MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Majówka - ja też tej glukozy jakoś strasznie nie wspominam, ale to najsłodszy napój jaki kiedykolwiek piłam
Agnesssa - ja też mam nadzieję, że Wojtek nie będzie takim leniuszkiem w pracach domowych, będę go gonić.

Myślicie, że to jest dziwne, że ja za bardzo nie chcę, aby moja mama lub teściowa przyjechały do mnie, by mi pomagać, jak wrócę z dzieckiem ze szpitala?

bidol napisał:

Saiko - damy radę zobaczysz - tilko cokolwiek skrzypnie a Ty już na nogach będziesz wiesz że @nula ze staraczek odchodzi

dziewczyny gdzie Wy tych chłopów znalazłyście- Moj to nic nie potrafi zrobić - leń jeden nawet jak go poproszę żeby np schody umył - to sama za nim muszę iść i poprawiać

poddala sie dziewczyna? no przykro

a co do chlopow - to skad ja to znam - ostatnio tak odkurzyl, ze jak zmywalam podłoge pozniej to sie poplakama, ze nie stara sie w ogole
pranie moj wiesza tak, ze ubrania wygladaja jakby specjalnie byly w harmonijke poskladane :/

agnessa - u mei tez prasujemy sami sobie, co prawda teraz tesciowa prasuje za wszystkich ale to jej wybór

anszka - no wlasnie, glupie te baby, napierw odwalaja wszystko za swoich synow/wnuków 'bo tak latwiej i szybcej' a potem pretensje, ze nic w domu zrobic nie potrafia


maksiu - gratuluje postepów synka

dziewczyny, na litosc przestańcie o tych słodyczach ja tu staram sie nei tyc

Olga - oj bierz sie za tego swojego meza Ja nauczona porazka tesciowej na tym polu bede malego od malego uczyc sprzatania i gotowania

anszka napisał:

Myślicie, że to jest dziwne, że ja za bardzo nie chcę, aby moja mama lub teściowa przyjechały do mnie, by mi pomagać, jak wrócę z dzieckiem ze szpitala?

uważam, że to nie jest dziwne, ja chce powiedziec tesciowej, ze absolutnie nie pozwalam na żadne pielgrzymki żeby zobaczyć Szymka przez pierwsze 6 tygodni, nikogo absolutnie. Do mnei może przyjedzie mama i siostra ale to nic pewnego, no ale teściowa na miejscu więc szczytem chamstwa by było gdybym nie dała jej go na ręce

Agnesssa - ja też - powiem Ci szczerze że z tych II inso - się tak ucieszyłam że chyba bardziej niż z moich
Co do wychowania chłopa masz rację ale ja mam gożej - jak się zbuntuje to do Matki jedzie -mieszka jakieś 2 km od nas a tamjest traktowany jak Król

Agnesssa i Anszka- to ładnie - teraz o niczym innym nie myślę tylko o czymś słodkim z rzadko mi się to zdaża

Daners - mi mycie okien nie pomogło ale przynajmniej czyste były
Z tymi facetami to masz rację -lenie totalne - i to wina matek - że nie wymagały tylko wszystko pod nos podstawiały

Majówka - pamiętam jak na starsczkach się zapierałaś że wszystko pod koniec ciąży kupisz

Olga - mam to samo karnisz już wisi prawie na jednym dyblu pół roku - i jakoś mu nie spieszno tego zrobić - czekam kiedy mu na łep spadnie - tam stoi jego komputer więc są duże szanse

a co do chlopow - to skad ja to znam - ostatnio tak odkurzyl, ze jak zmywalam podłoge pozniej to sie poplakama, ze nie stara sie w ogole
pranie moj wiesza tak, ze ubrania wygladaja jakby specjalnie byly w harmonijke poskladane :/

hahahahahahahahahahahahahaha


no i co narobiłyście najlepszego - będę teraz musiała piernika upiec

bidol napisał:

Olga - mam to samo karnisz już wisi prawie na jednym dyblu pół roku - i jakoś mu nie spieszno tego zrobić - czekam kiedy mu na łep spadnie - tam stoi jego komputer więc są duże szanse

no i co narobiłyście najlepszego - będę teraz musiała piernika upiec

Bidool,oh no!!!!Nawet o tym nie myśl!!!!Piernik????usycham.......................

Kamyczka napisał:

bidol napisał:

Olga - mam to samo karnisz już wisi prawie na jednym dyblu pół roku - i jakoś mu nie spieszno tego zrobić - czekam kiedy mu na łep spadnie - tam stoi jego komputer więc są duże szanse

no i co narobiłyście najlepszego - będę teraz musiała piernika upiec

Bidool,oh no!!!!Nawet o tym nie myśl!!!!Piernik????usycham.......................

za późno - już się piecze

teraz możecie sobie gadać do woli

Bidol

Kamyczka napisał:

Bidol

mąż niedługo babkę Ci przywiezie - a tan mój piernik to może wcale taki dobry nie wyjdzie - a nóż zakalec się zrobi

zresztą - Kamyczka - ten przepis na piernika jest prostrzy od kopca kreta
może Ci Twój zrobi??

a masz

1 szk. mleka
1/2 szk. oleju
1 szk. cukru
2 szk. mąki
3 łyżki kakao
2 jajka
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki cynamonu
4 łyżki dżemu - najlepiej truskawkowego

wymieszać i do piekarnika

Anszka jak dla mnie to w ogóle nie jest dziwne, że nie chcesz pomocy, ja czuje podobnie. Moja mama już się martwi, że nie będzie mi mogła pomóc i że moze weźmie urlop, żeby do mnie chociaż na tydzień przyjechać i mi pomagać A ja wiem jak to się skończy - zagryziemy się, chociaż strasznie ją kocham i jest moja przyjaciółką Wiadomo, że będę musiała się wszystkiego nauczyć, ale jak ktoś będzie mi wisiał nad głową i wiecznie mówił, że wszytsko robie źle to bym chyba zabiła

Bidolku no ja podobnie miałam z Inso, nawet za moim mężem chodziłam i mówiła, że na staraczkach sa dwie krechy, a on się na mnie jak na głupią oglądał hehe
co do słodyczy - nic nie mów, bo ja też pod ręką nic nie mam, i znowu jak wrócę do domu to się rzucę jak wygłodniały potwór hehehe A nie powinnam w ogóle się tuczyć, bo na prawde się nie uwlekę pod koniec ciaży

Saiko no jak teściowa sama chce to cóż zrobić

dzięki Bidolku,życzę aby ci się ładnie upiekł

anszka ja wcale to za dziwne nie uważam,bo też nie chciałam,żeby mi ktoś pomagał i dałam sobie radę sama na spokojnie

A ja wcinam ciasto z kaszy manny,mamusia mi przyniosła,Wachowicz podawała przepis ostatnio i się napaliła.Takie nawet,nawet z braku laku można zjeść.


bidol nam karnisz ze dwa tyg.temu spadł.Pękło coś na srodku,a że szkoda jeszcze nowego kupować,bo za ten dałam sporo kasy,to mój kleił i z tydz.bez firan byliśmy,a później drugi tydz.bez zasłon i wczoraj w końcu sama założyłam i nawet nieźle mi poszło

Anszka w ogóle nie myślę, że to dziwne. Masz prawo chcieć radzić sobie sama. Zawsze możesz się z nimi umówić, że jak będziesz potrzebowała pomocy, to ich poprosisz.

Chłopek już nie mogę doczekać się tych Twoich zdjęć.

Agnessa a u mnie prasuję wszystko ja, poza koszulami, bo jakieś 2,3 lata temu zastrajkowałam.

Maksiu kolejne gratulacje dla Synka

To ja zapraszałam na szarlotkę i zaproszenie podtrzymuję Jeszcze trochę zostało.

Bidol uwielbiam takie pierniki. Wszystko mieszane w jednym garze i do piekarnika. Też mam podobny przepis, u mnie zamiast dżemu jest pół słoika powideł. A uda się na pewno

Przyszły dzisiaj do mnie rzeczy zamówione z Poofi.pl. Są śliczne i pięknie zapakowane były. Naprawdę warto.

Anna to nie masz fajnie z tym prasowaniem, dobrze, ze chociaż koszul nie musisz

Śliczne te rzeczy

Agnessa no nie mam, ale też ostatnio systematycznie zmniejszam ilość rzeczy, które prasuję zwłaszcza mojemu starszemu synowi. Bo jak widzę, co on robi z koszulkami czy bluzami, które ściąga, to i tak na drugi dzień wyglądają jak nieprasowane, więc dałam sobie spokój.

Czas się zbierać do przedszkola.

Anna-śliczne te kocyki