MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

hejka dziewczynki widze ze nas przybylo troszke ciesze sie i witam serdecznie

ja dziewczyny wkoncu mam juz internet odebalam dzisiaj tak sie ciesze no i bede pisac czesciej ja juz po wizycie mialam wczoraj wszystko wporzadku brzuszek urusl waze 61 kilo ale po mnie tylko brzuszek widac hehe a rozmiar co tam widzialam ze piszecie caly czas ten sam 34 tylko co stanik rozmiar C
Moja mala teraz zabiera mi duzo zelaza i jem tabletki dwa razy dziennie nastepna wizyta 19 sierpnia na 13 30 postaram sie wrzucic jakies zdjatko do wieczora jak zdaze

Iva super, ze z olivka wszystko w porzadku i dobrze, ze juz wrocilas do nas

Super iva, że wróciłaś i niech córcia tak dalej zdrowo rośnie, mój synek tez mi dużo żelaza zabiera i dodatkowo 3 razy dziennie muszę żelazo przyjmować i mąż kupuje mi jeszcze dodatkowo 2 razy w tygodniu sok z buraków jednodniowy, niezbyt to dobre no ale co zrobić dla dzidzi wszytko

Madzia extra bodziaki takie słodziutkie no i oczywiście rożek w żyrafki

To kima troszkę sobie poleniuchowałaś dzisiaj, ale po tylu wrażeniach z Zakopanego to jak najbardziej wskazane i życzę miłego, romantycznego wieczorku

Z tymi rozmiarami to dziewczyny tak już jest, że teraz większy potrzebujemy, ale powinnyśmy sie zaopatrywać w sklepach z odzieżą ciążową, bo tak to nawet i rozmiar 60 nam nie pomoże , bo jak w brzuchu bedzie dobrze to reszta nie będzie pasowała. Ja narazie też chodzę tylko w leginsach, bo w żadne spodnie moje juz nie wchodzę a jak pomyśle o zakupie jakiś to wiem, że to łatwe nie będzie, dlatego póki pogoda jest jaka jest to nie myślę o spodniach.

wszystkiego dobrego dla naszych Ań
Vestusia zdenerwowałaś mnie tym narzekaniem, ja na co dzień przed ciążą nie nosiłam tak małych rozmiarów jak Ty teraz w ciąży może dlatego jestem przyzwyczajona do tego, że wiecznie mam problemy z kupieniem czegoś do ubrania i dlatego tak nienawidzę tego robić, co innego z butami. u mnie jak nie ma na metce XXXL to w ogóle z wieszaka nie zdejmuje. dlatego fajnie jest być w ciąży bo fajne ciuszki ciążowe można znaleźć i można przymknąć oko na rozmiar. tylko na cycki trochę narzekam, bo w moim rozmiarze znaleźć coś sexi i nie babcinego jest strasznie trudno.

Ale dziewczyny zarażacie się tymi żyrafkami i zastanawiam się czy mój mąż was nie podglądał, bo wczoraj kupił mi koszule nocną normalną , ale nadająca się do karmienia bo rozpina się prawie do pępka ale co najważniejsze z czym !? a z żyrafą i tu na forum któraś z was prezentowała taką. Chyba się i ja zarażę tymi żyrafkami.

Lista rzeczy potrzebnych dzisiaj została powieszona na lodówce- zobaczę jak mój na nią zareaguje.

Szkoda, że gdzieś bliżej mnie nie ma takich targów jak we Wrocławiu, zgapiłam się trochę bo były podobne w końcu czerwca w Warszawie.

Madziaska ale świetne bodziaki - te z koronką pod szyjka i na rękawkach. i rożek tez fajny- upatrzyłam sobie podobny komplet pościeli do łóżeczka i wózka na allegro, tylko chyba bardziej intensywny żółty, ale może mi się tylko wydawać, w zależności od oświetlenia przy robieniu zdjęcia.

Już jestem Kobietki

Dziękuję za sprowadzenie mnie na ziemię. Troszeczkę ochłonęłam po tym pierwszym dole i jest oki. W zasadzie to jestem większa, taka kuleczka się robię, no ale... tak, jak piszecie - nie schudnę przecież w ciąży a szukając kiecek "normalnych" faktycznie ciężko znaleźć odpowiedni rozmiar. Bo o ile w końcu rozmiar w brzuszku by pasował, to w cycach luźny. No i kupiłam tę czerwoną kieckę, na niej jest rozmiar 38, więc nie mogę narzekać. Zapewne jest to kwestia materiału i odpowiedniego kroju. Bo przecież wchodzę w swoje bluzki (tuniczki) te sprzed ciąży i jest dobrze. W spodnie tak samo (tzn. nogawki są ok, tylko brzuszek już nie pasuje).

Ach... Madziaska, te żyrafki są genialne! Ja znalazłam właśnie pościel w te same żyrafki i takie chyba jednak kupię. Bo nie mogę się oprzeć i obejść bez żyrafek, a jak będę miała pościel w żyrafki, to zawsze będzie mi się buzia uśmiechać (bo np. bodziaków mam wiele, więc dzidzia nie będzie codziennie w żyrafkach he, he). No i superowe te bodziaczki, co wkleiłaś. Mnie się podoba najbardziej ten na górze w paseczki, taki dół jak od majteczek. Fajniuśne

Iva, super, że w końcu jesteś. Nie wiem czy dasz radę nas nadrobić, bo jest tego sporo, ale najważniejsze, że będziesz tu zaglądała na bieżąco Masz jakieś zdjęcia dzidziulki? No i brzuszka koniecznie wrzuć

Ja próbowałam zasnąć, ale chyba ze zmęczenia nie dałam rady. Leżałam tylko, oczy się zamykały, ale nic poza tym. Dzidzia dzisiaj jakoś mniej aktywna, może też zmęczył ją ten spacer po mieście

No to wklejam Wam kieckę, którą kupiłam.

No i jeszcze aktualizacja tabelki.

A, no i wielki plus tej kiecki i ciąży jest taki, że nie potrzebuję do niej stanika ha, ha, ha W końcu jakieś widoczne rozmiary na cycuszkach są

Witam wam listopadowe mamusie Czy mogę do was dołaczyć? Mam na Basia termin mam na 30 listopada;)

Witaj Basieńko Jak fajnie, ze nas przybywa, rozgość się Opowiedz cos o sobie

Vestusia sukienka sexiii Wkladaj ja i rob foty I wiesz co... teraz w tej tabeleczce w Twojej rubryce to różowy pasowalby

Kupilam wczoraj na llegro torbe do wozka, wozek siostra dala, ale torbe nadal uzywa Wzielm kolor czarny, bo wozek czarno - zielony, na ciemnej nie bedzie widac tak brudu
allegro.pl/babylux-super-torba-do-wozka-...jak-i1727770952.html

Jest to moja druga ciąża mam juz w domu 4 letnią córeczke teraz podobno ma być chłopak,chociaz nie wiem czy za bardzo w to wierzyc skoro pierwsze dziecko tez miało byc 100% chłopcem a tu niespodzianka....Niestety ta ciąże znosze duzo gozej własnie teraz choruje na zapalenie pęcherza i nerki i jest na antybiotyku wiec nie zaciekawie ,boje sie tylko o malenstwo zeby było całe i zdrowe chodze jakby mnie z krzyża zdjeli no i te paskudne zaparcia z tym juz sobie nie radze moze macie jakies sprawdzone sposoby?

Witam nową Mamusię Pewnie, że możesz do nas dołączyć, im więcej tym lepiej Fajnie by było, jeśli byś nas na bieżąco odwiedzała, bo u nas naprawdę jest fajnie, wesoło i dużo się dzieje A wiesz już co siedzi w Twoim brzuszku?

Madziaska, na razie nie mam weny do przymierzania tej kiecki, wrzucę fotki jak już będę na to weselicho szła, żeby był efekt (fryzura, dodatki, buty)
A co do tabelki, to zaraz się okaże, co u Basi siedzi he, he Będę Was trzymać w niepewności do ostatniej chwili

Kurka, byłam z psem godzinę temu i znowu piszczy. Muszę z nim zejść. Grrrr...

Basia wiem o czym piszesz z tym pecherzem, jestem rowniez po antybiotyku, jaki bierzesz?? Ja bralam Duomox i furagin, dzisiaj znowu zaczynam brac przez 10 dni furagin, juz tak profilaktycznie... Fajnie, ze masz juz corcie, lekarz w dzisiejszych czasach tak sie pomyslil ??? Skad jestes?

Zaparc nie mam, choc wydawalo mi sie niedawno, ze chyba hemoridy mi sie zaczynaja, ale smaruje oliwka i jest ok

Vestusia no dobraaaaaaa... zaczekam do tego weselicha

nadrobic to was nie nadrobie za duzo tego

vestusia sukienka jest super taka sexi

Basiunia witam n forum i zapraszam rozgosc sie a do plci to sie okaze przy porodzie najawazniejsze ze jest i sie rusza i zdrowe

Ja naszczescie nie mam nic z pecherzem tylko tyle ze mala jak siadzie sobie na nim to do lazienki musze leciec szybko hehe

Ja miałam zaparcia wcześniej. Generalnie piłam dużo wody, jadłam małe posiłki, ale częściej. No i od tej pory jest oki, wypróżniam się również w miarę regularnie. Wcześniej miałam z tym problem

Kurka, pies mnie z równowagi wyprowadził. Wzięłam sobie puszkę coca-coli na dwór a mój pies wynalazł w krzakach .... no oczywiście jakiegoś bobka (że też ludzie nie mają gdzie srać??!!) Ale, że nie wiedziałam, co złapała, to jej pysk otworzyłam i wypluła, ale przy okazji sama się uwaliłam tym obrzydliwym gó****. Masakra jaka byłam wściekła. Kuźwa, hehehehe.... no i dzidzia też się chyba wkurzyła, że ja się wkurzyłam, bo zaczęła mnie kopać. No i nawet nie zdążyłam otworzyć tej puszki coca-coli - to nawet chyba dobrze, bo teraz ją spokojnie piję he, he

Iva, moja dzidziulka też ostatnio tam mi wierci nogami na dole brzucha, że latam siku średnio co 10-20 min. Masakra. No ale tak, jak piszesz - najważniejsze, że dzidziulka się rusza i jest zdrowa, to wtedy i my jesteśmy spokojniejsze

Kurka, która ma jeszcze niedaleko do Wrocławia? he, he

Madziaska, nie będę na razie robiła fotki w tej kiecce, żeby nie psuć całości obrazu. Jak się już wyszykuję na weselicho, to wtedy na pewno wkleję fotki Obiecuję

Ja na razie żadnych dolegliwości ciążowych (takich naprawdę okropnych) nie miałam. To, że jest mi gorąco, to normalne i idzie to znieść. Tak samo to, że szybko się męczę i poruszam się dużo wolniej he, he Buzia się troszkę poprawiła, a zgagi na razie już nie mam, pewnie dlatego, że unikam potraw smażonych, pieczonych.

Madziaska, fajna ta torba, te inne kolorki też są super, ale faktycznie czarna najbardziej uniwersalna. Dobrze pamiętam, że masz wózek x-lander?