Lipiec 2011 nalezy do Nas

Aska ale fajnie heh slodziutki misiaczek

Ja sie pochwale moja Ola od 2 tyg przewraca sie z brzuszka na plecki od czterech dni oglada swoje dlonie a dzisiaj trzymala grzechotki

hej dziewczyny

Hobbor , Różyczka- wiem wiem ze pierdy lepsze, chodzi mi tylko o to żeby mu złagodzić te pierdy jakos bo czasem jak piernie to aż echo w pielusi słychać
taka jedna -a jak maleństwo śpio Ci w nocy skoro w dzień tak mało?
masuska,-w sprawie tego wpisu o babie itp, to kurcze sie nioe wypowiadam , ale nie słyszałam nawet o sprawdzaniu czy łokciem dziecko do kolanka dotyka, jutro bedzie w takim razie mała gimnastyka sprawdzająca

Czy wasze dzieciątka wpatrują się w telewizor?, mój obojętnie gdzie jest to jak głową obkręci zeby spojrzeć w tel, normalnie aż telewizor wyłączam no bo jak

masuska- nie wiem czy Zawitkowski pomógł ( czyt -Ty) czy jasina dorósł ale teraz już częściej go kłądę na brzuch i spoko jakieś 5-8 minut wytrzyma -oczywiście głowę podniesie raz może dwa a czasem sobie poprostu tak lezy i piąstkę cmoka zamiast główkę ćwiczyć
Dla Ciebie kochana zmienie jutro suwaczek co by Cię nie irytował...

Lucy gratki dla Oleńki- super dziewczyna

uuu GRATULACJE dla bystej Olki super!!! ja jak narazie cieszę się odwzajemnionym uśmiechem Mikołajka. Jeju nasze bąbelki tak szybko rosną

natimp Mikołaj uwielbia "gapić" się na TV, śmieje się przy tym, fika nóżkami,rączkami jak narazie go to cieszy no i jak wcześniej pisałam lubi też patrzeć na akwarium co widać na załączonej wcześniej fotce

Ola tez uwielbia TV,ale tak mi sie popsula dostaje szalu w wozku takie cyrki odstawila w sklepie ze szok,a dzisiaj na spacerze nioslam ja na rekach bo krzyczala jakby ja ze skory obdzierali

Witam,podpatruje te Wasze dzieciaczki na zdjęciach i co jedno to ładniejsze udały się te lipcowe dzieciaczki

Dziewczyny właśnie nadrobiłam zaległości forumowe... kurcze i jest mi CHLE...NIE przykro. Tak jakoś. Zawsze sobie obiecuje rzucić to forum ale ta ciekawość jak Wasze cudowne dzieciaczki rosną i rozwijają się..no i zaglądam! Ech... troche smutam,ale pmyślałam,ze jak napisze co mi na sercu leży to ulży.. czasami trzeba.

zmykam, dobranoc

Aska no cos Ty nie opuszczaj nas!

Masuska jakos bym nie tknela tego ciasta z burakiem

Acha sorki mialam wam pisac ze promocja w realu na pieluszki i chusteczki
www.real.pl/gazetki-i-katalogi/

Cześć dziewuszki

My wczoraj byliśmy na wyjeździe bo taka super pogoda i dziś też prawie cały dzionek na świeżym powietrzu a obiadek dopiero o 19stej jedliśmy

Dominik nam prawie cał dziś spał na świeżym powietrzu aż sama byłam w szoku, tylko d razy lekko wybudzał się , więc dostał butle mleka i spał dalej
kurcze zobaczymy jak noc minie
A najchętniej mój Mały to by teraz tylko leżał na brzuszku, ale na naszych kolanach i śi sobie wówczas słodko a jak się go tylko odkłada zaraz się budzi
Cały czas czekam na książki z allegro i doczekać się nie mogę
A spór na allegro z tym nieuczciwym sprzedawcą rozpoczęłam i zobaczymy czy coś to da
Napisałam też do niego, że sprawa wyląduje na policji , nagrałam mu się na pocztę też i zobaczymy
Spór na allegro trwa 30dni i oby coś dał

Masuska no stópki miodzio
Mi też mi też prześlij na priva namiary na NK pliiiiissssss
Ja pierwsze słyszę o tym kolanku i łokciu


Lucy obie sukieneczki cudne, pokaż się w nich
Oleńka niezła bystrzacha i słodziak
A jej stópki też zawsze podziwiam na avatarku Twoim

Rika oby już szybko i miarę łagodnie te inne zębole wyszły Zuzi.
Dziś mój Szymciu obudził się po popołudniowej drzemce i płakał tak przeraźliwie, niczym nie dało się go uspokoić, ąż nie wiedzieliśmy co robić
Nigdy tak nie miał
Dopiero włożyłam go do wózka Dominiczka po wyjęciu przenosidełka i zaczęłam kołysać i jeszcze zasnął i później jak jeszcze raz się obudził za jakiś czas to już był uśmiechnęty
A jak wózek się sprawuje?????

Hoborr zdjęcia z Maluszkiem rozkoszne
Ale ja to bym chciała więcej z samej operacji, bo ja to taka żądna krwi jestem

Aska Mikołajek sweet

takajedna mój niestety najlepiej śpi na rękach albo na kolanach, tylko dziś jakiś cud się stał z tym wózkiem i spacerem

Różyczko to niefajnie z tym pasem masz
A mi mój pas od użytkowania się lekko znosił i ostatnio na spacerze jedna fiżbina przebiła ten materiał i wypadła mi nogawką od spodni Dobrze że nikt tego nie widział bo byłby obciach
A wyślij mi też prosze na priv namiary na NK plisss plisss


Przyszła_mama dzięki za maila, jak się zbiorę w sobie to odpiszę. Dzięki kochana
A masz konto na NK bo jak tak to poproszę namiary to będziesz mogła pooglądać fotki nasze jak chciałaś I tam jest też kilka fotek z mojego skoku na spadochronie

natimp też jestem za tym, że dobrze że bączki idą mój czasem tzn 1-2x na dzień takie pierdy, że aż płacze po takim bączku, ale ostatnio bardzo rzadko to się zdarza.
A mój też interesuje się TV

Masuska ciacho takie jakieś mi się ryzykowne w samku wydaje
Samej nie chciałoby mi się robić, ale chętnie bym z ciekawości spróbowała jakby ktoś mnie poczęstował

Aska Ty chcesz od nas odchodzić, a dlaczemuuuuuuu??????????????
Już nas nie lubisz???

Wiecie jakiś czas temu, chyba nie pisałam Wam, że Szymuś miał epizod wymiotów zaraz po zjedzeniu jakiegoś obiadku ze słoiczka Gerbera.
Fakt, że następnego dnia miał też katar i lekki kaszel i jakieś przeziębienie go łapało, ale w dniu wymiotów jeszcze o tym nie wiedziałam.
Zadzwoniłam na infolinię do Centrum informacji dla rodziców i powiedziałam, że być może to przez ten ich produkt i żeby go zbadali i oni wysłali do mnie kuriera i odebrali ten słoiczek z resztkami produktu i że zbadają go i cały ten sort i wyślą mi protokół badania itd.
Teraz dostałam od nich pisemko i paczkę z 6 mega wielki mi słoiczkami Gerbera z nowymi smakami obiadkó dla bobasów po 15miesiącu życia
Miło z ich strony

Lucy ta pierwsza z cekinami jest ladna, tej drugiej w życiu bym nie zalożyła nie podoba mi się a poza tym mam za dużą d.. biodra

Aska jaki duży ten Twój synek

Lucy to moja Ola też już od dawna ogląda swoje rączki, łapie zabawki, przewraca się z brzuszka na plecki, a jak leży na brzuszku to na boki i trzyma zabawki które Zuzia jej wepchnie w rączki
Tylko że u mnie jest taka mała różnica wieku i szczerze Wam powiem, że takie rzeczy jakie ona robi... no nie ma się czym chwalić. Tak myślałam ale teraz sobie uświadomiłam że to drugie dziecko i od nowa muszę przezywać każdą nową rzecz jakiej uda się Oli zrobić. Bo przecież to, że dla mnie nie jest to nowością to nie znaczy że dla Oli też bo dla niej przewrócić się z brzuszka na plecki, łapać zabawki, gadać to nowa umiejętność i wielki wyczyn... Boże jaka ja jestem głupia

Natimp Ja specjalnie włączam Oli TV żeby odkręcała główkę w tą stronę w którą nie lubi to nic złego. Zuza też oglądała TV jak była mała bo kolorowe, bo coś tam miga i taka nowość dla dziecka ale później ono z tego wyrasta. Zuza z czasem zerkała na TV tylko wtedy kiedy była jakaś reklama którą polubiła

Aniaw wózek jest OK, lekko sie powadzi mimo że nie jest taki lekki jak się go podniesie
Ładnie wjeżdża na wybojach, pod krawężnik i nawet jak wyższy krawężnik jest to nie czuć tego ciężarku jak trzeba go podnieść mimo że Zuzia siedzi z przodu i swoje waży...
Przerażają mnie jednak te piankowe kółka... zupełnie inne niz pompowane. Przed bramą mamy usypany suchy piach i bardzo ciężko jest po nim przejechać wózkiem bo kółka się wkopują i w ogóle tak byle jak, wiem że zimą po śniegu będzie jeszcze gorzej... Nie ma to jak pompowane, Zuzy wózkiem nie było najmniejszego problemu żeby po nim przejechać a zimą świetnie dawał sobie radę po śniegu i zaspach.

Myślałam że z amortyzacją bo tych tutejszych chodnikach będzie kicha ale jest całkiem OK i czuję że dziećmi tak nie trzęsie jak myślaąłm że będzie trzęsło. Tu jestem mile zaskoczona. Wkurza mnie jednak, że nie mogę odwrócić rączki. Tzn żeby dzici jechały tyłem do kierunku jazdy bo np jak słońce świeciło po oczach to w Zuzy wózku odwracałam rączkę i było ok... a tutaj tego nie ma

No i w budce na pierwszym siedzeniu myślałam że jest folia a nie ma więc jak wiatr będzie wiał to będzie Zuzię przewiewać

Z przodu jest regulowany podnóżek więc spokojnie mogę go rozłozyć żeby Zuza wyciągnęła nóżki i ma wygodniej, z tyłu jakoś tak do gondoli mało miejsca, zresztą Zuza z przodu też jakoś mało ma... sama nie wiem. Na pewno jest węższy niż tamten i dłuuuugi, ciężko po sklepie się poruszać. Tamtym było ciężko bo szeroki a tym bo długi... ale póki co jest OK

Rika a o jakiej folii piszesz dla Zuzi? Chodzi Tobie o taka osłonkę na nóżki?
No z tą roczką mnie też to wkurza, ale dziś my jeszcze z parasolem przeciwsłonecznym paradowaliśmy i Dominiczka ładnie osłaniało a Szymcio miał czapeczkę z daszkiem to jakoś mu nie przeszkadzało chyba

Kurcze ja też przyzwyczaiłam się do tych mega pompowanych kółek i ciężko mi się przestawić, że w tym np nie mogę pobujać Małego żeby zasnął

Ale zwrotny jest nieźle i lekko się prowadzi ale o zimie prawdę mówiąc nie myślałam jakoś i to będzie dopiero sprawdzain

Dziewczyny, wybaczcie, że nie piszę, przeczytałam wszystko, co napisałyście, ale nie bardzo mam czas odpisać, bo jutro mam obronę. Dowiedziałam się dziś, więc czasu było nie za dużo;)
Obiecuję, że jutro ponadrabia braki:)
Zdjęcia z narodzin Adusi śliczne, ja żałuję, że mamy tylko jedno tuż po porodzie, ale jakoś byłam tak zajęta synkiem, że zwyczajnie wyleciało mi z głowy.
Ściskam Was wszystkie mocno!

Oposek trzymamy jutro kciukiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dasz radę