MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Iva doskonale cie rozumiem z tym bieganiem...ja tez odzylam na silowni i dzis znowu bym chciala isc...ale niestety dzisiaj M kolej na silownie czlowiek od razu sie lepiej czuje i ma wiecej energii jak troche pocwiczy..myslalam, ze nie bede miala sily na cwiczenia po calym dniu z dzieckiem ale jest wrecz odwrotnie jak cwicze to nie jestem spiaca itp poza tym moim zdaniem im wiecej rzeczy sie robi tym organizm dziala na wiekszych obrotach
nie uwierzycie- moje dziecko spi w dzien!!!!juz prawie 2 godziny!!!!!cud normalnie jakis!!!mialam wiec okazje troche sie angielskiego pouczyc bo jak siedze w domu i nie gadam to duzo zapominam...mialam sprzatac mieszkanie ale chyba dam sobie spokoj do srody bo we czwartek mama przylatuje z polski wiec przed jej wizyta wysprzatam porzadnie mieszkanie...

Hejka

Mniej więcej was nadrobiłam

TyszAnka fajnie, że się odezwałaś Olaf jest juz taki duży!!

My chrzcimy na Wielkanoc a obiad zjemy w restauracji bo będzie nas wszystkich 23 osoby (najbliższa rodzina i niestety muszę zpaprosic mojego chrzestnego z żoną i moim bratem którego nie znoszę bo babcia już robiła aluzję do mamy, że skoro ma byc jej siostra to i brat ojca ma byc....ech...jakoś to przeżyję, mają w restauracji dobre wino ) a ja nie mam zamiaru się mordować z gotowaniem i goszczeniem. Nie mamy aż tak dużego domu.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wczoraj się nie odzywałam bo byliśmy właśnie w tej restauracji an obiedzie z moimi rodzicami a później już mi się nie chciało kompa odpalać bo byłam zmęczona.

Teraz sprzątam,a a wieczorem idziemy do naszego domku. Zrobimy sobie seans filmowy i będziemy tylko my troje O ile szwagier nie przylezie....

Batmanik Ale mi miło że o mnie myślałaś myślałam że wszyscy o mnie już zapomnieli


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ha ha, ale tu Natalek właśnie przewijałam stronę do góry, nad moim postem post Oli, wyżej Empki, więc na suwaczkach same Natalie

Witam Was

Ja też mniej więcej Was nadrobiłam

Dorcia - ja również przepraszam za te informacje odnośnie szczepień. Nie chciałam nikogo straszyć, chociaż sama bardzo się wystraszyłam. Zapewne jest tak, jak piszecie, po prostu akurat w tych bliskich mi przypadkach stało się tak źle i dlatego to napisałam. Mogłam nie pisać, głupia jestem i tyle.

Ja wczoraj też się nie odzywałam, bo meblowaliśmy po swojemu mieszkanie, ogarnialiśmy je, żeby było więcej miejsca. Mała kawalerka, nastawianych gratów, więc chcieliśmy zrobić troszkę przestrzeni. Zuzi urządziliśmy znowu sztuczny spacer, a potem spała w mieszkaniu a my wynosiliśmy drugi tapczan, regał, przesuwaliśmy komody i względnie ogarnęliśmy to mieszkanie...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Anakol - miło, że do Nas zajrzałaś
Nie martw się - ja również nie ogarniam wszystkiego, w zasadzie mało rzeczy ogarniam ale czas na forum muszę mieć, bo jakoś z Wami mi raźniej

TyszAnia - Olafek fajniusi i jaki już duży

Luska - widzisz, chciałaś odpocząć u mamy a okazało się, że jednak lepiej byłoby być w domku. Faceci wiadomo - czasami nas wnerwiają, ale rzeczywiście Twój przy Olusiu robi wiele, pomaga, więc na pewno jest łatwiej. Czasami po prostu mamy gorsze dni, ale mimo wszystko najlepiej jest w domu
Mam nadzieję, że uda się rozwiązać problem tego przedszkola i będzie wszystko ok

Iva i Emka - zazdroszczę tego sportu Ale ja jeszcze troszkę i też gdzieś wybędę. I tak czuję się już o wiele lepiej, bo spacerki też robią swoje. Właśnie z niego wróciłyśmy.

Idę teraz do kuchni zrobić obiadek, bo jak dziś nie zrobię, to mi się cycki z kury zepsują. Piotrek pojechał do Oleśnicy załatwić jakieś swoje sprawy i będzie wieczorem. Oby, bo ja z Funią boję się iść, bo tutaj krążą te dziki
Ja generalnie przed swoim blokiem mam już lasek, ale jest jeszcze plac zabaw i obok inne bloki dlatego zdziwiłam się, gdy zobaczyłam tego dzika!

Ok lecę, bo nie ugotuję obiadu jak Zuzia się obudzi. A jeszcze śpi

Empka, Malina jesteście!!! Aaa!!! <przytul> <rzuca_sie_w_ramiona> Stęskniłam się za Wami!!
Dorcia przecudowna ta Twoja "Smerfojagoda".
Podczytałam Was ostatnie parę stron
Ja niestety muszę zapomnieć o siłowni... moje zapalenie prawego płuca okazało się być astmą...
Ale za to spacerki z Kubusiem jak najbardziej wskazane

My juz po obiadku

Anakol zgadza się - Natalii na wątku jest kilka

Mam pytanie bo nie doczytałam, pewnie o tym pisałyście - co z naszym wątkiem?? Nie ma go na str głównej. Ja sobie ściągnęłam na pulpit ale tak to wchodzę przez szukaj...

Aleksandra mnie się ten wątek udało namierzyć w "przyszłe mamy 2011" a tam "mamusie listopad 2011"

Dzięki darkdream Bo już się bałam, że przepadłyśmy po tej awarii

Hello!

darkdream dolacz do nas u nas Tu nikt nie bluzga na siebie, nie szuka dziury w calym, nie uwaza sie za wszystkowiedzaca i zawsze dziennie kilka stron sie produkuje takze bedziesz miala mila odmiane

Co do chrzcin to ja juz po i bardzo mnie ten fakt cieszy, bo jakbym zaczela odkladac to pewnie razem z komunia by byl

U nas nocka w miare, najlepszy byl odcinek od 4:00 do 11:00

Wczoraj zasnelam jak zabita, ale walnelam sobie lampe wina mamusinej roboty i 5 minut i spalam, ale jak tak sie bede usypiac to alkoholizm gwarantowany

Popieram Malinę - darkdream zapraszamy !!! U nas jest miło i sympatycznie, zawsze można się wygadac i byc wysłuchanym a każda na pewno coś poradzi na smutki większe i mniejsze

Malina takie winko to dobra sprawa Przynajmniej sie zrelaksowałaś

dokladnie tak jak napisala malina ja tez mialam juz dosyc pewnych wszystkowiedzacych i dlatego od jakiegos czasu nie odwiedzalam pazdziernikowek...dolaczaj do nas darkdream

Ja byłam chyba ze dwa razy ale jakoś u nas lepiej. W końcu ja miałam byc listopadowa, a że wyszło inaczej to trudno Nie chciałam zmieniac wątku a tam mi się nie specjalnie podobało...

Aleksandara ja za to nie zaluje, ze zmienilam watek, bo sie uczepilam niepotrzebnie tego terminu na 31 pazdziernika, moglam od poczatku sie do Was zapisac, a tak tylko sie pare razy wkurzalam niepotrzebnie bo ktos swoje kompleksy i frustracje wyladowywal na innych. Ale bylo minelo... W sumie fajnie, ze moja Malutka poczekala do listopada

Wiedziała kiedy przyjśc na świat

Wiadomo, że czasami każda musi ponarzekać i pomarudzic ale bez przesady...

O rrany jak mi się nie chce sprzątac.... Najdałam się i leń mnie dopadł...