MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Mykam kobietki , bo pewnie mój łotr(czytaj pierworodny)zrobi podudzie tak jak dziś 5.00

Róża Ty do meza nie dojdziesz, a Maz nie dojdzie bez Ciebie haha

Moja Miśka tez strasznie namietnie wcina paluchy i piesci, ciagnie sie za jezyk, slini i wkurza. Czasem tak sobie wepchnie gleboko do gardla te palce, ze az ma odruch wymiotny. Jeszcze ma jedna faze na dociskanie sobie smoczka na maksa, albo przekreca smoka i wklada jeszcze dodatkowo paluchy.

Zmykam bo i moj beze mnie nie dojdzie
Dobranoc Mamuski!

Malina86 napisał:

Róża Ty do meza nie dojdziesz, a Maz nie dojdzie bez Ciebie haha

No jak już to napisałam, to też tak skojarzyłam czekałam tylko czy Malinka przyuważy leć leć do swojego

Myślałam, że tylko ze mnie taka kiepska usypiajka pocieszyłyście mnie

Madzia, ja też mam nadzieję, ze to ten skok i że minie prędko, a faktycznie nasze dzieciaczki wiekiem bardzo zbliżone, więc może przechodzą go jednocześnie U nas jest to samo, zmęczenie, marudzenie ...

Teraz to już idę lulać, dobranoc!!!
Malinka weź napisz coś jeszcze bo nie będziesz ostatnia

Dzien dobry
Róża moja ostatnio zachowuje sie identycznia jak pisałaś...wygina sie, wierci, placze przy usypianiu na rekach i lepiej jest jej jak ja zostawie sama w lozeczku...chociaz u mojego m wczoraj nawet nie zajaknela jak ja na rekach usypial ja to chyba ostatnio za bardzo nerwowa jestem...okres dostalam i hormony szaleja
Malina wkladanie paluszkow, piesci to u nas tez normalka od kilku tygodni...wczoraj zaczela jeszcze ssac sobie mankiety od rekawkow!!!Mała dała mi dziś w nocy popalic!!!!wiec nie pisz Malinko ile spało twoje dziecko

Dzień Dobry

No właśnie Emka jak się czujesz? Podobno dzieci wyczuwają zły nastrój.

Miłego weekendu

Dzień dobry babeńki

My dziś spaliśmy do 6 z jednym karmieniem o 3, za to o 6 była już taka radość z tego że zaczął się nowy dzień że o spaniu mowy nie było, mimo, że akurat mieliśmy czas i moglibyśmy sobie poleżeć, eh

Emka, może to po prostu taki okres, który szybko dzieciom przejdzie ... oj tam, oj tam, akurat się Natalce zasnęło bo miała lepszą chwilkę, jakbyś wtedy ją usypiała na pewno też chwila moment by odleciała :*
Obyś miała dziś lepszy dzionek :*

A ja się biorę za porządki i to o nieszczęsne prasowanie ... bo o 15 mamy gości, znalazłam jakiś przepis na rafaello bez pieczenia, zobaczymy czy wyjdzie

Buziole :*

Róża ładnie Szymuś spał. U nas do 7 i jak zwykle po dwóch godzinach zasnęłą

Oo Rafaello- brzmi pysznie

Czesc Mamunie

U nas ladna pogoda, ale wicher straszny

emka nie napisze ile Misia spala, ale bylo jak zwykle

Róża ja znam Rafaello, ale z pieczeniem. Jak wyjdzie dobrze to sie podziel przespisem. Jak ja ostatnio robilam ciasto z przepisu z neta to w smieciach wyladowalo, bo ciasto wyszlo jak nalesnik takie cienkie i twarde, a masy tyle, ze pieciopietrowy tort by przelozyl. Chyba sobie ktos zart z tym przepisem zrobil
Szymcio ladnie pospal

Ide jajecznice robic

Do potem Laseczki, mam nadzieje, ze ktos tu dzisiaj bedzie i...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witamy

Malina dobre z tym ciastem

My mielismy dzis w nocy nala bobudke na 1,5h Kacpeirek sie rozbudzil i gadal do mamy telewizor z tata by ogladal.... ale pospal do 9.30 biedny juz nie budzil sie z placzem i wstawal tylko na karmienie. Za to rano jak mi kupsko walnal uuuuuuuu takiego jeszcze nie widzialam od kad sie urodzil kolory teczy i gigantyczny rozmiar

zyczymy milego weekendu

Różadobrze znam te radosc z pobudki i nowego dnia...u mnie zazwyczaj o 5!!!!a przepis na ciasto poprosimy
wlasnie dzwoniła kolezanka i chce mnie wyciagnac na zakupy...razem idziemy w kwietniu na wesele i chciałysmy sobie dzis jakies sukienki kupic...ja musze tez cos na chrzciny znalezc...ciekawe tylko czy M po powrocie z pracy zaopiekuje sie natalka....

O to Emka chyba się nie musisz martwić

Dorcia to fakt M zostanie z mała bez problemu własnie mi wysłał wiadomość ze nie ma sprawy musze byc tylko w domu przed 18 bo chce jeszcze na silke skoczyc wieczorem...z figura sprzed ciazy zakupy sprawiały wieksza przyjemnosc no ale jak sie nie ma co sie lubi......
jadlam sobie wlasnie brzoskwinke i Natalka tak sie na mnie patrzyla jak jem i tak slodko usmiechala..prawie sie oblizywała ...mysle, ze jest gotowa zeby podac jej jakies jedzonko

Emka dobrze masz z mężem Mój pewnie też by został ale ciągle w firmie siedzi. Jutro też, ale zabieramy się z nim.
Na figurę to nie narzekaj. Laseczka z Ciebie.

Ale cisza dziś. No to żeby nie było pusto wrzucę zdjęcia

Pierwsze pt.: "Moje ulubione zajęcie."



No i jedno, które udało mi się zrobić bez czegoś w buzi

Hejka

Cos niewiele sie tu dzieje dzisiaj... wiadomo weekend


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


emka udanych zakupow

Dorcia piekna Lenka i kolazyk pierwsza klasa