MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Olga- a już miałam nadzieję, że dziś dzień dobrych wieści, odpoczywaj dużo, a jakie leki dostałaś?

Lekarz pobrał mi wymaz i zanioslam do laboratorium i na jakąś tam czystość mi robili,gdyby było dobrze to bym od razu w czwartek miała,a że za ciekawe nie wyszły to najpier globulki dopochwowe i w czwartek ponownie to powturzy i jak będzie dobrze,to zaloży krążek od razu,a jak jeszcze nie doleczone to znów leki.

chlopek,a nie wiesz,czy to boli,nie mówiła nic siostra,bo ja strasznie się boję?

Olga napisał:

Ja dopiero dotarłam do domku i u mnie nie za ciekawie,dostałam leki dopochwowe i jeżeli po nich będzie dobrze to w czwartek będę miała krążek zakładany,a jeśli nie to kolejne leki i za parę dni krążek.Bez niego nie dam rady,szujkę mam ponoć bardzo cieniutką,więc to jest konieczne.Tak że nie mam dobrych wiadomości.

Olga,trzymam kciuki,żeby wszystko było dobrze-leki podziałały,a Ty się nie martw kochana,odpoczywaj!I słuchaj lekarza, a będzie dobrze.

olga wiem że nie przyjemne uczucie jak zakłada. nie masz co sie bać, ja wiem że za krążek sie płaci nic ci nie mówił.

Tak to wiem,350 zł.ale jak trzeba,to trzeba.

no włąsnie koszt duzy. moja siostra jak jej lekarz wyciagał krążek powiedziała że chce go z powrotem

Tem szef pewnie jest bezpłatny,ale jak nie zaleca,to nie chce.Ja się borowania boję,a co dopiero takie rzeczy,nie wiem,jak ja to przeżyję.

Przez tydzień przytyłam 400g.,a przez całą ciążę 4,700,jak na mnie to niewiele,ale czuję,że teraz dopiero sie zacznie.

Olga - słońce -trzymaj się. Ja miałam mieć zakładane - podobno wcale nie boli- i pewnie masz jakiś stan zapalny, albo upławy, bo faktycznie to musi być wyleczone bo po założeniu krążka nie wyleczone może zaszkodzić dziecku ( pęcheż płodowy jest osłabiony infekcją). Mi leżenie się opłaciło. Plus jest taki że po zdjęciu jest od razu rozwarcie - czyli jak uzgodnicie z lekarzem że chcecz rodzić 2 tyg. przed terminem - to zdejmuje Ci krążek i akcja porodowa się zaczyna.
Trzymam kciuki - i leż plackiem - zero obiadów i sprzątania

Mam nadzieję,że nie będzie bolało i że wszystko będzie dobrze.Leże,bo dzisiaj już i tak do szpitala i z powrotem,już mam dosyć.Może faktycznie plusy tego będą tak jak mówisz bidol,że rozwarcie będzie ,to może w miarę szybko urodzę.

Olga - będzie dobrze, tylko naprawdę się oszczędzaj, bo jeszcze trochę czasu nam zostało.
Chłopek - a po co jej z powrotem ten krążek?

Co tam ciekawego serwujecie na obiad? Ja świeżutkie pstrągi, pieczone ziemniaczki i brokuły, niech już mąż przyjeżdża, bo padnę z głodu

no, Bidolku, tylko bez szalenstw teraz ciesze sie, ze juz ok. Ciesz sie tą ciążą

anszka - mi przeszkadza chyba tylko brak mozliwosci napicia sie ulubionych alkoholi i jedzenia sushi za rowerem i tak nie przepadam
i czasem tak jak Kamyczce robienia brzuszkow

ja mniej wiecej + 6,5 kg A w 3 trymestrze po 0,5kg tygodniowo powinnysmy tyć podobno

ja wcale nie mam ochoty kupowac ciazowych ciuszkow - wolalabym takie normalne sukeinki, żakiety :/ no nic, na przyszłą wiosnę się odkuję normalnie teraz pewnie bylabym na jakies diecie i chodzila na fitnes lub siłownię

Olga, przykro mi, ale cieszmy się, że żyjemy w czasach usg i krążków I dbaj o siebie, tak jak pisze Bidol - zadnego gotowania i mycia okien.

anszka - ja chce rybkę świeżą! podziel sie

chłopek slicznotka!
ładny kolorek i fajna grzywka;))

pasuje Ci


a bzusio spory i sliczny !


Olga bedzie dobrze.jesli ma pomoc to warto...
fajnie,ze jak sciagna to od razu jest rozwarcie... pewnie szyciej urodzisz dzieki temu )

anszka..no teraz jak sie pochwaliłaś , to powinnas sie z Nami podzielic.uwielbiam brokuły.no i rybke




u mnie dzisiaj zupka ogorkowa

a jaka u was pogoda?
u mnie dzisiaj tak strasznie wieje ;//

anszka napisał:

Co tam ciekawego serwujecie na obiad? Ja świeżutkie pstrągi, pieczone ziemniaczki i brokuły, niech już mąż przyjeżdża, bo padnę z głodu

Ja zjadłam hot-dogi,ale mąż większość za mnie zjadł,bo ja dziś jakoś nie mogę a twój obiadzik miodzio ale u nas odpada,bo mąż mój nie jada ryb

anszka bo przy drugim dziecku jak by musiała miec zakładany to nie bedzie znowu płaciła. olga moja siostra szybko urodziła a miała krazek ale szwagierka przenosila 2 tyg

chlopek fryzurka super

m m umnie też dzisiaj straszne wiatrzysko,chociaż słonko trochę w południe przebijało.


Mnie właśnie teściowa odwiedziła,posiedziała z godz.chyba się trochę zmartwiła,bo to jej pierwszy wnuk.