BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 8 miesiąc temu #176763 przez Dorciaition
Właśnie wszyscy mówią, że kobietom w ciąży bardziej się chcę. Mi nie ;) Krzysiu marudzi, wiec czasami się zmuszam, a w czasie ciągle o małej myślę ;) Biedny ci faceci z nami ;)

Vestusia nie wiem jak to wytrzymam. Już tak bardzo za nią tęsknię :(

Kuźwa, jestem głupia i ciemna jak nie wiem co. Patrze na te makarony i oczywiście złe wymiary zamówiłam. Dwie różne długości :silly: Oszaleję.
Na okno balkonowe, które ma ponad 2 metry zamówiłam 1,8 B)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176766 przez vestusia
Basia, ja miałam normalnie pobieraną krew z żyły. Ale pewnie u Ciebie to lepiej wyglądało, no bo wynik miałaś od razu, a ja na następny dzień dopiero :)

Dorcia, chyba faktycznie zakręcona jesteś z tymi makaronami :D To może na tych, które są za długie, zrób też supły, to się skrócą he, he, he :D Oczywiście żartuję i współczuję. Trzeba będzie kupić nowe :P

Idę obierać ziemniaki, bo Piotrek zaraz wróci (chociaż w to wątpię) i będzie marudził, że obiad nie jest gotowy :D
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176773 przez Batmanik
Witam!!!
ja dzis wszystko w biegu cholercia i zgubilam kolejnego smoczka Igora- co ze mnie za matka :S ale kupujac nowego juz wypatrzylam slodka zapinke do smoczka dla mojej niuni:)
u mnie jest mama jeszcze i dlatego pisze tak w skrocie ale napisze tylko tak
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



a brzucholki macie swietne a ja obiecuje wrzucic tylko sie jakos ogarne bo zawsze dnia mi brakuje :S
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176775 przez Aleksandra
Ja już po obiedzie :)

Ja też czasami mam dziką ochotę na sex i wtedy dopadam męża. Ostatnio tak miałam jak byliśmy na wyjeździe. Poszliśmy do lasu na grzyby...powiem wam, że nie ma to jak sex na łonie natury :silly: Mała jest spokojna podczas sexiku ale po zaczyna szalec :)

Może w końcu wezmę się za pokój. Mąż wrócił wcześniej i musiałam obiad robic. Teraz idę pozmywac i biorę się dalej za sprzątanie :)
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176778 przez anakol
Cześć dziewczyny,
ja też dziś robiłam glukozę z obciążeniem - krew miałam normalnie pobieraną z żyły ale glukometry też są miarodajne więc to chyba nie ma różnicy?
W ogóle to jakoś tak mnie zmęczyło to przedpołudnie w poczekalni, że wróciłam do domu, poszliśmy jeszcze po bułeczki, zjedliśmy śniadanie no i poczułam że muszę się położyć - spałam do teraz! 5 godzin. Masakra :)
Za to ta glukoza chyba dała mojej małej niezłego kopa, bo cały brzuch mi skakał na różne strony :laugh:

Batmanik, nie przejmuj się :) Na pewno to jest wkurzające, ale dobrze że nie reagujesz na takie fochy bo jeszcze gorzej by było, jakby były skuteczne ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu - 13 lata 8 miesiąc temu #176780 przez aniaa_
Ale jesteście szalone, tyle już napisałyście, że już zapomniałam co miałam napisać ;)

Tyszanka super, że sie udało w sądzie :laugh: i oby tak dalej szło tez z podziałem, ale oby milsza sędzina była ;) bo takie to najgorsze, ale dobrze jej przygadałaś.

batmanik Ty to sie masz z tą teściówka ;)

Basia ja tez miałam z żyły, nie wiem czy to ma jakiś wpływ na wynik.

Jo_anna Filipek przepiękny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Ale fajne macie brzucholki :laugh: a Iva Twój gdzie?? bo nie zauważyłam :lol: przecież tam brzucha nie widać :), ale po porodzie my będziemy Ci smęcić, że nam zwisa a ty do formy wrócisz od razu.

Co do sex-u to ja powiem Wam szczerze, że mi sie nie chce ;) jakoś tak dziwnie, no i nie wiemjak jest u Was ale u mnie bardzo ciasno :ohmy:
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176781 przez anakol
Jej, już mi 28 tydzień leci :laugh: jakby nie te suwaczki to bym nie nadążała z liczeniem. Jak byliśmy nad morzem to mi się wszystko pomyliło i musiałam się zalogować na forum, żeby sprawdzić w którym jestem tygodniu ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176790 przez anakol
Aha, jakiś czas temu pisałyście o przepuszczaniu (albo nie :P ) w kolejkach i mi się skojarzyło, że ostatnio byłam świadkiem ciekawej sytuacji, która na maxa mnie wkurzyła. Jechaliśmy pociągiem, który był zapchany okropnie, cały korytarz ludzi no i oczywiście nie ma mowy o miejscach siedzących. Znalazłam przedział zarezerwowany dla matek z dziećmi i kobiet w ciąży, była tam już jedna kobietka z dzieckiem, my też usiedliśmy. Na korytarzu przed tym przedziałem cały czas (już jak wsiadaliśmy) stała jakaś para, laska z facetem. no i jak ja weszłam do tego przedziału, to za chwilę oni coś tam pogadali ze sobą i też wchodzą. Kobieta z dzieckiem zwróciła im uwagę, że to jest specjalny przedział dla kobiet w ciąży albo z dziećmi, a laska takim wyzywającym tonem mówi: że ona właśnie jest w ciąży. Ewidentnie to była ściema, śmiali się z tym facetem jak z dobrego kawału, on puszczał komentarze typu:L czyli już wszystko wiadomo, tak? albo pytał dalekim od powagi tonem, jak ona się czuje i oboje się z tego śmiali. Nie wytrzymałam, i zapytałam jej, czy wie, że konduktor może poprosić ją o kartę ciąży ;) taka ściema z mojej strony z kolei :) laska trochę zgłupiała, facet coś tam powiedział niegrzecznie, laska zaczęła wykrzykiwać, że ona jest na samym początku. Za chwilę przyszło małżeństwo z trójką małych (poniżej trzech lat) dzieci, z trudem się wcisnęli do tego przedziału, no i chyba tej parze się zrobiło głupio bo się zaraz wynieśli (oczywiście laska na cały głos oświadczyła, że idą dlatego, że jej duszno, bo jest w ciąży). Jestem pewna na 100% że nie była i ciśnienie mi skoczyło okropnie! Mogła przecież powiedzieć normalnie, że skoro są wolne miejsca a nie ma tyle osób z dziećmi czy w ciąży to na razie sobie posiedzi 9tak jak mój Przemek) a nie wciskać kit, że jej się należy. Grrr...
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu - 13 lata 8 miesiąc temu #176793 przez aniaa_
Jejku, że im wstyd nie było ;) ja nawet bym na coś takiego nie wpadła żeby w ten sposób zająć miejsce dla kobiety która naprawdę tego potrzebuje, CO SIE DZIEJE Z TYMI LUDŹMI???? SKĄD TO CHAMSTWO??? Dobrze, ze chociaż mieli na tyle godności, że wyszli jak przyszła ta kobieta z małymi dziećmi ;)

AAAAAa słuchajcie dzisiaj zostawiłam kompa włączonego i forum było załączone i przyłapałam mojego mężulka jak nas podczytywał :lol:
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176808 przez vestusia
O kurdę Anakol, to mnie załamałaś tą historią. Co za kretynizm, brak mi słów. Takim ludziom nie pozostaje nic innego jak tylko życzyć, że jak już będą w ciąży, to będą się spotykać tylko z takim chamstwem, jakie sami prezentują. Porażka na całej linii, poniżej jakiejkolwiek krytyki. Masakra. No ale dobrze jej powiedziałaś. Idiotka.

Aniaa_ a widzisz, mąż sam jest ciekawy co tam u nas słychać :D

Ja kończę smażyć kalafior. Na dworze rozpadało się, zdążyłam wrócić z Funiolem przed tymi opadami deszczu. Piotrka oczywiście jeszcze nie ma. Jak zwykle he, he :D
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176810 przez Aleksandra
Faktycznie niektórzy ludzie nie znają umiaru w swojej ignorancji. Jak jechaliśmy na ślub mojej siostry w kwietniu to zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej na siusiu i kawę. Ja z mamą poszłyśmy do toalety a tam kolejka jak za mięsem w PRL-u i to wszystko takie babcie z kółka różańcowego chyba (to było po drodze jak na Częstochowę, więc autokarów było dużo z takimi babkami, faceci też byli, ale najwięcej było fanek Rydzyka). Ustawiłyśmy się w kolejce, że może to jakoś zgrabnie idzie. Mnie cisnęło okropnie i mówię do mamy, że ja chyba nie wytrzymam i zaczęłam się rozglądac za krzaczkami. Babki oczywiście się wtrąciły, że tu krzaczków nie ma i trzeba stac w kolejce. Było już u mnie widac brzuszek i one też widziały, że jestem w ciąży ale oczywiście nie wpadły na to, żeby chociaż mnie wpuścic. Mam na to, że pójdziemy za kontener i mi pomoże bo widac, że kultury nie ma w tej kolejce i chyba żadna nie była w ciąży albo zapomniała jak to jest. Ale co tu się dziwic moherom (dosłownie tak powiedziała). Poszłyśmy zatem za kontener bo już prawie sikałam po nogach. Takie stare baby są najgorsze, bo uważają że skoro mają 100 lat to mają pierwszeństwo przed wszystkimi a młoda w ciąży może postac.

Mój mąż też raz nas podczytywał i podobało mu się, żę tak rozmawiamy o wszystkim :)
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu - 13 lata 8 miesiąc temu #176813 przez Dorciaition
Jestem w szoku! Co za chamstwo! Nie rozumiem tych ludzi!

Batmanik nie przejmuj się teściówką. Albo porozmawiaj z nią na spokojnie, bez nerwów co Cię boli i moze się zmieni na lepsze.

No no sexik na łonie natury z takim dreszczykiem czy ktoś Was podgląda. Super! :) Dziś pewnie TyszAnka to przeżywa na tych "grzybach" :silly:

Vestuśka jak Ty smażysz kalafior? Ja gotuję

Ha ha Aniaa i co mężuś na nasz temat powiedział? :) Że stuknięte pewnie :side:

Mojego nadal nie ma. Co godzinę dzwoni, że później będzie. A ja zjadłam obiadek- paluszki rybne, frytki z piekarnika i kalafiorek na parze.

Macie jakieś ciekawe stronki do poczytania na necie:? Bo patrzę w to allegro i wariuję ;)

Aleksandra zgadzam się z Tobą całkowicie. Mi się od razu przypomniała to moja ostatnio u gina. Tragedia no!

Dziś trochę narzekajaca jestem, ale to przez te makarony :angry: no i z tęsknoty za psinką. Ciągle o niej myśle ;) Wiem, wiem głupia jestem ;) Wszyscy mi mówią, że ja opętana z tym psem jestem. Ale co ja za to mogę, że tak ją kocham ;)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176820 przez vestusia
Ola o kurka. Takie stare baby to mi się wydaje, że one myślą, że skoro były kiedyś w ciąży i nikt nie traktował je jakoś specjalnie (wręcz odwrotnie, musiały pracować i robić wszystko aż do dnia porodu i zaraz potem), więc nie widzą potrzeby, żeby w dzisiejszych czasach traktować ciężarne z szacunkiem. Pewnie myślą, że skoro one kiedyś stały w kolejkach i nie pchały się do przodu, to i my możemy. No ale to jest właśnie myślenie pokroju moherów więc ich nie zmienimy.
Ja jak byłam ostatnio w Mc Donalds'ie to chyba też pisałam, że kolejka do kibla masakryczna, ja ledwo tam do kibla doszłam. Baby tylko odwróciły się, ale żadna nie pomyślała, żeby mnie przepuścić. Brzuch był już bardzo widoczny. Więc niewiele myśląc, poszłam wtedy z Piotrkiem do męskiego (żeby mieć obstawę he, he)

Dorcia, ja kalafior najpierw gotuję, a potem obtaczam w bułce tartej (tak, jak schabowe) i na patelnię. Bardzo mi taki kalafior zasmakował, ostatnio jadłam u kumpeli już 3 raz tak robię. Mam fazę na kalafior teraz :D

Mój Piotrek też miał być dużo wcześniej i też dzwoniłam do niego, to powiedział, że jeszcze z godzinę mu zejdzie. Znowu piszę esa a on odpisuje, że jeszcze parę kafli ma do położenia. Ja pierdziu. Ale najgorzej irytuje mnie to, że rano wstaje i on na wszystko ma czas. Nie może pójść do pracy np. o 7 najdalej, najwcześniej przed 9 wychodzi i potem siedzi do nocy. Kuźwa, ciągle mam o to nerwy. A potem to już jest taki wyrąbany, że rzadko ma na coś czas. Wczoraj nie byliśmy w sklepie, dziś pewnie też nie pójdziemy. Znając życie, jutro pójdzie do pracy i też wróci zrąbany. Masakra z tym facetem.

Dorcia, narzekaj sobie ile chcesz i nic się nie martw. Zresztą, mamy siebie i rozumiemy się nawzajem :) Tych makaronów to szkoda, ale ja tam wierzę, że jeszcze da się z nimi coś zrobić :D

Ja od razu mówiłam, że TyszAnia wcale na żadne grzyby nie jedzie. Tak się teraz gada, a widać każda z nas dobrze kuma i umie dodać 2 + 2 i wie, z czym to się je :P Ja też uwielbiałam zawsze to robić gdzieś na dworze w lesie he, he, he.

Ps. Dorcia, Wy też to zdjęcie macie ze spacerku leśnego. Pewnie też grzybów szukaliście :P
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176829 przez Dorciaition
Ha ha Vestusia my nie, bo ze znajomymi byliśmy ;) Ale była tam taka łączka na której kilka lat temu "to" robiliśmy, więc sobie powspominaliśmy :silly:

Ach z tymi facetami. NO to faktycznie Piotrek musi nadrabiać jak rano tak późno wyjeżdza. Śpioch jeden :blink:

Z makaronami nic się nie da już zrobić :( Ale mam jeszcze drugie, których nie ruszam. Mam cichą nadzieję, że wystarczą na okno podwójne i balkonowe też.

A ten kalafior w jajku też tak? To się nie odkleja wszystko?


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 8 miesiąc temu #176841 przez vestusia
Tak, tak, w jajeczku i bułce tartej. Nic się nie odkleja, jest naprawdę rewelacyjne. Aż mój Piotrek był w szoku, bo mówił, że nigdy takiego kalafiora nie jadł i bardzo mu zasmakował. Oboje jemy go miskami he, he :D

A te makarony to coś dziwnego. Skoro postępowałaś według instrukcji, no to chyba powinno być ok? A nie można ich jakoś zwrócić? zareklamować?

No to powspominaliście krzaczory :D

Tak z takich śmiesznych przygód, to Wam powiem, że kiedyś z Piotrkiem wracaliśmy z Oleśnicy do mnie do Kędzierzyna, a że mieliśmy tam nocować chyba ze 2 noce i była moja Mamcia, no to po drodze szukaliśmy jakichś chaszczy :D No i znaleźliśmy. Wjechaliśmy autem w głąb lasu... fajnie było. Ale potem.... nie umieliśmy stamtąd wyjechać, bo się wpakowaliśmy w jakieś gałęzie. Musiałybyście to widzieć he, he. Piotrek rozrzucał gałęzie z drogi (nie dało się zawrócić, bo nie było po prostu na to miejsca, trzeba było jechać do przodu aż do drugiego wyjazdu z lasku), wyglądał jak Herkules he, he, he :D A ja w aucie patrzyłam, żeby nie zahaczyć o żadne drzewo. Do dzisiaj się śmiejemy z tej historii. Tylko nie rozumiem dlaczego on mi ciągle wyrzuca, że to ja sobie te krzaki wypatrzyłam. Przecież sam chciał he, he :D
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl