- Posty: 1175
- Otrzymane podziękowania: 14
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie MAJ 2012
Mamusie MAJ 2012
- misia88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lili - 24.04.2012
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ruzyczka18
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 149
- Otrzymane podziękowania: 0
Jak tam wasze maluszki przybierają na wadze bo ja mam wielkiego głodomora w 3 tyg przytyła z 2780 do 4015 na samym cycu ale przez to mamy problemy z brzusiem bo głodomorek jak się do cyca przyssie to strasznie szybko je i dużo powietrza łyka już nie wiem co mam robić bo wieczorem ze 3 godziny odbija jej się tak je.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- JAGIELO
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 22
- Otrzymane podziękowania: 0
Juz nie będziemy majoweczkami tylko czerwcowkami
Tak sobie właśnie przypomnialam i moze dla pocieszenia Wam przypomnę, ze pełnię mamy 4 czerwca to moze nasze Aniolki wkoncu zdecydują sie przyjść na świat
Jak sie czujecie? Bo ja bez zmian, nadal żadnych objawów porodowych.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziewczyna84
- Wylogowany
- rozmowna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katiuszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kochamy Nasze Słoneczko:*
- Posty: 417
- Otrzymane podziękowania: 0
U mnie tak jak u Jagielo i Dziewczyny zero postępów i też wojna hormonalna...
Wczoraj dziewczynki byłam zobaczyć porodówke w szpitalu i tam przy okazji zrobili ktg, badanie wew. i usg. Malutka główkę ma niziutko ale szyjka zamknięta i skierowana ku tyłowi cokolwiek to oznacza to nie jest to sygnał zbliżającego się porodu. Na ktg jeden skurczyk do ok 60-ciu więc tak jakby żaden:( Moj suwaczek tez już się zatrzymał...
Aga cieszę się, że już lepiej. A Twoj mąż to mądry facet, przytulenie czasem znaczy więcej niż tysiąc słow:)
Rużyczka Twoja córcia jest śliczna:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katiuszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kochamy Nasze Słoneczko:*
- Posty: 417
- Otrzymane podziękowania: 0
Nati trudno mi powiedziec, jeśli nie są regularne to raczej to przepowiadajace. A ucisk pewnie głowki na szyjkę.
Brzuszek nareszcie w domku:) gratuluję:*
Martynka 200g to faktycznie malutko. Kiedy będziesz kolejny raz ważyła? Masz w domu wagę czy w przychodni?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- JAGIELO
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 22
- Otrzymane podziękowania: 0
Jeszcze troszke i Maluszki bedą z nami! Jesli jeszcze nie "wyszły" znaczy, ze jeszcze nie są gotowe. Głowy do góry :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misia88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lili - 24.04.2012
- Posty: 1175
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misia88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lili - 24.04.2012
- Posty: 1175
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katiuszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kochamy Nasze Słoneczko:*
- Posty: 417
- Otrzymane podziękowania: 0
Do szpitala idę prawdopodobnie 6-tego czerwca a 9-tego wywoływanie. Tyle czasu w szpitalu to koszmar, wolałabym już tego 9-tego przyjść a tak to tylko na doglądanie:( Ale w siódmej dobie po terminie każą się zgłaszać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aga2+1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1053
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KAMI
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 804
- Otrzymane podziękowania: 0
My po usg bioderek, poszło gładko, wszystko w porządku, zajechałąm fajnie autkiem bez problemów i jednym słowem OK
W łazience i w całym mieszkaniu sajgon, wszsytko przykryte pyłem, już dzisiaj część ogarnęłam, Mały zamknięty w sypialni szczelnie zakrytej
pisałyście o myciu, jak to różnie wszędzie jest, u nas w szpitalu myli codziennie pod takim prysznicem, wyglądało to strasznie, bo trzymali dzieciaka jedną ręką i pod prysznic, używali oilatum. Wszystko to codziennie przy porannej wizycie, po wizycie ordynatora u matki, każda z nas była osobno proszona do pokoju lekarza dzieciaczków i tam patrzyłysmy na mycie i uczestniczyłyśmy w badaniu i wazeniu. POtem każda brała dzieciaka do siebie w kuwecie-wózku. Generalnie mogłaś oddać dzidziusia do noworodków ale ja tak zrobiłam tylko pierwsze 2 noce, jak jeszzce miałąm problemy ze wstawaniem. POtem już cały czas ze mną i tak jak pisze Aga jak się długo darł to zawsze, któraś pilęgniarka przychodziła i pytała czy nie trzeba pomocy. Na jednym piętrze były tam dwa oddziały - porodówka i noworodki. Fajne rozwiazanie i super opieka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katiuszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kochamy Nasze Słoneczko:*
- Posty: 417
- Otrzymane podziękowania: 0
Porodówka ok, oprowadziła mnie szybko młoda położna taka z wygoloną częściowo głową. Sympatyczna. Nie widziałam drabinek o których chyba wspomniałaś. Korzystałaś z piłek?
Jest czysto i świeżo. Do łazienek nie wchodziłam, bo nie miałam obuwia zmiennego, ktg miałam robione na pierwszej salce którą tez wykorzystują do porodów jak jest obłożenie. Przy okazji zobaczyłam noworodka, bo zaglądałyśmy do każdej sali poza ostatnią gdzie trwał poród. Tatuś stał nad maleństwem taki blady a chłopczyk miał ogromne jajuszka do tak małego ciałka:)
Zastanawiam się wciąż nad klinikami, tam jest ta moja "ciotka" położną. Ale warunki nie specjalnie mi się podobają... tym bardziej, że za poród rodzinny w osobnej sali pobierana jest opłata. A warunki pozostawiają wiele do życzenie. Podoba mi się natomiast sala do porodu w wodzie, bardzo klimatyczna i chyba świeżo po remoncie. Ale nie wiem czy uda się załapać, pozatym muszę sprawdzić jakie wyniki mam a jakie ewentualnie muszę jeszcze zrobić.
Ty nie chciałaś w wannie rodzić?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KAMI
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 804
- Otrzymane podziękowania: 0
Aga dobrze, że już z mężem lepiej,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aga2+1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1053
- Otrzymane podziękowania: 0
KAMI mam nadzieje ze bedzie z mezem juz ok. cały czas tez ,am wyrzuty sumienia ze nie mam czasu dla niego. W ieczorem staram sie szybko połozyc mała ale ona chyba wyczuwa to i wszysko trwa z 2 godziny kąpiel, potem papu to po papu odbicie, kupa, czkawka i znowu cos do pociamciania. W nocy tez jest to samo. Zamista zjesc i spac to ona sie patrzy potem zaczyna fikac no i uleje to znowu czkawka i kupa masakra. A miało byc tak pięknie jak przy tamtej dwójce jadły i spały.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.