MAMY LISTOPADOWE :-)

Klarcia 7 tygodniowa:)

to wkleje jeszce jedno ))
<3 <3 <3

Ewelka prawdziwy pączuś z Twojej Poli

Basia Kacper pomaga w opiece nad młodszą siostrą? nie jest zazdrosny??

Szkoda,że Maciek nie może chodzić w sukieneczkach, są takie przesłodkie

Jutro idziemy na usg bioder. Oby było wszystko ok...

O... dodalam kilka razy to samo zdjecie jak ja to zrobilam
Basia spoznione WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO i super ze czujesz sie spelniona

No moja Pola pyziunia jest
My na usg bioderek bylismy tydzien temu i na szczescie wszystko jest wporzadku

Ewelka- Pisałas, ze Pola nie chce pić z butelki. A próbowałaś z butelkami co mają smoczka jak kobieca brodawka?? Mój M najchetniej z niej pije

www.philips.pl/c/avent-karmienie-butelka/28513/cat/

Basia wszystkiego najlepszego, dużo miłości,zdrowia i szczęścia

Wlasnie mam tą butelke z aventa i nie chce za bardzo z niej pic, mam tez z Nuka ze smoczkiem w takim ksztalcie mala-akademia.pl/butelka-z-tworzywa-pp-n...ice-baby-blue-300-ml . i tez jej to ciezko idzie.
Smoczkow tez ma trzy rodzaje i zadnego nie chce. Lubi tylko mamusiowego cysia heh

No to nie wiem ... Moze Basia cos podpowie... Pediatra moze by cos wiedzial... ?? Z butli latwiej sie je podobno. Ja musze odciagac pokarm i karrmic z butelki bo on nie chce z cycka. Tak sie juz przzwyczail do sylikonowego zamiennika...

helo;) ja przy Kapim tez testowałam rozne butelki, i wygrały Tommee tippee, teraz Klara od poczatku tą dostaje i super. mają anatomiczny kształt smoczka, prędkości ssania i cena jest ok.a smoczek z NUKa mam tak jak z Kapisiem.

Hmm to moze jeszcze sprobuje tą Tommee tippee, moze jej podpasuje
A tu moja 2 miesięczna ksiezniczka Boze jak ten czas szybko leci

Jestesmy po usg. No idealnie nie
jest. Prawa strona jest ok, lewa trzeba cwiczyc. Trzeba tez Macka pieluchowac. :/ i kontrola za 4tyg.

Zuzu jakie te ćwiczenia dostałaś?? mi kazał pieluchować tylko i 4 lutego mamy kontrolę. No mam nadzieję,że już wszystko będzie ok.
aaa i dużo na brzuchu ma leżeć. No i jak nosić to tylko w pozycji pionowej z szeroko rozstawionymi nogami

Co do siusiaka to co lekarz to opinia. W szpitalu mi powiedzieli,że broń Boże nie odciągać od razu. Jak będzie widać,że odchodzi to wtedy stopniowo, ale nie na siłę. Muszę dopytać pediatry. Teraz jak kąpie to tak lekko próbuję, troszkę schodzi. Sama nie wiem co mam robić
Tak samo jest z pieluchowaniem- niektórzy lekarze odradzają bo podobno nic to nie daje...

No a jeszcze dzisiaj zauważyłam taką czerwoną kreskę pod siusiakiem. Nie wiem czy to tak już było i jest czy coś się dzieje. Oby nie zakażenie. Może mu się "tylko" odparzył. Będę obserwować i jak coś to do lekarz w pon. No chyba,że będzie go bolało to wtedy na IP.

Basia Basia oczywiście wszystkiego co najlepsze! Spełnienia marzeń, zdrówka, miłości i dalszej samorealizacji ( przepraszam,że dopiero teraz, no ale jakoś Kacper nie dał mi nic tu napisać )

Butelkę mam Canpola i Kacper ładnie z niej je. No i cena fajna Zresztą ja ogólnie polecam tą firmę bo parę rzeczy z niej mam i z każdej jestem zadowolona No i jest polska- jakoś wolę dać zarobić swoim

Ewelka mam jeszcze do Ciebie pytanie : bo to Ty chyba mówiłaś,że po okresie miałaś jeszcze plamienia? Zgłaszałaś to ginekologowi? Coś mówił na ten temat??

A no i się ciesz,że smoka nie chce. Zdajesz sobie sprawę jak ciężko później odzwyczaić
Pola to taki pulpecik hihihi
i dużo tu jej dodałaś fiu fiuuu - psuło się coś wcześniej forum i pewnie dlatego Ci się tak dodało

Wcześniej rozmawiałyśmy o naszych pieskach? i jak to u Was teraz wygląda

Chyba jeszcze ktoś pytał się o mycie uszu. No to nie myję. Czyszczę tylko patyczkiem tym dla niemowlaków

Dawać zdjęcia bo ja mogę oglądać godzinami. Później wstawię też Kacpra- jak tylko zgram

Kaska mój Maciek nienawidzi leżeć na brzuchu i to jeszcze mi powiedział,że w pozycji na żabkę- wtedy jest histeria, płacz na 10 min z takimi podgiętymi nóżkami. A ćwiczenia to takie,że się zgina nogi w kolanach, dociska do brzucha i kręci w kółko zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Najpierw obiema na raz 10 razy a potem jedną mam tylko dociskać i tą słabszą czyli lewą kręcić... Ale akurat ćwiczenia lubi, śmieje się całe szczęście. Pieluchowania też nie znosi. Płacze jak mu już samą pieluchę podkładam a przecież go to nie powinno boleć, na pewno jest nie wygodne ale trzeba

Czytałam właśnie o pieluchowaniu w internecie,że broń boże jak jest nierozwinięte do końca bioderko nie można... On ma lewą stronę IIa- biodro niedojrzałe. Dać takiemu spokój, samo się rozwinie... Nie wiem czy nie iść do innego lekarza, sama nie wiem co zrobić...

co u naszych piesków...
Mój kochany Demon jest ciężko chory Okazało się ,że ma raka skóry na jądrach. No to operacja była 15stego. Kastracja. W trakcie tego wyszło,że rak zaatakował węzły chłonne co u psa znaczy,że jeszcze gdzieś się rozpanoszył. Chemia nie ma sensu. Puki nie cierpi nic się nie da zrobić Jestem podłamana strasznie.Żyjemy razem już 9 lat. nigdy nie był dla mnie zwykłym psem Po operacji zachowuje się jakby nigdy nic, dobrze je, śpi, ale nie wiadomo co się dzieje w jego organizmie Do Maćka jest bardzo spokojnie nastawiony jednak boi się jego płaczu. Ale jak jest M. spokojny to podejdzie do niego, posiedzi obok. Raz nawet go polizał po głowie tym wielkim jęzorem

Kaska mój Maciek nienawidzi leżeć na brzuchu i to jeszcze mi powiedział,że w pozycji na żabkę- wtedy jest histeria, płacz na 10 min z takimi podgiętymi nóżkami. A ćwiczenia to takie,że się zgina nogi w kolanach, dociska do brzucha i kręci w kółko zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Najpierw obiema na raz 10 razy a potem jedną mam tylko dociskać i tą słabszą czyli lewą kręcić... Ale akurat ćwiczenia lubi, śmieje się całe szczęście. Pieluchowania też nie znosi. Płacze jak mu już samą pieluchę podkładam a przecież go to nie powinno boleć, na pewno jest nie wygodne ale trzeba

Czytałam właśnie o pieluchowaniu w internecie,że broń boże jak jest nierozwinięte do końca bioderko nie można... On ma lewą stronę IIa- biodro niedojrzałe. Dać takiemu spokój, samo się rozwinie... Nie wiem czy nie iść do innego lekarza, sama nie wiem co zrobić...

co u naszych piesków...
Mój kochany Demon jest ciężko chory Okazało się ,że ma raka skóry na jądrach. No to operacja była 15stego. Kastracja. W trakcie tego wyszło,że rak zaatakował węzły chłonne co u psa znaczy,że jeszcze gdzieś się rozpanoszył. Chemia nie ma sensu. Puki nie cierpi nic się nie da zrobić Jestem podłamana strasznie.Żyjemy razem już 9 lat. nigdy nie był dla mnie zwykłym psem Po operacji zachowuje się jakby nigdy nic, dobrze je, śpi, ale nie wiadomo co się dzieje w jego organizmie Do Maćka jest bardzo spokojnie nastawiony jednak boi się jego płaczu. Ale jak jest M. spokojny to podejdzie do niego, posiedzi obok. Raz nawet go polizał po głowie tym wielkim jęzorem

Ehh te bioderka. ja mam ortopede w srode, jak bylysmy na usg,to powiedzial zeby skontrolowac tak dla pewnosci, no wiec idziemy.
No i szczepienia p.rotawirusom tez nas czekaja w przyszlym tygodniu,ale jeszcze sie nie umawialam.
Bylam u gina i wszystko w porzadku:) "pocieszyla" mnie,ze jesli teraz przez 12h porodu nie bylo zadnych postepow porodu, to przy nastepnej ciazy czeka mnie cesarka. Tzn jest 10% szans, ze urodze naturalnie. Po prostu nie mam do tego predyspozycji.

O i juz popisalam, mala wzywa;)

Fajnie sie patrzy na te nasze pociechy jak coraz wieksze sa

Kaska moj ginekolog powiedzial mi ze to normalne i niektore kobiety mogą miec takie nieregularne plamienia po porodzie. Przebadal mnie, nic zlego sie nie dzieje wiec najwyrazniej bylo to normalne. U mnie wygladalo to tak ze przez 3 tygodnie po porodzie sie oczyszczalam, potem 2 tyg spokoju, potem 5 dni takiego lekkiego krwawienia jak miesiaczka, 1,5 tyg przerwy i znowu 4 dni jak miesiaczka. Teraz jak narazie mam 1,5 tyg spokoju.
Co do smoczka to masz racje jak nie chce to jej nie daje, bo rzeczywiscie ciezko byloby potem oduczyc
Ale z butelkami to mam problem bo zadnej nie chce. A teraz musialam jezdzic na zaliczenia na uczelnie, wiec mala siedziala z babciami. Odciagnelam duzo mleczka, a ona ledwo co jadla pod moja nieobecnosc. I tylko sie stresowalam ze mala pewnie glodna. Potrafila przez np 5-6 godz mojej nieobecnosci wypic doslownie kilka lyczkow. Jak wracalam to odrazu bralam ją do piersi zeby pojadla. A co ciekawe nawet jak jest glodna to zabardzo nie placze. Na szczescie musze tylko jechac jeszcze we wtorek i mam wolne prawie do konca lutego, wiec przez ten czas musze ją jakos nauczyc jedzenia z butli, bo jak ja ją bede miala zostawic