BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 3 miesiąc temu #193185 przez Dorciaition
Vestusia co do wanny to kupuję bez stojaka, bo miejsca mam mało, choć ze stojakiem na pewno są wygodniejsze, ale dam radę ;) Nie wiem czy z odpływem, ale na pewno z termometrem, choć dodatkowo termometr do wanienki też mam.

Rożek zakupię jeden. Moje koleżanki w ogóle nie miały. Sama nie wiem, bo jedna mówi tak, druga inaczej ;)

Co do kołysania to moze być racja. Najwyżej coś podłożę żeby nie kołysała ciągle ;)

Ale Vestuśka masz dobrze tam u mamci :)

Ciakawe co Piotrek powie na Twoje zakupy :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #193195 przez madziaska
dziewczyny, ale naskobalyscie ;)
Termat przewodni: posciel. ja mam jedno wypelnienie i dwie zmiany... Po narodzinach pewnie nie bede uzywala ani poduszki, ani tej kolderki... Poduszki wiadomo, lepiej jak dzidzia lezy na plaskim, a kolderka duza i bedesie bala, ze mala sie nia przykryje... Tak od razu nam dziecko nie przesiura pampersa, zeby dziennie po 3 razy zmieniac posciel ;) Kogo tylko pytalam to mowi, ze rozek wogole nie jest potrzebny... Ja mam jeden, bo dostalam ;) Poscieli do wozka nie kupuje, mam dwie po siostrezncu, ale nie kupowalabym. Mala bedzioe w kombinezonie i w spiworze, a wiosna to chyba juz na spacerowke sie przerzucimy ? wanienke mam taka najzwykjlejsza, termometr osobno... Mam takie siedzisko wkladane do wanienki od siostry, ale nie wiem czy bede uzywac ;)
Aaa ubranek mam chyba tyle co Luska i tez do ok roku zycia ;) Chyba zaczne je prac, taka ladna pogoda...
Zakupki WASZE sliczne :)
Bylam dzisiaj u kolezanki, jej maly ma 12 dni. Chyba w kazdym szpitalu nie pozwalaja nosic majtek ;) Ona nosila te jednorazowe, ale jak byl obchod to wszytskie laski sciagaly ;) Polecila mi na brodawki super masc, ktore nie trzeba zmywac przed karmieniem PURELAN 1000z firmy medela podobno wybawienie i niegdrogi. Do pepka uzywala OCTENISEPT a nie zwyklego spirytusu, pepuszek odpadl po 6 dniach, ten preparat stosowala takze na krocze, jest w areozolu. Podobno bardzo dobry. Jesli chodzi o krocze to na lignine nakladala RIVEL i przykladala. Tez pomaga :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193196 przez Dorciaition
Madzia dzięki za informacje. Już sobie zapisałam w notatniku te nazwy :)

A wanienkę lepiej taką prostą czy profilowaną jak ta allegro.pl/profilowana-wanna-wanienka-z-...ppo-i1793526094.html ? Chyba normalną prawda?


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193201 przez madziaska
Dorciu ja mam wanienke najzwyklejsza, z IKEA.
Vestusia chyba pisala o lezaczku/bujaczku... Mysle, ze to fajna sprawa, malucha mozna zabrac do kuchni, do innego pokoju. Ja mam z fisher price. Kolyska tez fajna, ale jak ktos ma duze mieszkanie ;)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193229 przez anyanka
Hej!
Suari fajne ciuszki :)

Biedna Ola na leży się w tym szpitalu, śliczne zdjęcie maluszka :)

U mnie siara się pokazała po raz pierwszy w 11 tyg, potem w 20-którymś i do tego czasu cisza...

Aniaa dzięki za wykład, o takich rzeczach to nigdzie nie czytałam. Mnie coraz bardziej przeraża poród i to co będzie po nim. Mam nadzieję że dam radę :)

Mnie się marzy 4 dzieci :) Tak wiem szalona jestem :) ale w jakimś sensie jest ta 4 tylko szkoda że nie dosłownie przy mnie... Wybaczcie mi, ale im bliżej do porodu to bardziej myślę również o poprzednich ciążach :(

Luska świetne kombinezony :)

Vestusia co do wanienki ja mam ze stojakiem bo wygodniej jest chociaż na stole czy ławie też można ją postawić :) Moja nie ma odpływu więc trzeba ją samemu przechylać żeby wylać wodę. A termometru nie zamierzam w ogóle kupować :) wystarczy mi mój własny łokieć :laugh:
A rożków mam 2. Jeden jest używany a drugi nowy, który zabieram ze sobą do szpitala, ale oba są bez żadnych wkładów. Bo z wkładem ciężko jest dziecko nosić, po za tym wtedy dziecka opatulić się takim rożkiem nie da.

Przed chwilą mnie tak wkurzyły, że nerwy mi puściły i się popłakałam :(:(:( I znów to narzucanie i robienie czegoś za moimi plecami. Nie zamierzam kupować butelki bo chcę karmić piersią a jeśli nawet nie będę mogła to nie chcę dziecka karmić butelką przez smoka. No to kurde siostra zamówiła tą cholerną butelkę również dla mnie. Chyba tylko po to żeby mnie wkurzyć... Choć to nie przez to się popłakałam. Wnerwia mnie to że mają mnie za skończoną debilkę :angry:
Ech, musiałam się poskarżyć...
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193236 przez chłopek
anyanka no a jesli nie bedziesz mogla karmic cycem to tylko butelka zostaje i chyba tylko ze smokiem ?
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193248 przez chłopek
jak ja was czytam to normalnie szał :)w rozku mój młody byl raz a pozniej wylądował w szafie wolałam w kocyk zawijac mlodego bo wygodniej było karmic,hustawke tez kupiłam bo stwierdziłąm ze fajna sprawa zawsze młodego do kuchni wezme jak cos bede robic 4 razy moze w nej byl bo nie chcial siedziec i teraz mam ja do sprzedania. do pępka uzywałam fioletu jednak lepszy od tych takich chusteczek nasączonym spirytusem. nie ma co szalec wiadomo pierwsze dziecko i kazda by chciala jak najlepiej ale teraz po tym wszystkim sama stwierdzam ze bym tak nie szalała.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193305 przez luska
Docia mi się bardzo podoba ta w paseczki:)

A co do tych gaci z siateczka to na grudniowkach dziewczyna co chodzi do SR pisała dziś , że położna właśnie kazała takie siatkowane do szpitala wziasć i na początku w takich śmigać.Wiec jak widać "co kraj to obyczaj" B)

Vestusia dokładnie żyrafka hehehe :silly:

Vestusia ja kupiłam dwa no wiadomo , uleje się ,ze sika , kupcia wyleci to i pościel i wypełnienie jest do prania przeważnie.Ale szczerze raz miałam tylko taki przypadek , że zarzygał wszytko (lacznie z wykładzina i moja poscielą B)) A tak to nowa leży.No i mam jeszcze taka mała 100/90 ale to chyba rozmiar jak do wózka??

A lezaczke sie na pewno przyda ja mam taki
allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujacze...-kg-i1807779013.html

no i mamy problem bo to jest mega użyteczne.Olek do dziś dnia z tego skorzysta i wątpię , żeby się podzielił B)

Z nawilżaczami jestem tez zielona , raczej tradycyjny sposób, pielucha tetrowa mokra na kaloryfer lub zwilżona na brzeg łóżeczka.

Pościeli do woza nie kupuje mam tego tyle , że właśnie będę korzystała z tego małego wypełnienia i jeszcze mam rożek po Kubie co wygląda jak taka mała kołderka.

Zagus dokładnie mam tak samo jak ty, pod oknami mam coś ala stawik.Maskra z komarami jest.Ale mimo , ze miałam moskitierę to mnie wkurzała i szybko zdjęłam;)Ale efekt inny z moskitiera a bez, no i u mnie to bardziej chodziło o to , ze miałam zaraz komodę i jak była jeszcze moskitiera to źle mi się małego wyjmowało z łóżeczka.

A co to łóżeczka turystycznego to tez masz z funkcja kołyski na kółeczkach, miejsca może zajmują troszkę ale składasz moment , wtedy zajmuje nie wiele.Miałam właśnie u teściów na dole , ale raz mnie Łukasz tak wku.......że jak się pakowałam do mamy to na szybko chciałam złożyć , że juz przeszło swoje bo miałam je po szwagrze to ze złości, na siłe w końcu połamałam .Teraz trzeba nowe kupić , ale wstrzymam się jak mała się urodzi bo brata molestuje , żeby jako przyszły chrzestny się wykazał :silly:

Vestusia właśnie mam zamiar dokupi stojak do wanienki, ponoć ułatwia życie :silly:

Rożków miałam w sumie dwa. Jeden właśnie gruby ,a drugi cienki ten po Kubusiu i teraz doszedł mi jeszcze jeden ten zapakowany co znalazłam , a on jest gruby .Wiec myślę , ze to mi z palcem w ty..... starczy.Wanienkę jedną małą , tą fisher price mam z odpływem , też to ułatwia życie, a duża mam bez z niej już gorzej było wodę wylewać .Teraz myślę , ze z tej dużej nie będziemy korzystać.

Tak czytam , że w rożkach dzieci nie noszą.W szoku jestem bo ja bardzo długo korzystałam z rożka, dla mnie to podstawa była :dry:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193374 przez Batmanik
no wkoncu mam chwile zeby do Was zajrzec...
a wiec co do siary to ja jak nacisne to leci juz tak chyba od miesiaca- a z Igorem byla susza az do samego konca..pozatym bola mnie cyce a raczej same brodawki :unsure:
co do poscieli to ja mialam dwa komplety poscieli a wypelnienie jedno, na podusze kladlam zawsze pieluche w razie gdyby Igorowi sie ulalo...a z przesikaniem to nie za bardzo rozumiem ale raczej kolderki dzidzia nie powinna zmoczyc a pod przescieradelko dalam taki podklad do lozeczek zeby nie zsikal materacu...
do wozka poscieli nie mialam, zawsze uzywalam kocyka i podusi a w zime to spiworek sam z owczej welny i spokojnie wystarczalo....
a co do chustawek ito to ja oczywiscie kupilam chustawke co sama chusta, lezaczek teraz malemu kupilam chustawke pokojowa i tak jak pisal chlopek wszystko stoi :side:
teraz o ten rok jestem madrzejsza hihi...
hmmmm...zapomnialam ze strachu co mam napisac bo mi tak krzeslo od biurka odjechalo jakby ktos mi za nie szarpnal az mi sie goraco zrobilo..
jak mi sie przypomni to naskrobie jeszcze a teraz uciekam spac...
milej nocki!!!

ps....liczylam ze dzis bedzie kombinezonik i sie przeliczylam:(
ale dziewczyny swietne rzeczy dla maluszkow!!!1
Vestusia jak Ty juz masz taki bagaz dla Zuzi a ona jeszcze w brzuszku to strach pomyslec jak Wy bedziecie z nia pozniej podrozowac hihi :blink:
ach majtki- ja szykowalam sie do innego szpitala rodzic w ktorym wymagano majtek jednorazowych( dodam ze kupilam xxl i w nie nie wcislam sie :S ) a rodzilam gdzie indziej i juz takiego wymogu nie bylo...i latalam w majtakch zwyklych bo bez to racej nie dalabym rady bo jak podklad poprodowy reka trzymac zeby nie cieklo :side:
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193468 przez iva 20
czesc dziewczyny !!
ja pierwsza dzisiaj .
Od wczoraj mam taki jakis humor do duuu
musze wam sie wyzalic bo od jakiegos czasu tak mnie moj maz wkurza bo caly dzien siedze sama w domu pozniej on przyjdzie to nawet ze soba nie rozmawiamy on mowi ze zmeczony i dzien jakis taki inny a ja do niego ze kazdy dzien jest taki sam dla niego czyli jak przyjdzie do domu to nudny i bez sensu i pytam sie moze ty jestes nudziazem ..... :ohmy: :angry:
oczywiscie siedzial na kompie i sluchal muzyki mam dosc jak po wszytskich wrazeniach i najwidoczniej nam sie nie uklada dzisiaj jak przyjdzie z pracy to pojde wczesniej do garazu umyc autko i obiadu nie zrobie.... wszytsko ja musze robic w domu poczawszy od rachunkow zakupow domu spatania gotowania to on tylko ma zadanie jesc i chodzic do pracy i teraz jeszcze mala przyjdzie na swiat to mowie ze chyba w tym samym czasie bede rachunki robila i karmila mala albo usypiala dziecko i sprzatala przeciez to sie wydaje takie chore !!!wszytsko jaaaa
jeszcze rano wypil mi cale mleko na sniadanie i musze leciec bo platki musze zjesc moje podstawowe sniadanko niekiedy mysle ze jestem naprawde glupia ........
ciesze sie ze wy tu jestescie ze moge wam napisac bo nie mam takiej osoby zeby pogadac bo beda wiedziec wszytscy dookola ..ehhh
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193478 przez luska
hej laseczki

Iva niestety tak jest, ja nie mam inaczej cały dzień sama z małym (zresztą wiecie jak to u mnie jest i dzień i noc sama)Trzeba przywyknąć , no chyba , ze twój ma czas po południu i taki len z niego to musisz się brać i go "wychwoać" :silly:

My dziś standard 6 pobudka, a tak mi się dziś nie chciało , że szok B) No ale już po śniadanko , dom w miarę ogarnięty , pranie nastawione,na obiadek uszykowane ,ale wezmę się za dokończenie gdzieś o 12.Tatuś wziął synka ze sobą do pracy.Czasami ten facet naprawdę pomyśli, i ma przebłyski :P No to co mam robić , mowie zajrzę do Was :laugh: Ale śpią śpiochy :laugh:

Ide kipe w samochodzie ogarną i miejsce na wózki zrobić , bo jeden do mamci na stałe wywożę a drugi będziemy testować teraz w weekend jak się jezdzi :lol: No ale syf taki tam , ze szkoda ich wkładać B)

Batmanak daj znać jak po wizycie :)
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193479 przez vestusia
Dzień dobry Kochane :)

Ale koszmarnie mi się spało. Biodra obydwa bolą i w ogóle zanim zasnę to mija co najmniej 2 godziny. Też tak macie? Bo mnie się wydaje, że cały świat już śpi tylko ja nie :(

Z tymi rzeczami to mnie troszkę uspokoiłyście. Nie będę szaleć i wymyślać. Kupię jedną pościel z wypełnieniem i drugą tylko na zmianę. Rożek też jeden. A wanienkę to zobaczę, może jak Piotrek zgodzi się jechać do tej Ikei, to tak, jak Madziaska - kupię tam zwykłą. Materac do łóżka chciałam jakiś lepszy, ale raczej finanse mi na to nie pozwolą, więc kupię zwykły Kokos-Gryka. Teściowa jakiś czas temu wspominała, że chcą nam kupić jakiś fajny, ale od tej pory cisza i ja też nie zamierzam się przypominać. Najwyżej kupią lepszy i wtedy będzie jakiś porządny.

Ciuszków dla Zuzi mam chyba sporo, ale i tak mi się wydaje, że wciąż za mało :) Cieszę się, że te kosmetyki Mamcia kupiła, bo podejrzewam, że to około 200 zł w porfelu.

Ja na zimę też bez pościeli do wózka, bo to się mija z celem. Mam śpiwór, ciepłe kocyki, na pewno Zuzi będzie ciepło, a ja nie będę dodatkowo martwić się o pościel. A na wiosnę, tak, jak pisze Madziaska - będzie już spacerówka więc tym bardziej pościel do wózka mi się nie przyda.
Tylko ten leżaczek-bujaczek muszę dokupić i będzie fajnie.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Luska, ale miałaś energię rozwalając łóżeczko turystyczne ha, ha, ha :D Aparatka z Ciebie :*

Ja już po śniadanku. Jeszcze dziś i jutro i w sobotę do domu. Oby przeżyć tę podróż :0
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193485 przez aniaa_
Witajcie :)

A ja dzisiaj obudziłam sie z bólem gardła :( a 6.50 i tak patrze a maż w łóżku jeszcze leży, zaspał do pracy ;) ludzie co on by beze mnie zrobił?
Mam tylko nadzieje, że zadne choróbsko do mnie sie nie wybiera :(

Iva tak to juz jest z facetami, ja tez w domu sama (z psem :) ) siedze całymi dniami, gdzie wczesniej prowadziłam aktywniejsze życie, ale swojemu meżowi też musiałam sie kilka :)razy poztwaić nie ugotować obiadu, nie wyprać mu stroju na trening (bo na tym mu zależało), nie opłacić rachunków tylko właśnie po to żeby chłop nie zapomniał, że tez ma rączki tak jak ja i do tego samego służą. Z nimi trzeba krótki i dosłownie, bo inaczej nie zrozumieją.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193488 przez aniaa_
O ludzie to widze, że nie jestem z tym sama, Vestusia ja też tak mam, że kłade sie do łóżka wydaje mi sie, że jestem już padnieta, spać mi sie chce, kłade sie i nie moge zasnąć i tez mam wrażenie, że to mijają co-najmniej 2 godz i tak pewnie jest rzeczywiście.
Temat został zablokowany.
13 lata 3 miesiąc temu #193490 przez kima
Hej Lasencje, jeden dzień jest człowiek mniej aktywny i od 15 po 7 Was nadrabiam :ohmy: wyprawiłam chłopa do pracy i czytam, czytam, czytam... ale to właśnie uwielbiam :lol:

Ominął mnie temat przewodni pościeli. Ja też nie mam żadnej, nie mam też łóżeczka ani wózka. Ale ciuszków troszkę już mam. Pocieszam się tym, że ja jestem na koniec listopada, więc prawie miesiąc np. po Ivie, ale czuje, że urodzę koło połowy listopada, więc początkiem października chcę mieć już te rzeczy, bo nie chcę, żeby potem ktoś wybierał mi wózek, bo ja sierota nie zdążyłam tego zrobić.

Śniło mi się dzisiaj, że zapomniałam nakarmić małego, że poszłam gdzieś na miasto, a on płakał, a ja wogóle zapomniałam, że mam dziecko :ohmy: i jak wróciłam wieczorem, to był taki wychudzony, jakby zagłodzony i się rozpłakałam, że będę złą matką :huh:

Aniaa dzięki za wykład. Ja na tą krew się raczej nie zdecyduje. Ale się uśmiałam, z tego, żeby chodzić bez majtek i robić parade po szpitalu z gołym tyłkiem, z którego w dodatku jeszcze coś cieknie :laugh: . Aniaa u mnie też susza, zero siary,ale jak ostatnio sobie oglądałam cycuszki wieczorem, to zauważyłam, że na sutkach zaczynają mi się tworzyć te kanaliki mlekowe do karmienia. Poza tym na SR położna nam mówiła, że cała laktacja powstaje właśnie w ciąży, że organizm się do niej przygotowuje przez 9 miesięcy i zdarza się, że czasem do porodu nie ma się siary, a jak jest Dzidzia to ma się normalnie mleczko i się karmi :)

Suari ciuszki fajne, musze też o tesco zahaczyć, dawno mnie tam nie było, może coś ciekawego tam mają. I też chwale sobie F&F mam z tego koszulkę do spania, parę bluzeczek, 2 stroje kąpielowe i nawet kapcioszki :) A co do suchego powietrza, to ja mam te tzw. kamionki na kaloryfer. Może i proste rozwiązanie, ale mi zawsze pomagało.

Luśka super ten wózeczek jeszcze za taką cenę. I ja jestem już też zdecydowana na kolor zielony, najbardziej mi się podoba i chyba mimo mojego 2-piętra też wybiore x-landera. Teraz się porządnie trzeba przyczaić na allegro. Mój też w kółko gada teraz o córeczce :ohmy: . Ja mówie, poczekaj troszke, jeszcze Ci się syn nie urodził, a ten jojczy, że taka mała kręcona też by była przecież przesłodka,hehe. I jak ostatnio zobaczył taką malutką w sukieneczce w kościele jak biegała z torebeczką na ramieniu B) to się prawie posikał i on też taką chce :ohmy: masakra, te chłopy to mają temtpo, powiedziałam, że przynajmniej te 2 lata przerwy, bo organizm też musi przecież troche odpocząć, ciąża jakby nie było jest dość "wyniszczająca" (może to niezbyt odpowiednie słowo, ale wiecie o co chodzi :P ).

Zaguś – „moje donice” hehehe :lol: :lol: :lol: Te porteczki „cudownych rodziców mam wymiatają” od razu mi się ta piosenka przypomniała jak na ślubie moim ją grali przy podziękowaniu dla rodziców i jak się popłakałam ukradkiem ;)

Dorcia, Ty sadystko, wbić nóż w oko!!! No wiesz :lol: mnie ten sen rozśmieszył, skojarzyła mi się sytuacja, jak się podobno kogutowi głowe odetnie, a ten jeszcze chwile lata po ogrodzie bez głowy :lol: chyba mam dziwne poczucie humoru - wybaczcie :blush:

Vestusia, nie martw się cycuszkami. Z tego co widziałam na zdjęciu z tego wesele, to raczej powiedziałabym, że masz czym oddychać B) . Poza tym mi mąż mówi, jak sama narzekam, że mi zmalały (chociaż w rozmiarze stanika mam większy o jedną miseczkę) że to przy takim sporym brzuszku one tak wyglądaja na „groszki”. Też planuje zakupić fotel, bo w małym pokoju, obok naszej wersalki będzie łóżeczko dla Dzidzi a ja jak będę 4 razy w nocy z cycem wstawała, to musze mieć coś wygodnego do siedzenia, bo plecy mi odpadną przecież. Vestusia, ważne, żeby nie był taki odchylony do tyłu, tylko miał kąt prosty w plecach, bo pewnie i tak pod plecy będziemy wkładały jeszcze poduchę, żeby mieć bardziej wygodną pozycję do karmienia.

I koniecznie chce się zaopatrzeć w tą poduszkę do karmienia. Ewentualnie można zwinąć zwykłą, ale myślałam, żeby zainwestować te ok. 50 zł i mieć taką już wygodną.

Co do wanienki to ja planuję kupić zwykłą, nie profilowaną, wydaje mi się lepszą. Słyszałam, że dzieci nie lubią tej z tym "tunelem", że czują się takie ograniczone i się boją, że lepiej zwykła i jak tatuś podtrzymuje z tyłu, wtedy czują się bezpieczniejsze. A odpływ wody, to chyba służy tylko jako bajer, bo nie ma to większego znaczenia dla Dzidzi, tak mi się wydaje. Stojak myślę super sprawa, zawsze to wygodniej dla naszych i tak już przemęczonych krzyży.

Jak te gacie siatkowane wyglądają? Macie link może są na allegro?

Bardziej przeraża mnie to co będzie po porodzie niż sam poród. Tu coś nam wycieka z tyłka, tu z cyca się uleje ;) eeee musimy przez to przejść, zobaczycie jeszcze będziemy się z tego śmiały :lol:

Obiecałam Wam wysłaś ten link na te nakładki dla obgryzionych sutków i cholera nie moge tego kompletnie znaleźć na necie. Wyskakują mi strony porno z nakładkami na sutki z jakimiś kokardkami, takie same perwersy B) Ale będę jeszcze szukała :)

Idę się jeszcze na chwilkę położyć, bo potem będę nie do życia.

I czekam na temat przewodni dzisiejszego dnia B) Może te poduszki do karmienia? Ja myślałam o czymś takim allegro.pl/poszewka-do-rogala-poduszki-d...and-i1798837475.html
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl