MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej Lalunie ja dzisiaj pierwsza:)głowa rodziny mnie obudziła wychodzac do pracy i juz zasnac nie moglam ta goraczka dzisiaj w nocy dala mi sie weznaki normalnie nie mogłam spac przez ta duchote...ale lubie taka pogode w dzien:)
Bidolku - masz piękna córeczke:)

Daria pierwsza bylam ja

A poprawiam sie Chłopek była pierwsza:)
a właśnie Chłopek chciałam ci bardzo podziękować za emaila

nie ma problemu
ja juz od 6.30 nie spię, Ksawcio już na polu był

Skąd on bierze tyle energi co?
a ty jak tam Chłopek sie czujesz?masz juz taki śliczny suwaczek:)

Daria nie wiem skąd on ma tyle energii, cały dzien by nic nie jadał, a goni non stop
Dobrze sie czuje jak siedze w domu bo za gorąco jest jak jestem na polu i mały sie strasznie napina w brzuchu

Maksiu gratuluję synka, najważniejsze że zdrowy i ładnie rośnie

Anna faktycznie dobrze, że ten skurcz chwycił podczas badania, teraz odpoczywaj dużo i uważaj na siebie. A to kołotanie to jakaś masakra

Kejtin powodzenia na wizycie

Bidolku Super, że Kamilka się ładnie ułożyła, tylko teraz się nie forsuj, co by za wcześnie nie urodzić A zdjęcie jest po prostu mega

Daria u nas w nocy się przyjemnie zrobiło, ale za to od rana już nie jest tak ciepło

Chłopek jak Ty na to pole będziesz biegać z Ksawciem jak Ci się maluszek urodzi Nie zazdroszczę, ale pewnie sobie poradzisz

a ja już spać nie mogę

Maksiu - zapomniałam wczoraj o Tobie - Błażej - to super choć wiem że po cichu liczyłaś na Kingę - ważne że zdrowy i duży chłopak

Chłopek - oooo - to spora niunia jak na 36 tc bardzo się cieszę że zdrowa - masz już pewnie stresa

Kamyczka - a masz szyjkę zamkniętą i twardą?? bo ja mam otwartą i miękką ale jakoś już dociągnę

Anna - wstydliwy a i super że po wizycie dobre wieści tj - szyjka i Mateuszek - jedynie te leki i skórcze

Kejtin - wiem - upały- dlatego ja uwinęłam się z wszystkim przed upałami

Majówka - a jak się miewa Twoja koleżanka??

Olga - no już ostatnia prosta

Daria -

hej kobitki oooo prosze jakie ranne ptaszki z Was no no:)

u mnie tez cieplo a ja spie w długiej pizamie hehe ;p ale cóz choroba tego wymaga;/

Bidol córcia słodziutkaa.

Cześć Kochane, dzisiaj paskudna nocka za mną. Nie dość że i tak często się budzę na siusiu, to dzisiaj budziłam się, bo bałam się że przegapiłam budzik. O 5 tableteczka i od wstania trzęsą mi się ręce jakbym była na głodzie jakimś Na szczęście trzymam się tego, co napisała mi Daria - że to minie.

A mój Maluszek przez 2 tygodnie urósł jakieś 200g, więc to niby nie dużo, choć w normie niby. W ogóle dowiedziałam się, że i tak duży nie będzie bo łożysko niby "drożne" - przepływy wszystkie ok - ale pojawiają się maleńkie zwapnienia. Żadne z moich dzieci wielkie nie było - 3150 i 3230. Więc jakoś się nie martwię. Byle wytrwać chociaż do końca 36 tygodnia - 8.06. Chociaż wiadomo - im później, tym lepiej.

chłopek super że urodziła i jest wszystko dobrze Krótko zwięźle i na temat. Ciekawe dlaczego po odejściu wód, jednak cesarka. Też tak miałam w pierwszej ciąży, bo nie było postępu porodu - ani skurczy, ani postępu rozwarcia - chyba na 3cm się zatrzymało.

Strasznie gorąco znowu, zwariuję dzisiaj.

Agnesssa - dzięki zdjęcie też bardzo mi się podoba zwłaszcza te bombelki

Daners - dzięki - współczuję choroby ja od początku ciąży mam katar i to taki nie byle jaki co dzień rano nos i gardło zapakowane, a o nocy to już nie wspomnę

Anna - współczuję samopoczucia - nie ma nic gorszego jak brak kontroli nad własnym ciałem Dasz radę- wytrzymasz do końca 36 tc - ale już więcej odpoczywaj

Bidol tez sobie wspolczuje choroby ;] ale dzis troszke lepiej glowa chwilowo niepeka i nawet mam siłe by trzymac kubek i pic wode haha

a pogoda no hooooot i to niezły bedzie.... wywiesiłam juz pranie i grrr normalnie mam sasiadke taka walnieta że jak podlewa kwiatki to wiadrami leje i wiecznie mi stuka o daszek brrr az sie zagotowałam ;p

Bidol, Agnessa no właśnie to odpoczywanie. Mi i tak się wydaje, że dużo leżę.

Tylko tym razem po prostu nie czuję się na siłach żeby coś zrobić.

Bidol pamiętam, jak wieki temu pisałaś że uwielbiasz gorące kąpiele w wannie i za każdym razem jak zanurzam się w wodzie mi się to przypomina. Zawsze dziwiłam się mojej Mamie że potrafi tyle siedzieć w wannie i czytać. Zrozumiałam to po urodzeniu Kuby. Przy trzech facetach w domu, to jest jedyne miejsce gdzie mam święty spokój. A wczoraj tylko weszłam, umyłam się i wyszłam. Brakuje mi prysznica

Daners - współczuję sąsiadki - moim sąsiadem przez ścianę jest brat (bo mieszkamy w bliźniaku) i też potrafi mnie doprowadzić do furii ale ogólnie jest ok ale sąsiad z drugiej strony to jakaś porażka - ma oczko wodne i 2 żaby wszystko potrafię przełknąć - szczekanie psów po nocach darcie się kotów, ale te żaby - w dodatku one nie wydają takich normalnych dźwięków - żadne rechotanie czy kumkanie tylko jakieś darcie się na całego - nie wiem może jakiś okres godowy przechodzą

Anna - uwielbiam te kompiele - przysznica nienawidzę - mamy wannę ze szklanym parawanem i deszczownią - bo mąż upierał się że będzie brał prysznice - i przez 2 lata może ze 2 prysznice wziął. A w wannie też godzinami mogę się wylegiwać
Swoją drogą - masz dobrą pamięć

Ja przed chwilą zjadłam miseczkę pokrojonego arbuza i melona mniam - aż się boję jak ja bez owocków wytrzymam w lipcu

Anna, Olga - z tego co pamiętam to Wy nie stosowałyście diet przy karmienu. Jak to w realu wygląda. Od pierwszego dnia malutkimi posiłkami jadłyście - prawie - wszystko??

wczoraj oglądałam ostatni odcinek ostatniego sezonu dr Housa ciężko będzie bez tego serialu

Hej dziewczynki.Strasznie gorąco dzisiaj,miałam iść do miasta,ale na razie odpuszczę sobie.W dd tvn teraz mówili,że od jutra ochłodzenie ma być i dobrze,bo ja jutro mam dwie wywiadówki i będę biegła z jednej szkoły do drugiej ha ha.

Wiecie co.mojej Olgi telefon się znalazl,wyładował jej się i jakoś spadł za biurko,a tam pełno kabli od kompa,niby patrzyła tam,ale jak to dziecko.Bardzo się cieszę,bo szkoda by go było.

Rano dostałam smutnego sms od mojej mamy,mojego ukochanego szwagra tata zmarł rano,mlody facet trochę po 60.Wstał rano i się przewrócił i zgon na miejscu.A w sobotę miał 18 wnuka


bidol Ty czasem nie masz alergicznego tego kataru,jak Cię tak długo trzyma?