedzcie co Wy o tym sadzicie! Z gódy dziękuję :blink: :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #175341 przez masuska
Aśka, niestety ja też bez wkładek się nie obejdę i lepszego rozwiązania nie mam, ale nie zalewam się już tak mlekiem jak wcześniej, tylko w nocy. A ja nie chcę spać w staniku, nawet w koszuli nocnej nie śpię! tylko mam galoty na sobie. Często zdarza się że wstaję w nocy a tu plama na łóżku od mleka. Wrrr.

Co do podróży to nie wiem co Ci doradzić. Trochę długa droga przed wami, no i fakt że w tych fotelikach tak nie bardzo dzieciaczki wyglądają. Moja siostra 14 lat temu woziła w gondoli, ale tak na trasę to bym się bała, bo wiadomo jak jeżdżą. A z drugiej strony znajoma ciągle córkę woziła w foteliku i na stelażu głównie był fotelik i tak całe lato, dodam że też ma styczność z fizjoterapeutami bo starszą córkę ma chorą i tak we trzy jeździły na rehabilitację (godzina drogi plus ćwiczenia i powrót, a i zakupy czasem, także też zajmowało im ze 3-4 godziny, po 3 razy w tygodniu).

Z karmieniem to najlepiej zatrzymać się na posiłek. Kiedyś w TVN Turbo było o tym by nie karmić w czasie jazdy, ani takich maluchów, ani większych dzieci. Z pierwszymi jest ryzyko podczas wypadku, a z drugimi zachłyśnięcie i wtedy panika kierowcy.

VISZKI nie ma od 27.07? a i pisała że wymarzyła sobie ten właśnie termin, no ciekawa jestem co u niej. To już 2 tygodnie od ostatniej wizyty i 10 dni po terminie. Ciekawe. Pewnie ma już w ramionach swoją Kasię!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175354 przez aska27
masuska dzięki za odpowiedz.

Cały czas biję się z myślami, czy jechać, co zrobić.. czy fotelik jest ok?! Jak juz pisałam ..niby nie powinnam się martwić,bo foteliki są tak zrobione,zeby maluchowi było wygodnie.
Powiem Wam jeszcze,ze teraz dopiero gdy sama jestem mamą widze jak wielki jest problem zorganizowania takiego wyjazdu, np. gdzie nakarmić, przewinąć dziecko?!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175359 przez Rika
basba napisał:

Rika napisał:

Basba skoro wszystko jest OK to dlaczego zalecili Ci szeroko pieluszkować???


Z prostego względu... standardowe zalecenia :)


Ale jeśli wszystko jest OK to takie coś może dziecku zaszkodzić...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175369 przez różyczka
Aska ja tez te wkładki do stanika uzywam i nie mam lepszego pomysłu a w nocy śpię w staniku z wkładkami i niestety tez sie zalewam :(

no fakt troche długo 4h...

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175371 przez Rika
Happymamma gratulacje :)

Masuska śliczne zdjęcie :)

Różyczko, ja mam leżaczek-bujaczek i normalnie Olę kładę do niego. M am taki z regulacją oparcia, nawet jak krzesełka nie miałam to z leżaczka robiłam krzesełko i karmiłam w nim Zuzię :) Można go rozłożyć na płasko, półleżąco i siedząco - jak spacerówkę :)
Moja Ola nie chce w chuście siedzieć dlatego leżaczek to dobre wyjście a poza tym w chuście i tak miałabym ciężko bo nie mogłabym schylić się do Zuzy...

Masuska @ to sprawa indywidualna każdej kobiety :) Ja po pierwszym porodzie gdybym nie zaszła w ciążę to dostałabym jakoś na koniec sierpnia lub w połowie września. Czyli jakieś 2-3 miesiące po porodzie - od razu po połogu. Teraz nastawiam się na przyjście @ mniej więcej w tym czasie. Ale ile kobiet jest, które karmiąc piersią nie mają lub jeszcze długo po odstawieniu dziecka od piersi @ nie wraca :)

Różyczka jak widać karmiąc piersią można nawet zajść w ciążę i to zaraz po porodzie :D

Masuska a u nas słońce tylko wiatr i zimno. Ja nie wychodzę codziennie na spacer.

Aska27 ja nie używam wkładek laktacyjnych bo mnie drażnią. Po Zuzi jeszcze mi zostały i doopne są bo jak po karmieniu je założę to później zostają te takie włoski z waty :/ ja chodzę czasem bez stanika a mleko cieknie tylko wtedy gdy jest pora karmienia i gdy mała ssie z jednego cyca to z drugiego samo leci.
My jechaliśmy z Olą na Mazury 4 godziny. Mała obudziła się do cyca jak mieliśmy postój, a właściwie ja ją obudziłam... A Zuzia jak była mała i z nią jeździliśmy to częściej jadła i nachylałam się nad fotelikiem. A jeszcze co do wygody w foteliku. Mała spała całą drogę i nawet przez myśl mi nie przeszło żeby wyciągać ją z fotelika, ona spała i była spocona więc groziłoby to przeziębieniem. Ani Zuzy ani Oli nie wyciągałam i nie wyciągam podczas dłuższych podróży. jak chcą się przeciągnąć to sobie poradzą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175376 przez różyczka
Rika ja wiem, ze karmiac piersią mozna zajśc w ciąże i że nawet zaraz po porodzie :)
Mi chodziło o to, ze to kiedy przyjdzie @ jest troche uzaleznione od karminia bo wsród moich znajomych te, które karmiły z reguły dostawaly pozniej a te niekarmiace szybciej...ale zawsze sa wyjatki od reguły :)

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175401 przez aska27
DZIĘKI Rika :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175607 przez aniaw
Cześć dziewczyny :)
Ech ten error znowu :ohmy:

Przyszła_mama jak tam Areczek????

Lucy masz wiadomość na priv.

agito a byliście z tą skórą u dermatologa, tak na wszelki wypadek?

Rika to teraz jesteś w pełni mamusia karmiąca :laugh: Mój Szymcio też czasem zaczyna interesować się tym jak karmię, ale od on razu pokazuje, że to mleczko Dominiczka :)

hapymama jeszcze raz gratuluję ślicznego "włochatego" syneczka :laugh:

Dorotko trzymam kciuki, żeby podejrzenia się nie sprawdziły!!!
A nie masz możliwości do innego miasta gdzieś pojechać na wizytę? Przecież nie ma teraz rejonizacji, więc w każdy zakątek kraju możesz jechać z dzidzią do lekarza, żeby do grudnia się nie niepokoić.

masuska ale z Ciebie laska :P a mleko sojowe to jak najbardziej można, bo tu chodzi tylko o białko mleka krowiego, żeby unikać tak na próbę :)
A z becikowym też jakoś wybrać się do urzędu nie mogę :blush:

różyczko a próbowałaś wiązania chusty typu kieszonka od pierwszych dni dla dzidziusia?
www.chustomania.pl/online/chustomania/Ci...Kieszonka_instrukcja
główka jest przytrzymywana chustą.
To moje ulubione wiązanie :)
Może też być wiązanie typu kangurek albo koala wiązanie na krzyż to też takie wiązania od urodzenia i niezbyt trudne :)

aska ja też bez wkładek laktacyjnych nie wyrobię :huh:
A co podróży to ja zamierzam jechać może w weekend ten do mojego Mena a tam ok 6godz się jedzie. Mój Mały zasypia w aucie, ale też troszkę martwię się jak będzie teraz na trasie. Z Szymciem od malutkiego jeździliśmy i zatrzymywaliśmy się, żeby go karmić, przewinąć i sami rozprostować kopytka. No foteliki są zazwyczaj tak dopasowane, żeby dbać o komfort maluszka. Myślę, że takie raz na jakiś czas dłuższe wypady w tym foteliku jakoś bardzo groźne nie są, przecież nie mówimy o codziennych takich eskapadach :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175611 przez basba
różyczka napisał:

basba plisss napisz jeszcze raz nazwę tej masci na blizny bo...skleroza nei boli - zapisałm ale nie wiem gdzie ta cholerna kartka :angry:


Sie robi: contratubex :)


Dziewczyny mam pytanie, nie wiem czy któraś z was karmi sztucznym mlekiem (my po tych cyrkach z żółtaczką byliśmy niejako zmuszenie przejść na takie), ale jak często wasze maluszki robią kupki? Moja już 3 dzień nie robi... :(

Dorotko... nie wiem co mam napisać... chyba tylko tyle że będzie dobrze- MUSI BYĆ! Trzymaj się cieplutko.
AniaW cieszę się że z maluszkiem już OK i ze jesteście w domku.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175623 przez basba
Rika napisała:
Ale jeśli wszystko jest OK to takie coś może dziecku zaszkodzić...[/quote]

Wątpię aby szerokie pieluszkowanie mogło zaszkodzić dziecku. Ja jednak od początku stosuje tylko pampersa bo i tak jak małą noszę w pionie to nóżki ma szeroko rozstawione.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175635 przez aniaw
A my dziś byliśmy na szczepieniu z Szymusiem i był bardzo dzielny przy 3 ukłuciach :)
Jechałam z dwoma bobasami na drugi koniec miasta do przychodni Szymona (ale teraz już udało nam się przepisać Szymona do Przychodni tu gdzie się przeprowadziliśmy, więc wreszcie będzie bliżej) a tu brzydka pogoda była i deszczowo, ale jak mus to mus ;) Dobrze, że moja siora była, bo samej to kiepawo byłoby ;)
Zajęło to nam łącznie 4 godz a Dominiczek zjadł przed wyjściem i caaały czas był grzeczniutki i dopiero nakarmiłam go jak wróciliśmy do domku :) Bo z karmieniem w trasie byłoby ciężko przy takiej pogodzie :huh:

basba a Twoja córcia jakaś niespokojna jest teraz jak nie zrobiła jeszcze kupki? Tzn widzisz, że się napina albo pręży albo pojękuje, albo ma temperaturę? Bo jeśli zachowuje się normalnie to nie ma co się przejmować, bo nieraz nawet po sztucznym karmieniu dzidzie robią co kilka dni kupkę. Trzeba jeszcze troszkę poczekać a jak bardzo Cię to niepokoi to zadzwoń do położnej lub do lekarza i umów się ewentualnie na wizytę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175642 przez aniaw
basba a czemu przez żółtaczkę byłaś zmuszona na sztuczne karmienie?
Mój też miał żółtaczkę i jeszcze do tej pory ma lekko podwyższona bilirubinę, ale karmie go piersią cały czas i wszystko pomału się normuje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #175708 przez bombel779
masuska napisał:

Po jakim czasie @ wraca?

Zależy czy karmisz piersią czy MM ?
Bo jeśli piersią,to @ MOŻE się nie pojawić przez cały okres laktacji ;) :D
Ja karmię już 5mies. i okresu jeszcze nie mam (odpukać!!) :silly: :lol:


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl