MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Anaconda podejrzewam, że to może być twój dzidziulek. Ja też czyję czasami takie pulsowanie albo bombelki

Ola tak bym juz chciala Bulgotanie to ciezko okreslic bo po jedzonku tez czesto sie zdarza ale to pulsowanie to wczoraj byly dwie serie z przerwami i dzisiaj rano w pracy tez.Jak zacznie sie czesciej powtarzac to juz bede pewna

Ola gratuluje zaliczenia:)
A mi się wydaje , ze zawroty w głowie to nie sa normalne .Mi bynajmniej w poprzedniej ciąż lekarka powiedział , ze od anemii i mam osłabiony organizm, ze to nie jest normalny objaw(nie chodzi mi tu o szybkie wstawanie z łóżka)
Widze , ze wszystkie się wzięły dziś za pranie Ja miała w planach dwa ale sobie odpuściłam.Zamuliło mnie teraz i najchętniej to bym się spać położyła No ale tylko usmażę kotleciki , nakarmię małego i idę spać z nim.
U nas niby dziś ładnie ale chłodno .Wiaterek wieje , ale lepsze to niż te upały

Anaconda jak takie miarowe to mi sie tez wydaje , ze z kopniaka cie dzidziulek potraktował

U nas znowu wracają upały. W weekend było fajnie chłodniutko.

Ja pranie zaliczyłam w weekend, więc dziś mam pusty kosz Dziś ostro biorę się za pisanie pracy mgr a jak się schłodzi wieczorkiem to idziemy na spacer.

ja juz pranko zrobione i posprzatane

Ola gratuluje zaliczenia
Madziaska super ze czujesz dzidziusia bo to super uczucie ja to juz czuje bardzo duzo bo juz kopie mnie codziennie i sie przemieszcza juz mniej wiecej wiem kiedy spi a kiedy koziolki fika jak tak kopie to na brzuszku widac tylko takie odstajace miejsca i pozniej zanika popsrostu super

ja na dzisiaj juz bylam w sklepie i beda kopytka z sosikiem

mysle ze to nie jest od wstawania z lozka bo dopadlo mnie wczoraj wieczorem ale ja tez tteraz malo jem i malo wartosciowe pokarmy wiec moze to od tego a mieso czy rybe jak zjem to jest swieto...
oj dziewczyny to pewnie dzidzie sie odezwaly wiec cieszcie sie z tych delikatnych pulsowan bo jak zaczna kopac wtedy dopiero bedzie ostra jazda:)
Olu gratulujemy zaliczenia!!!
a moj smyk poszedl spac po 8 i wstal przed 11 a ja razem z nim:)

wczesniej czulaj takie muskanie... czy babelki trudno powiedziec, ale wczoraj jak przylozylam reke to poprostu czulam jak sie rusza, taki raz dwa szybkie dotkniecia, ktore wyczulam na rece... Sama nie wierzylam, ale siostra przylozyla i mowi, ze to napewno maluch
A ja mam dzisiaj dzien do d.... pecherz mnie boli, przed ciaza mialam z nim problemy i tak sie cieszylam, ze teraz jest ok. Piecze mnie, chyba dlatego ze wczoraj bardzo malo pilam, a mam te nieliczne bakterie... Wypilam szybko trzy szklanki wody i czekam az pecherz sie napelni

a ja nie wiem co zrobic bo nie wiedzialam jak nazwac swoja kochana dziewczynke a jak juz wybralismy imie to sie okazalo ze 2 babki daly tak samo na imie swoim dzieciom i nie wiem co zrobic moj mezulek mowi ze jemu sie podoba i nie bedzie zmienial imienia ze wzgledu na kogos a pozatym mowi ze to nie jest moja rodzina zeby natychmiast zmieniac imie ... dla mnie to troche to jest ze sie wkurzam bo beda miec tak samo na imie ... nie wiem co o tym myslec jest tylko jedna rzecz co ich bedzie roznic one maja po polsku napisane oliwia a ja chce przez v :Olivia

Hej kochane.

Dotarłam na miejsce Z przygodami ale w końcu doleciałam. Na lotnisku była ewakuacja. Musieliśmy wielki kawał drogi wyjsc poza lotnisko, bo podobno jakas bomba. Nawet nie wiem czy mowili o tym we wiadomosciach wczoraj. Ale strachu się najadałam :/

Ola gratuluję egzaminów Super!

A ruchy? wydaje mi sie, ze czuje takie delikatne, tzn czułam kilka dni temu, a teraz juz nie Troche sie zaczynam juz tym martwić :/


Lece bo moj bratanek ju mi klika na klawiature. papa. ale mi smutno bez forum

Witam Dorcia:) super ze szczesliwie dolecialas no to mialas troszke starchu ale dobrze ze wszytsko woprzadku i milego pobytu

Dorcia dobrze, ze wszystko ok:)
Iva imie dla malucha to Twoja sprawda, nie przejmuj sie, ze w otoczeniu ktos juz dal takie ...
Zrobilam siku, nie pieklo, moze bedzie dobrze

Witajcie kochane
Super, że zaczynacie czuć dzidki

Dorcia a ty się nie martw, bo na pewno poczujesz, też miałam tak, że przez parę dni nic nie czułam, ale teraz to wiem, że na wieczór na pewno dzidek da znać i coraz bardziej kopie

iva- jeśli miałabym wybrane już imię to zostawiłabym, mimo, że "ktoś" już takie dał, zwłaszcza, że to nie rodzina. ale to moje zdanie

Dzięki kochane :*

Madziaska nie wiem co się stało, bo jeszcze nie zdążyłam doczytać. Ale życzę Tobie żeby było dobrze

Suari mam nadzieję, że tak będzie i u mnie nie długo

Iva jesli się Tobie imię podoba to zostaw, nie przejmuj się innymi.

Buziaki

Iva ja też jestem zdania, że jeżeli podoba wam sie dane imię to nie patrzcie na innych. Rozumiem, że jeżeli takie imiona powtarzały się w rodzinie, ale jeśli nie to czemu nie mielibyście tak nazwać swojego dziecka. My mamy parę imion wybranych imion i tylko jedno powtarza się w rodzinie ale raczej go nie wybierzemy bo mamy swoich faworytów

Hejka Słonka

Suari, fajnie, że codziennie wieczorami czujesz te ruchy, ja niestety tylko czasami coś poczuję i też zastanawiam się kiedy te ruchy będę czuła codziennie
Dorcia, sama nas uspokajałaś, że ruchy można spokojnie czuć dużo później więc tego się trzymajmy Bo ja też zaraz zacznę się martwić

Iva, dokładnie tak, jak piszą Dziewczyny. Nie przejmuj się tym, że ktoś też chce tak nazwać swoje dziecko. To nie rodzina a skoro imię jest ładne, to też wiele osób nazywa tak swoje dzieci. Nie ma chyba potrzeby zmieniać imienia z takiego powodu. Bo w takim wypadku musiałabyś znaleźć jakieś niepowtarzalne imię, może np. Irmgarda? Hi, hi Kieruj się własnymi przemyśleniami i tym jak Wy chcecie nazwać dzidzię.

Dorcia, no to miałaś przygody. Mnie się przypomina mój jedyny lot samolotem, gdy leciałam do brata do Holandii. Wysadzili nas na lotnisku wojskowym, musiałam iść na piechotę do docelowego lotniska. Było zimno, bo to przed świętami Bożego Narodzenia. Jak w końcu dotarłam zobaczyłam bladego brata. Okazało się, że również na lotnisku była informacja, że jest bomba w samolocie. Mój brat miał najczarniejsze myśli, że pewnie akurat w tym samolocie, w którym ja lecę. Wszystko dobrze się skończyło, ale brat przeżył naprawdę piekło przez jakieś 3 godziny na lotnisku. Powiedział, że zawsze jestem mile u nich widziana, ale żebym już samolotem nie latała, bo jego serce chyba tego nie wytrzyma