MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Czesc Dziewczynki, a ja sobie siedze w domku i jest mi tak sreszliwie smutno

bo dzwonila mama, i powiedziala ze postanowila uśpić naszego pieska. Ma juz 16 lat, jest stary, a mama jest juz strasznie zmeczona opieką nad nim bo piesek słabo widzi, ma słaby wzrok, i mało wytrzymały pęcherz, na spacery długie też juz nie ma siły wychodzić. Mama ciężko pracuje, czasem po kilkanaście godzin, a musi wstawać żeby go wyprowadzić zazwyczaj 2x w nocy. Pieskowi zdarza się nasikać na dywan itd...

saiko wiem,że to jest dla Ciebie ciężkie przeżycie,tylko trzeba pomysleć,że ten piesek się juz pewnie męczy.Ja wiem,że to nie jest żadne pocieszenie,ale naprawdę czasami tak trzeba.Ja bardzo kocham psy i pamietam jak mój ukochany parę lat temu wpadł pod samochód,to gorączkę dostałam i parę dni to do mnie nie docierało.

saiko rozumiem Cię doskonale... kilka lat temu mój piesek mial juz 14 lat.byl to kundelek -jamniko-kundel... ale byl tak podobny do jamnika... jak sie na niego spojrzalo to kazdy myslał,ze to czysty jamnik... przezylam z nim cale dziecinstwo... i dowiedzielismy sie,ze ma padaczkę i zaczelo z nim byc strasznie..mial takie ataki..w dzien i w nocy... piana mu z buzi szła.. rzucało nim tak o podłogę... widziałam,że się męczy...ale ciężko bylo mi sie z nim pożegnać...bardzo go kochalam...byl to najbardziej inteligenty pies jakie znałam...

a rok później dostalam nast. psa od tej samej suki co poprzedni.. i po roku auto go rozjechalo... plakalam na caly blok ........

wiec wiem co to strata psa.... i wiem jak bardzo boli (


ale pomyśl,że jemu ulży już.ni bedzie się tak bardzo męczył .

Nie wierzę, antywirus mnie wpuścił bez ostrzeżeń i blokad

Saiko - współczuję Ci bardzo, nam ktoś ukradł dziesięcioletniego psa i nigdy już go nie odzyskaliśmy, nawet nie wiemy, co się z nim stało, mimo że sprawa trafiła do sądu i gościa uznano winnym. Pociesz się (choć marne to pocieszenie), że przynajmniej będziesz wiedziała, że żadna krzywda Twojemu piesiowi się nie stanie i zaśnie zapominając o bólu.

Olga- ja też dzisiaj mam na tapecie temat wózków.

Pojechałam obejrzeć mój typ: jedo fyn 4ds i już wiem, że go nie kupię, bo odstraszyła mnie budka, która jest przekładana z gondoli do spacerówki i jak się ją tylko dotknie, to wyłazi z tych "zawiasów".
Mam nowy typ:
kaps3.artin.pl/index.php?page=shop.brows...&vmcchk=1&Itemid=206
oglądałam w sklepie i wydaje się być super, to jakiś nowszy model, więc jest mało opinii w necie, ale cena przystępna, bogata kolorystyka i fotelik maxi-cosi pasuje

M_M - u mnie też beznadziejna pogoda, pada niemal bez przerwy
Kamyczka - play na wieczór? Wychodzę na kolację z przyjaciółmi

An - rodzina i najbliżsi przyjaciele mieszkają 100 km os nas, niby nie aż tak daleko, ale na co dzień nie ma szans na spotkanie.

Bidol - oswoiłaś się z myślą o córci? Nadal musisz leżeć?

Chłopek - moja kuzynka zbiła lusterko w dniu porodu i nic się nie stało

Dziewczyny co tam robicie?


ja zaraz ide sobie polezec w wannie... odprężyć się

dzisiaj wrocilam do domku,a moj wredny maltanczyk wyciagal wszystkie rzeczy z brudnika i poroznosil po mieszkaniu..wszystkie z łazienki.. to co dosięgnął worozwalał..kremy..płyny..proszek.....

zazwyczaj jest grzeczny jak sie z nim wyjdzie na spacer..ale czasem cos mu odwala..
pewnie dlatego,ze on nie lubi zostawac sam w domu... na poczatku jak mial tak do 4,5 miesiecy to ktos z nim ciągle byl w mieszkaniu...a póxniej jak zostawialismy go samego na godzinke,dwie to cale dwie godziny piszczal i szczekal ..cala klatka go slyszała.......
jakby ktos mu krzywde robil tak plakal ;p;p

a teraz przyzwyczail się...ze czasem musi sam zostac.. ale nie lubi tego...


no i lubi czasem cos spsocić ;p
chociaz mam zajecie na godzine ..jak wroce do domku,bo mam co sprzątac;p

my postanowiliśmy, że nigdy żadnego psa

wiem, ze sa kochane ale nie che wiecej takich rzeczy przechodzić, bo je sie jak zareaguję jak mama zadzwoni, że juz po wszystkim

Anszka - to fajnie że wózek już upatrzony

co do mojego brzusia - to już przywykłam i nawet zapomniałam że mił być chłopczyk i powiem Wam że się straszliwie cieszę z tej córeczki Nie myślałam że tak zwarjuję na jej punkcie - a tu proszę Moja kochana Kamilka I wiecie co polecam to USG 3/4D non stop patrze na to zdjecie Wiem że buziaczek jeszcze jej się zmieni, ale to takie magiczne widzieć własne dzieciątko

Saiko - przepraszam jeśli Cię urażę, ale to tylko zwierzę - wiem że pewnie traktowałaś go jak członka rodziny, ale to nie zmienia faktu że to tylko zwierzak - Mi też jest przykro że zwierzak choruje i cierpi.
Mi zmarła Mama i uważam że to jest prawdziwy ból i nikomu takiego bólu nie życzę.

anszka napisał:

Pojechałam obejrzeć mój typ: jedo fyn 4ds i już wiem, że go nie kupię, bo odstraszyła mnie budka, która jest przekładana z gondoli do spacerówki i jak się ją tylko dotknie, to wyłazi z tych "zawiasów".
Mam nowy typ:
kaps3.artin.pl/index.php?page=shop.brows...&vmcchk=1&Itemid=206
oglądałam w sklepie i wydaje się być super, to jakiś nowszy model, więc jest mało opinii w necie, ale cena przystępna, bogata kolorystyka i fotelik maxi-cosi pasuje

Anszka, bo na fb pisali,że naprawili tą stronkę A wózki piękne, testowałaś je?I cena bardzo przystępna i w dodatku fotelik by pasował same plusy!

mloda_mamuska napisał:

Czesc dziewczyny , ja wlasnie wrocilam po pracy. jestem padnięta. jutro caly dzien odpoczywam!!

idę zaraz z psiakiem , jakie plany na wieczór macie?
cos w telewizji bedzie ciekawego?

Młoda mamuśka,podobno ma byc jakaś polska komedia romant. na tvn po x-factorze z Wieczorkowskim i Dereszowską

bidol napisał:

co do mojego brzusia - to już przywykłam i nawet zapomniałam że mił być chłopczyk i powiem Wam że się straszliwie cieszę z tej córeczki Nie myślałam że tak zwarjuję na jej punkcie - a tu proszę Moja kochana Kamilka I wiecie co polecam to USG 3/4D non stop patrze na to zdjecie

Bidol,to imię już ostatecznie "zaklepane"?

Witam wszystkie lipcóweczki

bidolku tu jesteś na staraczkach cię pytałam ten śluz rozciągliwy, mówisz że miałaś taki w dni płodne , ale mówisz o dniach płodnych w ciąży? Bo kurcze gdies wyczytałam, ze taki sluz to za mało progesteronu i zagrożenie

gorla napisał:

Witam wszystkie lipcóweczki

bidolku tu jesteś na staraczkach cię pytałam ten śluz rozciągliwy, mówisz że miałaś taki w dni płodne , ale mówisz o dniach płodnych w ciąży? Bo kurcze gdies wyczytałam, ze taki sluz to za mało progesteronu i zagrożenie

Gorliczko - ja miałam taki na początku ciąży - ale mój przypadek nie za dobry chyba bo ja od początku mam ciążę zagrożoną i jade non stop na duphastonie i luteinie.
Kurcze jak tak jest to nie chcę cię niepokoić ale oszczędzaj się - a w poniedziałek do Ginka

Kamyczka - no raczej tak - tj na 85% będzie kamilka

bidol ja też się cieszę z tego zdjęcia 3D/4D,wstawiłam w ramkę i patrzę cały czas,a tatuś jaki dumny,jeszcze mu powiedziałam,że do niego podobny,to jest taki sczęśliwy.Ja tam wszystkim polecam.a zauważyłaś,jaka Twoja córeczka jest inna niz mój Ignaś,jaki ma malutki,zadarty nosek,a mój ma taki duży nos ha ha.

Olga - widziałam ale to wszystko może jeszcze uledz zmianie - Mi teraz doszło jeszcze jedno zmartwienie, bo cały czas myślę i się modlę żeby była zdrowa, a Jędrula mi jeszcze jedną rzecz uświadomił - że muszę się jeszcze modlić żeby była ładna bo chłopak to zawsze sobie da rade, a dziewczyna....
Co do noska u Ignasia to się nie martw- Seba jak się urodził to miał wielki nos - jak murzynek, ale teraz dorusł do niego i wygląda ok

Anszka - zapomniałam Ci odpisać - tak ciągle muszę leżeć w łóżku i w dodatku jestem chora, to już całkiem zwaliło mnie z nóg I od kilku dni mam znowu skórcze i znowu zaczynam się martwić
Tym bardziej że na Staraczkach jest teraz taka dziewczyna co przeżyła tragedię...
tu macie link do jej historii www.zapytajpolozna.pl/50-strata-ciazy/32...-aniolki.html#325024

dziewczyny - a tego typu wózek??
allegro.pl/wozek-bebe-comfort-i2194491948.html

Olga - a ty chcesz mieć pompowane koła??

bidol zobaczysz jaka będzie śliczna,a dlaczego by miało być inaczej.Ja też się zastanawiam,do kogo będzie Ignaś podobna-wolałabym,żeby był do moich córek podobny.