- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #318271 przez Malina86
Ja tez wszystko zgrywam na dysk zewnetrzny.
Suari z tymi lekarzami to jest jakas paranoja! Ja chcialam Misie do okulisty zarejestrowac w styczniu to pierwszy wolny termin byl na czerwiec i musielismy isc prywatnie.
Pewnie zapisy na ten rok byly prowadzone np. od wrzesnia 2011.
Dobranoc Dorcia
Suari z tymi lekarzami to jest jakas paranoja! Ja chcialam Misie do okulisty zarejestrowac w styczniu to pierwszy wolny termin byl na czerwiec i musielismy isc prywatnie.
Pewnie zapisy na ten rok byly prowadzone np. od wrzesnia 2011.
Dobranoc Dorcia
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez Malina86.
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
Mniej Więcej
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #318291 przez Róża
Witajcie
Malinika, zarąbista fotka Twojej sumitki kochanej
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
MAdzia, nie martw się ja też tak mam czasem, już kilka razy myślałam, że Mały daje mi znaki, że karmienie piersią coraz mniej mu się podoba, wydaje mi się, ze jak dzieciaczki maja taki "marudny dzień", to nawet przy cycochu moga się wkurzać, niby powinny się uspokoić ale nie zawsze tak jest, dodatkowo my się denerwujemy wtedy dzieci to czują i jest jeszcze gorzej ... jak zdarza się, ze współpraca nam się nie układa to odpuszczam i próbuję za pół godzinki np. czasem podziała jak się Misio uspokoi i ochłonie trochę, a czasem nie, possie chwilkę i zaraz się pręży ... wtedy walka nie ma sensu ...
U mnie jest ostatnio jeszcze jedna jazda, płacz przy usypiania, w tej fazie kiedy oczy juz się zamykają, jest czasem taki krzyk że aż mi się serce kraje ... tak jakby coś go bolało, czuje się jakbym dosłownie nie umiała go lulać na rękach, ale to nie jest dyskomfort to samo jest na rękach u mojego m, mojej mamy ... dziwna faza, trudność z zaśnięciem i nazywane tak przez Vestusię "ruchy dżdżownicze" ... nie umiem sobie chwilami poradzić, teść dziś to aż do pokoju zajrzał jak Mały zasypiał, poczułam się jak taka sierota co własnego dziecka ukołysać nie umie ... ostatnio zaczęłam w takich momentach odkładać do kołyski Szymka i tam go kołysać, głaskać po buźce itp. i powiem Wam, ze często się zdarza ze szybciej zasypia sam...
Suarii porażka z naszą służbą zdrowia, co jak co, ale takie maleńkie dzieci powinny być przyjmowane jakoś poza kolejnością ... pamiętam jak rok temu moja kuzynka miała problemy z kilkumiesięczną córeczką z nerkami i ile u nas kazali jej czekać na wizytę u nefrologa? 9 m-cy ... tylko ich powystrzelać normalnie ...
Całuje Was i idę na trochę do małżonka
Bo my dziś śpimy oddzielnie hehe, tzn ja w małym pokoju ze szkrabem, bo przecież ta kanapa tak tym klejem jedzie i w całym pokoju mimo wietrzenia, że w życiu tam Szymkowi spać nie pozwolę
Malinika, zarąbista fotka Twojej sumitki kochanej
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
MAdzia, nie martw się ja też tak mam czasem, już kilka razy myślałam, że Mały daje mi znaki, że karmienie piersią coraz mniej mu się podoba, wydaje mi się, ze jak dzieciaczki maja taki "marudny dzień", to nawet przy cycochu moga się wkurzać, niby powinny się uspokoić ale nie zawsze tak jest, dodatkowo my się denerwujemy wtedy dzieci to czują i jest jeszcze gorzej ... jak zdarza się, ze współpraca nam się nie układa to odpuszczam i próbuję za pół godzinki np. czasem podziała jak się Misio uspokoi i ochłonie trochę, a czasem nie, possie chwilkę i zaraz się pręży ... wtedy walka nie ma sensu ...
U mnie jest ostatnio jeszcze jedna jazda, płacz przy usypiania, w tej fazie kiedy oczy juz się zamykają, jest czasem taki krzyk że aż mi się serce kraje ... tak jakby coś go bolało, czuje się jakbym dosłownie nie umiała go lulać na rękach, ale to nie jest dyskomfort to samo jest na rękach u mojego m, mojej mamy ... dziwna faza, trudność z zaśnięciem i nazywane tak przez Vestusię "ruchy dżdżownicze" ... nie umiem sobie chwilami poradzić, teść dziś to aż do pokoju zajrzał jak Mały zasypiał, poczułam się jak taka sierota co własnego dziecka ukołysać nie umie ... ostatnio zaczęłam w takich momentach odkładać do kołyski Szymka i tam go kołysać, głaskać po buźce itp. i powiem Wam, ze często się zdarza ze szybciej zasypia sam...
Suarii porażka z naszą służbą zdrowia, co jak co, ale takie maleńkie dzieci powinny być przyjmowane jakoś poza kolejnością ... pamiętam jak rok temu moja kuzynka miała problemy z kilkumiesięczną córeczką z nerkami i ile u nas kazali jej czekać na wizytę u nefrologa? 9 m-cy ... tylko ich powystrzelać normalnie ...
Całuje Was i idę na trochę do małżonka
Bo my dziś śpimy oddzielnie hehe, tzn ja w małym pokoju ze szkrabem, bo przecież ta kanapa tak tym klejem jedzie i w całym pokoju mimo wietrzenia, że w życiu tam Szymkowi spać nie pozwolę
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
12 lata 10 miesiąc temu #318302 przez luska
hej laseczki
Olu kochana sto lat , sto lat, buziaków mnóstwo odemnie i moich dzieciaków
Mia jak ja bym miała wątpliwości co do tego czy atybiotyk jest potrzebny , to pewnie była bym już gdzieś prywatnie na dodatkowej konsultacji.Pediatra jak cie wkur....to zmieni i już , ja miałam taka pindę z Olem .W końcu jak mi powiedział , że mi dziecko w nocy z rykiem wstaje , bo ma za mała miłości to wyszłam z siebie i stanełam obok i tak od tej pory się przeniosłam i trafiłam na super pediatrę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Docia nie mogę filmiku obejrzeć error jakiś wyskoczył
Właśnie , właśnie miałam się was zapytać i zawsze zapomnę......bo z niebieskim pudełkiem była taka ankieta to się wypełniało i oddawało położnej albo samo wysłała i wtedy co chwile przychodziło a to słoiczek , a to próbka mleka, kupę poradników itp itd..Ja wysyłałam sama i jak do tej pory nie dostałam nic A wy??
Róza he ja sie podpisuje pod słowami Maliny hehe
Emka nie gniewaj sie ale padłam hehe jak przeczytałam o nazwiskach twojej mamy , ja tam kopytka, kluski pierogi , kluch śląskie i inne tego rodzaju pyszności uwielbiam , ale tylko jeść , bo jak mam robić to jestem chora
hehe Emka mój pewnie z chęcią by dołączył
Olu kochana sto lat , sto lat, buziaków mnóstwo odemnie i moich dzieciaków
Mia jak ja bym miała wątpliwości co do tego czy atybiotyk jest potrzebny , to pewnie była bym już gdzieś prywatnie na dodatkowej konsultacji.Pediatra jak cie wkur....to zmieni i już , ja miałam taka pindę z Olem .W końcu jak mi powiedział , że mi dziecko w nocy z rykiem wstaje , bo ma za mała miłości to wyszłam z siebie i stanełam obok i tak od tej pory się przeniosłam i trafiłam na super pediatrę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Docia nie mogę filmiku obejrzeć error jakiś wyskoczył
Właśnie , właśnie miałam się was zapytać i zawsze zapomnę......bo z niebieskim pudełkiem była taka ankieta to się wypełniało i oddawało położnej albo samo wysłała i wtedy co chwile przychodziło a to słoiczek , a to próbka mleka, kupę poradników itp itd..Ja wysyłałam sama i jak do tej pory nie dostałam nic A wy??
Róza he ja sie podpisuje pod słowami Maliny hehe
Emka nie gniewaj sie ale padłam hehe jak przeczytałam o nazwiskach twojej mamy , ja tam kopytka, kluski pierogi , kluch śląskie i inne tego rodzaju pyszności uwielbiam , ale tylko jeść , bo jak mam robić to jestem chora
hehe Emka mój pewnie z chęcią by dołączył
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #318315 przez Malina86
Róża i Anakol mi sie wydaje, ze tym co nie chca butow sciagac to pewnie wala skarpetki i czuja dyskomfort
luska ja nic nie dostalam w zwiazku z wypelnieniem tych ankiet poza kilkoma telefonami z firm ubezpieczeniowych w sprawie polisy dla dziecka. W pewnym momencie sie wkurzylam, ze wypelnilam te ankiety bo dane poszly w swiat i teraz truja gitare.
luska ja nic nie dostalam w zwiazku z wypelnieniem tych ankiet poza kilkoma telefonami z firm ubezpieczeniowych w sprawie polisy dla dziecka. W pewnym momencie sie wkurzylam, ze wypelnilam te ankiety bo dane poszly w swiat i teraz truja gitare.
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
12 lata 10 miesiąc temu #318317 przez madziaska
róża ja też zauważyłam,ze jak małą jest zła to nie można jej cyca podać, bo i tak z tego nic nie będzie. U nas z zasypianiem nie ma problemu, godz. 20 i Hani nie ma. Lusia ja wypełniałam to z niebieskiego pudełka w szpitalu i nic do tel pory nie dostałam.
Temat został zablokowany.
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
Mniej Więcej
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #318325 przez Róża
MAlinka, pewnie to racja, to może dla tych gości trzeba skarpetki świeżutkie z ciapkami przygotować i wręczać na wejście
Lusia, ja w związku z niebieskim pudełkiem dostaje sms-y o szczepionkach a dziś jakaś pani dzowniła żeby mi wepchnąć jakieś bajki poza tym nic
Madzia, no włąśnie ze złośnikiem ciężko sobie poradzić ...a my z zasypianiem na noc też nie mamy problemu Misio odfruwa szybko, nawet jak nie zaśnie przy cycku to w łóżeczku kilka minut potrzytmam go za rączkę i śpi, ale cyrki są w dzień ... ;/
Chyba nie dojdę do tego męża
Lusia, ja w związku z niebieskim pudełkiem dostaje sms-y o szczepionkach a dziś jakaś pani dzowniła żeby mi wepchnąć jakieś bajki poza tym nic
Madzia, no włąśnie ze złośnikiem ciężko sobie poradzić ...a my z zasypianiem na noc też nie mamy problemu Misio odfruwa szybko, nawet jak nie zaśnie przy cycku to w łóżeczku kilka minut potrzytmam go za rączkę i śpi, ale cyrki są w dzień ... ;/
Chyba nie dojdę do tego męża
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #318330 przez Suari
Róża- ja też już przechodziłam płacz przy usypianiu razem z tym o czym Madzia pisała.
A co do tego przyjmowania poza kolejnością to masz rację, tyle, że ja chciałam umówić się do poradni w szpitalu dziecięcym, a tam takie kolejki.
A co do tego przyjmowania poza kolejnością to masz rację, tyle, że ja chciałam umówić się do poradni w szpitalu dziecięcym, a tam takie kolejki.
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #318334 przez madziaska
róża w takim razie źle Cię zrozumiałam. Hania też ostatnio gorzej zasypia w ciągu dnia. Kiedyś sama zasypiała, teraz często płacze jak juz jest zmęczona i musze ja lulac. Myślę, ze to jest ten skok,trochę poczytałam na ten temat i dużo rzeczy się zgadza. Szymek jest tylko tydzień starszy od Hani,więc może to właśnie jest przyczyna. Spadam spać , pisze z tel i juz mnie paluchy bolą dobranoc babenki
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez madziaska.
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
12 lata 10 miesiąc temu #318336 przez luska
Madzia mysle , że to właśnie jakiś skok rozwojowy , bo nasze panny teraz maja 12 tygodni , więc wychodzi idealnie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Iva no rzeczywscie nazwisko ciekawe Moja obecne teraz może być , chociaż zawsze mam z nim problemu , muszę sto razy literować jak gdzies podaje, a raptem składa sie z 6 lieter , tez żałuje , że nie zostawiłam sowjego panieńskiego....ale mój to się obrażał jak się jeszcze nad tym zastanawiałam
Dcoia ja tez nie ogladałam , ale widziałam zapowiedz.No i nie ogladałam dlatego , że właśnie później bym przezywała tydzień
Chłopek głupi troche ta babka , bo ja bym w takiej sytuacji swojego nie zostawiała
Madzia moja mała dzis z wieczora miała to samo , smoka wypluwała, przy cycu się wierciła , marudziła w końcu zrobiła jej butle i co nawet 1 ml nie wypiła a piach to tak ciągnie , że czasem mam wrażenie , ze je wciagnie Nie wiem co jej , że ani somka ani cyca nie chce a te pisch to cigle w buzi mamle
Docia a chrześniaczka wygina śmiało cialoo hehehe Tez mam filmik jak olo wygina nie ziemsko , ale akurat na golacha był wiec zostaje na wieczna pamiatke na dysku tylko hehehe
hehe dokładnie Misia wyszła jak by aparat trzymała
Suari najważniejsze , ze komp chodzi i nic nie poginęła , ja tez wszystko mam na dysku zewnętrznym, u siebie na lapie i u mamy jeszcze na kompie,wiec spoko luz :blink:Ja pier... co oni poszaleli końcówka lutego i już miejsc nie ma .....chyba kuzwa jakieś żarty
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Iva no rzeczywscie nazwisko ciekawe Moja obecne teraz może być , chociaż zawsze mam z nim problemu , muszę sto razy literować jak gdzies podaje, a raptem składa sie z 6 lieter , tez żałuje , że nie zostawiłam sowjego panieńskiego....ale mój to się obrażał jak się jeszcze nad tym zastanawiałam
Dcoia ja tez nie ogladałam , ale widziałam zapowiedz.No i nie ogladałam dlatego , że właśnie później bym przezywała tydzień
Chłopek głupi troche ta babka , bo ja bym w takiej sytuacji swojego nie zostawiała
Madzia moja mała dzis z wieczora miała to samo , smoka wypluwała, przy cycu się wierciła , marudziła w końcu zrobiła jej butle i co nawet 1 ml nie wypiła a piach to tak ciągnie , że czasem mam wrażenie , ze je wciagnie Nie wiem co jej , że ani somka ani cyca nie chce a te pisch to cigle w buzi mamle
Docia a chrześniaczka wygina śmiało cialoo hehehe Tez mam filmik jak olo wygina nie ziemsko , ale akurat na golacha był wiec zostaje na wieczna pamiatke na dysku tylko hehehe
hehe dokładnie Misia wyszła jak by aparat trzymała
Suari najważniejsze , ze komp chodzi i nic nie poginęła , ja tez wszystko mam na dysku zewnętrznym, u siebie na lapie i u mamy jeszcze na kompie,wiec spoko luz :blink:Ja pier... co oni poszaleli końcówka lutego i już miejsc nie ma .....chyba kuzwa jakieś żarty
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
12 lata 10 miesiąc temu #318341 przez luska
oj Różyczko chyba nie dojdziesz:)
Dziewczyny dzia za odpiwedzi , tylko własnie nie pamiętam czy to się czasem nie dostaje jak maluch skończy 4m-ce.A fajne rzeczy przysyłali , typu słoiczki soczki łyżeczki rabaty do rosmana (cała książeczkę na produkty hippa)No chyba , że skonczyli z tym a szkoda by było Do mnie na szczescie nikt nie dzwoni i kitow nie wciska jedyne co to gfk zaprosiło mnie do współpracy i jestem respondentką, co mi też na rękę i prezenciki daj fajne
Dziewczyny dzia za odpiwedzi , tylko własnie nie pamiętam czy to się czasem nie dostaje jak maluch skończy 4m-ce.A fajne rzeczy przysyłali , typu słoiczki soczki łyżeczki rabaty do rosmana (cała książeczkę na produkty hippa)No chyba , że skonczyli z tym a szkoda by było Do mnie na szczescie nikt nie dzwoni i kitow nie wciska jedyne co to gfk zaprosiło mnie do współpracy i jestem respondentką, co mi też na rękę i prezenciki daj fajne
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
12 lata 10 miesiąc temu #318349 przez luska
Czyli cos w tym Madzia jest , co prawda mała aż jakoś specjalnie się nie denerwuje w dzień ale na wieczór to marudziła i marudziła.Przy cycu chyba z godzinę męczyła ją , bo ssie te piachy myślałam , że głodna no ale jak dałam jej butle to od razu smoczka wypluła i zrobiła mine tymy "oszalałaś, wez to ode mnie" i zaciąga paluchy W końcu po setnym razie zastąpienia paluszków smokiem zasnęła..........
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona