Mamusie sierpień 2010

Renia ja mam prawie identyczny jak ten drugi i jestem zadowolona

O taki mam ten zielony allegro.pl/wozki-coneco-ibis-az-3-kolory...tki-i1581448793.html

Kupiłam dzisiaj spacerówkę
Tą co chciałam ale kolorek zielony nie czarny
Super się prowadzi,dostęp do kosza dobry,kieszonka na drobiazgi jest,jestem zadowolona

moja Julka nawet z niekapka nie chce pic owszem bierze do buzi ale go gryzie albo sie bawi a raczej nie pije nic

a ja chora jestem w czwartek mialam prawie 40 stopni goraczki doibrze ze siora Julke wziela bo nie bylam w stanie z lozka wyjsc masakra ;/

a Julka ciagle ma katar i jej oczka ropieja nie wiem co to moze byc bylam u lekarza ale jak zwykle nic konkretnego nie powiedziala dala jakies krople ale masakra zeby jej zakropic oczy bo tak placze i zaciska ze nie jesztem w stanie jej wpuscic tego ;(

Julka tez sie do wszytskiego na ziemi dobiera miaam flakon taki duzy szklany i maz go na szafe polozyl bo ciagle szla do niego bo widziala swoje odbicie i wchodzila w niego ale u tesciowej sa kwiaty na podlodze to jakos jej cie ciagnie.

monia to szybkiego powrotu do zdrowia!!! nam Majka taki wczoraj popis zrobila ze myslalam ze zwariuje wogole nie chiala spac w nocy pierwszy raz sie tak zdarzylo smiala sie wyglupiala przy nas a jak wyszlismy to tak sie darla ze cos okropnego ale to chyba przez te zeby czopka dostala i dopiero wtedy zasnela a ja ide od poniedzialku do pracy na 2 tyg sobie po przypominac bo juz 1,5 roku nie pracuje i wyjde z wprawy to majak sie troche po dokucza babci i dziadkowi urwis maly!

Monia wspolczuje choroby strasznie. Czytalam opinie o tym wozku Coneco Flash i sa same pozytywne Pojade gdzies zobaczyc go na zywo i wtedy kupie jak bedzie fajny bo w ciemno zamawiac nie chce juz.
Iwka u mnie tez bym koncert wczoraj, ale nie dlugo na szczescie, wogole jak widzi lozeczko to ryk! Polozylam ja a ta sie ciagle odwracala i darla na przemian, nawet jak wyjelam na i na rece wzielam to plakala, wkoncu przeszlo jej i zasnela momentalnie. Taka maruda jest teraz ze szok, wytrzymac sie nie da heh. Ciekawe po kim to ma

Majka to najbardziej marudzi jak mnie widzi jak mnie nie ma to jeszce ok wydaje mi sie ze to dlatego ze chyba wymusza mnie zebym ja brala i przytulala bo wtedy jest zadowolona

Iwkaa u mnie Lukaszek tez marudzi wtedy jak mnie widzi i jak go wezme to wtedy jest caly w "skowronkach" i tak juz ladnie potrafi sie przytulic.
Z podlogi tez juz u nas wszystko zniknelo bo dobieral sie do wszystkiego

W piatek bylismy na kontroli u lekarza i schudl mi prawie pol kilo przez ta trzydniowke, ale apetyt mu wrocil i mam nadzieje ze szybko nadrobi.

Monia zdrowiej szybko

dzieki dziewczyny

wczoraj chyba taki dzien byl bo Julka tez dala w kosc i wieczorem tez masakra byla ze spaniem chyba ok 22 poszla spac a ja juz ryczalam i ja usypialam bo sama czulam sie do bani i myslalam ze glowa mi eksploduje

a ile waza wasze "maluchy" bo moja juz 9 100

to super ze Łukaszek sie potrafi przytulac Julcia nie bardzo pare razy sie jej zdarzylo ze podeszla w lozku do mojej glowy i polozyla swoja takie to slodkie a dzis sie polozyla na moim ramieniu i zasnela mam nadzieje ze tak juz bedzie coraz czesciej.jutro mam urodziny i strasznie bym chciala uslyszec w koncu mama

Hej dziewczyny! Wróciłyśmy z tygodniowych wakacji Było super Maja dobrze zniosła podróż ok.430km samochodem

Monia życzę Ci tego "mama" to jest cudowne.

Moja mała już mówi mama,tata,baba i takie różne swoje paplanie
Przytulać się zaczęła tak od 3 dni. To jest cudowne. Jak jej powiem zrób moja, moja mamusi to się tak słodko wtula

Szybkiego powrotu do zdrowia dla mamuś i dzieciaczków!
Gosiu a gdzie to byliście?
Maja nie wiem ile waży a moja waga jest niedokładna(mi np.dodaje kg )

Macie pozdrowienia od Monami postara się w tym przyszłym tyg odezwać

Moja sie nie przytula Ale mnie pluje małpica mała Ostatnio stała sobie w lozeczku i mnie chciala obudzic to stanela na koncu tam gdzie ja glowe mam w moim lozku i mnie pluła!

Albo zamiast jesc to tk samo... "A pfffffffff" i pluje tym jedzeniem łobuz mały i sie smieje jak szalona.

A i o mowieniu "mama, baba" zapomniala chyba bo ciagle tylko "tata"

Renia super zdjęcie Natalki na trawniku

Monia szybkiego powrotu do zdrowia

Moja mówi cały czas dada, be, baba i wczoraj powiedziała mama ale tylko raz na razie gada po swojemu

Moja teściowa nauczyła małą pluć wydurnia się i pluję mnie to strasznie denerwuję prosiłam tyle razy nie pokazujcie jej tak ale są mądrzejsze ;/

Ja powoli oduczam małą od piersi nie najada się moim pokarmem na noc daję jej kaszkę i jest super poza tym mam częste infekcje z zatokami i nie mogę brać leków muszę zrobić badania i prawdopodobnie pójdę na zabieg i powoli szykuję małą do odstawienia

Moja ma tak co drugą noc budzi się w nocy i krzyczy, płaczę nie wiem o co chodzi nie mam pojęcia

Judysia cały czas się do mamy przytula weźmie paluszka i się tuli mały przytulak

I zaczęła raczkować do tyłu
byłyśmy u ortopedy na kontroli i jest wszystko super a poważnie wyglądały te bioderka ale wszystko dobrze się skończyło na szczęście

A moja jeszcze nie ma ani jednego ząbka


Ale się rozpisałam miłego dnia dzisiaj zapowiada się piękna pogoda od rana słonko świeci

nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze jak bym chciala zeby Jula sie do mnie tak chciala przytulac ona nawet nie przepada jak sie ja caluje a zeby mama powiedziala to juz wogole bylabym przeszczesliwa tak na to czekam. ona juz duzo mowi tylko nie mama

moze to glupie co teraz powiem ale macie czasem wrazenie ze wasze maluchy wola kogos innego od was ? Julka czasem tak ciagnie do cioci ze az zazdrosna jestem

Renia super zdjecia

Paulinko nie przejmuj sie ze mala nie ma zabkow u kazdego to inaczej jest przyjdzie i na nia pora najwazniejsze ze z bioderkami wszystko dobrze. buziaki dla wszystkich maluchow :*:*

Paulinka widzisz a tak sie martwilas tymi bioderkami nie potrzebnie Natala tez zabkow nie ma wiec nie jestes sama

Monia a co do tego ze kogos innego woli, to czasem mi sie wydaje ze babcie ode mnie:( ak ide na dol to usmiech od ucha a jak ona wraca do mnie to nie widze zeby tak sie usmiechala

U nas tez zabkow ciagle nie widac, ale na wszystko przyjdzie czas

Ja to bym czasami chciala zeby Lukaszek poszedl do kogos innego, jak bylismy w Polsce to bylo mu obojetne czy jest u babci, dziadzia czy u jakiejs innej osoby nawet obcej, do kazdego poszedl, a wczoraj udowodnil ze mamusia i nikt wiecej, tesciowa to myslalam ze wybuchnie jak sie rozplakal jak go wziela na rece choc czesto ja widzi ale nie mial ochoty byc u niej.

Ale teraz u naszych dzieciaczkow jest chyba taka faza, ze tylko mama i nikt inny.
Bo jak mnie Lukaszek nie widzi to sie ladnie bawi a jak tylko gdzies mu wpadne w oko, to koniec pelza za mna i placze, a jak wezme na rece to caly szczesliwy

A co do mowienia to mowi mama z tata narazie dal spokoj i dada ciagle powtarza

I dzisiaj przy obiadku tez zaczal pluc, ale nikt mu tego nie pokazywal, a ubaw przy tam po pachy