Mamusie marzec 2012

Wszystkiego najlepszego dla Wszystkich solenizantów, których urodziny przegapiłam!!! Sto lat!

Dawno mnie tu nie było, ale naprawdę cieżko jest się ogarnąć z tą naszą dwójką Jedynie wchodzę na chwilę na fb, żeby zobaczyć co się na świecie dzieje i więcej nie mogę, bo już coś się dzieje...

Zapalenie na szczęście przeszło, wystarczyła kapusta i Apap. A bałam się, że bez antybiotyku się nie obędzie, bo temperatura w granicach 40 stopni się utrzymywała... Poza tym to powiem Wam, że myślałam, że zastój pokarmu przy nawale boli, ale to był pikuś przy tym zapaleniu :/

Nie wiem co tu się dzieje, bo nie nadążyłam czytać, ale jutro może uda się nadrobić Buziaki i miłej nocy!

cześć
Asia o jejuśku ale jest wysoki! super
Ewelina jak impreza dziadka? mąż został?
Gabi melduję, że jestem ale weny brak jakoś to chyba przez ten wiatr...
Aisod jak wchodzisz na fb to chociaż fotki jakieś wrzuć bo chcemy wiedzieć jak się Kinia zmienia i wstaw ich obojga bo Miśka też chcemy zobaczyć!

ja przy kawie zasłuchana w Happysad

Ja też przy kawie )

u nas też dalej wieje.. Chłopaki śpią a później w ramach rozrywki obiad u dziadkow;)

Jak ćwiczenia? Kiedy następne z Ola?

ćwiczenia ok, w piątek były rękawiczki i takie pianki na nogi i dużo ćwiczeń na mięśnie, jutro idę na pływanie plus fitnes i masaże wodne na dworze a w środę z Olą, a w piątek znów mój fitness, tylko co z tego jak ja nie schodzę z wagi...

tyle sie napisalam i od nowa...
Asiu ja tam nie chce zostawac bo juz kiedys zostalismy i cala noc nieprzespana, Michal spi tylko w swoim lozeczku...
Gosia tak maz zostal. Impreza nie bardzo bo robilam tylko za opiekunke do dzieci. malo co siedzialam przy stole, tak chwilowo aby cos przekasic i tyle. Siostra cioteczna Piotrka byla z mezem i dowma coreczkami ( 2,5 i 5lat) lobuziary takie ze masakra co chwile bily Michala i Alana.... jeszcze do tego byly zakatarzone na maksa, alan sie zarazil i boje sie tez o Michala... tak lobuzowaly ze normalnie szok, nigdy nie widzialam takich niegrzecznych dziewczynek a rodzice beztrosko sobie siedzieli za stolem i w ogole nie reagowali... w skrajnych przypadkach przysylali babcie,... maskara dlatego dzisiaj juz nie pojecha;am tam bo jest msza i potem obiad.... siedze sama i popijam capuccino, michas spi to sie relaksuje;) meza przywioza mi dopiero wieczorem wiec chwila dla siebie:)

hej
w nocy z piątku na sobotę się rozpadało, całą sobotę padał deszcz, więc nici z płytek na balkonie ale zaplanowaliśmy remont na weekend majowy, więc wszystko zrobimy na raz

Asia ależ Kapi jest duży! rośnie nam chłopak jak na drożdżach, nie wiem dlaczego ale u nas nie było bilansu dwulatka

aisod wierzę, że ciężko jest znaleźć czas na forum przy dwójce dzieci

gusiag najważniejsze, że ujędrniasz ciało, ale wiesz, że nie schudniesz jeśli nie zaczniesz zjadać 5 małych porcji - REGULARNIE

v

Gusiag cwiczysz, wiec tkanka zamienia się w mięśnie które też ważą.
Może lepiej by było przerwać na mc ćwiczenia zgubić trochę i później się ujedrniac?

Dorota ja nie jadlam 5 posilkow, tylko jak Gusiag 2-3.. Zasada która rzadko łamie nie jesc po 18. No i od grudnia 10 kg ;D ale nie cwiczylam dopiero z jakies 2 mc brzuszki robię..

Wiem, ze powinno się jesc 5 razy, dlatego teraz z rozsądku sięgam po jabłko czy ciastko - zarcik;)

Wlasnie mi sprzatneli sprzed nosa dres z allegro;( a tak czekałam do ostatniej min.. Wrrrrr

Nie mam pomyslow na prezenty.. No jeden- kask, ale już zaklepany- wybrałam z myszką miki;)

Ewelina no super na prawde sytuacja.. Relaksuj się i ciesz się spokojem;) mi się to zaraz skończy;)

Asia to tylko czekac jak zacznie gadac jak katarynka, ja czasem żałuję, ze młody już taki rozgadany;)

Co tu taka cisza dziewczyny?
w tym tyg tez mamy zamiar wybrac sie na bilans. Boje sie ze michas nic nie powie ani nie pokaze bo on bardzo wstydzi sie nowych osob. A jak zobaczy ze w gabineciw lekarskim to od razu bedzie ryk na wejsciu... Ale nie ma co sie zamartwiac na zapas, brdzie co bedzie.
dziewczyny ktore robily juz przyjecie urodzinowe podzielcie sie menu bo szukam nowych inspiracji
)

Hej my mamy bilans 26. I też mam lekkie obawy bo już dziś jak pow, ze idziemy do pani doktor mówił nie- pewnie myślał o dentyscię. Już wytlumaczylam, ze trzeba zobaczyć jak się rozwija rośnie..

Ewelina my mamy imprezkę w sób. I bez szaleństw, jakies ciastka, rosół i tarte na ostro- siostra jarka zrobi uważam, ze dobry pomysł.

Tylko jest mi smutno bo szwagier wczoraj pow, ze dziewczyny są gdzieś jeszcze zaproszone.. Ale to jest ich brat no i chyba strzele focha jak ich nie przywiezie..

hej
z środowego basenu chyba nici, bo Olce leci woda z nosa
pogoda dziś piękna, 18 st w cieniu teraz i bezchmurne niebo, byłyśmy na dworze 2 godz a teraz śpi.

Ewelina nie przejmuj się bilansem, nic się nie stanie jak się zawstydzi a co do menu to bez szaleństw, zrób ciasto tort, coś dla dzieci a dla dorosłych jakąś sałatkę, coś na zimno jak koreczki itp i może tak jak Gabi rosołek? ja nie wiem co poradzić, bo ja nie robiłam nic tylko wszystko miałam gotowce

Gabi może jednak zmienią plany i przyjdą na urodziny Adka, a jak nie to wiem jak jest bo też miałam stres że nikt do Oli nie przyjdzie..

hej

gabi no po prostu ręce opadają, życzę ci z całego serca, żeby jojo cie nie dopadło, ale niestety śmiem w to wątpić 2 posiłki dziennie? to zbrodnia przeciwko ludzkości, ale dobra nie wymądrzam się, każdy robi jak chce

ewelina ja jak zwykle na przyjęcie narobiłam tyle żarcia, że musiałam gościom rozdać i jeszcze dojadać prawie cały tydzień, a tak w skrócie: zupa krem z mango, pierś w panierce z chipsów, polędwiczki wieprzowe w pistacjach, sałatka z pieczarek i groszku, sałatka gyros, sałatka śledziowa, surówki, krokodyl z koreczkami, sery, wędliny, tort, sernik, misiowe babeczki... nie pamiętam co tam jeszcze było, może któryś z pomysłów będzie ci pasował

a ja za to byłam dzisiaj w banku, bo chciałabym ulokować gdzieś zaoszczędzone pieniądze, ale nie znam się na tym za bardzo może wy mi coś polecicie?

Haha;) to fakt, ale zbrodnia skuteczna;) przynajmniej w moim przypadku. Jojo nie będzie bo ja zawsze bylam patyk wieć myślę, ze jak już się pozbyłam to tak zostanie;)

Dziewczyny moglabym taka rocznicę jak wczoraj obchodzić codziennie;) bardzo miły dzień.. Naladowal mi akumulatory, bylismy na kreglach później zamowiliśmy sushi- jadlam pierwszy raz i fanka nie będę, świeczki wino... Ach i och;)

Pogoda u nas dalej kiepska, młody zasypia.. A ja chwile odpoczne.

A co u was?

hej
my juz u siebie bylo bardzo fajnie ale meczaco pogoda byla przesliczna wiec korzystalismy wina juz dlugo dlugo nie tkne
Kinga sie wyszalala, bo u kazdych znajomych byly dzieci wczoraj urlop odsypiala w dzien 4,5h z przerwa na mleko i kąpiel


Kinga od wczoraj spi u siebie u lozeczku, co prawda budzila sie w nocy ale juz nie chciala isc do nas tylko mnie wolala do siebie wiec spalam chwile z nia

teraz biore sie za ogarnianie domu i obiad, odezwe sie pozniej

U mnie po kolejnej wizycie monitoringowej i już po owu, jest ciałko żółte i dpłyn w zatoce douglasa, czyli wszystko ok. Dostałam luteinę 2 razy dziennie. Mam czekać 2 tyg. i zrobić test. To byłoby za proste, ale nadzieję mieć zawsze można . Trzymajcie kciuki!