Mamusie MAJ 2012

nie mam porównania ale sądząc z opowieści znajomych to lepiej znieść ból po cc niż rozcięte krocze. Chyba, że akurat znajome miały kiepsko bądź mocno nacięte.
Miałam cc o 0.20 a po 12 godzinach o 12,00 rano już wstawałam i okąpałam się. przez parę dni nie prostowałam się od razu bo rana ciągnęła ale teraz już śmigam normalnie. Chociaż nie wiem czy to reguła czy tylko mam taką szybką zdolność regeneracji. Bez porównania nic ne mogę powiedzieć NA PEWNO....

KamiAkurat nie ma tu reguły co jest lżejsze. Ja wstałam od razu po porodzie, a po kilku dniach nie czułam krocza. Inne dziewczyny nie mogą usiąść na tyłek przez miesiąc. Podobnie jest z cc, jedne znoszą lżej, a inne nie... Tak to już jest. Chociaż ja i tak wolałabym sn i cieszę się, że tak rodziłam.

dziękujemy za gratulacje:)

Pomału ogarniam co i jak.

Mój to przy piersi przysypia...najlepiej to by na niej wisiał non stop i ciumkał. Pediatra w szpitalu powiedział że jak 2 h ciumka to dokarmić, więc je też Bebilonka. Mało powiedziane, że je...on wciąga! Ja odciągam pokarm bo mam go sporo i chcę aby tych przeciwciał jeszcze połykał. Mam nadzieję, że uda mi się laktację utrzymac.

U mnie ze skurczami było tak:

dnia 17 maja
godz. 22 skurcze nieregularne- dość znaczące
po 23 regularne i poszło część wód
o 24 w szpitalu
około 1 na sali oksytocyna i pod prysznic ciepły
znów oksytocyna i klękanie - bo to przynosiło ulgę
na krzyżowe bóle około 2-3 podali znieczulenie- działało na jedną stronę
no a jak były parte to chciałam na kucaka, ale kazali na plecy

Aga przed 22.00 przed skurczami nieregularnymi, mialas w dzien jakiekolwiek? ja nie mam zadnych i troche sie tego boje, że ich nie mam (przepowiadających)

KAMI,biedactwo,ciezki porod,akciaktrzymam kciuki za karmienie
obcielam dzis Malutkie paznokietki,hehe,nie bylo tak zle:P

Cześć Akciak u mnie identycznie z karmieniem-mały non stop na cycu. Chyba tez z butla dzis polecę

Hej Kochane

Mój Miśko dziś jakoś z jednej strony senny, z drugiej nie może zasnąć... w sumie to mu się nie dziwię pogoda i na mnie tak działa, że ospała jestem na maksa. U mnie też bywa, że długo wisi na cycu, ale w sumie nie dłużej niż 40 min i potem jakaś przerwa choć nie koniecznie zawsze śpi. Lubi leżeć na tym klinie do spania, który mu kupiliśmy w Świecie Dziecka. Jestem bardzo z niego zadowolona bo można go przenosić i zabrać małego do nas do łóżka czy w ciągu dnia położyć na kanapie by sobie poleżakował.

KAMIbyłaś bardzo dzielna, podziwiam! Na pewno Synuś wynagrodzi zresztą już pewno wynagradza ten trud

Katiuszka wszystko ok? nie smsuje, bo wiem ile ja dostaje smsów w stylu "i jak? jestes juz mamą?". że najlepiej jakbym szablonem odpisywała
daj znać "że żyjesz"

kochane mamusie czy ktoras z was miala bole lopatek? bo mnie od paru dni okropnie bola lopatki i podbrzusze

nataleczka - ja nie. ale za to podbrzusze i krzyż

dziewczyna84 mnie od trzech dni lapia dosc bolesne skurcze brzucha ale nieregularne. ale bol lopatek jest nie do zniesienia...

dziewczyna ja dzien wczesniej własnie nic nie miałam. Bóle ustapiły i była taka cisza. W dzień porodu rano zszedł czop i tak lekko krzyz zaczął mnie boleć. O 15 poszły wody, a o 18 była regularne skurcze co 4 min. bardzo mocne. Powiem szczerze, że gdyby nie moja połozna to chyba bym po scianach chodziła. Kobieta rewelacyjna potrafiąca motywować, wspierać i pocieszać. Jestem jej bardzo wdzięczna.
Moja mała cały czas na cycu nic nie mogę zrobić, bo spi po 15 minut i znowu domaga się piersi. Na wieczór daję jej butlę to śpi przez 4-5 godzin. mam nadzieję, że wszystko jakoś się unormuje. poza tym jest rewelacyjna:)

A to jest moja Tosia kilka godzin po porodzie:)
Ma jeszcze wybroczyny na twarzy przez to obwinięcie pępowiną, ale pediatra mówi, że wszystko ładnie zniknie za pare tygodni.
Dziewczyny czy podawałyscie odrazu wit.D?

aga2+1 śliczna jest Twoja Tosia. My przy wyjściu ze szpitala dostaliśmy wytyczne, że witaminę K+D podawać od 8 dnia życia.

Aga ja też mam tak samo z tym jedzeniem naszego malucha - też tylko na cycku wisi, zje i śpi około godzinki i znów je. W nocy ma jeden dłuższy sen około 3-godzinnny.

hej dziewczynki.
Dziewczyna dziękuję za pamięć U mnie nic się nie zmieniło, nadal 2in1. Pisałam Adze ze nie mam netu, jakaś grubsza awaria była. Czuje się coraz gorzej i psychicznie i fizycznie. Na ktg żadnych skurczy. Wczoraj narobiłam się jak głupia wysprzątałam mieszkanie z myciem okien i dało mi to tylko ból kręgosłupa:( Nadrobie posty po południu, ciekawa jestem jak mamusie sobie radzą, ze swoimi skarbami. Teraz ide szykować moje do szkoły a później koleżanka przyjdzie mnie duchowo wesprzeć. Miłego dnia kochane i do później:*