BezpiecznaCiaza112023

Mamusie sierpień 2010

13 lata 10 miesiąc temu #57732 przez Renia2108
Groszku a co sie stalo ?? Jesli mozna wiedziec?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57741 przez wola82
Groszku czy cos powaznego?
Czy zycie nie byloby latwiejsze bez tych wszystkich problemow.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57744 przez Groszek
Pozwolicie że skopiuje
Od kilku dni non stop się czepia, że ja o wszystkim sama decyduje, ale jak się go pytam co ja takiego robie to mówi że nic... Chciałam Michałowi coś kupić, to opierdzielił mnie że nie mam na co kasy wydawać

Chciałam kupić chustę jak Misiek się urodził żebym miała jak wyjść z domu, to odrazu był tekst że jak go nauczę na rękach to będę nosić cały czas... więc kupiłam, żeby było mi lżej, a teraz pierwszy się rwie do noszenia, a mnie nie daje. W oczach ludzi chce ze mnie zrobić najgorszą matkę, u lekarza sam dziecko trzyma, mnie słowem nie da się odezwać, na spacerach to on Michała nosi, a w domu? cały czas ja się nim zajmuje, bo on nawet na chwilę go nie weźmie twierdzi że on pracuje i jest zmęczony, a ja pewnie nie w nocyod urodzenia ani razu nie wstał do Miśka, tylko jak zaczyna płakać -> to mówi do niego żeby się zamkną, bo ile można się drzeć. Cały czas chodzi obrażony, nie odzywa się i wogóle... Wczoraj położył się na podłodze, a jest chory, więc grzecznie powiedziałam żeby położył się na łóżku, to Zaczął się na mnie drzeć żebym go zostawiła

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #57745 przez alutka1011
Oj tak!Ja też się wczoraj wkurzyłam bo do męża dzwoniła macocha i powiedziała że notariusz mało wycenił te nieruchomości i że ona powoła biegłego sądowego żeby to wycenił i na tej podstawie ją będziemy spłacać tylko chce albo wszystko od razu albo w dwóch ratach bo wiecznie żyć nie będzie :angry: Głupie babsko :angry:
Groszku to faktycznie nieciekawie takie te nasze chłopy są dożarte :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57761 przez Renia2108
Groszku no to naprawde nie ciekawie. Z tymi facetami no same problemy :/ U nas tez lekko nie bylo ale teraz jest juz chyba ok choc tez sie klocimy co troche. Ale wole o tym nie mowic, bylo mineło i MOZE nie wroci. Groszku a ty sie kochana nie daj, wiem ze mi latwo mowic , ale bylam tez wlasnie w nieciekawej sytuacji i sie nie dałam. Trymam kciuki

My zaraz jedziemy do PUP - maz sie podpisac musi dzis :/ A potem znowu do tego chirurga... Tragedia. Natalka z babcia zostaje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57763 przez Millerna
Groszku to nie za fajnie :( Tatuś bardziej na pokaz :dry: Ja zawsze myślałam, ze jak urodzi się nam dziecko to mój zacznie mnie wspierać... Powiem Wam, że kolorowo było na początku, a potem jak byłam w ciąży to niby się opiekował mną, ale wymuszenie. A teraz jak malutki płaczę, to zaraz że pewnie głodny, albo, że kupa... Wszystko tylko, żeby przypadkiem nie musiał się nim zajmować. A na spacer z nami to raczej z łaską wychodzi. Bo on pracuje, bo on zmęczony, bo go boli to i tamto... A ciekawe kto się cały czas Krzysiem opiekuje, kto dba o wszystko, gotuje i sprząta.. To oczywiście nie ważne, bo przecież jemu się wydaje że ja cały dzień leżę do góry brzuchem :(
I nie wiem czy kiedyś się zmieni :(

Groszku bądź dobrej myśli. Może spróbuj z nim porozmawiać? Ja ze swoim próbowałam, ale twierdzi, ze się czepiam i na 3 dni się poprawi, a potem od nowa to samo :dry:

Alutka no to rzeczywiście wkurzająca sprawa. I oczywiście ten tekst, ze ona wiecznie żyć nie będzie... Moja teściowa też to powtarza :angry: Ale powiem Wam, że nikt mi tak na nerwy nie działa jak moja teściowa...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57766 przez Groszek
Millerna ja cały czas próbuje rozmawiać, ale ja się czepiam, on wie lepiej czego ja chce i wogóle... mam takiego doła i nie potrafię się z niego wygrzebać :( On twierdzi że chce żeby było dobrze, ale ja tego nie widzę... staje na rzęsach, staram się ale to i tak idzie na marne :(

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #57777 przez wola82
Z facetami zle bez nich jeszcze gorzej...ehh, musimy chyby sie do tego gatunku przyzwyczaic.
Chociaz ja na swojego nie moge narzekac, bo mi pomaga, ale na poczatku to tez unikal opieki nad malym i tez sie praca zaslanial, ale juz jakos mu przeszlo.
Groszku a Ty sie nie daj, bo to nie Twoj maz jest pepkiem swiata i jak nastepnym razem przy innych bedzie takim czulym tatusiem to moze rzuc haselko "szkoda ze tylko przy ludziach" wierz mi to dziala. Takze cierpliwosci i przede wszystkim Groszku nie mozesz sie dolowac, bo to nic nie da :(

Millerna moja tez drazni okropnie :angry:
i niestety czasem mi sie wydaje ze moj maz jest do niej podobny z charakteru :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57796 przez paulinkaaa2202
Widzę że został poruszony temat teściowej moja też mi działa na nerwy jest fałszywa, kłamie jak najęta i robi z siebie ofiarę poza tym wszystkich obgaduję mnie tak to wkurza ( nie chce nikogo obrazić ale ludzie ze wsi chyba tak mają )

Mój jest podobny do swojej mamusi niestety :(

Dziewczyny mam podobnie ja nie wiem dlaczego nasi mężczyźni myślą że my przez cały dzień nic nie robimy leżymy dupą do góry a wszystko robi się same, a i twierdzą że oni pracują i jest dobrze to są ich obowiązki a reszta ...

a jak wrócę do pracy to co kobieta musi pracować, zajmować się domem, dzieckiem i dużo rzeczy musimy robić jednocześnie ! i wtedy jest ok

Kiedyś nastąpi taka chwila że zostaną cały dzień z dzieciakami zobaczą jak to jest .
Na pewno inaczej z niemowlakiem a inaczej z większym

Też mam często doła i często się kłócimy o byle co :dry:
Jeszcze mała jest chora i się jej nie poprawia tyle ma tej wydzieliny w nosie co chwilę odciągam :( i ma taką flegmę w buzi odkaszluję to ale co z tego jak tego nie wypluję męczy się tak biedna cały czas jej łzy lecą ze zmęczenia :(

Patrzę się na jej cierpienie i serce mi się kraja :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57810 przez Millerna
Nom wiem Paulinka jaki katarek dla takiego maleństwa może być męczący. Krzyś jak miał cały nosek zatkany, to w ogóle jeść nie chciał, bo mu ciężko było :( I rzeczywiście co się trochę odciągnie to zaraz od nowa a najgorzej po nocy :(

Moja teściowa to temat rzeka. Wszystko chce wiedzieć, wszystko widzieć i wszędzie być. A tu figa z makiem, bo ja nie lubię jak ktoś mnie poucza. Moje życie, moje dziecko, moje sprawy. A naprawdę czasem mam wrażenie, ze jej syn podobny do niej :(

Najchętniej to bym się od niej odcięła, a jak narazie z nią mieszkam :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #57837 przez wola82

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57840 przez wola82
Biedna Judytka, szybkiego powrot do zdrowka :)

Nie no Millerna jak piszesz o swojej tesciowce to tak jak ja bym o swojej pisala,tylko moja nie potrafi zrozumiec ze my chcemy byc samodzielni. Ale na temat tesciowych i wtracania sie(pomagania) chyba jest inny watek.
www.zapytajpolozna.pl/forum/po-porodzie-...cy/Page-4.html#57511

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57879 przez martela89
Ja na mojego narzekać nie mogę,zajmuje się mała cały czas jak jest w domciu.
W nocy do niej nie wstaje wiadomo bo ja karmię,ale jak się przebudzi i nie jest głodna to do niej idzie i ją ulula :)

Naprawdę mnie wspiera,nie ma problemu żeby z małą został,czy wyszedł na spacer.

Jak mała wstaje o 8 rano to ją przebiera daje mi do karmienia i po jedzonku zamyka sypialnie i zabiera małą żebym pospała :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #57888 przez Millerna
Martela więc Twój mąż to cudo :) I zazdroszczę :silly: Kiedy mój się poprawi... :dry:


No rzeczywiście Wiolu - jest już wątek. Muszę się przyłączyć :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #57892 przez paulinkaaa2202
Nie mogę być taka okrutna

Mój czasami potrafi mi zrobić śniadanie wziąć małą, pobawi się z nią, pójdzie na spacer a mamusia dłużej sobie pośpi :)

żeby to częściej się zdarzało byłby luksus :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl