MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Saiko, sliczny brzuszek, ps i fajna kiecka kupilas po przymiarce? Heh no i tez jeszvze sie zmiescilas w 30 30 trwa do nast lutego

Pisalam kiedys o HALENS tylko ze kupowalam tam ciuchy dla siebie narazie, dzis przyszly sa swietne, rozmiarowka wielka bo na metce 44 i nidgy bym nie zamowila takego rozm,ale mierzylam sie wg ich rozmiarowki, naszczescie wszystko pasuje, jakosc b.dobra no i tanio

Bidol, moj bylby tez zadowolony z jakiegos gadzetu ale wg mnie ma wszystko :/ cala gleboka szuflade w mablach kabli i innych pierdol, ze 3 pudla schowane w szafie w korytarzu heh, nie wiem czego jeszcze nie ma
Myslalam cos do auta, ale co? Ma to cos do muzyki, nawet 2 niezabardzo wiem czym sie roznia.. Eheh malo czasu..

Olga- moim zdaniem lepiej 4ridera się prowadzi, ale to oczywiście tylko moja opinia i urban wydaje mi się toporniejszy.
Kamyczka - a jaki to przesąd z zegarkiem, bo nie znam?

olga
allegro.pl/wozek-mutsy-gondola-spacerowk...rek-i2191664751.html

chlopek ten też mam w obserwowanych,te po nizej 1 tys.mam pewnie wszystkie,tylko powiedz czy taki kolor może być dla chłopca?
Ostatnio widziałam mamusię z synkiem w x-landerze o kolorze czerwonym.

olga ja mam taki tylko bordo allegro.pl/mikado-wozek-gleboko-spacerow...lik-i2195393152.html

mi sie podoba ten pomaranczowy i mysle ze chlopakowi tez pasuje

Kamyczka napisał:

An83 napisał:

Moj interesuje sie koszykowka i grami na konsole (xboxs, playstation sluzy nam juz tylko do ogl filmow) ma pelno gier o wiekszosc lezy "kiedys jak bede mial czas zagram" bo gra w 2 w kolko, zreszta to drogie hobby :/ teraz kupuje juz tylko raz w roky nowe nba na xboxa, wychodzo co roku na jesien. Do koszykowki nic my nue kupie bo tez drogi hobby a szkoda kasy na cos co lezy: np sterta koszykarskich koszulek na ramiaczkach, chodzi grac na hale w 2-3, reszta to "kolekcja" a 200 zl nie dam za koszulke do szuflady heh.. Buty, spodenki.. Ma tego pelno zreszta tak zabardzo sie na tym nie znam i nie umiala bym wybrac..
Nie mam zadnego pomyslu

Mój Greg podchodzi do tego praktycznie
A co sądzisz o kupowaniu zegarków?(ten przesąd) bo ja bym swojemu kupiła fajny zegarek lub taką męską fajną bransoletę(są w aparcie czy yes) i uważam,że są męskie.Ale kazdy facet podchodzi do takich rzeczy indywidualnie.Z tych bardziej oklepanych prezentów to zostają perfumki.A mąż interesuje się motoryzacją?Zawsze można mu kupić taką indywidualną jazdę autem wyścigowym na prawdziwym fajnym torze(o ile masz taki w pobliżu miejsca zamieszkania) z instruktorem.A nic innego nie przychodzi mi do głowy w tej chwili.

Kamyczka dzieki za pomysly zegarek ma :/ a od kakiegos czasu na codzien i tak nie nosi bo niewygod.ie w takiej pracy a czas spr na tel
Tez myslalam o czyms takim zeby wykupic ale on teraz pracuje 6 dni w tyg od rana do 18-20 .. Nie ma czasu, naeet nie moge zaplanowac wyjscia zeby zjesc gdzies na miescie bo nie wiadomo o ktorej skonczy dokladnie.


Co do zwolnien to kazda skrajnosc jest zla, praca do ost dni przed porodem tez, chyba ze kovieta naorawde cala ciaze czuje sie swietnie ale nie wiem czy to mozliwe..Ja nie pracowalam jak zaszlam w ciazy ale lekarz pow na poczatku ze odrazu ide na zwolnienie, pow mu ze nie pracuje. U mnie chyba przez te 2,5 roku staran, laparoskopie wolal dmuchac na zimne.. Ale sama czyje ze gdybym pracowala to na poczatku wolne a w 2 trym wrocila bym.. Ja juz dlugo nie pracuje, od powrotu z zagranicy i mam dosyc, ogolnie tez lubie miec mozliwosc zaplanowac sobie dzien, porobic wszystko na spokojnie, wyjsc z domu o ktorej chce.... Ale czasem mi brakuje tego czegos, takiego zajecia produktywnego, troche to ze mam te studia sprawia ze czasem czuje ze mam konkretne zajecie, nie sprzatanie, mycie garow, zakupy czy gotowanie ..

Też fajny,więc jak się uda to nie będę na kolor patrzyła.

Anszka, zegarkow sie podobno nie kupuje bo wyznaczaja uplywajacy czas (tej osoby) , slyszalam tez o butach - niby obdarowana nimi osoba odejdzie (w tych butach) od nas

Ide na zakupy i do rodzicow u nich w domu zawsze wiekszy ruch, tata wraca po 15, bracia tez cos kolo tego, obok mieszka ciotka z rodzina dalej wujek i drugi z dziewczyna, kazdy peacuje w innych godz, o kazdej porze ktos jest w kazdym razie w domu a u mnie ani meza ani laptopa (do pon w naprawie) w domu nie ma
Milego dnia

Ja również się szykuję,zaraz młodsza wróci ze szkoły i wyskoczymy do miasta,bo juz mi się nudzi trochę w tym domu,trzeba świeżego powietrza zaczerpnąc.

An - o butach słyszałam, a zegarku nie - sama już dwa dostałam
Zazdroszczę Ci, że masz blisko rodzinę, ja tu nikogo nie mam, nawet znajomych, bo mieszkamy od niedawna

Teoretycznie też mogłabym wrócić do pracy w drugim trymestrze, tylko, że to się tak nie da, bo na moje miejsce musiał być ktoś zatrudniony i co w takiej sytuacji? a po tygodniu by się na przykład okazało, że znowu jest coś nie tak i kolejne zmartwienie- to chyba jeszcze większe problemy dla pracodawcy niż odejście na kilka miesięcy.

anszka napisał:

Kamyczka - a jaki to przesąd z zegarkiem, bo nie znam?

Anszka, przesąd dot.tego,że nie powinno się kupować zegarka ukochanej osobie, bo w ten sposób odlicza się czas do rozstania.Ja tam w to nie wierzę...

An, Kamyczka - eee... też nie wierzę,a zegarki dostałam od mamy i męża
Olga - myślę, że ten kolor może być też dla chłopca, a może następna będzie dziewczynka
Kamyczka - a Ty masz już upatrzony wózek?

anszka napisał:

An - o butach słyszałam, a zegarku nie - sama już dwa dostałam
Zazdroszczę Ci, że masz blisko rodzinę, ja tu nikogo nie mam, nawet znajomych, bo mieszkamy od niedawna

Teoretycznie też mogłabym wrócić do pracy w drugim trymestrze, tylko, że to się tak nie da, bo na moje miejsce musiał być ktoś zatrudniony i co w takiej sytuacji? a po tygodniu by się na przykład okazało, że znowu jest coś nie tak i kolejne zmartwienie- to chyba jeszcze większe problemy dla pracodawcy niż odejście na kilka miesięcy.

Anszka, ja też poszłam na zwolnienie od razu,wolałam tak-niż potem w razie czego sobie pluć w brodę,że przez pracę straciłam dziecko( u mnie praca wiązała się też z tym,iż kilkanaście razy w ciągu dnia trzeba było przenosić akta z pokoju do pokoju, czasem z piętra na piętro-a lekarz zabronił dźwigania).A i też chciałam wrócić tak w 2gim trym.,ale to rzeczywiście bez sensu,skoro pracodawca przeważnie znajduje osobę na zastępstwo,więc powrót nie bylby dobrym pomysłem i sporo by nakomplikował

anszka napisał:

An, Kamyczka - eee... też nie wierzę,a zegarki dostałam od mamy i męża
Olga - myślę, że ten kolor może być też dla chłopca, a może następna będzie dziewczynka
Kamyczka - a Ty masz już upatrzony wózek?

Anszka, no mi się te Jedo podobają na 4 stabilnych dużych kołach,ale nie wiem nawet nie wiem jaki kolor wybrać skoro płci nie znam no i dostaniemy nosidełko/fotelik od brata męża, więc muszę taki kupic aby pasował fotelik Maxi Cosi w ogóle się na tym nie znam