Mamusie sierpień 2010

kurde a te masci ze sterydami sa na recepte oby jej przeszlo po tym zelu co mam bo ja nawet do lekarz nie bede miala jak z nia isc bo do pracy musze

Monia właśnie taka jasna zieleń mi się podobała Koniecznie się pochwal jak przetestujesz Chociaż pogoda nie zachęca do spacerowania, przynajmniej u nas

Iwka a jaki żel stosujesz?

u nas tez ciagle leje i zonmo ale codziennie i tak wychodzimy z domu mam kilka zdjec w domu zrobionych jkak znajde chwilke to pozniej wstawie dzis juz jechalismy nowym wozkiem troche ciezko sie przestawic z duzych i pompowanych kol raczka moglaby byc dalej od wozka wysunieta bo jak by sie chcialo isc tak zaraz przy wozku to sie w hamulec kopie ale jak troche mniejsze kroki sie robi to jest ok wszytsko kwestja przyzwyczajenia.

Julka po pierwszym spacerze juz oznaczyla wozek palak jest pokryty taka jakby gabka i Julka wygryzla dziure ok 4 cm i w jednym miejscu az do tego stelarza go zciachala ;/;/;/ zla jestem jak ne wiem

Monia to znak że Julci podoba się wózio Mi też ciężko się przestawić z pompowanych kół. A czy macie takie wrażenie jakby wózkiem bujało na boki, czy to tylko może mój egzemplarz tak ma?

Jestem padnięta całą noc Judyta się darła myślałam że padnę kiedyś się budziła raz dwa i zasypiała a dzisiaj i brałam ją do siebie i na ręce a krzyk nie z tej ziemi. Wydaje mi się że idzie jej dolna dwójka. Jeśli tak będzie śmiesznie 3 zęby na dole i 1 na górze

u mnie nie buja nic na boki na poczatku mialam wrazienie ze sciaga wozek na prawa strone ale jak wracalam do domu to juz tego nie czulam:P

dzis Julka tez obudzila sie o 4 rano i za nic nie chciala usnac 2 godz ja telepalam i nic w koncu wzielam ja do nas i po jakims zcasie zasnela. masakra wykancza mnie cos takiego. jak byla mlodsza to lepiej spala jak teraz.

a jesczze 3 dni i Julka konczy roczek



a to bryczki Julki

i ta wlasciwa

No i tak moje drogie sierpnióweczki! Zaczął się nasz miesiąc "ROK PÓŹNIEJ" hehe
To jest poprostu niesamowite!!! Pamiętam jak rok temu pisałyśmy, że przyszła nasza kolej itd. i jak po kolei czekałyśmy na wieści o porodach. Super, że nadal tu jesteście i
DZIĘKUJĘ Wam za przyjaźń z forum

gosia masz racje!!! fajnie jest miec takie przyjacólki na forum;* jutro Majka konczy rok!!! masakra a ja caly dzien porodu pamietam jak by to wczoraj bylo... i ten bol! ale to szybko zlecialo no i Maja zrobila mi dzisiaj prezent jak wrocilam z pracy zaczela chodzic sama!!! a jeszcze chwile przed jej chodzeniem mowilam do mamy ze jednak na roczek nie bedzie chodzic a tu jak by to uslyszala i zaczela isc i piszczala z radosci ze sama idzie co kilkanascie krokow sie przewracala i bila brawo ale to cudowne wygladala zycze wam tego tym mamom co jeszcze tego nie doswiadczly

Macie rację dziewczyny podpisuję się pod tym
W tamtym roku nasz wątek wrzał trochę mi tego brakuję
wiadomo każda z nas ma teraz mniej czasu a wtedy siedziałyśmy z brzuszkiem i z nudów pisałyśmy tutaj ale może jeszcze kiedyś to się zmieni


Ja też pamiętam swój poród jakby to było wczoraj byłam przekonana że będę ostatnia
Ach nie mogę się doczekać imprezy roczkowej w sobotę

Iwka marzę o tej chwili i mam cichą nadzieję że Judytka zrobi mamie taki prezent
Wielkie Gratulację dla Majeczki

Buziaki dziewczyny fajnie że byłyście, jesteśmy i mam nadzieję będziecie ! :*

Iwka gratulacje Wiem co czujesz bo Kubuś zrobił dziś pierwsze dwa samodzielne kroczki. Ależ byłam dumna. To niesamowite jak nasze pociechy z dnia na dzień robią postępy. I wciąż nas zaskakują
Dzięki, że jesteście i mogę z Wami dzielić radości i smutki macierzyństwa i nie tylko
Buziak dla wszystkich sierpnióweczek 2010 i sierpniowych bobasów

Macie świadomość, że nasze maluchy przestają być niemowlakami...

Trochę się boję przemiany takiej:
mam wkrótce przestać być niemowlakiem,
tak mi przynajmniej mówią rodzice.
A co jeżeli sobie nie życzę?
Już raz zmieniałam się z noworodka
w niemowlę właśnie. Czy coś mnie spotka dobrego jeśli wydorośleję?
Co o tym myśleć? Czy mieć nadzieję
że jako dziecku w końcu pozwolą
sprawdzić co siedzi w kontaktach? Solą dadzą się bawić lub grzebać w szafkach dotąd zamkniętych?
Albo w zabawkach trzymać papierki do rozdzierania
na które "banknot" mówiła mama?
Czy z tej przemiany będzie wynikać
że będę mogła dotknąć czajnika
kiedy tak sobie gwiżdże wesoło?
Meble przestaną mnie pukać w czoło
jeżeli będę dzieckiem nazwana?
Jeśli nie - po co taka zamiana ?

Sto lat dla Majeńki z okazji pierwszych urodzinek Rosnij zdrowow skarbie :*

jejku normalnie sie wzruszylam jak tak piszecie

ja tez starsznie sie ciesze ze Was "mam" bo w sumie z Wami tylko moge tak sie dzielic kazdym drobiazgiem bo doskonale mnie rozumiecie przezywamy to samo i nie jest smiesze cieszyc sie ze dziecko robi nawet cos malego. ja zawsze jestem dumna jak Julka uczy sie cos nowego az mnie cos w srodku rozpiera mam nadzieje ze dlugo bedziemy na tym forum i bedziemy obserwowaly nasze dzieciaczki

ja caly czas jestem dumna jak widze jak Julka chodzi juz sie samodzielnie wszedzie przemieszca praktycznie juz nie chodzi na czworaka chyba ze jej sie nie chce wstac. to jest takie niesamowite jeszcze kilka tyg temu nawet kroczka nie potrafila zrobic a teraz taka samodzielna

gratulujemy Majeczce pierwszych kroczkow i

100 lat z okazji 1 urodzinek:*:*:*:*:*:* chyba tych najwazniejszych bynajmniej dla nas

a pozostalym dzieciaczkom zycze zeby i one szybciutko postawily swoje pierwsze samodzielne kroczki :*:*:*:*:*:*

Gosia a wierszyk cudowny!!!!!!!!!


a tak po za tym to Julka wczoraj pechowy dzien miala rano chciala wstac przy sciane a miala gabke w rece i sie posliznela i buzia udezyla i miala taka kreche ale jej juz zeszla, pozniej biegala i chciala chyba drzwi balkonowych sie przytrzymac i jej uciekly i nabila sobie wielkiego guza ((, a wieczorem siedziala na lozku i do przodu poleciala na szczescie na rece a nie na glowe


to ile dzieciaczkow juz samodzielnie chodzi???

Najlepsze życzenia dla naszej pierwszej rocznej Majeczki buziaki :*

no to teraz na sierpniu posypia sie roczniaczki