Mamusie marzec 2012

niestety tak, ma sie wrazenie niewysikania

ewelina - tez tak mam, nawet maz sie smieje ze mam prostate, bo nie dosc ze co chwile biegam do kibelka, to siedzei iczekam az ostatnia kropelka zleci

dzień dobry!!!\\

jest tu ktos?

dziewczyny coraz bardziej doceniam zalety tego forum podobnie jak Wy cierpię na bezsenność i zaczęłam się już zastanawiać o co chodzi, ale jak widzę jest to problem dość powszechny, podobnie jak inne problemy ufff co za ulga

Hej ja jestem:) hehe no przynajmniej tutaj możemy podzielić się swoimi obawami i wątpliwościami

to prawda, dzieki wam rozwiałam już tyle moich wątpliwości..... gdyby nie to pewnie co chwile bym latała do lekarza i truła swoimi głupimi pytaniami. Co prawda i tak pytam czasami, ale wszystko w granicach normy


a co tam u Was dzisiaj słychać? ja sie wlaśnie obżeram mandarynkami, chcecie podziele się

cześć

ja mam to samo o czym piszecie
przeszedł ból nerki i mam nadzieję, że nie wróci ale niepokoiło mnie to że czuje się niedosikana hihi, ale skoro macie tak samo to pewnie nie jest to związane z moja nerką.
Małą czuję czasem bardzo nisko więc może to właśnie to że ona tam się troszke wierci.
Wczoraj od 22 byłam godzinę na basenie, pół godz pływałam, drugie pół ciepłe wody na zewnątrz z masażami, spałam po tym jak zwykle jak zabita. a dziś czuję każdy mięsień na plecach moja wizyta za tydzień dokładnie i wtedy dowiem się co dokładnie z nerką i małą.
Pogoda u nas dziś brzydka, szaro i buro..
a wczoraj jeszcze wyrwałam się na miasto i nie mogłam oderwać się od świątecznych straganów, ozdób, gapienia się na choinkę i nawet skusiłam się na truskawki w czekoladzie na patyku za 4 euro! Były pyszne!!!
No i prawie mam już kupione prezenty na święta.

A dziewczyny może któraś robi czasem zakupy przez internet? Dziś jest w Polsce darmowy dzień dostawy więc warto skorzystać

u mnie bez zmian... nadal w łóżku. dzisiaj się zważyłam i.. kolejny kg więcej... to już 11 ten brak ruchu i rosnąca waga mnie wykończą

a jeśli chodzi o pytania do lekarza... ja je sobie zapisuję, bo zawsze tyle tego jest

za mandarynki dziękuję, dzisiaj jem marcheweczkę

gusiag - truskawki w czekoladzie na patyku..... mhmmmmmmm. ale mi smaka narobiłaś, bo wlasnie chodze po kuchni i szperam w szafkach co by tu jeszcze zjeść....

georgette102- to ja kurcze przytyłam dopiero 4 kg..... a jem dosłownie za trzech, geba mi sie nie zamyka....... a masz może tendencje do tycia? czy jesteś szczuplutka?


moje dziecko własnie usłyszało ze mówie o jedzeniu i kopie jak najęte:D, dzisiaj mam wrazenie ze chce mi pepek wypchnąc na drugą stronę

a tak apropo naszych dolegliwości pecherzowo-jelitowych, to ja jeszcze zauwazyłam ze zawsze czuje się niedowyprózniona jesli tak moge to nazwac:)

mi przybyło już 2,5 kilo

a co do dolegliwości toaletowych to pewnie wszystkie mamy to samo i bez urazy ale cieszę się bo to widocznie normalne

co do straganów to muszę się tam jeszcze wyrwać spróbować innych owoców w czekoladzie bo truskawki były najdroższe ale są i jabłka i banany i gruszki i w ogóle cuda na patyku - dosłownie

przepraszam za robienie smaka

marigra kiedyś należałam do osób bardzo szczupłych, ale od kiedy mam problemy z tarczycą sporo przytyłam i już nie udało mi się wrócić do dawnej sylwetki(jednakże moja waga mieściła się w normie); obawiam się, ze będę miała nadwagę po porodzie

gusiag to ja tu marchewką się żywię, a ty piszesz o owocach w czekoladzie??? oczywiście nie mam nic przeciwko a co do prezentów świątecznych to ja jeszcze nie mam na nie pomysłów a o realizacji nie wspomnę

georgette102 napisał:

marigra kiedyś należałam do osób bardzo szczupłych, ale od kiedy mam problemy z tarczycą sporo przytyłam i już nie udało mi się wrócić do dawnej sylwetki(jednakże moja waga mieściła się w normie); obawiam się, ze będę miała nadwagę po porodzie

nie martw się , ciąża to taki czas kiedy tyjemy bezkarnie, a po porodzie, jak bedziesz katmiła piersią jest duza sznasa ze wrocisz do swojej stalej wagi, albo nawet nizszej.
A powiedz mi (nie pamietam, czy pisałaś o tym przepraszam) bierzesz leki na tarczycę??

gusiag tez malutko przytyłaś, ale po takich smakołykach...... hihihih
a powiedz jesli mozesz co wybralas na prezenty, bo ja mam jak co roku wiele z tym problemów.....

mam nadzieję, że schudnę w takim tempie w jakim przytyłam biorę euthyrox75 już od dłuższego czasu i wyniki mam ok

georgette102 napisał:

mam nadzieję, że schudnę w takim tempie w jakim przytyłam biorę euthyrox75 już od dłuższego czasu i wyniki mam ok

a no wlasnie, slyszalam ze po lekach na tarczyce waga niestety dzybciej idzie do góry, ale najwazniejsze ze wyniki są w porządku, zdrowie najwazniesjze, a waga nie ma sie co przejmować, tym bardziej ze ty na marcheweczce jestes, a nie zadnych tlustych rzeczach

georgette: jak na ten etap ciazy twoja waga jest ok, na twoim miejscu w ogole bym sie nie przejmowala. zawsze bylam szczupla i wydaje mi sie, ze od tylu nadal jestem , bo z profilu to juz mniej . waga pokazuje, ze przytylam 8 kg, a jak ktos pyta ile, to robi wielkie oczy, ze tak duzo, bo nie dokonca wiadomo, gdzie sie to podziewa . dzidzius wazy juz pewnie z kilogram, macica drugie tyle, wody potrafia nawet ze 3 kg, cycki tez lekkie nie sa, wiec jakos sie to sklada. naprawde duzo sie ruszam, nie mam wzmozonego apetytu, wygladam normalnie, a waga pokazuje swoje. podejdz do tego bardziej na ludzie, bo to chyba ostatnia rzecz, ktora powinnysmy sie martwic .