BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

12 lata 11 miesiąc temu #282139 przez emkapl84
Oj ja to dzis nic nie robie tylko jem :huh: a pozniej sie dziwie, ze kg dodatkowe na wadze...ale tak to jest jak mamusia jest w domu to a to kawka a to ciasteczko a to domowy obiadek :laugh:
sarna fakt vestusia to lubi sobie popisac :laugh: :lol: zwlaszcza lubie jak opisuje jak to dluuugo jej dzidzia sobie spi :silly: :lol: :blink:
suari tez ogladm ddtvn ale dzis akurat przegapilam...fajny jest ten cykl o matkach z roznych stron swiata :)
jak jechalam na silownie to sie wyplakalam M, ze chwilami nie moge z mama wytrzymac...normalnie tak sie poryczalam ale w momencie mi przeszlo...bo naprawde ona mi prawie dziecko wyrywa z reki a jak probuje Natalke uspic i sobie placze bo jest spiaca to slysze zaraz daj daj ja ja uspie i ja sie wtedy denerwuje, ze moze robie cos zle , ze mi mama patrzy na rece i natalka tez to wyczuwa i jeszcze bardziej placze :( i nie moge zniesc jak ciagle ja jakims kocykiem otula bo niby dziecku zimno!!!!!a jest goraco bo w kominku ogien sie pali i w ogole!!!eh czasem jest naprawde pomocna i kochana ale chwilami to mi cisnienie niezle podnosi!!!
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #282162 przez [email protected]

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


vestusia-doczytalam ze ta kopcąca babcia jest boba anie Twoja tak?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Roza trzymam kciuki aby kolki szybko ustały na zawsze bo to musi straszne być


my wlasnie po obiadku -pychotka! jak byscie chciały przepis to :

-2 bakłazany
-2 mozarelle
-puszka pomidorów
-czosnek, pieprz, sol, bazylia, oregano

-porcja na 2-3 osoby

* bakłażany pokrojone w plastry-cienkie na centymetr albo ciensze, pieke na patelni bez grama tłuszczu, az na ciemne brązowe-pięknie przy tym pachną!!!
*sos pomidorowy-średnia cebula posiekana i ciut soli,zeszklić trzeba na oliwie-ale malo oliwy bo sie nie połączy z,pomidorami. Dodać puszke pomidorów i grzać, dodać troszke soli. bazylia, oregano i pieprz. do tego3-4ząbki czosnku wcisnąć i popyrkać troszke ciągle mieszająć
*do naczynia zaroodpornego układam bakłazany na to sos, na sos mozarelle pokrojoną i tak 3 warstwy mi wychodzą i piekę 40 minut
PYCHA!!!
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282203 przez Aleksandra
Witajcie kochane :)

Nie jestem w stanie was nadrobic, zrobię to później :)

Sarna dzięki za przepis :)

W weekend byłam całe dnie bez kompa i powiem wam, że nawet nie miałam na to czasu ani siły. W sobotę byłam z moimi rodzicami na zakupach a Z został z Natalcią w domu. Kupiliśmy w BRW meble do kuchni - klasyczne, ale mają swój urok i okap (przywiozą nam i zamontują dopiero za 4-6 tygodni), w Saturnie płytę palnikową i zmywarkę )którą mają nam dzisiaj przywieść) a Leroy Merlin żyrandol i kinkiet do salony, platfon do łazienki, zlew i baterię do niego (jednokomorowy, okrągły i "marmurowy"). Atmosfera na zakupach była rewelacyjna, mama nie podważała moich wyborów, nawet mi bardzo pomagali :)

Z soboty na niedzielę nocowaliśmy u siebie w domku. Było rewelacyjnie, cisza, spokój no i U SIEBIE :lol: W następny weekend też zanocujemy :)

Dziś byliśmy z Natalcią na pobraniu krwi. Pobierały z rączki i kurczę jakaś marudna była cały dzień :unsure: Teraz śpi po kąpieli. Jak nocowaliśmy to spała w wózku i to aż 8 godzin!! a dzisiaj spała u siebie w łóżeczku 9!!
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282208 przez katka
Dobry wieczorek
My juz wykapane i uśpione
Sarna aż sie głodna zrobilam bo uwielbiam mozzarelle. jutro sobie wszystko zakupie i w sr bedzie obiadek.
Niom ja dziś to na prawde jakis motorek w dupce miałam. Naprawde kupe roboty przewaliłam.
Ciasteczka upiekłam odrazu z podwojnej porcji moze tak szybko nie znikna.
A co do tych japonek to normalnie masakra chyba zapachem to odstraszają :P
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282217 przez chłopek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282219 przez anakol
Sarna, dzięki za przepis :) Ja co prawda na razie nie mogę mozarelli przez tą nietolerancję Natalki, ale Twoja zapiekanka mi wygląda na mega prostą i mega dobrą, więc sobie skopiowałam przepis i na pewno wypróbuję :)

Ola, fajnie że Ci się udało tyle kupić i w dodatku obyło się bez zgrzytów. Już niedługo będziecie sami w swoim domku :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282243 przez Aleksandra
Już bliżej niż dalej z przeprowadzką :)

Ja też skopiowałam przepis to może zrobię ma weekend :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #282249 przez katka
Aleksandra mam pyt gdzie na ebobas sa te suwaczki co Natalce zrobiłas bo nie moge znależć
A urządzanie mieszkania to sama frajda ale przeprowadzka koszmar
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282252 przez Aleksandra
Katka musiałam założyć konto, żeby go zrobić... To wtedy jest na moim profilu chyba - szczerze ci powiem, że to jest tak zawiłe że sama dochodziłam dwa dni do tego.
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282256 przez katka
ok thx moze jutro zobacze
i ucviekam do łużeczka bo padam dziś na cycory
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282269 przez Róża
Tyle się napisałam i mi się skasowało , grrr ...

Jeszcze raz :)

Popołudnie upłynęło bardzo miło, ufff :) :) :) Były dwa wyskoki mega płaczu (jeden wtedy, keidy Susełek przewrócił się z brzuszka na plecki, chyba zrobił to zbyt gwałtownie i się przestraszył :() a ale poza tym było ok :) dwa karmienia i dwa razy udało mi się ululać niedobrusa w rożku śpiewając kołysankę, za drugim razem w niecałe 5 minut :) Nawet nie wiecie jaką czuje ulgę, ze dziś jest mu lepiej. W międzyczasie podczas przewijania osikał mamę i os... hehe, no i na brzuszku od razu lepiej się zrobiło to i humor dziecku wrócił, nawet poleżał sobie sam w łóżeczku ze 20 minut, a mama wtedy zdążyła pozmywac garnki i wstawić pranie :)

Suari, dzieki, ze przypomniałaś mi, że istnieje świetlik, zupełnie mi z głowy wypadł, jutro będę próbować, no i obyśmy nie musiały tych czopków nigdy stosować, są takie duże ;/
Też widziałam DDTVN, okropność, a słyszałyście, że nie wolno i m też czytać? Żeby oczu nie nadwyrężac? :)
Vestusia, a jak dowiesz się o jakimś super środku na oczki od pediatry to pamiętaj o mnie :)
Sarna, jakbym cos takiego zjadła to pewnie mojemu wrażliwemu maluszkowi brzuszek by prawie eksplodował, więc niestety musze się wstrzymać z bólami na razie, chociaż już nie mogę, mam dośc diety, która trwa od września ;/
PS Zrobiłam na święta Twoje pierniczki,zrobiły furorę, goście, którzy do nas zaglądali brali na wynos :):):)
Ola już niedługo będziecie u siebie, ale super, strasznie fajne uczucie, pamiętam jak się w maju wprowadziliśmy do siebie, coś niezwykłego, tylko przeprowadzka, faktycznie porażka, no ale coś za coś :)

Dobrej nocki mamusie :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282300 przez anka_k82
Jeśli chodzi o ropienie oczek to mi położna poleciła przemywać letnim rumiankiem,kilka razy na dobę.Udało się Filipkowi już nie ropieją,jeszcze od czasu do czasu mu przemywam.A oto i mój synuń
Załączniki:
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282335 przez Aleksandra
Jaki słodziak :kiss:

Przyniosłam sobie ciężarki i od dzisiaj zaczynam cwiczyc :) Na chrzcinach mam zamiar wystąpic w sukience i nie martwic się, że mam brzuszek...I celiulit mi sie zrobił wrrrrr :angry:
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282368 przez Malina86
Dobry wieczor!

Na wstepie: Lenko wszystkiego najlepszego z okazji dwumiesiecznicy! Buziaki od cioci Malinki i Michalinki :kiss:

luska tak jak dziewczyny pisaly, mi tez polozna kazala "broszke" przemywac ciepla przegotowana woda.

sarna fajnie, ze Domis wraca do zdrowia i, ze w koncu bedzie sie mogl wykapac :)

Róża na oczka tez slyszalam, ze kropelki i napar ze swietlika najlepsze.

emka z tymi mamuskami to juz tak jest- moja mama tez jest z tych, ze dziecku zimno i zawsze mnie opieprza, ze ja niby za cienko ubieram, za to tesciowa ciagle gada, ze Misce pewnie za goraca i nie potrzebnie ja np. koldra przykrywam... i badz tu kuzwa madra :angry: Badz dzielna, czwartek juz niedlugo :)

U dentysty dzisiaj przezylam koszmar... Pomimo znieczulenia, tak mnie nap... ten zab jak zaczela mi wiercic, ze myslalam, ze padne. Jak skonczyla to nie moglam zejsc z fotela, bo z bolu chcialo mi sie wymiotowac i bylo mi slabo. Przez nastepna godzine ryczalam tak mnie bolalo. Wzielam dwa ketanole i teraz juz jest dobrze, ale naprawde takiego bolu jeszcze u dentysty nie doznalam. Okazalo sie, ze zrobil sie jakis stan zapalny, wlozyla mi cos tam w tego zeba i za dwa tygodnie kanalowka. Na sama mysl mi niedobrze.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I tak oto minal dzien, ktory niestety nie byl zbyt udany.
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #282384 przez vestusia
Dżem dobry wieczór :-)

Przyznam, że zajrzałam tutaj z duszą na ramieniu i w głowie krążyła myśl "ile naskrobałyście" i "czy będę w stanie to nadrobić?" :D Ale nie jest tak źle :P

Sarna - ja też przepis skopiowałam :)

Oj nie piszcie, że ja jakieś opowiadania piszę. Co po niektóre z Was również z tego słyną :P

Róża - będę pamiętała o Tobie przy wizycie u lekarza. Ale ta dopiero ok. 6 lutego - na szczepieniu...

Anka_k82 - synuś fajniusi :) Czemu tak milczysz? :P Mało do nas zaglądasz :)

Olcia - super, że zakupki udane no i pewnie kupa kasiury poszła :) Ale za to jaki będzie efekt końcowy :D No i Natalka spała rewelacyjnie. Nie tylko ja drażnię Emkę :D Moja Zuzia to tyle nie śpi :P


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Moja Zuzia dzisiaj nie uwierzycie, jaka grzeczna była. Tzn. nie do końca. Ale - dostała butelkę przed spacerkiem i po spacerku również. Wyduldała - uwaga - 150ml. Nie ulała ani troszkę. Posadziłam ją w leżaczku i wzięłam się za mycie naczyń. Zuzia siedziała tam grzecznie przez godzinę czasu!!!!! Normalnie nie poznawałam dziecka. Potem już jej się znudziło i potem znowu wymyślała i ryczała. Usnęła dosłownie na 10 minut i znowu ryk. No to położyłam ją na brzuszku. Oczywiście nie podobało jej się to zupełnie, zaczęła się drzeć, miałam wrażenie, że powietrza z tej złości nie złapie. Ale nie podnosiłam jej, bo wiedziałam, że musi się do tego przyzwyczaić. No i poleżała, podarła się i ... usnęła. Piotrek nie mógł znieść płaczu Zuzi, a ja... chyba jakaś wyrodna jestem, ale nie wzrusza mnie już jej płacz. Tzn. nie to, że nie rusza, ale mam go na co dzień przez tyle godzin, że w zasadzie przyzwyczaiłam się do niego....
W międzyczasie ściągnęłam mleko z cycków - szału nie było, z obydwu 150ml. Ale dziś jakoś mniej płynów piłam, to fakt.
No i Zuzia zasnęła na brzuszku a my przygotowaliśmy kąpiel, ale w normalnej wannie :D Wpakowałam się do wanny, w tym czasie Zuzia się rozbudzała i Piotrek mi ją dał :D Było super :) Zuzia nie płakała, popluskałyśmy się w wanience dobrych 10 minutek, chyba jej się podobało. Ale bardziej nowe otoczenie (łazienka) niż sama kąpiel. Cudnie było - Iva teraz rozumiem dlaczego tak często to robicie :D
Myślę, że raz na kilka dni wykąpię się z Zuzolkiem. Na wieczór dostała butelkę i też zasnęła.
Nie ulewała przede wszystkim. Dla mnie jest to niepojęte, bo nie poznawałam dziś mojego dziecka. Jakby nie ona. Zadowolona, nie płakała po jedzeniu, nie ulewała. Po prostu nic.
Chcę spróbować zrobić tak, jak radziła Anakol - spróbuję wyeliminować ten nabiał przez co najmniej 3 dni. Tzn. będę odciągać pokarm, nie będę jeść nabiału a przez te 2-3 dni Zuzia będzie na butelce. Jeśli później dam jej pierś i ona będzie dalej ulewać i dalej tak płakać, to chyba naprawdę przejdziemy na butelkę. Ewentualnie zostawimy sobie nocne karmienie. No i o ile na pewno mleczko Zuzi podpasuje i nic jej po nim nie będzie.
No i poza tym Zuzia mi dzisiaj dwa razy kupę zrobiła :P Srolek mały :)

Ciekawa jestem ile będzie spała po tym mleczku. Bo tak na noc to zawsze cyca miała, więc nie wiem. Ale nie nastawiam się niewiadomo na co. Zobaczymy.

Idę teraz nyny, bo padam na cycki :D

Trzymajcie się cieplutko Kochane i do jutra :* I nie piszcie tutaj za dużo :P
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl