Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

jak Andrzej był mniejszy, to jeszcze mogłam wyjść na noc, bo odciągałam mleko albo podawał mąż modyfikowane. a teraz ciężko jest mi z nim się rozstać na jakieś pół godziny, nie mówiąc już o całej nocy. chociaż gdybym miała okazje, to pewnie bym spróbowała swoich sił
zdjęcie zaraz dodam, ale pewnie w kolejnym poście.

Emme takie opory jakie ja mam przed zostawieniem małej to ma mało kto
A zostawiłam ją na calutka noc z moim M jakieś 2 tyg temu i pojechałam z mamą do babci na wieczór drinkowo-karciany myślałam o niej ale potem pełen luz,ale ja się odstresowałam

Emme przynajmniej na tą następną imprezę jedź. Dobrze Ci to zrobi odstresujesz się. A co takiego może się stać wieczorem? Jak coś to przecież są komórki. Nic się nie martw.

mermide napisał:

Emme przynajmniej na tą następną imprezę jedź. Dobrze Ci to zrobi odstresujesz się. A co takiego może się stać wieczorem? Jak coś to przecież są komórki. Nic się nie martw.

impreza jest jakieś 20km dalej, dlatego zawsze wynajmujemy domki letniskowe, bo to nad jeziorem jest. i to bardziej jest problem ze mną, że ja nie umiem się na chwilę odciąć od niej, niż ona ode mnie

Emme napisał:

i to bardziej jest problem ze mną, że ja nie umiem się na chwilę odciąć od niej, niż ona ode mnie

znam to

No teraz tak jest, ale za kilka miesięcy może być na odwrót. A na jak długo tam jesteście, bo jeżeli na jedną noc to to chyba żaden problem jeżeli małą ma się kto zająć.

Zrobiłam sobie blond refleksy, ale niestety na górze są dużo jaśniejsze niż w połowie długości i na dole. No i trochę podcięte są włosy, wycieniowane. Na zdjęciu akurat są nie ułożone, więc wygląda trochę gorzej.

Ślicznie

asia26 napisał:
a tu link do sukienki allegro.pl/early-days-elegancka-kwiaty-8...82427.html?source=oo [/quote]

Śliczna, a tak zauważyłam rozmiarek to nie będzie za mała

mariosponge napisał:

Mojego brata dzieci w wieku mojego Andrzeja jeszcze nie umieli się przewracać na brzuszek, a zaczęli chodzić ok 18 miesiąca. Dlatego wydaje mi się, że niektóre matki za dużo wymagają od swoich dzieci. To, że inne dzieci w tym samym wieku robią o wiele więcej niż nasze, jeszcze nie znaczy, że z naszym dzieckiem jest coś nie w porządku.

Zgadzam się w 100%

Emme napisał:

dziewczyny kiedy chcecie podać makaron? (kiedy podałyście)

Moja jadła makaron z rosołkiem, ale to był słoiczek, a taki prawdziwy to też już jadła, ale tylko troszkę. Co kilka dni.

mermide napisał:

A Adaś woli jeść to co ja ugotuję. Tylko nie to co specjalnie dla niego. Musi mieć to samo co my. I najlepiej na moim talerzu, żebym go tak czasem nie oszukała i nie dała mu czegoś innego.

To tak jak u nas, a jaka wojna jak jej czegoś nie chcę dać
Moja też fryteczkę jadła, a jak komicznie wyglądała, ale jak tu odmówić takiemu dziecku, no nie da się

Mariosponge Super fryzurka

Dzięki, ale się nie zgadzam. Nazwałabym to "forum wzajemnej adoracji", bo wszyscy wszystkich chwalą i nigdy szczerze nie powiedzą co tak na prawdę myślą. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za te moje myśli, które napisałam.

cześć wam udało mi się włączyć kompa teraz nadrabiam te 40stron

mufa napisał:

To tak jak u nas, a jaka wojna jak jej czegoś nie chcę dać
Moja też fryteczkę jadła, a jak komicznie wyglądała, ale jak tu odmówić takiemu dziecku, no nie da się [/quote]

No tylko zastanawiam się jak to będzie później. Bo jak mu niczego nie będę odmawiała to mogę mieć potem przechlapane. Ale poprostu nie mogę jak się tak na mnie spojrzy, tymi swoimi wielkimi, niebieskimi oczami... ach...



i jak mam mu odmówić Po prostu się nie da

mariosponge napisał:

Dzięki, ale się nie zgadzam. Nazwałabym to "forum wzajemnej adoracji", bo wszyscy wszystkich chwalą i nigdy szczerze nie powiedzą co tak na prawdę myślą. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za te moje myśli, które napisałam.

A ja mówię szczerze, że mi się podoba. Nie wiem jaką miałaś fryzurę wcześniej ale w tej Ci do twarzy. W ogóle uważam, że jesteś ładną kobietą. (bez podtekstów )

mariosponge napisał:

Dzięki, ale się nie zgadzam. Nazwałabym to "forum wzajemnej adoracji", bo wszyscy wszystkich chwalą i nigdy szczerze nie powiedzą co tak na prawdę myślą. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za te moje myśli, które napisałam.

Marusia ,a więc tak
Długość jest fajna i pisałaś,ze są wycieniowane więc pewnie jak są ułożone to jest fajna objętość (bo chyba masz rzadkie włoski,albo cienkie?) Jak dla mnie jasne pasemka postarzają i mi bardziej podobały by się jakieś ciemne albo capucino
To moja szczera opinia

Marusia trochę słabo widać całość, ale nie jest źle, choć nie przepadam za pasemkami
a uwierzycie, że miałam kiedyś prawie całe blond włosy

Zguba się znalazła witajcie hehe