Mamusie MAJ 2012

Chyba faktycznie będę musiała sięgnąć po "reni" choć boję się tego smaku:(
Też mam problem, żeby powstrzymać się od pewnych wywołujących tą nieprzyjemność produktów...
Aga czy Ty zamawiasz położną? Pytam bo pisałaś, że umówiłaś się z położną z tego szpitala, czy tylko dla zasięgnięcia informacji? Sama bym się umówiła i zobaczyła jak tam jest przed porodem.
Ja tez powolutku zaczynam prać ciuszki tak stopniowo, żeby się nie nadwyrężyć

Dziewczyny, tez macie takie straszne bóle "na dole" kręgosłupa, tak już prawie "w pośladkach". Kiepsko, trzyma mnie już od tygodnia, prawie chodzić nie można, ruszać się wogóle, przekręcać w łóżku z boku n bok tez nie za bardzo.
co z tym można zrobić, albo i czego nie można.... masaż z początku pomagał,ale teraz już nie ma żadnego wpływu:(

Labelo ja taki ból odczuwam tylko jak długo siedzę w niewygodnej pozycji, takie drętwienie aż okolicy pośladków, ale jak wstanę i rozruszam to przechodzi. Napewno dzidzia Ci tam gdzieś uciska.

labelo ja też mam takie bóle w dolnej części pleców. Czasami ból promieniuje na posladek i nogę. Mi pomaga dość ciepły prysznic. Gin mówił, że jak już bardzo boli to można apap zażyć.
katiuszka ja będę miała swoją położną przy synu też miałam. Niestety taka przyjemność kosztuje i to sporo. 11 lat temu płaciłam 500 zł, a teraz nawet nie pytaj:( Plus jest taki, ze jest cały czas pod telefonem i w szpitalu jest na każde twoje zawołanie to pewien komfort psychiczny, którego sobie nie odmówię
Mała wczoraj miała 3 razy czkawkę hehe:)

labelo mam też ten ból, ani się ułozyć na płasko, ani na boku... a wstaję z łóżka na "kołyskę" - inaczej nie daję rady...

Kochane, a słyszałyście coś o rwie kulszowej w ciąży?
W czw idę do lekarza, mam nadzieje,ze nie obwieści mi,ze takowe choróbsko mnie dopadło:(

Nie słyszałam ... ale przechodziłam ... ból niemiłosierny

Co do bólów w dole pleców to mnie też dokuczają niemiłosiernie, zwłaszcza pod koniec dnia. Masaże może przynoszą ulgę, ale tylko na chwilę. Wczoraj obudził mnie jakiś taki bezdech chwilowy coraz ciężej mi się oddycha jak się kładę spać. W weekend za to miałam taki straszny skurcz w łydce, że czułam go jeszcze następnego dnia.
Jutro idę na konsultację do okulisty, mam nadzieję, że nie będzie żadnych przeciwwskazań do porodu.
Miłego dnia wszystkim i dużo słonka.

marzenieeee wczoraj jeździliśmy z mężem trochę w poszukiwaniu "akcesoriów" dla dzidzi... trafiliśmy do sklepu który jest przenoszony w inne miejsce i mniej więcej do końca tego tygodnia wyprzedają wszystko za 50%... jest to sklep Tato na Cukrowej 12 (od ronda na cukrowej są reklamy, mieści się w takim dużym magazynie)... może wybór nie jest już za wielki ale jeśli masz kogoś kto może tam podjechać to myślę, że można spróbować... mają pościele, trochę ubranek, wanienki, trochę innych drobiazgów... nie wiem jak z wózkami i fotelikami bo akurat nie mieli takiego jak chcemy ale to też mieli... nie wiem tylko czy na to też 50%...

a co do bólów... od jakichś dwóch tygodni Młody uciska mi jakiś nerw tak, że boli mnie przy wstawaniu, chodzeniu itd. w pachwinie... normalnie czuje się chwilami tak jakbym miała solidne zakwasy...

MartiO kochana znowu hurtownie TATO przenoszą ... ja w piątek z kuzynką jadę kupować rzeczy ... kurcze muszę wejść na ich stronę zobaczyć co jest grane ...

marzenieeee na stronie jest niewiele bo właściciel mówił, że informację umieszczą jak już skończą tam remont i przeniosą... jest tylko info, że się przenoszą... niby od 1.04 mają być gdzieś na Broniewskiego. towar już dość mocno przebrany ale zawsze można coś znaleźć... np wanienkę tega komfort allegro.pl/wanienka-anatomiczna-komfort-...iej-i2158777955.html którą ściągałam z neta mają za 57 coś... czyli na pół wychodzi niecałe 30... coś tam jeszcze zostało z laktatorów, sterylizatorów i innych takich... ja sporo już mam zwłaszcza jeśli chodzi o ubranka, są jeszcze jakieś łóżeczka, nocniki i inne pierdoły, sporo kocyków itp...

że ja wcześniej o tym nie wiedziałam ... w weekend byłam w świecie dziecka na santockiej ... jak bym wiedziała to bym podjechała tam ... jedyny wolny termin to mam dopiero w piątek ... tzn żeby ktoś mógł tam podjechać ...

my też dopiero wczoraj koło 18 byliśmy... w sobotę byliśmy w Bobolandzie bo akurat jechaliśmy do moich rodziców do Stargardu... TATO jest czynne do 19 jeśli to coś pomoże... rozglądamy się za wózkiem i stąd te wyprawy... a w tygodniu żeby razem to możemy dopiero koło 17 bo Mężuś kończy ok 16.30...

więcej rzeczy jest w różu... dlatego ja nie miałam wielkiego pola popisu... prześcieradełka, pościele itp...

My wózek i tak kupujemy po porodzie ... w piątek podjadę tam i zobaczę co jest 5 mam nadzieję że jeszcze coś tam będzie

W niedzielę wróciłam ze szpitala.
Trochę leżałam pod pompą z Fenoterolem, a później założyli mi Pessar.
Szyjka skrócona do 1,5 cm.
Zalecenie - leżeć!
Wyjmą mi to ustrojstwo w 37 tygodniu i pewnie zaraz urodzę.
A Malutka w 28 tygodniu i 6 dniu ważyła 1300g