Mamusie marzec 2012

Kurczę to ja jeszcze daleko w tyle jeśli o to chodzi.. mam ubranka, trochę kosmetyków i rozglądam się za wózkiem i łóżeczkiem. Zaopatrzę się tym razem w kojec/łóżeczko z przewijakiem w komplecie zamiast tradycyjnego łóżeczka.

aliah85 napisał:

Byłam na poszukiwaniach listy i udało się heh mam nadzieję,że nikogo nie pominęłam.. Zauważyłam,że georgette102 też wybrała dla córci imię Maja:) my z mężem mieliśmy wybrane dwa imiona zanim poznaliśmy płeć, synek miał by na imię Nikodem:)

widzę, że moja córcia już ma forumową koleżankę imienniczkę :)my też braliśmy kilka imion pod uwagę Lena, Nina, Oksana, Nikola, Gabrysia... ale Maja zwyciężyła

emma a u mnie jest całkiem odwrotnie, do niedawna czas jakby stał w miejscu i myślałam, że do marca to jeszcze setki lat świetlnych, ale ostatnio zauważam, ze każdy dzień mija coraz szybciej, listopad minął w takim tempie, że nie zdążyłam się dobrze rozejrzeć wokół, grudzień to zleci przez całe to "świąteczne zamieszanie" no i zakupy dla córci, a w styczniu... planuje mały remont w mieszkaniu, poza tym trzeba przygotować torbę do szpitala a co za tym idzie mega pranie, prasowanie dziecięcych ubranek itp itd więc już w lutym tylko psychicznie się przygotować a na początku marca REWOLUCJA

martyna123 napisał:

Ja już pomału kończe wyprawke zostały kosmetyki i do łóżeczka cały komplet ale to mi moja kochana babcia kupi a wózek moja mama.

myślałam, że jako pierwsza skompletuję całą wyprawkę, bo jak już kiedyś wspominałam jestem "w gorącej wodzie kąpana" i wózek kupiłam już na początku października ale poza wózkiem, łóżeczkiem i wyposażeniem do łóżeczka nie mam jeszcze nic mam nadzieję, że szlaban na chodzenie się skończy niedługo i wyruszę na zakupy

asiula2134 "Nie ulegaj pokusie, by porównywać swoje spostrzeżenia o ruchliwości dziecka ze spostrzeżeniami innych kobiet. Każdy płód, jak każdy noworodek, ma indywidualny model ruchliwości i rozwoju. Niektóre wydają się zawsze aktywne, inne zwykle są spokojne. Kopanie niektórych jest tak regularne, że mamy mogłyby ustawiać sobie według nich zegarek, aktywność innych zdaje się nie wykazywać żadnej regularności. Wszystkie warianty są normą tak długo, jak długo nie wystąpi radykalne zmniejszenia lub zaprzestanie aktywności." fragment z przewodnika "w oczekiwaniu na dziecko". w tej książce czytałam, że skleroza to też coś normalnego w ciąży, więc spokojnie ale to, ze ciągle będziemy się czymś martwić to też niestety naturalne, ważne, żeby tylko zachować zdrowy rozsądek

ale dzisiaj poematy mi wychodzą :)to oczywiście nie było celowe ale wrócę jeszcze do wątku z prezentami na święta... nie mam koncepcji na prezent dla rodziców, więc mam nadzieję, że podzielicie się ciekawymi pomysłami

asiula2134 nie zamartwiaj się, wszystko będzie dobrze:) musi!

no ja też jeszcze nie mam nawet namiastki wyprawki hehe tylko kilka ubranek,mój mąż mówi,że to za wcześnie jeszcze ale myślę,że po wypłacie to już mu wszystko na spokojnie wytłumaczę i zacznę już takie konkretne zakupy. Wózek a właściwie dwa odkupuję od kuzynki także nieoczekiwanie koszty się trochę zmniejszą na szczęście:) U mnie remont trwa od roku hehe bo mamy nowy dom. I mój mąż jest trochę zdenerwowany bo ciągle praca, budowa praca, budowa i tak w kółko... i obawia się,że nie zdąży bo mieliśmy się wprowadzić na Boże Narodzenie... Ale chyba nie da rady... no cóż mam nadzieję,że do lutego będzie już w miarę umeblowany, bo to jest najgorszy kłopot...wór bez dna...



http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=31692 [/url]

no nieee, u mnie to nie na taką skalę remont chcę tylko wyburzyć bar (w pokoju z aneksem kuchennym) i wstawić stół z krzesłami; co prawda mieszkanie jest nowe (4 lata) ale ja już potrzebuję zmian
z jednej strony współczuję "remontowego zamieszania" ale jak już zamieszkacie w swoim nowym domku to już nikt nie będzie pamiętał, że to wymagało takich poświęceń

Mam nadzieję

Dzień dobry
Miałam małe kłopoty z internetem dlatego byłam nieobecna przez jakiś czas.
Witam Nowa Mamusie
U mnie też szykuje się mały remoncik w domu.Musze zmienić wygląd sypialni bo obecny niesamowicie mnie przytłacza,mam tylko ogromną nadzieje że uda mi się to zrobić przed rozwiązaniem.

Dziś w nocy miałam ogromne skurcze nóg ;/ Do tego stopnia że aż się popłakałam z bólu.Miałyście tak??Wzięłam magnez mam nadzieje że mi trochę przejdzie

dzień dobry mamuśki:)


ale naskrobałyscie
u mnie pogoda taka, za nie chce sie nosa wysciubic......szaro buro i ponuro....

Paula91 - magnez powinien pomóc, ale teraz niestety tak podobno ma byc ze lapia nas skórcze niestety....

Zauwazylam ze moja Zuzia w tym tygodniu tak szaleje w brzuchu, ze nie mam wlasciwie chwili odpoczynku.... mam wrazenie, ze moje dziecko ma ADHD....wierci sie doslownie w kazdej czesci brzucha i tak pcha tymi swoimi girkami, ze az je widac....

Eh remonty.. ja jakiś miesiąc temu walczyłam z odświeżaniem jednego pokoju.. zrywanie tapet, malowanie itp.. i na razie mam chyba dość zobaczymy, może jeszcze mi się odmieni;)

asiula2134 napisał:


Gusiag zauważyłam dopiero teraz, że teorwtycznie rodzimy tego samego dnia
Ciekawe czy się sprawdzi.
[/quote]

cześć,
no ciekawe czy się sprawdzi i jak nie to która z nas będzie pierwsza

ja na pogodę jeszcze nie narzekam, jest pięknie i ciepło, w słonku aż przypieka - po obiadku koniecznie muszę na spacer męża wyciągnąć, bo na jutro zapowiadają już deszcz..

a co do magnezu to mi lekarz przepisał magnetrans forte - to jakaś mocna dawka i to dwa razy dziennie biorę, skurczy nie mam i powieka przestała mi drgać.
A moja mała raz się wierci a raz czasem tylko da znać o sobie, czytałam, że one też mają lepsze i gorsze dni i czasem po prostu chcą poleniuchować

ja tez biore magnez z przepisu lekarza 2x dziennie hmm Magne B6 sie nazywa, bo mialam duzo ponizej normy, do tego żelazo i potas....dosłownie jak emerytka....

a co do wiercenia tak jak gusiag pisze, dzieci juz sa coraz bardziej dojrzale i maja optymalna ilosc miejsca do skakania....wiec najpierw brykaja, a pozniej odpoczywaja po tych wygibasach.
A zauwazylyscie jakies stale pory, kiedy maluchy sie kręcą bo u mnie jestto zawsze 21.00

U mnie jest tak,że po posiłku (a często zdarza mi się ostatnio coś podjadać.. ) mała zaczyna się kręcić i wiercić na wszystkie strony:) wczoraj np zajęła sobie miejsce po prawej stronie mojego brzucha;) wyglądało to tak zabawnie, zwłaszcza jak zaczęła wypychać różne części swojego ciała i mój brzuch dosłownie falował, za to jego druga strona została prawie,że płaska heh

ja też ostatnio zauważyłam, że Maja jest baaaardzo ruchliwa nie tylko kopie ale cała się wierci aż wypycha mi brzuch (ostatnio najczęściej z prawej strony) ale dzisiaj w nocy nieźle dała mi popalić kopiąc w dół brzucha... to bolało! więc musiałam się bujać leżąc na boku, żeby trochę to złagodzić
ja nie zauważyłam jakiejś stałej pory kiedy mała się porusza, ale podobnie jak u aliah często rozrabia po posiłku

Paula91 jeśli chodzi o skurcze to nie miałam jeszcze "przyjemności" ale jestem na nie psychicznie przygotowana czytałam, że tak bywa u kobiet w ciąży i dodatkowo biorę Magnesil B6