Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

fajnie by było
ja też muszę z Tomaszkiem tak ćwiczyć

Groszku Ty sie zalamujesz a ja zapomnialam dodac ze Ona narazie tak tylko stoi ale ja i tak sie ciesze jak glupia bo to juz ogromny postep jak probuje posunac sie w przod to spada ale to i tak duzo Oliwka tylko 3 dni mlodsza od mini Groszka my cwiczymy sobie ez codzien ale nie stawiam jej na sile na pieska czy na nozki czekam az sama zrobi bo na sile to mam wrazenie ze mozna by bylo zaszkodzic a tego ta ja nie chce

Dziewczyny nie martwcie się tym ,że maluszki nie raczkują jeszcze . Moja Zuzia zaczeła raczkować pod koniec 10 miesiąca a sama zaczeła chodzić przed rokiem . A Jasiek już zaczyna tylko trochę mnie to martwi ,czy nie za wcześnie ,bo potem na kręgosłup ciężko . On juz wstaje w łóżeczku i zaczyna po nim swoje pierwsze kroki stawiać .

raczek10 napisał:

Dziewczyny nie martwcie się tym ,że maluszki nie raczkują jeszcze . Moja Zuzia zaczeła raczkować pod koniec 10 miesiąca a sama zaczeła chodzić przed rokiem . A Jasiek już zaczyna tylko trochę mnie to martwi ,czy nie za wcześnie ,bo potem na kręgosłup ciężko . On juz wstaje w łóżeczku i zaczyna po nim swoje pierwsze kroki stawiać .

Ja chodziłam jak miałam 7 więc Jasiowi nic nie będzie jak zaczyna raczkować i powoli wstaje

Tak się mówi że nie ma się co martwić ale i tak człowiek się zastanawia czy wszystko ok...mnie tak naprawdę lekarz uspokoił...

Masz rację SISUNIA
Ale trzeba zachować spokój Ja często jak czegoś nie wiem to pytam się mamy albo babci

Oliwka brrrrrrrrrrrrawo Dzielna dziewczynka!!!
Groszku nie przejmuj sie- kazde dziecko rozwija sie inaczej. Poza tym slyszalam, ze chlopcy troche pozniej moga chodzic. Oczywiscie to nie regula. Wiem, ze sie martwisz- ja tez porownuje Julka do innych dzieci i niekiedy popadam w paranoje- taki los matek NIe masz pokecia co ja przezywalam z zabkowaniem Julci. Nie znam nikogo (poza Julcia), kto tak pozno dostal zabki (10,5m-ca). Teraz wiem, ze to tylko niepotrzebny stres. Czesto tez zdarza sie, ze dzieci, ktore zaczynaja "rozwijac sie" troche pozniej bardzo szybko doganiaja , a nawet przewyzszaja umiejetnosciami swoich rowiesnikow. Takze glowa do gory

Aga święta racja..ale człowiek nawet nieświadomie porównuje..

Dokladnie ja odkad Julka sie urodzila powtarzalam sobie, ze nie ma co porownywac, ale robie swoje I tak juz pewnie zostanie

Cześć dziewczyny
7 rano a ja sama na forum

co do porównywania dzieci to też tak mam Ja złapałam się kilka razy na tym, że porównałam Tomka do Igorka... Z tym, że Igorek urodził się o czasie a Tomek dużo wcześniej...

Poza tym Tomek miał już swoje pierwsze próby siadania a Igorek nawet o tym nie myślał, więc każde dziecko rozwija się dobrze, tylko jedno zaczyna coś robić wcześniej a drugie później

Po wczorajszej wizycie położnej dowiedziałam się, że Tomkowi wyżyna się ząbolek
Ma już niezłą bułę na dziąsełku
Kolejna wizyta za 2 m-ce w ogóle w czerwcu mam dużo wizyt kontrolnych z Tomaszkiem... neurolog, bioderka, okulista...jak ja to ogarnę znów to nie wiem. No i 22 kwietnia Usg przez ciemiączko.

Aga mojego brata córeczka pierwszego ząbka miała w wieku 14 miesięcy... a my w 3 miesiącu

Wczoraj wieczorem ćwiczyliśmy i tak mu się podobało że szok zaraz zjem śniadanko i muszę w kuchni posprzątać, bo mamy nie ma a z tatem niezły chlew zrobiliśmy

dzień dobry

wiecie co, macie racje, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale prawda jest taka, że powinno przejść każde z etapów rozwoju. raczkowanie, mino że wydaje się, że pomaga dziecku tylko się przemieszczać, ma za zadanie wzmocnić mięśnie grzbietu, brzuszka, rozwija zmysł równowagi, działa na prawidłowy rozwój obu półkul mózgowych (naprzemienne ruchy kończyn). dzieci które nie raczkowały mogą mieć później problem z równowagą. ale nie jest powiedziane, że 8 miesięczne dziecko ma już raczkować a 11 chodzić.

emme swiete slowa poza tym ruchy naprzemienne rozwijaja osrodki w mozgu odpowiedzialne za mowienie pozniej w razie nie raczowania mozna to wycwiczyc metoda deninsona ale to juz nie to samo co ruchy przy raczkowaniu

Jeśli ktoś ma chęć to mogę przesłać parę ćwiczeń tej metody
ale lepiej "iść" drogą naturalną

a tu dzisiaj z rana cisza

Ja jestem po kursie 1 i 2 stopnia z tej metody i bardzo fajna jest z moimi uczniami tez cwiczymy a jeszcze do Agi tak mysle ze kazda z nas nie chce porownywac ale zawsze znajdzie sie ktos kto zmusi Cie do tego tekstami boze czy z nia wszystko ok? jeju czemu jeszcze nie gto a czemu nie tak to jest okropne jakie wredne potrafia byc matki do matek