MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

no ja tez sobie nie wyobrazam takiej sytuacji - zabilabym i tyle. Dlatego jak ide do sklepu to laduje sie z wozkiem bo nie zostawilabym przed sklepem, wiadomo jakie swiry chodzą po swiecie? Miki to moj najwiekszy skarb.

Dobra dziewczyny doscy tego opie..alania sie ide sprzatac odezwe sie pozniej. Miki pojadl mleczka i doi smoka - faza usypiania mu sie zalaczyla wiec bede miala troche czasu. Narazie ppaaaaaa potem sie odezwe.

P.S. prosze mi tu piecset sstr nie nastukac bo zabije

o matko jak ja "artykul" wczesniej napisalam...tak to jest jak sie po ang od 3 lat pisze a nic po polsku...i znowu mam usprawiedliwienie

jak moja mama przyleciala to zostawilismy ja sama na 2-3 godzinki i poszlismy na silownie po powrocie mama powiedziala, ze juz sie nie mogla nas doczekac bo musi siusiu a sie bala isc i zostawic natalke ze jak pojdzie do ubikacji to ktos ja porwie wtedy to wydawalo mi sie straszniesmieszne..ale serio tak jak kredka napisala niewiadomo jakie swiry chodza po swiecie

Empka każdemu się zdarza, nie przejmuj się ja ostatnio ciężko się zastanawiałam jak się piszę "rzadko" a piszę po polsku. Ale u mnie mąż jest dysgrafem (kurde moja mama nie wierzyła w dysgrafię i mimo tego, że nie odróżniałam "u" od "y" "wyleczyła mnie
A to "aż" to taka ironia... chociaż ja tam chciałam żeby po ciąży mi zostało jakieś 10 kg więcej a nie 6 mniej

emkapl84 napisał:

dark jak to przytylas AZ 8 kg!!!!!!! AZ to jest moje 16!!!!!!i prosze sie tu nie chwialic bo inni sie doluja
a co do tego artykolu to az mnie ciarki przechodza na mysl, ze ktos oby moglby trzymac na rekach moja mala dziewczynke

spoko emka ja przytlam 20 kg wiem tu kazdy oczy postawił . Chodzilam jak slonica przy moim wzroscie 70kg (albo i wiecej bo pod koniec nie chcialam wejsc na wage ). Wcale sie nie przejmuje. Skupiam sie na roli mamy. Jakos te kg mnie az tak nie dołuja. Brzusio sie wciągnął wiec jest ok. Zreszta widzialyscie mnie na zdjęciu to chyba az takiej tragedii nie ma co? buziaczki
ide sprzatac.........

Madziaska, dobrze Cię znowu widzieć
Hania słodka, jaka już duża. Oczka takie mądre. Widziałam, że pisałaś, że u Was "ciągle coś". U nas tak samo Ja sobie tłumaczę, że nie da się inaczej. Jedno dziecko będzie zdrowe, ale np. ciągle płacze - jak np. Zuzia Vestusi, z synkiem mojej siostry też tak było. Moja Natalka ładnie śpi nocami, mało płacze ale "za to" ciągle coś się dzieje i biegamy po lekarzach. Teraz ma problemy z alergią i ze skórą, wcześniej miała bakterie w moczu i byłyśmy w szpitalu. Tak że chyba u każdego dzidka "coś" jest, jakaś trudność, żeby mamom się nie nudziło

Iva, u Ciebie śniegu napadało, to biegasz w tym śniegu czy odpuściłaś? Pytam bo ja nie biegam odkąd u nas tyle śniegu, ale może mnie zmotywujesz

Moja Natalka sama nie chce zasnąć, musi mieć cycek. Więc ja ją zawsze usypiam. Mój mąż w niedzielę wyjeżdża na tydzień i jak wróci, to mamy plan przeprowadzić ją do łóżeczka. Zobaczymy jak pójdzie..

Dorciu, Lenka śliczna Faktycznie inna od Natalki.

No pewnie, że Emka jest młodziutka, co to w ogóle za dyskusje Mnie stuknęła 30tka miesiąc temu

Kredka, AZS może być poważne, ale większość dzieciaczków ma lekką formę.

Ja na razie zrzuciłam 13 kg, do wagi sprzed ciąży zostało jeszcze 8, ale mam nadzieję że troszkę więcej zrzucę

Witajcie. Nosz kurka, chyba Was tym razem nie nadrobię, albo walnę Wam takiego posta, że będzie na całą stronę

Jestem coś zabiegana i zajęta Zuzią. Mniej mi płacze ale tylko dlatego, że staram się w porę reagować (czyt. nosić na rękach ) Idzie oszaleć. Nio ale wtedy mniej płacze i więcej się uśmiecha...


Śliczne te Wasze dzieciaczki.

Rzuciło mi się wczoraj w oczy zdjęcie Dorci takie składające się z różnych min Lenki. Fajniusie. No i Lenka ma mega bluzeczkę z Misiem Jogim Superowa

Hanulka Madziaski też słodziuchna

Niektóre z Was widziały fotę Zuzolki na nk lub fejsie

Za chwilę znowu uciekamy na miasto, więc muszę lecieć.

Kredka ważysz 57kg przy 158cm wzrostu??? No nie dobijaj mnie kobieto. Ja ważę już 61-62kg przy tym samym wzroście Ale zrzuciłam już 18-19kg od porodu więc chyba tragedii nie ma. A chcę ważyć 50kg do lata i to osiągnę, zobaczycie.

Zuzia znowu pocisnęła kupkę i muszę ją przebrać.

Lecę więc ale postaram odezwać się wieczorkiem, jak Zuzia zaśnie.

Buziole :*

anakol napisał:

Moja Natalka ładnie śpi nocami, mało płacze ale "za to" ciągle coś się dzieje i biegamy po lekarzach. Teraz ma problemy z alergią i ze skórą, wcześniej miała bakterie w moczu i byłyśmy w szpitalu. Tak że chyba u każdego dzidka "coś" jest, jakaś trudność, żeby mamom się nie nudziło

Mam wrażenie, że piszesz o moim Kubusiu, ślicznie śpi i raczej jest baezproblemowy ale ciąąągle coś...

Anakol biegalam wsobote ostatnio mialam isc w niedziele ale mnie bolalo w klatce

Wy tu sie chwalicie waga ja mam dwa mniej ´niz przed ciaza ale i tak chce dobic do 52 to bedzie git teraz waze 56 przy 170 cm wiec nie jest tak zle Ja wlasnie usypiam mala bo spiaca


Dorcia twoja ksiezniczka piekna i jaki fajny bodziak

Kurcze dobrze ze mam obiadek z wczoraj bo nie ma nic w lodowce chyba odciagne mleko i M zostanie z mala a ja pojade troche odpoczne sobie

Dla sprostowania Kochane

Nikt ze mną nie wygra - przytyłam 22 kg w ciąży Ważyłam w końcowej fazie 80kg (o ja pierdzielę )

Więc koniec tej licytacji, bo żadna mnie nie przebije

Taka już jest rola mamy, że już zawsze będzie się martwiła o swoje maleństwo. Jak ze zdrówkiem będzie ok, przestanie chodzić do lekarzy to i tak sobie coś wymyśli.

Anakol w takim razie spóźnione życzenia urodzinowe. Wszystkiego najcudowniejszego

Vestusia szkoda, że nie nadrobisz Mało napisałaś

E tam 22 kg. Ja mam koleżankę, która przytyła 40 kg! To jest chyba rekordzistka.

Ooo Miś Jogi! Vestusia dzieki. Pół soboty z mężem i szwagierką się zastanawialiśmy co to za miś.

Iva - chudzielcu!!! Masz zakaz pisania o swojej wadze

vestusia napisał:

Dla sprostowania Kochane

Nikt ze mną nie wygra - przytyłam 22 kg w ciąży Ważyłam w końcowej fazie 80kg (o ja pierdzielę )

Więc koniec tej licytacji, bo żadna mnie nie przebije

Vestusiu, to mamy bardzo podobnie - obliczyłam, że startowałaś z 58, to tak jak ja, a przed porodem stuknęło mi 79 Teraz ważę 66 więc coś mi wolniej schodzi niż Tobie. Ja bym chciała dojść do 55 kg.

Dorciu, dzięki za życzenia

siema
cos mi ostatnia str nie chce wejsc:(
ale macie cudasne dzieciaczki
ja wczoraj zawiozlam igora do rodzicow i walczylam z rozstawianiem szaf a pozniej z ukladnaniem - Igor zostaje u rodzicow do jutra wiec dzis smigamy gdzies na kolacje- choc padam na cyce bo wczoraj do pierwszej w nocy robilam porzadki i dzis od rana:( dobrze ze mala przesypia nocki i oby juz tak zostalo heh
Anakol szczerze ci wspolczuje tyle razy prac pozniej prasowac i wsio poprzemieniac w domu - porazka!!!!

dobar uciekam szykowac sie powoli

Hej Mamusie

Miło mi Asiek z tej strony bylam na mamach październikowych tak jak malina, empka i darkdream i dołączam do Was Tamten wątek gdzies nam przepadl no szkoda, ale male sprzeczki tam byly i nie dalo sie porozmawiac "normalnie" z poniektórymi mamami

Mam synusia Piotrusia. Ur się 25.10.2011 roku o 4.35 wazyl 3700g i mial 57cm
Obecnie dzis konczymy 3 miesiące i 2 tyg temu wazylismy 6690g ;p moja glodorra dzisiaj zjadla 4 lyzeczki gerberka JABŁUSZKA smakowalo mu od 2 dni zjada i powiem wam, ze ODPUKAC wsio ok karmimy mlekiem bebiko i jestesmy bardzo grzeczni

Jak ktoś chce cosik jeszcze wiedziec chetnie napisze.
Pozdrawiam MAMUSIE:kiss:

A co do wagi i wzrostu ja mam 160cm i waze 61-62 kg ;/ zrzucilam juz 13 kg takze nie jest zle a nie odchudzalam sie bo jak zaczelam to moja dieta konczyla sie niestety kebabem bądź pizza bo wlasnie w dniu diety nachodzila mnie ochota na cos niezdrowego hihi
Ogolnie przed ciaza wazylam 51kg ALE rzucilam palenie i wazylam 58kg gdy zaszlam w ciaze ;/
Tez chcialabym wrocic do wagi sprzed ciazy ciazy ;p czyli tak chociaz 51-53kg wazy!
Ale macie jakies metody na tluszczyk na udach?
Bo brzuch juz ok sie robi gorzej boczki ale uda MASAKRA ;/