BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 4 miesiąc temu #173947 przez kima
Vestusia, mi też puchną, zwłaszcza w upały i musze zejść z ostrego przyprawiania, bo sól zatrzymuje wode w organiźnie, a jak cokolwiek przyprawiam, to tak, że aż gębę wykręca :P Faktycznie, to mało pocieszające, że mamy grono obżarciuchów, ale zawsze człowiekowi troche lżej, jak nie jest z tym problemem sam :silly:

A mi jak spuchną nogi, to moje palce wyglądają jak takie larwy :lol: :lol: :lol: hehe i nie mam wtedy kostek, dobrze, że dzisiaj jest chłodno, to nie mam tego problemu. Ale podejrzewam, że niedługo to już będzie coraz często, w końcu niewiele nam brakuje do 7 miesiąca :silly: a w zimę to chyba w gumiakach takich do stajni będę chodziło, bo jak mi spuchną, to nie wsadzę w moje kozaczki napewno nóg :lol: :lol: :lol:

Ja garów dalej nie zmyłam i nie mam na to wcale ochoty :silly: mam dzisiaj mega lenia :silly:

A u mnie chłopy dalej latają po balkonie, ciekawe kiedy w końcu sobie pójde, może do 18 pracują :unsure: zobaczymy :silly:

i śpiewam sobie dzisiaj cały dzień - Dzidzia już słyszy nasze głosy :silly: mam tylko nadzieję, że sąsiedzi nie słyszą moich arii :lol: i gram sobie na gitarce :silly: ile się nasiłowałam, żeby ją nastroić, to masakra :silly:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173948 przez anakol
Dorciu, było super, pogodę mieliśmy fajną (zresztą akurat pogoda to wiesz jaka była ;) ), a mnie najbardziej podobało się to, że było mało ludzi i bez problemu dało się znaleźć "pustą plażę" - wystarczyło odejść 500 m od zejścia z miasteczka i był spokój.
Niestety strasznie tyję i jestem tym załamana. Jestem po prostu ogromna! To jest trochę odpowiedź na Twoją prośbę, Vestusiu, żebym wrzuciła zdjęcia mnie. Otóż ni wrzucę, bo nie mam takich. Te nieliczne, które były, wywaliłam od razu, bo chyba bym umarła ze wstydu gdyby je ktoś zobaczył :P Nad morzem też mi to przeszkadzało, mąż mnie pocieszał że "teraz jesteś w ciąży, to tak musi być, nie da się inaczej", ale przecież mam oczy i widzę kobietki w ciąży, zgrabne i szczupłe, jakby tylko z doklejonym brzuszkiem. A ja się cała zrobiłam gruba, mam wielkie plecy, wielkie nogi, ogromną twarz i zwały tłuszczu na szyi B) Nie wiem ile będę to zrzucać :dry:
Okropnie się tym przydołowałam. Ktoś poza mną też tak ma..?
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173957 przez vestusia
Kima, ja też przyprawiać lubię potrawy, ale od dłuższego czasu prawie tego nie robię. Na stole zawsze stoi pieprz i sól i jak coś Piotrkowi nie pasuje, to sobie to "ulepsza". Ja mu tłumaczę właśnie, że nie mogę tak przyprawiać, zwłaszcza dosalać, bo sól zatrzymuje wodę w organizmie a dla mnie nie jest to wskazane. Jakoś się nie rzuca. Ale fakt jest, że mam wyostrzony zmysł smaku i powonienia i czasami jedzenie takich "mdłych" potraw mnie nie bawi. No ale.

Kima, znowu mnie rozbawiasz z tymi gumiakami. Ale ja to Wam powiem, że nie wiem, jak to w zimie będzie. Nie wiem, jaki Wy styl ubierania miałyście przed ciążą, ale ja raczej taka... no... elegancka byłam. Kozaczki na obcasie, płaszczyk, i w ogóle he, he. W kozaczki z zeszłej zimy nie wejdę, a nawet nie zamierzam, bo są na obcasie, a jak pomyślę sobie, że mam kupić jakieś na płaskim obcasie, to ogarnia mnie przerażenie, bo nie wiem czy jakieś znajdę. Zresztą, mam kompleks niższości ze względu na mój wzrost. I zawsze mi się wydaje, że jak ubiorę buty na płaskim obcasie, to wyglądam jak szesnastolatka, a nie jak kobieta :) No i nie wiem też w co ja się zapnę na jesień. Podejrzewam, że będę się ubierała na cebulkę - kilka warstw, bluzkę, jakieś sweterki, kamizelki, a płaszczyk (taki krótki mam) będzie odpięty. Bo przecież nie kupię ekstra kurtki w rozmiarze XXXXXXXXXL, w którą potem i tak już nie wejdę :)

Kima, uważaj na tych robotników, bo faktycznie będą Cię podglądać :P Ubieraj zawsze gacie na majty i nie lataj w staniku he, he, he. Mnie się tak zdarza po domu łazić, to Piotrek krzyczy, że jak ten blok przed nami budują, to panowie z dźwigu na pewno sobie patrzą (on przesadza, bo ten dźwig nie jest przed naszym oknem, tylko jednak troszkę przestrzeni jest).

Anakol Kochana, bo Cię palnę za takie słowa. Ale wiesz, może to błędne skojarzenie i myślenie i nijak się ma do rzeczywistości, ale od wielu kobiet, mam, babć itd. słyszę, że właśnie jak się nosi w brzuszku dziewczynkę, to się jest taką bardziej "ulaną" kobietą. Że czasami nawet jak kg dużo nie przybywa, to ogólnie jest się bardzo taką opuchniętą, wielką, kwadratową. Że niby przy chłopcach to właśnie takie same brzuszki przyklejone z przodu. Wiadomo, nie każda kobieta trzyma się tego stereotypu, ale myślę, że coś w tym jest. Ja generalnie będę i tak miała dużo do zrzucenia, bo zamierzam wrócić do wagi sprzed roku, długo sprzed zajścia w ciążę - tj. 50kg he, he. Na razie ważę te 67, więc już jest 17 kg. Ale dam radę. Ale Anakol powiem Ci Kochana, że ja też podobnie się czuję. Mimo, że Piotrek mi już nie dokucza, wręcz przeciwnie, to czuję się właśnie tak samo jak Ty. Też zadaję sobie pytanie dlaczego niektóre kobiety takie zgrabne, a ja taka ubita. No ale... uwierz mi, nie tylko Ty tak się czujesz :) Więc głowa do góry. Poza tym już mamy z górki, więc jeszcze troszkę a potem bierzemy się za zrzucanie tych nadliczbowych kg :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #173958 przez Dorciaition
Kima Ty to agentka jesteś ;) Chciałabym posłuchac te Twoje arie ;) Grasz na gitarze? Super :)

Wiecie, że ja nigdy nie jadłam takiego mleka w tubce. Chyba nawet nie wiem jak ono wygląda :/ Dobre jest? :)

Anakol główka go góry. Na pewno niektóre z nas też tak mają. Ja np! Ostatnio też byłam troche tym podłamana, bo zaczełam tyć i właśnie jak oglądałam wczoraj zdjecia z tej naszej wyprawy na domek to po prostu się załamałam- masakra! Twój maz to chociaż Tobie tak miło powie. Bo mój nazywa mnie "hipcio" i to przy znajomych :ohmy:
Ale liczę na to, że zrzucimy te kg. Na pewno. Przy dzidzi pójdzie szybko. Tak sobie wmawiam. ;) Kochana, później bedziemy się tym martwić.

Vestusia ja też raczej buty na wysokim obcasie zawsze nosiłam. Choć zeszłej zimy kupiłam sobie na czas ciaży te buty, no, jak one się nazywają- eskimoski czy jak. Mąż mój twierdził, że masakra, ale było mi wygodnie. Płaszczyk zimowy ciażowy też sobie kupiłam. Ponosiłam go tydzień. A teraz wątpie, że się w niego zmieszcze. Najwyżej coś pokombinuje, bo faktycznie bez sensu kupować coś na chwile. A wiadomo, że takie rzeczy do tanich nie należą.


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173959 przez vestusia
Dorcia, ja to mleko uwielbiam. Słodzone, ma kolor zielony :) Jest pyszne he, he :D Dokładnie SM Gostyń :) Pychotka :)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173961 przez Dorciaition


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173962 przez vestusia
Dokładnie to samo!!!! To zielone ja najbardziej lubię, bo nie odpowiada mi ani karmelowe, ani czekoladowe he, he, he :D
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #173963 przez Dorciaition
Aaa :) Ciekawe czy mi zasmakuje :blink: Ma smak mleka? bo nie bardzo lubię


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #173965 przez vestusia
A piłaś takie zagęszczone w puszce? Do kawy?

Jeżeli tak, to moim zdaniem bardzo podobnie smakuje, jeśli nawet nie tak samo he, he :D
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173971 przez kima
Tak, gram na gitarce :lol: dawniej byłam muzyczna na oazie - ach co to były za czasy, jakie popisy przy ogniskach trzaskałam, haha :lol: może Dzidzia odziedziczy i będzie mały rockmen w rodzinie B)

Dorcia, przez to mówiłam o tych gumiakach, bo moje szpile, albo takie na koturnie, bo jestem zakochana w koturnach B) to pewnie na kostce mi się zatrzymają. Też myślałam o tych eskimosach - emu się na nie też chyba mówi :silly: bo do nich to mam już nadzieję, że wepcham swoje kopyto :silly:

Ja sobie kupie jakąś płachtę na konia na zimę chyba, bo w płaszcz to przecież nie ma mowy, zebym się zapiełą. Anakol, nie dołuj się :ohmy: nie wolno, jesteśmy w ciąży i to normalne, że nam przybyło tych kilogramów. Ale fakt, jak widzę jakąś lasencję, która tylko z przodu ma przyklejoną piłkę, to mnie troche boli oko :silly: mi przybyło 10kg, a już przed samą ciążą przerwałam dietę, bo nie mogłam wytrzymać, bo Dzidzia się domagał różnych rzeczy zakazanych w diecie :silly: ale dobrze,że schudłam te 12 kg, a teraz przytyłam już 10 :silly: hehe, niedługo wyjdzie na to samo, ale co tam, po ciąży, jak będziemy karmić, to się schudnie, ta moja kuzynka, od tej małej Majusi, dwutygodniowej i cudownej, którą sobie trzymałam na rękach B) mówiła mi,że tydzień po porodzie na wadze miała mniej już 10kg. Je jakieś herbatniki, pije wode, herbatki na laktację,żeby mieć więcej pokarmu. Przy karmieniu dużo rzeczy nie wolno jeść, więc automatycznie się schudnie.

Napewno sobie kupię ten stanik do karmienia, bo ona ma i mówi,że to wielka wygoda, odpina tylko dziurkę i wystawia cycuszka dzidzi :)

A to mleko jadłam jak byłam mała, na podwórku z koleżankami i zawsze się na niego składałyśmy (wtedy jeszcze 2-3zł to był majątek B) ) i ta co kupiła to udzielała każdej i wlewała jej do gęby :lol: :lol: :lol: teraz jakoś mnie zasładza :silly:

Ja dalej śpiewam :silly:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173972 przez Dorciaition
Nie piłam. Jakaś dziwna jestem ;)
Zajadałam się tylko tym zagęszczonym, co trzeba ugotować i takie toffi jest.

Muy zawsze pod blokiem paluszki zajadaliśmy ;)

Kima a co śpiewasz?


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173977 przez aniaa_
Ale macie tempo mamuśki :)

Anakol nie ma co sie teraz dołować, najważniejsze jest to, że mamy dzidzie w brzuszku i niech rosną zdrowo, a wagą będziemy sie później przyjmować, ja jakoś wagą najmniej sie przejmuję, poźniej będe sie tym martwiła, a prawda jest taka, że kobiety w ciąży sa najpiękniejsze i nieważne w jakim rozmiarze :) :laugh:

Co do mleczka w tubce to ja je jadłam jak mała byłam i już nie pamiętam jak smakuje :) ale mi któras narobiła ochotę na snikersa, a ja już po ostatnim dzisiaj posiłku bo jutro na glukozę ide <stres> i lekarz powiedział ze po 18 już mam nie jeść, hmmmm nie wiem jak ja to wytrzymam ;) a dzidzia? pewnie bedzie szalała w nocy a ja taka matka i nie dam nic do jedzenia ;) dopiero jutro, ale oby wynik był dobry, jakoś tak sie boje tego badania nie wiem czemu ;)

co do stroju na zime to też ostatnio sie zastanawiałam w czym ja będe chodzić, bo tez mam kozaki na obcasie ;)a płaskie mi sie nie podobają, płaszcz to pewnie bede musiała jakiś kupić, bo w żadnym sie nie dopnę ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173979 przez vestusia
Dorcia nie jesteś dziwna, po prostu masz więcej rozumu niż ja he, he :D

Ech Kima zazdroszczę śpiewania. Pewnie masz głos. Mnie Piotrek zwraca uwagę i prosi, abym śpiewała tylko i wyłącznie pod jego nieobecność. He, he, he :D Że mi nie broni, ale żebym jemu tego nie robiła he, he, he :D
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173982 przez kima
Dorcia, różne, takie ogniskowe i szanty troche, teraz już chyba 8 raz wyje "Gdzie ta keja"

może ktoś uzna, że to wiocha, ale dawniej na koloniach, to były numery jeden i wszyscy śpiewali B)

albo
to też był hicior na maxa B)


Lubie takie z duszą :silly:
Temat został zablokowany.
13 lata 4 miesiąc temu #173985 przez aniaa_
Kima to jak zrobimy spotkanie, to bierzesz gitarę i będziesz z nam śpiewała, rozpalimy ognisko i upieczemy kiełbaski :silly:
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl