Mamusie MAJ 2012

To może zacznij od tego, że wiesz że sama chciałaś mieć trzecie dzieciątko, żeby nie zmieszał Cie takim tekstem. I dalej powiedz na spokojnie co czujesz. Myślę, że nawet jakby tak powiedział to tylko ze stresu w całej tej nowej sytuacji.
Każda z nas liczy na dojrzałość swojego faceta, a tak naprawdę to chyba niewiele jest takich egzemplarzy:/

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

katiuszka Mi Małą umyli w szpitalu na drugi dzień. Ja przez pierwszy miesiąc kąpałam co drugi dzień, bo łuszczyła jej się skóra (kąpiel w ciekłej parafinie). Jak nie było kąpieli w wannie to była tzw. kąpiel na sucho. Teraz już się nie łuszczy, więc kąpię codzienie, ale w krochmalu - dostała trądziku niemowlęcego. Uważam, że powinno się kąpać dziecko codziennie, bo zapewniamy dziecku rytuał. Ono jeszcze nie odróżnia dnia od nocy, a taki rytuał zapewnia jej bezpieczeństwo, bo wie co po czym następuje.

aga Ja nie wiem co z tymi facetami. Ja też liczyłam na coś więcej ze strony męża. A tymczasem on ciągle tylko mówi jak on jest zmęczony. Kurde! Prawie w nocy nie wstaje, śpi, gdy tylko jest to możliwe. A co ja mam powiedzieć?! Zacznijmy od tego, że wogóle nie narzekam... Dzisiaj rano byłam u pediatry. Specjalnie powiedziałam mu wcześniej, że idziemy. Oczywiście nie wstał. Doszedł do nas jak już byłam w przychodni i nawet nie wszedł do gabinetu... :/
Ingrid Ten czas przy cycu powinien minąć. Moja Lilka też ma takie etapy. A wystarczająco masz pokarmu? Mały najada się?
karolina Na popękane brodawki dobrze jest wietrzyć cyce. Ja tak robiłam. Do tego smarować własnym mlekiem i maścią Maltan, której nie trzeba zmywać do karmienia. Przystawiaj też dziecko w różnych pozycjach (dla mnie wtedy najlepsza była spod pachy).

misia mój niuniuś jest strasznie leniwy-poje trochę, a potem przysypia i tylko ciumka. Daje mu dodatkowo bebilonka 2 razy dziennie-wypija około 40ml i więcej nie chce.

Lilcia też tak miała, że przysypiała przy cycu. Zresztą nadal tak robi, ale jak ją wezmę do odbicia to zaraz sobie przypomina, że jest jeszcze głodna

Cześć dziewczynki

nie miałam jakoś czasu wpaść wcześniej, a mam widzę dużo do nadrobienia

Wczoraj wypisali nas ze szpitala

Krótko o porodzie..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ehh miało być krótko, sorki że się tak rozpisałam

Póki co mam problem z karmieniem, mały zasypia na cycu i nie daje się dobudzić, przez co po 10 minutach znów chce jeść, w nocy dziś nas sterroryzował, ale chyba bolał go brzuszek, bo ciągle mu coś tam jeździło, dopiero tak pożądnie zasnął nad ranem ok 8.
Teraz tez wykorzystuję chwilę, że śpi

Dzisiaj też czeka nas pierwsza kąpiel, a jutro przyjdzie położna zdjąć szwy.

Zanim dojdę do wszystkich info o rozpakowanych od razu skłądam gratulacje tym które urodziły

Katiuszka a Ty? jak sytuacja u Ciebie ?

dziewczyny, ja baby blusa przerabiałam w szpitalu:( był to 8 dniowy koszmar:( nie spałam prawie w ogóle... do tej pory sie nie wyspałam:(

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


mały też się z piersi nie najada dokarmiam go Bebilonem. On zje każdą ilość. Jutro idę do pediatry i położnej skonsultować m.in. karmienie.

Wiecie, ja bym jużż chciała aby synek miał już z 3 latka

Hej Mamusie.
Wczoraj wypisali nas ze szpitala.
Powoli dochodze do siebie po porodzie, bo moje krocze jest pocerowane strasznie. No i oczywiście uczymy się z córcia wspólnego życia.
Mam zastój pokarmu w jednej piersi, ale już z tym walczę masażami, ciepłymi okładami i laktatorem, bo niestety Basia nie może zassać tego sutka, a więć je z jednej piersi.
Trochę martwię się o kupki, bo co zmieniam pieluchę to ona tam jest, raz więcej raz mniej, jest luźna i w kolorze zielono-jasnobrązowym.

beadka Byłaś bardo dzielna, spisałaś się na medal. Tak na marginesie mój mąż ma na imię Krzyś
akciak A ja właśnie chciałabym, żeby czas wolniej leciał, bo mam wrażenie, że Lilka tak szybko rośnie, aż za szybko
brzuszek Wszystko jest w porządku z kupkami. Moja Lilka też robi dużo kup, żółte, pomarańczowe, zielone. To też zależy od tego co my jemy, np. od brokułów moja Lilka ma zielone kupy.

A ja właśnie wróciłam z egzaminu, o którym się dzisiaj dowiedziałam Wszystko ściągnęłam. A teraz idę karmić swego głodomorka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

co do szwów rozpuszczalnych to ja miałam powiem Ci że tez sie obawialam teraz juz jest ok nawet tego zgrubienia juz tak nie czuje u mnie w miare chyba ok zszyli a powiem Ci ze ja troszkę sie zapominałam ze mam szwy i że nie wolno szybko wstawac itd. wiec szarpałam nimi i jest ok znaczy pod palcami czuje już że jest ok
ale jak mnie zszyli i czy jest tak jak było albo podobnie to nie wiem ??
i zniknęły mi po dwóch tygodniach
byłam u lekarza i mówil mi że wszystko ok ale własnie tez se obawiam czy nie mam wielkiej jak to żeś napisała

katiuszka u mnie było myte dziecko ale tylko raz po porodzie później nikt nie mył przychodziły pielegniarki wieczorem i nacierały dzieci oliwką i wszystko
a Ja Alcie myje co drugi dzien wcześniej jeszcze rzadziej póki pępek nie odpadł

Karolina rozumiem Cie ja szybko nie doszlam do siebie bóle przy obkurczaniu macicy są takie nieznośne boli krzyż przy tym a dzis to juz myslałam że umrę no i jeszcze sama nawet nie miałam siły iść cos zrobic sobie do jedzenia wcześniej teraz juz jest lepiej zjadlam wypiłam duuuużo wody bo chyba lekko sie odwodniłam
ale pierwszy tydzień a nawet dwa są ciężkie więc pamiętaj teraz juz bedzie z dnia na dzień coraz lepiej

Moja mała tez spi czy cycu ale najlepiej jest jak się naje i później tylko się bai cyckiem i wydaje rózne dziwne dźwięki wasze pociechy też tak robią ???

Z tym cycem to ja też tak mam- mały ciągle wisi na piersi i zasypia przy niej a jak chce go odłożyć to znów ciągnie i tak w kółko.
Od wczoraj zaczęłam dokarmiać go mm. Wcześniej położna kategorycznie zabroniła robiąc mi wykład o naturalnym karmieniu itd.
Wczoraj jednak sama kazała go dokarmiać bo okazalo się, że mimo iż mam pokarm to Patryk nie dojada i nie pzybiera na wadze wczoraj miał 2 tyg a przybrał niecałe 200g


Tez mam rozpuszczalne szwy, wydaje mi się,że wszystko zrasta się dobrze...

Któraś dziewczyna pisala o popękanych sutkach- ja też tak miałam- bolało strasznie. Pomogły mi kapturki z canpola i maść maltan.

A co do mężów to mój też nieraz "fiksuje" ostatnio jak mały wisiał mi na piersi 5 godz praktycznie bez przerwy a ja się na koniec popłakałam to on stwierdził, że jestem histeryczką Wydarłam się na niego jak głupia. Oni chyba tak jak my nie potrafią się nieraz odnaleźć w nowej sytuacji...

Dotka musze dzisiaj porozmawiac z mezem, bo cały dzień ryczę. Poza tym mój pokrm to woda i musze dawac małej butle:(

Kobietki, czy takie silne twardnięcie całego brzucha jakby miał pęknąć (dosłownie) z rozpieraniem w dole, uczuciem nacisku na kość ogonową i czasem odbyt, do tego ból jak na @ ( czasem boli jak puszcza te twardniecie a czasem od poczatku i trzyma nawet po) - czy tak moga się zaczynać "te" skurcze czy to tylko takie mocne przepowiadające??

Pozdrawiam Was gorąco!!!

hej Kochane!

Mam nadzieję, że te wszystkie smutki szybko miną i będzie lepiej...

U nas ostatnio też Miśko jakoś ma gorsze dni, dziś marudził całe przedpołudnie i też tylko jedzenie, kupka, siku, znów jedzenie. Nie wiem czy to ta pogoda tak działa... Jednak jak już zasnął to na tyle mocno, że zabraliśmy go na małe zakupy. Przespał cały ten czas. Ja stwierdziłam, że potrzebne mi to było bo siedzenie w domu 24 na dobę męczy, a pogoda na spacerki coś nie dopisuje ostatnio.

Zaczęłam trochę przeżywać dziś powrót męża do pracy, jednak sporo mi pomaga i jakoś tak bezpieczniej się czuję jak jest z nami. No ale co dobre szybko się kończy, niestety... Po weekendzie zostaniemy sami. Mam nadzieję, że sobie poradzę.

Hej mamusie,
Moj maly tez mial taki etap, ze najchetniej by wisiał na cycu caly dzien. Jadl, zasypial...a kiedy go odkladalam -oczy jak 5 zl i koniec spania i znowu dopominanie sie o cyca, choc juz wcale nie byl glodny. Jak znowu przystawialam to trzy pociagniecia i znowu zasypial i tak w kolko. Zlotym srodkiem okazal sie smoczek. Teraz jak juz skonczy jesc, odkladam go do lozeczka, jak nie moze zasnac to daje mu smoka- on z niego korzysta kilka minut, zasypia i wypluwa. Dzieki temu ja moge jakos funkcjonowac a on widocznie ma potrzebe ssania.
Wzbranialam sie troszke przed smoczkiem ale tyle pokolen wychowalo sie z nim wiec i mojemu dziecku od czasu do czasu nie zaszkodzi.

Mam pytanie o mleko modyfikowane, jeszcze sie nie przymierzam ale juz zastanawiam na przyszlosc Piszecie czesto o mleku Bebilon - polecacie ???
Jest tego teraz tyle na rynku, ze ciezko cos wybrac :/

Miki ja narazie podaję Bebiko ponieważ w szpitalu też tym mlekiem dokarmiali maluchy, a nie chce na razie mieszać małej tym bardziej, że dostaje cyca i bebiko (wystarczy). Jak już odwiedzi mnie pediatra to zobaczymy czy nie trzeba będzie zmienić (syn jest alergikiem a to wskazanie, żeby kolejne dziecko zapobiegawczo piło specjalne mleko chyba z tyli literkami HA). W szpitalu połozne odradzały NAN, bo podobno bardzo zapycha kichy dzieciaczkom i często mają kolki. Polecały Bebiko i Bebilon też, ale to już pediatra prowadzący powinien zadecydować.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.