MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Witam Dziewczynki

Ja musiałam wstać, bo Zuzia się obudziła i domagała jedzenia. Pojadłam płatków, piję cappucino i zaraz położę się z powrotem nyny. I tak mam dzisiaj wszystko porobione, więc luz totalny.

Iva, posłałam Ci też zaproszenie na nk

No a reszta dziewuszek gdzie ma swoje namiary?

Luska, z Ciebie to jest bardzo dobra gospodyni, dużo rzeczy gotujesz i robisz, że aż czasami mi wstyd, że ja taka leniwa jestem. Ale pewnie to się zmienia po urodzeniu dziecka, kobieta jest bardziej zorganizowana

Funia dziś już chyba nawet nie pamięta o swojej łapie, szaleje od rana i jest zadowolona. Może to rzeczywiście te kotlety ją ożywiły i tylko wzbudzała moją litość, żebym jej dała. A że mi od razu jej tak się szkoda robi, to widzicie, dostała aż dwa kotlety he, he

Iva, biedna Ciebie ręka rwie na zmianę pogody, a mnie często nogi tak rwą, że nie umiem wytrzymać. No ale... u mnie na razie pogoda bez zmian.

To idę dalej leżeć. Buziole i do później :*

Hej Laseczki

Zjadłam sobie płatki na mleku, też często jem je na śniadanie, a ostatnio się zaniedbałam, bo ciągle zapominałam sobie kupić mleka przynosiłam do domu wszystko (połowa niepotrzebna oczywiście) a mleka nie

Powiem Wam, że dzisiaj wstałam 3 razy sikać w nocy, a przeważnie wstaje raz i raz na ranem i zaczynam rzeczywiście dostrzegać większą częstotliwość sikania tak jak Wy

Nastawiłam sobie pranie i zaraz idę się ubrać, bo siedze w pidżamach czasem to nawet do południa tak łaże Muszę dzisiaj trochę ogarnąć mieszkanko, pościerać kurze i odkrzurzyć, a na jutro sobie zostawie tylko łazienke, bo najmniej lubie sprzątać łazienkę chociaż nie, najmniej to lubie myć gary,które mi się zawsze mnożą w zlewie

A ja dzisiaj na obiadek będę robiła naleśniki chyba, bo piątek w sumie i zawsze mam dylemat co to by ugotować a mój mąż jest w większości padlinożerny więc on zawsze w piątek je tylko rybe z frytkami, tradycyjnie więc nie muszę się wysilać, usmażę parę rybek a sobie naleśniczki, bo mój synuś pewnie też ma ochotę

Aaa Luśka, Iva, Ania i Vestusia, też Wam posłałam zaproszenie na nk, żebyście nie mówiły, żem taka niedobra

Vestusia czy ja taka gospodyni to nie wiem.Robie co musze Ty bys moja tesciowke zobaczyła......
Kima i prawidłowo

ach no i by zapomniała z wczoraj i czekam na reszte brzuszkow

Kima, zaproszenie zaakceptowane ps. Fajny masz nr telefonu

Luiza, w końcu się odważyłaś Fajno. To ja się ogarnę i zrobię fotki brzusia i też pokażę Tylko muszę się ogarnąć ha, ha, ha bo wyglądam jak czupiradło

Ja zamiast się zdrzemnąć, gadałam z kumpelą przez telefon. Korzystam z rozmów darmowych w play he, he

Kima ale mi głupio, ja dziś na obiad mam mielone he, he, he

Muszę zmyć kilka naczyń i pozmywać podłogi. Najpierw je odkurzyć. Zbieram się do łazienki, żeby się ogarnąć. No i zachęcam resztę dziewczyn do porobienia fotek i wrzucenia tutaj swoich brzucholków

hehe, Vestusia, nie każdy przecież musi tego przestrzegać poza tym kobiety w ciąży mogą jeść mięsko w piątek Prawie się poryczałam z tego zdjęcia Funiulki z Żyrafką, jak ją tuliła, jak narzeczonego conajmniej hehe, fajna ta fota w tej czapeczce, a jak się w takich strojach chodzi na panieńskie to hohoho

Luśka, ten Twój Olesek jest rewelacyjny, tak sobie myślałam, że fajnie jest mieć takiego małego chłopaka a mi się podobasz i w ciemnych i w jasnych włosach i w sumie to sama nie wiem w których Ci lepiej

A mnie już dobija fakt,że musze siedzieć w zasuniętych zasłonach w pokojach, bo robotnicy ciągle łażą po balkonie niech się już ten durny remont skończy

Kima he, he. Jak szłam na to panieńskie rok temu, to czułam się jak "dzi*** spod latarni" he, he, zanim doszłam pod blok kumpeli to myślałam, że się ze wstydu spalę. Wszyscy się na mnie gapili jak na idiotkę he, he, he. No ale wesoło przynajmniej było

A ta żyrafka to była najlepsza zabawka Funi. Teraz leży i czeka aż Piotrek ją zszyje, bo się zdeklarował, tylko coś się zabrać nie może he, he

A ja widzę Kima, że masz kręcone włoski, fajno Zawsze takie chciałam mieć

Uważaj na tych robotników, faktycznie mało to komfortowe he, he.

Idę do tej łazienki, bo tam nie dojdę.

Hej dziewuszki

Ja dopiero wstałam niedawno najpierw obudziłam sie ok 5 i tak nie spałam do 7 i czekałam aż mąz wyjdzie do pracy, mówie sobie, jak nie chce mi sie spać to wstanę - co będę trolić ale on wyszedł ja zamknęłam oczy i zasnęłam, zawsze pies mnie budził albo robotnicy, a dzisiaj cisza za oknem i pies spał razem ze mną, szok że mnie nie budził, żeby iść z nim na dwór.
Właśnie też skończyłam wsuwać dzisiaj śniadanie płatki z mlekiem \
Zaproszenia zaakceptowane dziewczynki fajne laseczki z Was;) oj Kima mi tez zawsze sie marzyły kręcone włosy, ale nigdy sie nie kręcą
Luska fajny brzucholek
Musze sie wziąć za ogarnięcie hacjendy, bo kontrola przyjeżdża dzisiaj w nocy albo jutro nad ranem a to juz zaraz 11

Cześć dziewczynki

Ja wczoraj byłam u lekarza - znowu go zmieniłam, ale tym razem to już trafiłam ok. Jak już kiedyś pisałam wcześniejszych dwóch nie kwapiło się, żeby mi zrobić cytologię - ta była strasznie zdziwiona, zrobiła bez problemu, USG mimo iż zapłaciłam za zwykłe zrobiła 4d! :O No i mam PRZEBOSKIE zdjęcia synusia - normalnie widać jak jest podobny do mojego męża Ale niestety Wam nie wrzucę bo niestety skaner odmówił mi posłuszeństwa jakieś 2 miesiące temu.... Do zrobienia mi zdjęć też mój mąż się nie spieszy....

Mam kiepską morfologię.... dostałam żelazo i jeszcze coś na to co Wy nazywałyście kolką. Pani doktor powiedziała, że to normalny ból i już tak będzie i dała mi jakieś tabletki na to (rozkurczowe). Jedyny problemik jaki zauważyła to płyn owodniowy jest na górnej granicy normy, no i boję się, że jednak jest to wynikiem cukrzycy... Dostałam skierowanie na krzywą cukrową, więc zobaczymy. Ale do póki jest w normie to nie ma strachu - no chyba, że ilość wód się powiększy...

A to moje jedyne ładne zdjątko z brzuchem

Może teraz wejdzie

Ale ślicznie jo_anna, ja też mam kiepska morfologie i musze żelazo przyjmować, ale zobaczysz jak zaczniesz brac to od razu podskoczy, szkoda że zdjęć nie możesz nam wrzucić a co do wód jak lekarz mowi, że w normie i nie trzeba sie denerwować to pewnie tak jest, trzymam kciuki żeby wyniki były ok
A ja wczoraj z tego wszystkiego nie zapytałam sie o wody płodowe i kurde teraz sama nie wiem

Jak nic nie powiedział to na pewno jest ok!

Fajna fotka Jo_anna. Wynikami się nie przejmuj, bo się napewno poprawią. A ja też się nie spytałam ostatnio o wody płodowe, ehh, ale w sumie gdyby było coś nie tak, to napewno by powiedział, więc się nie wkręcajmy

Aniaa za mundurem panny sznurem

A co do moich włosów - może i fajne, ale naprawdę trudno je ujarzmić i doprowadzić do stanu takiego, żeby się pokazać ludziom

Cześć Dziewczęta

Już jestem. Pisałam Wam w środę wieczorem długiego posta, no i też tam było, że jadę do Warszawy, ale przez ten error post nie wlazł
Masakra taka podróż- ponad 5 godz. w jedną stronę. A + 1 godz. dodatkowo, bo zawoziliśmy psa do taty, ale już nie odebraliśmy, bo w domku o 1 w nocy byliśmy. Teraz trzeba specjalnie 80 km w jedną stronę po nią jechać
Wiecie co, chyba bym do tego Wrocka nie dała rady dojechać :/

Kocham Was za to, że się martwiłyście. Wczoraj jak troszkę Was podczytywałam przez tel też pomyślałam o tych numerach. Tylko jak to zrobić. Może wszystkie wyślijmy numery do jednej osoby,a ta poprzesyła reszcie.

Kima, Marthunia, Chłopek jestem w szoku po przeczytaniu tych historii kolejek. Tragedia normalnie. Ludzie potrafią być chamscy! Ja wczoraj na stacji czekałam w długiej kolejce. Panie oczywiście patrzały na mnie, ale żadna mnie nie wpuściła. A Krzysiek mówi "jak nikt nie chcę Ciebie wpuścić to idź przede mną do męskiej". No i poszłam, bo wytrzymać już nie mogłam

Vestuśka też myślę, że to trochę za daleko żebyś jechała na ten panieński na chwilę. A tym bardziej, że one pewnie już w domu będą sięna tą imprezę przygotowywały. A Ty co? :/ Szkoda, że tak to zaplanowała.
A Twoja Funia to naprawdę cwana bestia Psy są tak mądre, że szok

Moja nk nk.pl/#profile/2072321

Kredka nie przejmuj się rozmiarami. Tutaj każda z nas ma ten problem. Jak urodzisz Mikiego to na pewno wrócisz do rozmiaru 36 A z tego, że tunika mogłaby Tobie służyć jako stanik uśmiałam się

Aniuu, ale Twój Synek już duży. No i super, że wszystko ok. Najważniejsze, że tej torbiel nie ma. Ja miałam na początku, ale zaniknęła

Madziaska super, że już do nas powróciłaś. Cudnie, że urlopik się udał. Pochwal się jakąś fotką.

Luśka laseczko nasza piękny brzuszek i widzę, że pępuszek wyszedł Tobie
Joanna też pięknie wyglądasz. Szkoda, że skaner Tobie nie działa, bo chętnie obejrzałybyśmy Twojego Skarbka. Mozesz zrobić np zdjecie zdjęciu

Odpalam rano kompa i net nie działał. Myślałam, że oszaleję. Po długich próbach naprawiłąm Ale już tyle w planach miałąm- umycie okien, wysprzątanie wszystkiego na glanc, bo podobno teściówka w niedziele na chwilę przyjedzie :/

Ale się rozpisałam. Sorkki :/