Mamusie MAJ 2012

Witam nowe brzuszki

Ja też czekam na wyniki glukozy ciekawe jak będzie ??
ale z wypiciem mialam duzy problem bleee... słodkie strasznie brrrr...

akciak milo było się zobaczyć w końcu z twoja drugą połówką w poniedziałek znowu się spotkamy

własnie dziewczyny jak tam z waszymi zakupami ?? u mnie jakoś tak wszystko stanęło brak kasy jak co roku na początku a ten czas tak szybko ucieka tyle do kupienia a czasu coraz mniej.

Ja jeszcze nie zaczęłam, dopiero od kwietnia będziemy robić zakupy ...
u nas też brak kasy gin i leki tyle kasy pochłaniają mnie że nawet nie mam jak odłożyć

Cześć dziewczyny Jeszcze nie nadrobiłam czytania forum, ale zanim to zrobię to powiem Wam, że 4 dni spędziłam w szpitalu na patologii ciąży We wtorek złapał mnie silny ból w dole brzucha po prawej stronie pojechałam do szpitala i zostałam na obserwacji, podejrzewali wyrostek, ale okazało się że to nie on tylko albo dziecko uciska przewody moczowe i ból brzucha był tym spowodowany, jest jeszcze druga diagnoza, że może to być spowodowane zbieraniem się żółci w jednym miejscu w woreczku żółciowym, jednak bardziej prawdopodobne jest to, że Nikoś się rozpycha i przez to mnie boli, ale na szczęście już zdecydowanie mniej Ale stracha wszyscy mieliśmy...

paula
co ty mówisz dobrze,że wróciłaś. Trzymam kciuki aby było dobrze.
mnie wczoraj właśnie coś z prawej strony ciągnęło, ale delikatnie. Koło południa przeszło, na szczęście

aga
nie będzie chyba tak źle z tym cukrem. Musisz to ogarnąć. Już niedługo zostało jak będziesz na ewentualnej diecie.

dotka
mi też miło było Was poznać do zoba w poniedziałek.

Właśnie w poniedziałek z rana pójdę na glukozę się zobaczy...na razie w czwartek robiłam morfologię ogólną i mocz i muszę powiedzieć, ze nawet hemoglobina 12,4:)w 25 już tygodniu:) na szczęście nie mam cukru ani białka w moczu a leukocyty też się cofnęły....uffff

Oj Paula to niedobrze, współczuję Ci..mnie ostatnio też strasznie brzuch bolał i też się bałam bo wyrżnęłam ale tak się akurat stało, że to rozciągająca się macica a nie upadek powodował ten ból..teraz już nie boli..

Aga na razie mam tylko kołyskę z materacykiem i pościelą i to tyle na dziś z braku kaski..mam jeszcze tam parę dupereli dla małego ale to nie do urządzenia pokoiku..z resztą i tak maluszek z nami będzie przez pierwsze 3 miesiące..więc komody czy innych rzeczy nie będziemy kupować..dopiero latem jak się przeprowadzimy..

akciak chyba będzie dobrze:) Jakoś dam radę Poza wysokim cukrem inne badania mam super więc są duże szanse, że to nic groźnego.
Martita ja też mam kołyskę, pościel i kilka pierdołek, ale powoli robię przemeblowanie:) Muszę kupić komodę i przewijak i na razie wystarczy:)

Aga a jaki chcesz przewijak,taki na podstawie czy taki zwykły przenośny?Bo ja kupię taki za 40zł co można go na łóżeczko kłaść.

Dziewczyny ja się czuję już ciężko tak jakby to był 8 miesiąc..brzuch mi już ciąży a najgorsze dopiero nadchodzi..ciężko mi nawet na twardym krześle siedzieć..a wy czujecie się lekkie jak motylki??

Martita ja chcę kupić przewijak wolno stojący allegro.pl/przewijak-regal-nakladka-do-p...tis-i2063755305.html
Zastanawiam się też nad wanienką ze stojakiem , bo za bardzo nie będę miała gdzie postawić wanienki:( Jest tyle rzeczy jeszcze do kupienia, a z kasiorką kiepsko:( Musze zacząć robić zakupy - w lutym kupię laktator i podgrzewacz, w marcu wanienkę i przewijak, a w kwietniu fotelik i wózek.Dobrze, że mam już kołyskę
Dzisiaj wzięłam się za prasowanie koszul męża i powiem szczerze, że ciężko mi szło. Po pół godzinie miałam już dosyć - ciężko mi było:(

aga2+1 ja mam zamiar kupić przewijak na łóżeczko i jak będzie niepotrzebny to schowam pod nie ... co do laktatora ja go kupie po porodzie bo nigdy nie wiadomo czy sie będzie miało mleko ...

Martita Ja właśnie dzisiaj z mężem rozmawiałam, że to dopiero 23 tc, a już jest ciężko.. brzuch mi przeszkadza, stać za długo nie postoję, tak samo jak z długimi spacerami, które tak uwielbiam, w nocy koszmar.. plecy bolą, budzę się co chwila do wc, potem nie mogę zasnąć.. ja nie wiem co to będzie w kolejnych m-cach.
Niby wszystko ładnie pięknie, ale jednak ciąża jest męcząca, musicie mi przyznać racje.

Co do przewijaka również mam zamiar kupić taki, który położę na łóżeczku, ze względu na brak miejsca na dodatkowe stojaki. A poza tym, zawsze mozna w razie czego dziecko przewinąć np na łóżku

a ja poczytałam sobie wczoraj wątek o zbędnych zakupach które okazały się niepotrzebnym wydatkiem. część dziewczyn pisało o przewijakach,że są zbędne podobnie jak podgrzewacze, sterylizatory i różne inne rzeczy- tak to właśnie jest wszystko kupujemy żeby niczego nie zabrakło a później to leży dlatego ja narazie też nie kupuje laktatora bo nigdy niewiadomo czy dzidzia nie będzie wolała mleczka kupnego.

Kobietki my jeszcze niewiele mamy, trochę ubranek, butelki, kosmetyki i parę dupereli do higieny. Meble do pokoju dziecięcego i wózek zamówimy marzec/kwiecień.
Przeraża mnie ogrom rzeczy do kupienia. Wydałam już całkiem sporo, a z listy skreśliłam ledwo co.

Tak jak Wam brzuszek już zaczyna przeszkadzać

my nie mamy jeszcze pokoika dla dziecka, na razie i tak będzie z nami spał w swoim łóżeczku w naszej sypialni. Mamy 60 m kw. mieszkanie, czyli 2 duże pokoje ( jeden owarty z kuchnią)...jeszcze daleko do pokoików. Przewijaka nie będę kupować Laktatorów i podgrzewaczy na razie też nie. Wózek i nosidełko jakoś w marcu na spokojnie. I jeszcze kilka śpioszków do szpitala.
Bo nie ma gdzie tego wszystkiego trzymać.

Bo jak będziemy mieć więcej dzieci to pewnie na razie będą mieszkały w naszej sypialni. Życie.

a brzuszek też mi już przeszkadza.Trudniej się oddycha