Mamusie marzec 2012

ja też jestem leń, bo mogłabym ćwiczyć w domu tak jak Martyna i Emma ale nie lubię a powinnam ćwiczyć, bo brzuch taki jak mam teraz miałam w 6-7 miesiącu ciąży. Utyłam, nie wiem czemu, bo nie jem dużo, nadal śniadanie, obiad i czasem coś na kolację, ale ja mało pije, ja wypijam pół herbaty i czasem coś soku i to wszystko praktycznie na cały dzień. chciałabym, żeby mnie ktoś zmusił do tego, żeby pić min litr wody wtedy nie miałabym takiego cellulitu. Zapuściłam się strasznie i nie raz już o to płakałam bo mąż narzeka na to jak wyglądam, ale ma rację nie byłam nigdy tak duża i sflaczała jak teraz. Muszę znów chodzić na basen, może od przyszłego piątku zacznę. Wygońcie mnie.
co do walentynek to mąż leży w łóżku i nie wychodzi więc nie dostałam kwiatków jak zawsze ale za to jak sprzątałam łazienkę to widziałam, że siedzi i szkicuje coś, co mnie wkurzyło nawet bo taki obłożnie chory a wstał i rysuje... a okazało się, że rysował dla mnie róże narysował piękną różę i napisał coś dla mnie - format a4 więc będzie pamiątka.
Emma mam nadzieję, że będzie Ci pasował ten kolor i że będziesz zadowolona
10zł to jednak zawsze coś, nawet dla dziecka
Martyna serduszko z puree też miły pomysł możesz taki obiad jeszcze ozdobić czymś jak masz czym na pewno będzie mu miło

Gosia- z zdjęć na fb moim zdaniem masz super figurę. Martwi mnie to że mało pijesz a masz problemy z nerkami tak jak ja kiedyś. Kup sobie wode z Aldi jest dobra niegazowana i pij pomału ale dziennie butelkę całą, nauczysz się ja kiedys nie lubiłam wody a szczególnie niegazowaną a w ciązy się nauczyłam pić i mi tak zostało wolę wodę niż soki zobaczysz nauczysz się a co do ćwiczen to z mel-b te 10 min np na brzuch daje takiego kopa na brzuch że po pierwszym ćw zobaczysz różnice spróbuj a się przekonasz.

A tak wogóle to kocham jak jest ruch na forum przynajmniej mi się tak nie nudzi dzięki dziewczyny że znajdujecie fajne tematy.

Martyna kochana jesteś ale co można zobaczyć pod zimową kurtką
no piję mało, nie lubię muszę się nauczyć. A pokaż mi linka do tych ćwiczeń jak możesz//// już znalazłam, zastanawia mnie tylko czemu takie ćwiczenia prawie zawsze wykonywane są w pełnym słońcu...

Cześć!

Wpadam się tylko przywitać Niestety nie wiem co się tu dzieje, bo nie mam jak nadrobić :/ Na razie źle mi się jeszcze siedzi Jak tylko się mi polepszy to wrzucę jakieś foty i zdam relację z porodu

U nas wszystko w porządku! Michał już się powoli oswoił z nową osobą. Pomaga przy Kindze na ile potrafi (przynosi pieluchy itp.), głaszcze ją jak ta płacze, albo wkłada jej smoczka do buzi . Uwielbia też na niej pokazywać gdzie ma oko,ucho itd.,a ja w tym czasie dostaję zawału, bo już widzę jak jej za mocno wbija palucha w oko hehe
Kinga w porównaniu z Miśkiem jest mało absorbującym noworodkiem. Je co 1-3 godzin i dużo śpi . Jeszcze mam W na urlopie i mi pomaga więc nawet nie odczuwam, że mam dwoje dzieci Niestety tatuś wraca do pracy na początku marca,więc do tej pory musimy się zoorganizować.
No to tak z grubsza napisałam co u mnie.

Życzę Wam miłych Walentynek! Dużo miłości w tym dniu i w każdym następnym Pozdrawiam!

kochana wreszcie się odezwałaś, my tu czekamy na Ciebie codziennie! musisz koniecznie w wolnej chwili wrzucić zdjęcia! teraz to się nie wymigasz, sama piszesz, że Kinia dużo śpi
poważnie mówiąc bardzo chcemy ją poznać!! jak już będziesz mogła usiąść to musisz nam napisać całą opowieść
Misiek jaki kochany i pomocny, super! Dobrze, że mąż jeszcze na urlopie, na pewno dojdziesz już do siebie i będzie ciut łatwiej.
Tobie też miłości i radości nie tylko dziś!! buziaki

Aisod fajnie, ze wpadlas;) dobrze, ze Michal się spisuje w roli starszego brata.

Martyna wiadomo, ze lepiej mieć mięśnie, jak tłuszcz;)

Gusiag, ale masz pomysłowego męża, aż miło;)
Eee dobrze wygladasz kobieto!

Ja za to mojego brzucha nigdy nie doprowadze do stanu sprzed ciąży, bo mam lekki nadmiar skóry wokół pepka;( no, ale cóż.. Grunt, zebym nie była tlusciutka..
Kiedyś może będę miala tyle kasy, żeby coś z nim zrobić ale wcześniej trzasne rodzeństwo młodemu.

Wow jestem w domu i juz was nadrobilam

aisod fajnie ze sie odezwalas, czekamy na relacje porodowe i zdjecia Kini
Michal juz duzy chlopkac, wiec bedzie pomocny

emma zanim doszlam do twonego wyboru, tez bylam za zielonym
podaj przepis na te babeczki

Martyna moze kilogramy ci nie leca bo cwiczysz, zacznij sie mierzyc i wtedy zobacz czy jest roznica.
ty to masz samozaparcie ja juz setny raz odpuscilam za to trzymam sie postanowienia i tak jak Gabi zrobilam sobie MZ czyli mniej zre a to w moim wykonaniu jest trudne bo ja kocham jesc, ale póki co daje rade

Gosia fajnie, ze wyjda wam dwie imprezki i ze wszystkie dzieci beda, moze sie sytuacja zalagodzi i powoli wszystko wroci na swoj dawny tor
jezeli chodzi o picie to mamy ten sam problem, chociaz ja wypijam wiecej od ciebie bo ok 2 herbaty dziennie Nie wiem nie lubie pic czy co jak bylam w ciazy to mialam nakaz picia wiec kupowalam sobie butelke i pilnowalam zeby ja wypic, a teraz znowu to samo ...

wiki dzieki za stronke pisz tu co cie tak zdolowalo, sledzisz nas od poczatkuu wiec wiesz ze mozna tu sie wygadac, dostac rade a czasami upomnienie

Asia co z ta niania chora babka Kinga tez co prawda malo wychodzi na swieze powietrze ale to tylko z racji tego ze u nas ulewa ulewe pogania
dzisiaj musialam sie wrocic do domu po spodnie, buty i majtki do przebrania dobrze ze do pracy mam 200, ale nie przypuszczalam ze przemoczy mniae do majtek a jeszcze jak sie przebieralam to mi kolega - ten co sprzata, wlazl do kibelka mam nadzieje ze mnie nie rozlozy

Ewa, to ciesze sie, ze bylas tego zdania co ja, no i trzymam kciuki, zeby cie jednak nie rozlozylo, mi to chyba to przeziebienie nigdy nie minie .

Aisod, oby szybko sie wszystko zagoilo i powodzenia w ukladaniu idealnego planu dnia! odzywaj sie!

Gosia, a ty to chyba chcesz oberwac w ucho... od ciebie na forum chudsza jest chyba tylko Marigra, ktora ma anoreksje nie przeginaj paly, bo sie pogniewamy! a cellulit ma kazdy, chyba ze naduzywa photoshopa i wez starego palnij ode mnie pod zebro, jak to: narzeka?? a jakby ci znowu chcial wpisac w intercyze, ze nie mozesz przytyc, to powiedz, ze mu do Beckhama troche brakuje

Hahahaha Emma rozwalilas mnie;)

Emma mam 160cm wzrostu i ważę prawie 55 kg a w 8 miesiącu ważyłam 59 kg. Nigdy tyle nie ważyłam!
ale zlikwiduje to bo idzie wiosna, lato więc ciągle w kurtce zimowej nie będę chodziła...
Ewa no no no nie dość, że majty mokre to jeszcze obcy facet w kibelku niezła historia

fitness.wp.pl/multimedia/galerie/art1239.html

Gabi, no a czyz to nie szczera prawda??

Gusiag, srutututu! nie pitol, ze jak nam prawie w listopadzie fotki w bikini wrzucalas to bylas gruba i sflaczala... nie chromol, bo nie lubie tego i zaraz zwyczajem z watku testow owulacyjnych posadzimy cie na karnego jeża!

Nie no swietnie to podsumowałas;)) swoją droga jestes też świetna pocieszycielka;)

Gusiag też całkiem niedawno miałam taka sytuację, ze ważylam tylko 4 kg mniej jak w dzień porodu..

Gabi, bo moim zdaniem ty tez nie masz na co narzekac! w ogole dziewczyny mowi sie, ze ladnemu we wszystkim ladnie (z dodatkowym cialkiem tez ). rok temu, Gabi, bylas troche wieksza, ale ze jestes ladna, to wygladalas ladnie, na pewno nie chudo, ale i nie grubo. teraz wygladasz juz bardzo szczuplo, wiec jak dla mnie, to powinnas uwazac, bo buzia ci sie skurczyla, a szkoda by bylo, zeby znikła, bo jest ładna .

Gosia, co ma waga do rzeczy, liczy sie wyglad! ja mam niewiele wiecej od ciebie, bo 164 cm, a w dzien porodu wazylam 67 kg (a nie 59!). wygladasz ladnie i szczuplo, a na tych zdjeciach z plazy to nawet bardzo szczuplo, wiec nie narzekaj, bo nie masz na co, tylko zrob staremu taka kanapke z czosnkiem, zeby mu lezki pociekly!

Ja pierdziu emma ty i te twoje teksty rozwalilas mnie

Gosia ty to chyba naprawde powinnas w leb dostac to ja mam 158 i ważę 54kg czyli tak samo jak ty i jakos gruba sie nie czuje , ale tak czy inaczej troche nad cialkiem trzeba popracowac
cialo po ciazy sie zmienia

Gabi nie przecholuj z trzymaniem formy bo nam znikniesz

dziewczyny, nie obrazajcie sie na mnie, jak ktoras urazilam, to przepraszam, wiecie, ze ja zawsze tak z troski pisze, chce zebyscie sie czuly dobrze, czego i sobie zycze

zawijam do portu, nie wiem, kiedy sie dluzej odezwe, bo od dzisiaj nie mam juz niani, ale postaram sie byc na biezaco - bylo fajnie byc z wami na L4