Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Mam milion myśli i już nie wiem co chciałam napisać.

Paulina, napisz mi swój nr kom. I powiedz, czemu już teraz macie tą szczepionkę, przecież odra świnka i jeszcze coś jest w 13 mies wg tabeli szczepień. Może ja się mylę i też musimy iść?

Andrzej rzeczywiście często je cyca, ale od dzisiaj będzie jadł tylko 3 razy na dobę. W nocy obudził się o 3 i płakał do prawie 5, histeryzował nie miłosierdnie, ale byłam twarda i mu nie dałam. Dostał dopiero o 7 nad ranem. W dzień tylko przed snem w południe dostał i teraz zje aż przed snem. Piersi mam duże i napełnione jak po porodzie, mam nadzieję, że nie będę miała zapalenia lub zastoju. Może jakoś sam ten pokarm się zmniejszy i nie będę musiała brać żadnych leków. a co do Andrzejka jedzenia, mimo że dzisiaj dostał tylko 2 razy mleko, nadal nic nie je. 3 łyżki obiadu zjadł i kawałek biszkopcika.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Asiersa, pokaż się z tymi nowymi włoskami
A propos włosów, jutro idę do fryzjera na podcięcie końcówek i grzywkę mam zamiar sobie zrobić. Od razu też będę miała zrobiony makijaż permanentny oczu, o którym wspominałam wcześniej.
Emme, żądamy zdjęcia z drugiego roczku!

Asiersa, czy obcinałaś już włoski Tomkowi? Mój Endi już ma "firany" z tyłu, śmiesznie to wygląda. A nie mam odwagi żeby obciąć. U fryzjera to by był pewnie wielki krzyk.
A co do czyszczenia uszu, jeszcze na szkole rodzenia położna mówiła, że w żadnym przypadku nie wolno czyścić uszy tymi pałeczkami z watą, ponieważ woskowinę się wpycha do środka a na wacie zostaje tylko jej malutka część. Często to prowadzi wady słuchu. Podobno uszy trzeba myć a nie czyścić. Woskowina sama się wydziela z uszu, jedna wypycha drugą, i to, że ona tam jest, jest normalne, bo to jest w jakimś sensie ochrona dla naszych uszu pewnie pełno błędów mam, ale z tymi uszami trochę ciężko mi idzie. Od tej pory nigdy nie korzystałam z tych patyczków, i zauważyłam, że rzeczywiście woskowina sama wychodzi, a uszy są czyste.

ja czyszczę ucho z zewnątrz w tych wszystkich zakamarkach i przy wejściu, nie wolno wkładać głęboko. Tola też uwielbia czyszczenie- to nasza karta przetargowa, ale nie lubi obcinania paznokci
Zdjęć z 2 roczku mam z 5 jakiś takich "od czapy", Lusia znów wybrała kieliszek
a co do jedzenia u nas, to najchętniej je "w miedzy czasie"
A, no i szczepienie- nam pani zapowiedziała, ze zadzwoni po roczku i tak się stało

Marusiu, ja nie obcinałam jeszcze Tomka i też nie mam zamiaru tego robić w najbliższym czasie podobają mi się te jego włoski i mam nadzieję, że fryzjera odwiedzimy dopiero na wiosnę
Co do uszek to czyszczę tymi patyczkami, ale nie głęboko, tylko tak z "wierzchu"

ja do uszu Moniki mam waxol jak się psiknie to potem rozpuszczona woskowina wypływa i już tylko nie można tego robić często ponieważ woskowina jest potrzebna w uszach jak pisała Marusia
szczepienie mieliśmy przeciw: odra, różyczka, świnka
ja paznokcie obcinam jak Monika śpi inaczej nie ma szans. a grzebanie w uszach też lubi
dałam jej te kropelki na ząbkowanie i wrócił apetyt. zjadła dziś dwa obiady i 5 razy mleko z kaszą nadrabia chyba te dwa tygodnie nie jedzenia.

a tak z innej beczki w niedzielę idę do fryzjera na ścięcie i balejaż (nie wiem jak to się pisze ) jest u nas fryzjer w którym pod opieką uczą się fryzjerki i płaci się za sam materiał czyli farbę. zobaczymy co z tego wyjdzie

tak na szybko i na dobranoc
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Piękna Tolinka

Na dobranoc? Tak szybko?

hej,
na dobranoc, bo oglądaliśmy jakiś film wczoraj, no i jeszcze trzeba było coś do jedzenia zrobić
Dziewczyny czekamy na udokumentowanie metamorfoz

a ja dziś się wkurzyłam i idę poszukać zabezpieczeń do szafek i szuflad, mam nadzieję, ze nie poniszczą mebli, bo to muszą być takie przyklejane jak na lodówkę, bo nie mam takich podwójnych które można spiąć

Andrzejku imieninowe

Emme ja mam takie zabezpieczenia i musiałam na kropelkę przykleić bo Monika odrywała

ehh, na kropelkę nie będę mogła przykleić ;/
Toli komodę przewiązałam jak buta, ma 3 szuflady po 2 uchwyty na szufladzie, ale wiele to nie daje, bo i tak troszkę odsuwa no i teraz wszystkie 3 na raz ;/
Kurde, już nie wiem jak to rozwiazać

ja mam firmy babyono może spróbuj kupić inne może będą miały silniejszy klej

te z babyono najpopularniejsze, przejdę się do carrefoura i zobaczę co mają

Hejka
Co do szafek to ja nie mam już siły Tomek otwiera wszystkie a najbardziej lubi otwierać tą pod zlewem kuchennym Ostatnio grzebał w śmieciach
Może za niedługo mu przejdzie i nie będę musiała kupować tych zabezpieczeń

Ja się pokażę, jak osiągnę moją wymarzoną wagę Jak na razie schudłam 11,9 kg więc jeszcze trochę mi zostało a co do włosów, to zafarbowałam na ten kolor, co miałam ostatnio więc w sumie to żadne nowości

Tola też uwielbia kosz na śmieci, ostatnio wyciągnęła skórkę od banana i chciała ją zjeść...
Jej ubrań już nie mam siły składać, w jej szafie kipisz, w komodzie to samo, ale czy to jest sens to układać na 2 minuty...

Emme ja mam komodę z takimi długimi na 50 cm uchytami które łatwo pociągnąć yakie rureczki i teściu docioł mi na całą długość deskę i wkładam z góry i blokuję jednocześnie wszystkie szuflady. Nie wiem jakie masz uchwyty ale to u mnie się sprawdza nie otwiera tej jednej komody :

Jak Tomek zaczynał otwierać szafki to ja zaczęłam uczyć go te szafki zamykać
Tak więc wygląda to mniej więcej tak:
Tomek otwiera szafkę a ja jak to widzę to mówię: A teraz zamykamy lub a teraz zamknij
Tomek zamyka i cieszy się, że to zrobił
Tak więc jak tylko widzę, że dobiera się do swojej komody to od razu reaguję i dzięki temu nie mam kłopotu z rozwalonymi ubrankami