Mamusie marzec 2012

o rety jaka już duża kobitka, śliczna! a co u mamy ? - jak się czuje?

marigra napisał:

Gusiag- kochaniutka informuj nas co u Ciebie, jak sie czujesz jak maleństwo

czesc dziewczynki, byl dzis moj lekarz i powiedzial praktycznie to samo, ze to max 3 tygodnie i cesarka. Za oknem mam snieg a jak bede stad wychodzic mam nadzieje juz z mala to chyba wiosne na dworze poczuje..
Moj maz przychodzi codziennie ale tak tesknie za nim i za domem ze czasem uronie lezke jak ode mnie wychodzi..
Dobrze ze mam net w komorce to wiem co u was.
Ciesze sie ze zrobilam pranie i prasowanie ubranek, bo teraz nie mialby kto tego zrobic a tak beda gotowe jak wyjdziemy.

ależ ta Zosia szybko rośnie, fajnie móc obserwować jej postępy na bieżąco

gusiag współczuję Ci kochana, bo wiem jak to jest w szpitalu a tym bardziej, gdy w perspektywie kilka tygodni... a widzisz, ja też wcześniej robiłam zakupy i pranie, bo nigdy nie wiadomo, a tak to głowa spokojna

gaabrysia o wzrok się nie martw, bo czytałam, że to normalne, że w ciąży się pogarsza a później wraca do normy - a na razie oglądaj filmy z lektorem

Gusiag dobrze,że wszystko przygotowałaś.. my pewnie też za jakieś 3 tyg zaczniemy się "sypać" po kolei ..
Ja osobiście nigdy nie byłam w szpitalu.. i nie wiem jak ten poród przeżyję, więc łącze się z Tobą w bólu ;( ale z drugiej strony niedługo będziecie w domku a warto się poświęcać i robić wszystko dla zdrowia swojego dziecka. trzy mamy za was kciuki , a Ty się tam dzielnie trzymaj.

georgette102 o filmach z napisami mogę tylko pomarzyć i też mam nadzieje, na poprawe po porodzie..

o jakiego mam leniaaaaaaaa .... mocyyyy przybywaj ;D

no duża już się zrobiła...16 zaraz walnie jej miesiąc;p
a u mamy dobrze...nie narzekam jak na razie...
tylko blizna daje się we znaki;p
ale jest oki
może nie długo przeniosą ją do łóżeczka takiego innego to wtedy będę mogła ją przebierać i karmić butelką...

Hej dziewczyny.
Zosia jaka już duża:) rośnie jak na drożdżach;)
Ja dzisiaj wypakowałam łóżeczko i teraz stoi już przygotowane, na razie jeszcze bez pościeli,ale na to jeszcze czas. Dziś znów dokuczają mi bóle brzucha i pleców:( najgorzej jak chodzę bo jak siadam to trochę przechodzi, ale i tak większość dnia czuje się tak jakbym miała okres dostać.. Wiecie,może to śmiesznie,ale pomimo tego,że to moja trzecia ciąża to zupełnie inaczej to wszystko odczuwam.. Przy pierwszej pewnego pięknego dnia, w 39 tyg odeszły mi wody i po ok 30min zaczęły się skurcze, w drugiej równo w wyznaczony termin dostałam najpierw skurczy,a wody odeszły mi dopiero przy samym porodzie, a teraz już któryś dzień męczą mnie bóle pleców i brzucha i utrudniają mi normalne funkcjonowanie.. Do tego wszystkiego dzieciaki chore i cały dzień w łóżku więc wiecznie biegam od jednego do drugiego.. eh kiepski dzisiaj mam dzień..

Powiem wam jeszcze ze 3 razy dziennie chodze na ktg na pietro gdzie sa porody i sie naslucham krzykow i jekow itp ale co najwazniejsze juz widzialam kilka razy dzieciatka swiezo po urodzeniu jak je waza i mierza.. W tej mazi jeszcze zanim zanosza pokazac tatusiowi.. Piekny widok. A dzis, moze zle to okresle ale widzialam swiezo narodzonego czarnoskorego bobasa!

witajcie!
ja juz po robocie, na razie leniuchuje na kanapie, ale niedlugo musze sie zebrac i posprzatac, bo jutro odkladana wizyta tesciow, musze ogarnac, bo tesciowa potrafi wparowac i powiedziec: te okna, to chyba dawno nie byly myte! na fakt, ale spokojnie, okien nie bede myla (6. pietro kamienicy ). ale ciesze sie bardzo, ze wreszcie wyczekany weekend, ze nie musze dzisiaj isc spac o 22 i wstawac jutro o 6! w poniedzialek ostatni dzien do pracy, potem ostatnia wizyta u lekarza i laba! trzymajcie kciuki, bo beda sprawdzac, czy dzidzia sie odwrocila... co prawda uslyszalam dzis w pracy, ze "mam brzuch bardzo nisko" , ale na moj gust to jest, jak bylo...
mowicie, ze posypiemy sie za 3 tygodnie? fajnie to mi wyjdzie akurat w terminie! najdziwniejsze, ze wlasnie nie wiemy, kiedy to bedzie. pozostaje pelne napiecia oczekiwanie!

gusiag to mniej wiecej wiesz co Cie czeka..

ja to się boję ,że przeczekam moment... bo teraz tez mnie lekko ciągnie brzucho jak stoje.

Emma ściągnęłam Cie myślami chyba ;D

chyba tak, gabi! nie martw sie, na pewno nie przeczekasz, jak ci wody odejda . moj maz juz teraz codziennie pyta, czy rozscielamy na lozku podklady na wszelki wypadek .

w sumie masz racje, ale coraz częściej słysze o przebijaniu lub pękaniu już przy porodzie..

ale skurcze chyba nie dadzą się w końcu nie zauważyć na pewno.

no emma -- alleluja ja już myślałam o tobie, gdzie ty się podziewasz:) ale rozumiem, praca i praca, ale myślałam, ze ty juz od poniedziałku sie byczysz:)no ale to w sumie tylko jeszcze jeden dzien, dasz rDE

GUSIAG- sama byłam w szpitalu wiec wiem jak to jest, ale dasz rade, malenstwo najwazniejsze, a za 3 tygodnie bedziesz już tulić w ramionach swoje szczescie i zapomnisz o tych wszystkich problemach

aliah - jak widać każda ciąża jednak jest inna, nawet u tej samej osoby, ty jestes przykladem, ale uwazaj na siebie i nie przemeczaj sie, moze popros kogos o pomoc przy dzieciakach

gaabrysia - tez sie boje, ze nie wyczuje momentu, ale podobno tego nie da sie przegapic, instynkt na pewno u nas zadziała, zobaczymy.... i ja tez mam dzisiaj lenia - musiałam sobie zrobic drzemke w ciagu dnia, a znow mi sie chce spac...

ja mam podobnie , cały dzień bym spała.. a w nocy znowu będę spacerować.

byłam własnie w sklepie zbieralam się od rana -tatuś w pracy ;( i muszę pow, że wkurzają mnie panie, sasiedzi.. i te teksty "to Ty jeszcze nie urodziłaś.." jeszcze niedawno ok 5 mc nikt nic nie widział, a teraz kogo nie spotkam to taka sama rozmowa. chyba zrobie zapasy i się zabarykaduje do póki nie urodze ;D

hejka ja mam dobre wieści Zosia została przeniesiona do innego łóżeczka juz nie jest w inkubator ku tylko w takim podgrzewanym łóżeczko...już nie długo zabiorę ja do domu...tak się cieszę;p

Mariola super wiadomosci

a ja jestem zalamana, sasiadka z lozka obok chrapala tak ze korki w uszach i poduszka na glowie nie byly w stanie stlumic tego potwornego halasu. Jestem przerazona ze przede mna wszystki noce takie.. ;( plakac sie chce az. Jak ja to wytrzymam tyle czasu?