MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Domiś cała mamuska

Madziu z ciążą Ci bardzo do twarzy tym bardziej nigdy nie mów nigdy

Witaj Anda, miło Cię "czytać" hehe, ja doskonale wiem jak to jest czytać po cichu
ślicznego masz synka

Kima Kubuś jest cudny :*

Vestusia, dobry pomysł z tym daniem cyca jeszcze na chwilę po odbiciu, tak na ululanie, wypróbuję, tylko obawiam się, że moja pijawka to i tak się przyssie na cacy, ale warto sprawdzić Zobaczysz, niedługo na pewno wróci Ci lepszy nastrój, każda z nas ma kiepskie dni, ale prędzej czy później przechodzą, oby te przeszły jak najszybciej

Madziaska, bywają tacy księża, niestety , masz rację dobrze, że Twój Sz nie słyszał, bo o ile my przemilczymy, to faceci niekoniecznie ... Takie zachowania księży tlyko pogarszają nasz stosunek do Kościoła, taka jest prawda ... u moich znajomych rok temu na dwa dni przed ślubem teksty i dyskusje z księdzem doprowadził do tego, ze o mały włos ślub by się nie odbył w ogóle ... zresztą niejedną taką krzywą sytuację w moim otoczeniu mogłabym opisać, niestety ;/
Madzia ja mam tak samo jak Ty, Szymek nie pił jeszcze z butelki, więc nie zostawiam pokarmu, jak chce wyjśc (od święta) to staram się go nakarmić tak bardzo bardzo dobrze, a potem na łeb na szyję, wczoraj podobnie, wyszłam, autobus, dojechałam do galerii, zegarek i z językiem na brodzie, bo przecież zaraz może się obudzić ... finał taki że zmarzłam a w tym biegu i tak nic nie kupiłam

Ja wląśnie ululałam supełka, który wybudził się z okropnym płaczem, takim przejmującym, że mnie serce boli, niestety boli go brzunio, jakoś staram się pomóc, mam nadzieję, że niebawem minie, nienawidzę tego, taki jest biedny i bezbronny wtedy

Róża szkoda mi twojego Szymusia Biedactwo

hihi Madziaska fajnie by było żeby do mnie był podobny-ale ja wnim widze całego tatuta...

piszecie o księdzach ja to wyznaje zasade
Polska dla Polaków, Ziemia dla ziemniaków...księżyc dla księży!!!

jak bylam z Darusiem w szpitalu to u nas chodził po kolendzie i Adam specjalnie pojechał do rodziców bo nie chciał go przjmowac sam...w ogole nie chciał przyjąć
i wyobrazcie sobie ze zaczepił nas na ulicy ipowiedział zebysmy umowili sie z nim na kolede i gadał coś tam coś i ze zbierają na dach hahahaha i tylko dlatego przychodzą,po kase za kolędę i jeszcze na dach....
Madziaska-nam na naukach przedslubnych uczyli metody kalendarzyka i podobne...zasugerowali nawet zeby kupic mikroskop i obserwować śluz hahahaha
no i u nas na 9 par 4 były w ciąży:)

pisałyście ze czasem macie ochote na czas tylko dla siebie...i to jest zdrowe hehehe
ja juz trzeci weekend pozbywam się na noc Domisia i odsypiamy sobie,. Daro jeszcze za mały no i na piersi...ale czasem trzeba mieć czas tylko dla siebie albo dla siebie i męża jakieś intymne momenty...
Jak Daro będzie starszy to też będzie nocował u dziadków-dla dzieciaków to frajda a dla nas cisza, spokój....i"głośna" sypialnia

Straszne biedactwo taki prawdziwy płacz rzadko mu się zdarza, ale jak już przyjdzie, to nie mogę tego znieść, i tak się bida wtula we mnie całym sobą, tak mu źle a ja niewiele mogę zrobić od razu inne dzieciątko, posępne, smutne ...

Sarna, przystojniak z Domisia ach te Twoje pierniczki

Natalka tak strasznie płakała po szczepieniu na pneumokoki. Tak płakała, że ja razem z nią. Bolała ja nóżka miała tam spuchnięte i też żałosny płacz pełen bólu. Coś okropnego!

Sarna u nas łóżeczko stoi zaraz przy łóżku a nowym domu będzie w sypialni ale od czego są inne pomieszczenia

Rózia-biedny maluszek strasznie mi go szkoda:(
moj niunio wczoraj popłakiwał i cisnął nie mógł kupki zrobić...w nocy jak termofor rozgrzał mu brzusio to puścił taką petarde ze prawie pieluche rozerwało. Twojemu maluszkowi niepomaga grzanie brzuszka? on ma problem z jelitkami biedny, ponoc to moja po trzecim miesiącu
ale wiadomo, serce się kraje:(
...no i fakt...moje pierniczki to moja bajka...moze nie bede jadla chlea ale zostane przy pierniczkach? haha one będa w sprzedazy jeszcze gora 2-3 tygodnie...

Alexandra-moje dzieci śpią w swoich pokojach ale i tak trzeba się uciszać
dlatego zawsze spiewamy" wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni, gdy nie ma w domu dzieci to jestesmy niegrzeczni" heheheh

Hejka!!!
no nie można was z oczu na chwilkę spuścić bo zaraz naprodukujecie miliony stron a myślałam, że weekend nikt się prawie nie odezwie
Witaj nowa mamusiu!!!!!synek super bobas!!!!jak zresztą wszystkie listopadowe dzieciaki!!!!
My własnie wróciliśmy z M ze spaceru... oczywiście zabraliśmy ze sobą Natalkę!!!M wcina pizze, dzidzia siedzi przed tv i ogląda z tatą bajki!!!!masakra ile ona czasu spędza ostatnio przed tv ale po prostu to uwielbia!!!!
Vestusia ja ci ętroche rozumiem .ja tez tak miałam zaraz po ciązy ale odkąd chodzę na siłownię wydaje mi sie ze juz ze mna troche lepiej ale ty przecież tez już tyle schudłaś ze chyba nie powinnaś być aż taka surowa dla siebie..poza tym ja wychodzę z założenia ze jak ty siebie zobaczysz jako super laseczkę to wszyscy do okoła będą tak właśnie o tobie myśleli...grunt to pozytywne myślenie!!!
Kima to chyba ty pytałaś o enfamil, prawda???ja mam w Anglii coś co nazywa się aptamil (w sumie podobna nazwa więc może są te produkty jakoś spokrewnione ze sobą...) i jestem z tego mega zadowolona...mała nigdy nie miała kolek, zaparć, nie ulewa jej się(obym tylko nie zapeszyła...)
Dziś znowu szykujemy sobie z M romantyczny wieczór we dwoje... żeby tylko natka szybciutko nam usnęła...kupiłam sobie likier czekoladowy Baileys!!!!!uwielbiam!!!

NATALKA ALEKSANDRY PO RAZ PIERWSZY ZAJADA JABŁUSZKO

[img]http://www.zapytajpolozna.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/Zdjecie0164.jpg[/img [img]http://www.zapytajpolozna.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/Zdjecie0171.jpg

Tak Olcia, coś okropnego, co innego płacz głodnego dziecka, rozdrażnionego,a co innego płacz, który mówi "boli, pomóz mi" Biedna Nacia, i te szczepienia okropne ;/
Jak ładnie upamiętnione pierwsze jabłuszko , samkowało ?

Sarna, pomaga, grzeje brzuszek suszarką albo ciepłą pieluszką, uspokaja się wtedy, ale jak jest naparwdę kiepsko, to jak tylko przestane od razu płacze znowu, oby te magiczne 3 miesiące naparwdę przyniosły poprawę ;/ teraz jeeszcze śpi sobie od tamtej pory, mam nadzieję, że jak wstanie będzie lepiej ...

Co do kolędy, to 2 lata temu jak pomieszkiwaliśmy chwilowo u teściów, zamiast kolędy do połowy parafian przyszedł list w kopercie, a treść mówiła o tym, że księży jest za mało żeby odwiedzili wszystkich, więc będa chodzić tlyko do konkretnego numeru, ALE z uwagi na to, że w kościele trzeba zrobić podłogę, prosi się, aby te koperty parafianie z datkami przynieśli w w niedzielę na Mszę ... wyobrażacie sobie? Koperta była podpisana "ofiara kolędowa na posadzkę w kościele ..." bo nawet mam zdjęcie na komórce zrobione ... To a propos tego jaki charakter wizycie duszpasterskiej nadają sami księża ...

Piszecie o tym romantycznych wieczorach, a my w sumie to jeszcze nie daliśmy rady takiego sobie zorganizować ... mam nadzieję, że 14 się uda, zrobie co w w mojej mocy, żeby tak było

Sarna TY to agentka jestes
Róża bidny ten Twoj Szymek... Kurcze takie malutkie osobki juz tak strasznie musza cierpiec. Najgorsze est to, ze nie mozemy im pomoc... A no i pamietam jak TY tez z ukrycia podczytywalas... Tez tak jak Ande i Zagus przywolalam Cie, mam nadzieje, ze nie zalujesz

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nacia super zajada jabluszko

madziaska napisał:

Z domu ruszyc sie nie moge, bo Hania na cycu, jak tylko do sklepu wyjde to dzwonia po mnie, ze ona ryczy i jesc chce, to nic ze przed wyjsciem ja karmilam.

Madziaska, podniosłaś mnie trochę na duchu, bo myślałam, że jeszcze tylko ja tak mam Też mi ciężko gdziekolwiek wyskoczyć. Co do tego księdza to nie mam słów jaki dureń, masakra..

Vestusia, ksiądz ma obowiązek ochrzcić dziecko niezależnie od tego, czy rodzice mają ślub czy nie. Jak nie chce, to należy to zgłosić do biskupa Ale wiem, wiem, to jest teoria - no bo niby nie może odmówić, ale kto mu zabroni być mega chamskim...

olafek kochany
Co do skarpetek, to my, my takich nie mamy!

Róża, biedny Szymuś. Okropne tak patrzeć jak dziecko płacze i nie móc nic zrobić

Ola, jaka Natalka skupiona na jedzeniu! Jak w ogóle reagowała na nowy smak (i formę podania)?

Madzia Będzie dobrze

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madziaska nie wiem czy dobrze pamietam...Twoj SZ ma przepukline na kregoslupie? moj maz tez sie z tym zmagal, lezal dlugo w szpitalu, jezdzil na rehabilitacje ale pomogly mu cwiczenia miesni brzucha oraz na wzmocnienie kregoslupa no i musial przejsc na diete, zrzucic zbedne kilogramy i w jego przypadku to pomoglo i obylo sie bez operacji. A pierwsze tygodnie byly tak okropne ze nawet zalatwic sie mu bylo ciezko no i ten przerazliwy bol. Takze badzcie dobrej mysli i wierzciee ze wszystko sie szczesliwie potoczy jestesmy z Wami

Dzieki dziewczyny, caly czas jestem dobrej mysli. Bedzie dobrze, musi byc i juz!!!! Anda,a co to za cwiczenia????
Anakol no ja nic nie poradze, ze Hania tak kocha mojego cycusia. Cos za cos niestety Wieczorami tez sie lubi do niego przyssac jak Natalka... Ostatnio coraz rzadzej Znalazla sobie alternatywe : KCIUK!!!! Smoka nie chce...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.