BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 2 miesiąc temu #318725 przez Dorciaition
Malina86 napisał:

Acha Dorcia to oki, bo myslalam, ze ja cos pochrzanilam :) Ale ktos Cie kocha w takim razie :) )


Dziwisz się? :lol: :P

Rok temu o tej porze to tak molestowałam Krzysia, że szok ;)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #318728 przez Dorciaition
Madzia piekny test. :) Ojejku, ale fajnie, że to forum jest :)

Lecę szukać mojego. Na razie dziewczyny tłumaczą mi o becie. Byłam 3 razy :)


MAdzia to do Ciebie ode mnie:

Madziaska nie nakręcaj się
Na @ są te same dolegliwości, co na ciąże.
Za kilka dni będziemy wiedzieć.
Trzymam mocko kciuki


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #318730 przez madziaska
Ja zmolestowałam tylko 2 i 5 marca ;)

Ide spać :kiss: Dorcia jak znajdziesz wklej linka. DOBRANOC....
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #318731 przez Dorciaition
Jest mój test :)

www.zapytajpolozna.pl/92-starania-o-dzie...-ciaze/Page-525.html

A tutaj z dnia wcześniejszego, który wyciągnełam ze śmietnika po jakimś czasie. Na początku była jedna krecha. Ryczałam jak bóbr ;)

www.zapytajpolozna.pl/92-starania-o-dzie...-ciaze/Page-522.html


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318738 przez Malina86
Haha Dorcia wlasnie czytalam o tej Twojej becie.
U nas byl jeden strzal 14 lutego i nawet mi przez mysl nie przeslo, ze zaszlam. Okres mi sie spoznial chyba ze 3 tyg. juz to mowie zrobie test nim pojde do gina i zrobilam, zaczelam sie malowac i tak po chwili zerkam i oczom nie wierze!!! Wolam mojego, a on nerwowego smiechu dostal i w te pedy po nastepny test, a tam znowu dwie krechy :) A potem wizyta u gina i czar prysl.
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #318740 przez Dorciaition
Malina też właśnie czytam he he :laugh: :laugh: Wtedy nie było mi do śmiechu. Tak chciałam być w ciąży.

Dlaczego czar prysł?


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318741 przez Malina86
Bo ginka powiedziala, ze raczej napewno ciaza pozamaciczna i zabieg. Do dzisiaj suce glupiej nie moge darowac, ze odebrala nam i rodzince najblizszej radosc z takiego wydarzenia. Zamiast tego zafundowala nam horror i rwanie wlosow z glowy do wynikow bety.
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318742 przez Róża
Cześć laseczki,
wizyta znajomych udana bardzo, tylko Szymek miął niestety kolejny marudny dzień a w zasadzie popołudnie, bo wcześniej był super radosny ... no i nie wiem, czy było za głośno, ale chyba dodatkowo go śmiechy zdenerwowały, bo był wyraźni e rozdrażniony, na szczęście w kąpieli złości przeszły i od razu się ululał słodko, zobaczymy jak w nocy będzie ;)

co do ciasta, super, wszystkim smakowało, a przynajmniej tak mówili :lol: no i bardzo szybkie i niedrogie :)
Wklejam przepis, tylko ja robiłam na prostokątnej blaszce, standardowej takiej na ciasto, bo nie musiałam łamać krakersów tylko poukładałam jeden obok drugiego, akurat idealnie się wpasowały, trzy rządki poziomo, dwa pionowo i dzięki temu super równiutko się to ciasto kroi - akurat można je kroić w przerwach między krakersami po kremie i wychodzą idealne prostokąty :) tylko przy takiej blaszce jak dla mnie trochę za mało kremu następnym razem zrobię proporcje plus 1/3 :)

Masa rafaello:
2 żółtka
1 opakowanie cukru waniliowego
¾ szklanki cukru
2 płaskie łyżki mąki pszennej
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
½ litra mleka
25 dag masła
15 dag wiórków kokosowych
Ponadto:
2 paczki krakersów
5 dag wiórków kokosowych

Żółtka utrzeć mikserem z cukrem waniliowym i ½ szklanki cukru. Dodać mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną, ½ szklanki mleka i razem zmiksować. Resztę mleka zagotować z pozostałym cukrem. Dodać masę jajeczna, gotować, aż uzyska się konsystencję budyniu i ostudzić. Miękkie masło utrzeć na puszystą masę, dalej ucierając dodawać stopniowo ostudzony budyń. Na koniec do masy rafaello dodać wiórki kokosowe i wymieszać.

Na dnie dużej tortownicy (o średnicy 26-28 cm) rozłożyć warstwę krakersów. Na krakersach rozłożyć 1/3 masy rafaello, następnie warstwę krakersów, 1/3 masy rafaello, warstwę krakersów i resztę masy rafaello. Wierzch ciasta posypać wiórkami kokosowymi i dowolnie udekorować listkami czekoladowymi. Gotowe rafaello włożyć do lodówki na około 6 godzin. (jedliśmy po 3 :))




Dorcia, śliczne fotki ślicznej Lenki :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


co do karmienia u nas dziś lepiej, tylko jedna faz ataka była zła, ale to właśnie byli goście, już weszło zmęczenie, chęć na sen no i niestety głodek, i wszystko do kupy skończyło się krzykiem :( ale potem już było ok i niech tak zostanie ...

MAdzia, cieszę się że Haanulka powróciła :)

Tak Was czytam co piszecie o staraczkach i po raz kolejny do mnie odciera jak wielkie mnie szczęście spotkało że mam mojego Szkrabika kochanego :) no i że nie musieliśmy na niego czekać, strzał w 10 ... mimo, że nie nastawiałam się, ze pójdzie gładko ...

Dobrej nocki, właśnie czytałam wasze wpisy z przed roku :*
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #318750 przez Dorciaition
11 miesięcy i dwa tyg temu pisałam:

Najcudowniejsze jest to, że obliczyłam termin i wypada na mojej mamy urodziny!
Ale byłoby cudownie!


Spełniło się!

Malina a to pinda. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i jest Miśka :) Choć co się nastresowaliście to Wasze


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318755 przez Róża
Właśnie zerknęłam na zegarek równiutkie 3 m-ce temu o 22:20 zaczęły odchodzić mi wody ;) i trzęsłam się jak galareta nie mogłam wcale dojść do siebie ... a teraz oglądam filmik ruszającego się brzucha z 22:18 ... chyba się zaraz rozpłacze :)
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318759 przez Malina86
Różyczko fajnie, ze ciacho wyszlo- przepis skopiowany :) Dzieciaczki juz chyba tak maja, ze zaczynaja sie irytowac na imprezkach- moja Misia tez zaczyna marudzic po jakims czasie zawsze, pomimo, ze jest cyganskim dzieckiem, kazdy ja moze wziac i nosic i nikogo sie nie boi, no tylko na tesciowke podkowke robi :) No, az smieszne to, ze akurat na nia :)

Dorcia wiem, ze pinda i ciesze sie, ze sie kretynka pomyslila co do diagnozy, ale cztery dni nie spalam, plakalam, modlilam sie doslownie 24h na dobe. Nie tak sobie zawsze wyobrazalam dzien w ktorym dowiaduje sie, ze bede miala dziecko.
Bardzo mi szkoda osob, ktore pomimo staran nie moga doczekac sie upragnionego dzieciatka i bardzo ciesze sie i dziekuje Bozi, ze u nas poszlo tak latwo, choc w najmniej oczekiwanym momencie :)
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318763 przez Malina86
Haha Róża moze w ramach odswiezenia wspomnien przejedz sie na porodowke :) Ja kilka razy po porodzie bylam na terenie szpitala w ktorym rodzilam i za kazdym razem mnie mdlilo :)
Ale sie sentymentalne zrobilysmy Laski :lol:
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #318780 przez Kredka
Malina widzę, że Wy też tak jak my...Miki z jednego strzału. Mielismy farta że tak szybko się udąło. A ta ginka to przegięła, tak Was nastraszyć. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji...

Malina dzieci maja po prostu 7 zmysłm wyczuwa że to czarownica hehe

Dorcia zupełnie jakbys sobie wywróżyła termin porodu Lenki. Cudnie kochana.. Lenka to taki piękny dar od losu.

MAdziaska mój Miki też ma takie dni że krzywi się na cycka zupełnie jakby gówno widział. Wtedy ratuje sie nakładkami, na które Miki jakos sie nie gniewa. Często jak juz posmakuje mleczka to robie mu "podmiankę" na cycucha bo przez ten silikon słabo czuje intensywnosc ssania i nie wiem ile zjada. Czasem sie udaje zamiana a czasem jest krzyk i dalej musi byc nakładka.. no ale trudno, najważniejsze ze chce jesc.

Róża ja też jak sobie przypomnę jak Mikus budzował w brzuszku to mam łezkę w oku... :blink: Do dnia dzisiejszego nie mogę się napatrzyć na moje słoneczko...


A u nas sie poprawiło. Mikus ładnie wcina. Wesoły jest, ciągle się uśmiecha i gaworzy. Taka mała gadułka z niego. A te piąstki i paluchy tez wsadza do buzki, co szczerze mowiąc staram sie zamieniac na smoka. Czasem włozy zbyt głęboko i się ksztusi a przy tym ma taka zdziwoną minę czemu mu niedobrze...ehh mały kochany bąbelek z niego.. uczy sie chwytać choc jeszcze mu to niezgrabnie idzie. Mysle ze wszystko w swoim czasie.

Idę spać dziewczyny. Zaraz karmienie Mikiego i lulu. Mój oczywiscie juz spi i taki pozytek z niego... B) :silly:

P.S. mam cichą nadzieje że po tym jak napisałam ze u nas lepiej ze sie nie odmieni na złosc...

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318784 przez Malina86
Kredzia super, ze i u Was lepiej :)
Hehe no udaly nam sie maluszki szybciutko. Nie zdazylam nawet Michaśki zaplanowac, a ona juz w brzuchu siedziala :)

Dorcia wiesz co chyba Twoja teoria o obzeraniu na noc i koszmarach to prawda. Wczoraj o polnocy nazarlam sie sledzi (moj na mnie patrzyl podejrzliwie :) ) i mialam straszne koszmary z Misia, az krzyczalam przez sen :ohmy: .

I co wszystkie juz spia? :lol:
Temat został zablokowany.
13 lata 2 miesiąc temu #318790 przez Malina86
Nie chcecie gadac to nie :P :P :P

Dobranoc spiochy!!! :laugh:

emka dzien dobry :lol:
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl