MAMY LISTOPADOWE :-)

Dzisiejsze przygotowania do kartki na Dzien Babci i Dziadka

Moja Izka też nie lubi leżeć na brzuchu i szczerze mówiąc rzadko ją tak kładę. Muszę nad tym popracować... No ona podnosi do góry pupę a nie ramiona, mam jej przytrzymywać ręką pupę. No i to pieluszkowanie też mi nie wychodzi. No i po tym co napisała Zuzu nie będę pieluszkować, kontrola w lutym ciekawe czy coś powiedzą???
Zuzu bardzo mi przykro z powodu Twojego Pieska... No oby jak najdłużej wytrzymał bez bólu... Moja Bonia już się przyzwyczaiła do Izy. Już nie reaguje na cmokanie, bo ja do Izki cmokałam a ona biedna zaraz przybiegała. Bo muszę się pochwalić że bardzo dobrze wychowanego psa i zawsze mnie słucha na pierwszą komendę

Ewelka ja Isi dawałam w butelce z NUKa. Ciężko mi coś doradzić bo Mała je z butelki od czwartej doby życia. Może poćwicz z Polą z pustą butelką żeby tylko zassała??

Z moją miesiączką tez też totalnie rozregulowane... dostałam 11stego, krwawiłam intensywnie do 14stego, potem zupełne zatrzymanie przez 36h, no i potem plamienie 1 dzień, znów zatrzymanie i myślałam że to koniec a tu znów plamienie. Musze iść na kontrole do lekarza w tygodniu.

Basiu a Ty nie jesteś czasem fotografem?? Tak ładnie robisz te zdjęcia Dzieci Ci się udały!!

W ogóle te Nasze dzieciaki są cudne!!! Hehhe "NASZE" dzieciątka listopadowe

A tak sobie pomyślałam jakbyśmy założyli osobno galerie??? Co Wy na to??

Buziaczki!!!

Dziewczyny zdjęcia maluszków super!!!!

Ja sie ogólnie nie ogarniam czytam ale nie zdążę odpisać. Rano Majka i ogarniam chałupkę, obiad itp. O 14 już Oliwia z przedszkola Marecki popołudniami pracuje i ogólnie sama siedzę z Majka.

My mieliśmy szczepienie 19 grudnia, Majka dostała gorączki ale dałam paracetamol i przeszłoo, teraz kolejne 31 stycznia.

27 stycznia mamy chrzciny dziś wkońcu odrosty zrobiłam jupiii od razu leepiej się czuję i przeleciałam sie sama po galerii, W Mohito przeceny i wyhaczyłam kieckę na chrzciny i płaszcz puchowy Marecki nic nie wie oczywiście, wydatki spore były w tym miesiącu, by mnie zabił hehe ale czego oczy nie widzą

ewelka uśmiałam sie z foty Poli jako wolontariuszki, jej mina mnie rozczuliła, taka poważna hehe taa bo wolontariat to przecie poważna sprawa

I zapomniałam co chciałam odpisać... Majka pije dalej z piersi i nie chce za bardzo z butli, mamy NUKa, wczoraj ważyła już 5700 g!

Sander u nas też przy pierwszym dziecku non stop kłótnie z Mareckim, teraz lajcik, nawet małż sam garnie sie żeby Majkę popilnować ponosić.. całkiem inaczej

Ja też myślałam o trójce dzieciaków, ale po tym porodzie mówie basta!!! Jeszcze niezapomniałam bólu, może z czasem zapomne hehe bo wkońcu już drugi poród był i planowana ciąża, więc na bank potem pamięć szwankuje o bólu

A Majka też nie lubi leżeć na brzuszku, zaraz przekręca sie na plecki ( od 3 dni hihi)

Sander mam tez butelke z Nuka i z niej rowniez nie chce zabardzo pic. Ale codziennie raz probujemy jej dac mleczko z butelki, tzn mąz podaje bo wyczytalam zeby najlepiej nie robila tego mama bo dziecko moze od niej czuc mleczko i nie sprobuje nawet butli No zobaczymy jak to bedzie... mam nadzieje ze wkoncu skusi sie na butelke
Basiunia, Gorla dzieciaczki przecudne

Gorla jaka Twoja coreczka silna. wysoko ma bardzo glowke. moj to jeszcze dziobie glowa.. A jak tam u innych to wyglada?

Mowisz, ze zaszalalas na zakupkach, nawet mezowi nic nie mowiac hihi i dobrze! nalezy sie takie szalenstwo od czasu do czasu


Sander Tobie kazali pieluchowac?? bylas na usg bioderek?

Zuzu usciskaj pieska. Biedne malenstwo u nas wczoraj z psem byla tragedia... porozrywane jelito, 1% szans na przezycie, ale udalo sie !! dal rade i dzis juz lepiej. Moze u Ciebie tez bedzie dobrze. Trzymam kciuki !!

Zuzu i jeszcze jedno pytanko. kazal Ci pieluchowac tetrowa gruba? a jak skladac tzn chodzi mi na jaka szerokosc¿

witajcie listopadowe mamusie
podczytuje was troszeczkę w sumie to też się do was zaliczam bo urodziłam w listopadzie ale termin miałam na grudzień więc udzielam się w grudniówkach

ale postanowiłam napisać do gorli bo po prostu nie mogę napatrzeć się na Twoją córeczkę, śliczna jest i te włoski jakie ma super takie długie zazdroszczę bo moja Oliwcia to łysolek jest króciutkie ma włoski taki meszek bardziej

kaska moja Oliwia też już wysoko głowę trzyma ale to chyba dlatego że ona od małego często na brzuchu leży i ćwiczy przez to trzymanie głowy

pozdrawiam was dziewczynki

Witamy Kosa
Co do trzymania glowki to moja Pola zrobila sie taki maly leniuszek na poczatku caly czas unosila glowke ale teraz od jakiegos czasu zabardzo nie chce, a czesto ją klade na brzuszku

Kaska a co z Twoim psem , co mu się stało?? Mój taki biedny w takim kołnierzu leży,żeby nie rozlizywał sobie rany i szwów…
A pieluchę mam składać na sześć razy, nie wiem jak to wytłumaczyć … Na pół, na pół i jeszcze raz na pół He he

Sander- super pomysł, ja jestem za Tylko kto się tym zajmie?
Fajna by była taka galeria naszych pociech.

Gorla masz bardzo ładną córcie . Faktycznie, głowkę trzyma wysoko. Maciejowi jest zbyt leniwy na taką akrobację.

Jeszcze chciałam coś napisać ale M się wyspał...

Gorla- boska jest malutka jak modelka pozuje na brzuszku:)
ja Klarcie kładę, ale jest leniuch, chwilę wytrzymuje, ale po czasie zaczyna bręczeć, ale dowód mamy że podnosi główke hehe, ale wkońcu ona tu najmłodsza jest

Kosa witaj i wpadaj częściej jeśli masz ochotę.Kiedy urodziło się Twoje dziecię??
No i mogę Ci powiedzieć,że to nie zależy w moim przypadku od częstotliwości kładzenia go na brzuchu. Bo leży od małego i to często. Podnosi głowę tak jak Basi córeczka. No ale on jest jakiś inny bo chyba uważa,że ręce do tego są zbędne.... Potrafi się przekręcić z brzucha na bok, ale na plecy już nie bo nie wie co ma zrobić z rękoma...

Zuzu mój (a w sumie nie mój ) pies miał porozrywane jelito. Sikał nawet krwią. Prawdopodobnie najadł się soli którą posypują jezdnie... On to taki śmietnik, bo je wszystko co leży na ziemi... nie da się go upilnować. No ale odratowali go ufff Był pod kroplówką i dostaje antybiotyk domięśniowo.

Ok... Kacper wzywa. Spróbuję odezwać się później

kaska moja córcia urodziła się 28 listopada czasem uda jej się z brzucha na bok przekrecic ale chyba jeszcze potrzebuje trochę czasu zeby jej to lepiej wychodzilo

Maciek "cierpi katusze" leżąc na brzuchu. Ja go podziwiam jak podniesie głowe a Wy tu mówicie o przekręcaniu On chyba jeszcze do tego nie dorósł, jak miał pare tygodni to chętnie trenował... teraz hm bunt?

Kaska to pewnie Twój- nie twój pies też się namęczy...

Jak idzie Wam pieluchowanie ? Kiedy kolejne usg? Myslisz,że to coś daje?

Zuzu a sprobuj Macieja polozyc sobie na nogach na brzuszku, w taki sposob,ze lezy bokiem do Ciebie,glowka z jednej strony uda, a nozki sobie swobodnie fruwaja po drugiej stronie, tak ze tlow lezy na udach. Chodzi o to,ze wtedy sie bedzie mniej denerwowal jak nie bedzie ryl noskiem po podlozu;) ja tak z Zuzia sie bawilam i od razu inaczej podchodzi do sprawy lezenia na brzuchu, na dowod fotka

Jednak Zuzie to piękne dziewczyny

Zrobiłam jak mówiłaś. Ale efekt był podobny- kwęki, jęki, miauczenie i płacz.
No ale początki zawsze są trudne...

Zuzu moja Pola tak jak twoj Maciej niezbyt chetnie trenuje podnoszenie glowki, woli sobie polezec... A co tam bedzie sie przemeczac heh a o przekrecaniu sie na bok to nawet nie ma co pisac ale mam nadzieje ze wkoncu zacznie.
A wczoraj nawet zjadla butle mleka jak mnie nie bylo moja mama z nią siedziala, podobno troche ciezko jej to szlo ale jakos zjadla z tej butli avent z ktorej na poczatku wogole nie chciala jesc. Tak wiec nie musialam sie az tak stresowac ze nic nie jje